erdem 0 Napisano 8 Sierpnia 2009 Moze rozdzielacz masz padnięty Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mikmik 0 Napisano 9 Sierpnia 2009 Panowie koszę zboże przyspieszacz jest na minimum a kombajn po pewnym czasie zaczyna mi przyspieszać ,uszczelniacze na siłowniku od przekładni bezstopniowej zmieniłem na nowe,co robić bo szlak mnie trafia A nie rwie Ci napinaczy ,albo czy cale mocowanie czesto sie luzuje? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 9 Sierpnia 2009 ja mam to samo w bizonku. wszystko szczelne a i tak przyśpiesza pomału wina będzie po stronie rozdzielacza albo uszczelnień w środku tłoka tylko po co rozbierać jak wszystko suche? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomet 0 Napisano 9 Sierpnia 2009 mi przyśpieszał jak był luz na tym kole środkowym przekładni bezstopniowej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Makro 0 Napisano 9 Sierpnia 2009 Witam Panowie mam pewien problem po obecnym sezonie żniwnym urwało mi się chyba z 5 śrub podtrzymujących szarpacz słomy. Może macie pomysł albo komuś się to samo działo co jest tego przyczyną. Jakieś wskazówki ??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 9 Sierpnia 2009 jaki szarpacz bo jak z żukowa to norma i trzeba zrobić mocniejsze odciągi. a urywa się bo wał nie wyważony Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Makro 0 Napisano 9 Sierpnia 2009 Szarpacz z Kielc a wał wyważyłem i dalej tak samo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 9 Sierpnia 2009 wstaw fotę co się urywa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yosef99 0 Napisano 10 Sierpnia 2009 Panowie koszę zboże przyspieszacz jest na minimum a kombajn po pewnym czasie zaczyna mi przyspieszać ,uszczelniacze na siłowniku od przekładni bezstopniowej zmieniłem na nowe,co robić bo szlak mnie trafia Witam, przyczyn może być kilka: wyrobiony wewnętrzny talerz w wariatorze, siłownik może nie trzymać wtedy trzeba go rozebrać i wymienić co się da , dodatkowo w rozdzielaczu mogą być zurzyte "bolce" których wymiana wraz z oringami niewiele kosztuje. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Makro 0 Napisano 10 Sierpnia 2009 wstaw fotę co się urywa Oto linki do zdjęć tych śrub co się urywają. http://img146.imageshack.us/i/1001803.jpg/http://img35.imageshack.us/i/1001804n.jpg/http://img3.imageshack.us/i/1001805a.jpg/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yosef99 0 Napisano 10 Sierpnia 2009 wstaw fotę co się urywa Oto linki do zdjęć tych śrub co się urywają. http://img146.imageshack.us/i/1001803.jpg/http://img35.imageshack.us/i/1001804n.jpg/http://img3.imageshack.us/i/1001805a.jpg/ Hej, Wydaje mi się że rwanie śrub jest spowodowane ruchami sieczkarni na boki. Spróbuj włożyć na śrubę szereg podkładek aby nie było przerwy między "płaskownikami" i ściągnij dobrze śrubami wzmocnionymi (8,8) - moim zdaniem to powinno załatwić sprawę. Pzdr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 11 Sierpnia 2009 większe śruby włóż a jak nie pójdzie szukaj utwardzanych (czarne 10,9) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Makro 0 Napisano 11 Sierpnia 2009 Większych nie można włożyć to tam z jednej strony w tulejce jest gwint. Bo to jest pierwsza seria sieczkarni ta" bardziej masywna" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomet 0 Napisano 12 Sierpnia 2009 koledzy mam problem z alternatorem ładowanie mija mi skale podłączyłem miernik jest 32v załorzyłem regulator npięcia nowy elektroniczny i to samo zmieniłem na nowy mechaniczny i to samo może ktoś miał ten sam problem za podpowiedzi zgóry dziękuje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzant 0 Napisano 15 Sierpnia 2009 Na sam koniec sezonu zaczeła mi lać pompa hydrauliki. Olej leje się na wyjściu wałka z obudowy pompy. Czy ktoś z was już wymieniał ten uszczelniacz który tam jest czy też trzeba założyć nową pompę. Stara ma już 19 lat ale do tej pory nie było z nią problemu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koseś 0 Napisano 15 Sierpnia 2009 jeśli wymieniż też łożysko to powinna jeszcze trochę pochodzić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarott1 0 Napisano 15 Sierpnia 2009 Ma ktoś z was może schemat instalacji elektrycznej od rekorda ? Bo nie moge dojść z kierunkowskazami. Tylko lewy mi się pali (nie mryga) dopiero po włączeniu pozycji. Z góry dzięki. :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wjmarcia 0 Napisano 15 Sierpnia 2009 http://www.agrofoto.pl/forum/Schemat-instalacji-Bizon-Z058-t9673.htmltutaj jest schemat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JD6210 0 Napisano 15 Sierpnia 2009 mam pytanie czy wie ktoś co zrobic aby kombaj nie gubił ziarna (pszenicy)wentylator ustawiony jest na najmniejsze obroty kierownice już różnie ustawiałem a mimo to nadal ziarno zostaje wydmuchiwane poza kombajn czy jest na to jakiś spodób?? mam podobnie , z tym że w moim ZO 56 na sita idzie b.dużo masy w sumie więcej leci sitami niż na sieczkarnię , jak rozkręcę klepisko to nie wymłaca , obroty bębna 850 regulacja wiatru też nic nie pomaga , sporo ziarenek leży z tyłu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzant 0 Napisano 16 Sierpnia 2009 Miałem podobny problem jak wy panowie. U mnie sprawę rozwiązało podniesienie tej gumy która jest zaraz za odrzutnikiem słomy nad klawiszami. A poza tym w pszenicy ozimej Bizonem nie da rady szybko. Poniżej godziny 20 minut na ha nie da rady zejść chyba że zboże marniutkie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
alwaro 0 Napisano 16 Sierpnia 2009 mam problem i nie wiem co z nim zrobic w ubiegłym tygodniu zaczeła szwankowac mi hydraulika a dokładniej kombajn nie chciał podnies hederu wymieniłem pompe bo uznałem ze to ona problem nie znikł wiec wymieniłem rozdzielacz dwusekcyjny po regeneracji i wszystko zaczeło ładnie chodzic po wymianie rozdzielacza a ze miałem w zapasie dzielnik(taka niewielka kostka pod kabina jakby co) to i go tez wymieniłem wszystko ładnie pieknie do dzisiaj znowu ten sam problem, dzielnik to nie jest bo włozyłem juz drugi nowy i próbowałem tez tego starego i nic wiec to nie to pompa tez ok bo podłaczyłem bezposrednio i wywaliło uszczelniacz wiec cisnienie dawała wiec zostaje tylko rozdzielacz dwusekcyjny ale czyzby wytrzymał tylko 7dni co wy na to panowie pilnie prosze o jakies sugestie bo jeszcze sporo ha przedemna a repertuar pomysłów już mi sie wyczerpał. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 16 Sierpnia 2009 podkręć o pół obrotu zawór w rozdzielaczu (pod plastykową nakrętką jak dobrze pamiętam) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
alwaro 0 Napisano 17 Sierpnia 2009 powodem nie działania hydrauliki był paproch który zapchał diurke w rozdzielaczu dwusekcyjnym na tym zaworze z plastikiem ale zeby nie było za pięknie jedno zrobiłem to teraz koła skręcaja sie tylko w jedna strone i wracaja do pozycji "na wprost" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jowisz 0 Napisano 18 Sierpnia 2009 WitamMam dylemat. Otóż przymierzam się do wymiany kombajnu. Mam teraz ZO56 z 79r z kabiną i sieczkarnią, ale do wymiany jest podłoga łącznie z całym koszem sitowym po drugie kombajn ma jeszcze wąskie koła. I tu pojawia się problem: co kupić. Zastanawiam się nad BIZONEM ZO56 z lat 90-tych w dobrym stanie - koszt jakieś 45 tyś lub Claasem Dominatorem 96- koszt ok 70 tyś. I zastanawiam się czy jest sens kupować Claasa, jeżeli mam rocznie do wykoszenia 17 ha swojego i jakieś 40 ha na usługi. Dodam że pola średniej wielkości 0,5 ha i niestety orka zagonowa. Może ktoś coś doradzi bo zupełnie nie wiem co robić. Aha za swojego chciałbym wyjść z ceną 16 tyś - czy to rozsądna cena? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzant 0 Napisano 19 Sierpnia 2009 WitamMam dylemat. Otóż przymierzam się do wymiany kombajnu. Mam teraz ZO56 z 79r z kabiną i sieczkarnią, ale do wymiany jest podłoga łącznie z całym koszem sitowym po drugie kombajn ma jeszcze wąskie koła. I tu pojawia się problem: co kupić. Zastanawiam się nad BIZONEM ZO56 z lat 90-tych w dobrym stanie - koszt jakieś 45 tyś lub Claasem Dominatorem 96- koszt ok 70 tyś. I zastanawiam się czy jest sens kupować Claasa, jeżeli mam rocznie do wykoszenia 17 ha swojego i jakieś 40 ha na usługi. Dodam że pola średniej wielkości 0,5 ha i niestety orka zagonowa. Może ktoś coś doradzi bo zupełnie nie wiem co robić. Aha za swojego chciałbym wyjść z ceną 16 tyś - czy to rozsądna cena? Zmieniając 056 na 056 tylko troszkę nowszy to moim skromnym zdaniem zmieniasz przysłowiowego "papucia na lacz" jeśli wiesz o co chodzi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach