Bodzio55 0 Napisano 2 Października 2007 Zjadanie ziemi to brak mikroelementów .Jeśli dobrze zmierzyłeś temperaturą , to ma silną gorączkę .Jeśli ma szybki i płytki oddech to to może być włókninowe zapalenie płuc .Jedyna rada Weterynarz , tu trzeba działać szybko . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gutekaa 0 Napisano 3 Października 2007 dajesz jej ziemniaki? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
farmer na 102 0 Napisano 3 Października 2007 nie daje ziemiaków mysslałem ze to przez kiszonke bo robiłem ja z troche zielonej kukurydzy ale wczoraj dałem jej glikol i sie poprawiło zobaczymy jak bedzie dalej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wetman 0 Napisano 3 Października 2007 Jeśli po glikolu sie poprawiło, to znaczy że jest to ketoza. Proponuję wlew 2x40% glukozę 0,5 litra i dexametazon 10ml domięśniowo. Poza tym oczywiście glikol i zmianę diety na wysoko energetyczną. Efekt natychmiastowy i gwarantowany. W przeciwnym wypadku będzie zdrowieć dwa tygodnie albo i dłużej ze stratą mleka przynajmniej 500 litrów w laktacji. Należy także wziąć pod uwagę uszkadzający wpływ ketozy na miąższ wątroby. Po kilku ketozach ratuje tylko "przeszczep". Powodzenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
farmer na 102 0 Napisano 4 Października 2007 wetman dzieki za info naewno zastosuje sie do twoich rad Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mania 0 Napisano 4 Października 2007 Zjadanie ziemi to brak mikroelementów .Jeśli dobrze zmierzyłeś temperaturą , to ma silną gorączkę .Jeśli ma szybki i płytki oddech to to może być włókninowe zapalenie płuc .Jedyna rada Weterynarz , tu trzeba działać szybko . Szanowny panie może dla człowieka to sillna gorączka, ale dla krowy to temperatura prawidłowa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 5 Października 2007 Szanowna pani być może moje wiadomości są błędne , dziękuje za bardzo oficjalne sprostowanie .Z wyrazami szacunku Bodzio55 . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charążka Witold 0 Napisano 5 Października 2007 Myślę,że to ketoza. A gorączka oczywiście, że normalna. Pozdrawiam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wetman 0 Napisano 5 Października 2007 Jeśli chodzi o temperaturę, powiedziałbym, że w przebiegu ketozy pojawia się podwyższona temperatura ze względu na zmiany zapalne spowodowane nadmierną ilością ciał ketonowych we krwi. Temperatura 39,5 stopnia Celsjusza to około 1 stopień za dużo. Ja to określam jako lekką gorączkę i nie podaję leków przeciwgorączkowych. Ale każdy robi jak uważa. Pozdrowienia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 6 Października 2007 Skoro jest mowa o ketozie , to mam pytanie . Czytałem artykuł o stosowaniu gliceryny jako zamiennika glikolu . Gliceryna jest chętnie pobierana przez bydło ze względu na słodki smak i jest tańsza od glikolu . Można ją stosować jako dodatek energetyczny , oraz w leczeniu ketozy . Czy ktoś ją stosował ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wetman 0 Napisano 6 Października 2007 Oczywiście glicerynę można stosować u krów z ketozą . Ja wprawdzie jej nie stosuję, ale wiem , że rolnicy dają około 0,3 litra dziennie na krowę zapobiegawczo. Jednak jakość gliceryny jest zmienna w zależności od zakładu, który to robi, więc uważałbym przy stosowaniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 6 Października 2007 Z braku energii można podać okazyjnie zwykły cukier rozpuszczony w wodzie lub wymieszany ze śrutą. Ale są to tylko zamienniki, które mają słabsze działanie... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 7 Października 2007 We wspomnianym przeze mnie artykule było ostrzeżenie aby nie stosować gliceryny z zakładów produkujących biodizel , ponieważ zawiera dużo toksycznych zanieczyszczeń . Gliceryna powinna być poddana oczyszczeniu i dopiero można ją użyć do skarmiania . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wetman 0 Napisano 7 Października 2007 Robern ....Z braku energii można podać okazyjnie zwykły cukier rozpuszczony w wodzie lub wymieszany ze śrutą. Ale są to tylko zamienniki, które mają słabsze działanie... Jeśli chcesz przy ketozie podać krowie cukier to pamiętaj o numerze do Bakutilu. Ostatnio spóźnili się u gościa o tydzień. Strasznie śmierdziało!!!!!Cukrów prostych w ogóle nie podaje się krowie doustnie (dopyszcznie). Jedyną drogą podania jest droga pozajelitowa (np kroplówka). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 14 Października 2007 Owszem z braku cukru możesz go zastąpić jabłkami - co prawda chemicznie prawie ten sam cukier - jednak "ubrany" w błonnik Jaka to różnica? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wetman 0 Napisano 14 Października 2007 Starą krowę możesz zastąpić nową. co to za problem! Bacutil też musi z czegoś żyć. Kiedyś leczyłem krowę cielną po "obiedzie" w sadzie. Po czterech dniach zaczęła jeść, ale już się nie podniosła. Poszła na konserwy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
misiek_zx6r 0 Napisano 11 Listopada 2007 Mam, pytanie dotyczące cielaka. Karmiłem głąba mlekiem z wiaderka bo tak mu odpowiadało, tyle że mu teraz sierść z pyska zlazła. Pytanie jest takie, czy z gołym pyskiem do sie oddać do rzeźni, czy będą coś sciemniać że chory i że nie ta cena. (hodowany jest do 100kg). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wetman 0 Napisano 11 Listopada 2007 Nie zdarzyło mi się aby po mleku złaziła sierść. Przyczyna jest pewnie inna. Zobacz czy nie ma jakichś wyprysków czy grudek na pysku. Jeśli nie to może być zagrzybione siano lub pasożyty. Jedno i drugie nie powoduje zmiany oceny. Proponuję przez kilka dni smarować mu pysk olejem jadalnym. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mania 0 Napisano 12 Listopada 2007 to że cielakowi zlazła śierść od pojenia to nic strasznego poprostu nie wycierałeś mu mordki po pojeniu, zanim uzyska on wagę 100 kg to mu to odrośnie, to szybko odrasta Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
misiek_zx6r 0 Napisano 13 Listopada 2007 Dzieki teraz to po fakcie facjate ma myta i smaruje ja wazelina, zwierzak czuje sie dobrze, a takie cos tylko temu sie przytrafiło. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Limuzynka 0 Napisano 26 Listopada 2007 Mojemu cielaczkowi też zaczeła schodzić sierść, ale on ssie matke, przez tym był chory, wzdęc dostał takich, ze był kłuty, dostał zastrzyk rozkurczowy dwa razy neopropiowet i poiłam go na początku Digest Phytonem. Nie było mu za bardzo lepiej wiec przeżuciłam go na rumianek i koper. Polepszyło mu sie, ale zachorował w między czacie jeszcze na katarek i płucka, to mu wet podawał pen-strept. Do tego inna krowa go poturbowała i zdarła mu troche siersci, ale dzisiaj jak go zobaczyłam... tam gdzie miał zdartą sierść wychodzi mu ona, garściami, i jeszcze ma prawie całe udo gołe to już nie jest mechaniczne obtarcie, bo naskórek nie jest naruszony. NIe wiem co może być przyczyną, czy to osłabienie po chorobach i podawanych lekach?Cieliczka ma niecały miesiac, ma też dostęp do siana gorszej jakości( niestety jest to obora wolnostanowiskowa i cielaki przechodzą sobie na korytarz paszowy przez żłoby i skubane biegają gdzie chcą ) Pechowa sztuka, co poradzicie?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mania 0 Napisano 26 Listopada 2007 twarda z niej sztuka jak po takich przebojach jeszcze żyje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Limuzynka 0 Napisano 26 Listopada 2007 Inna jałóweczka ma obrzękniętą kończynę, przednią, od nagarstka do kość łokciową.Nie wstaje, musze juz go karmić bo nie da rady przy krowie stać...wyglada tak, jakby cały bok miał przetrącony JAk masuję jej to, to słychać jak jej sie w tej opuchliźnie coś przelewa:( być może ropa. Wet poradził pen-strept. No wiec dostaje to, ale nie jest jej lepiej. Może ktoś miał taki przypadek, poradźcie... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Limuzynka 0 Napisano 26 Listopada 2007 No, twarda, ale myślałam ze już po niej, odpukać, bo to dwa dni po odstawieniu leków... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 27 Listopada 2007 Wychowałem w swoim życiu mnóstwo cieląt i nigdy nie miałem przypadku aby od mleka wychodziła sierść . Jaki składnik mleka może powodować wypadanie sierści , może ktoś mnie oświeci ? Ja znam kilka przyczyn wypadania sierści : [list=]brak witamin - zaczyna się wokół oczu tzw. okulary choroby grzybowe i pasożytniczezatrucie organizmu reakcja uczuleniowa Limuzynka o ile się nie mylę bydełko pasiesz na bieszczadzkich połoninach , tam rośnie dużo Dziurawca , w połączeniu ze światłem słonecznym powoduje silne uczulenie u zwierząt z białym umaszczeniem . To taka sugestia , przyczyna może być całkiem inna .Obrzęk - jeśli zebrał się jakiś płyn , to trzeba zrobić punkcje i ściągnąć płyn , ale to sprawa weta. jeśli będziesz czekała może się wdać zakażenie i finito . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach