michał75
Members-
Liczba zawartości
112 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez michał75
-
Chyba nie musisz dawać 0,45. Jeżeli nie będziesz mieszał z herbicydami na dwuliścienne wystarczy 0,3 l/ha.
-
Mimo, że obydwa to sulfonylomoczniki to mycie z soda jednak powinno wystarczyć, Ja kiedyś w mleczarni kupiłem podchloryn -bielinka lub ace. Bańka 20 litrów kosztowała mnie flaszkę. Ale zmądrzałem dopiero wtedy jak przypaliłem rzepak. Też wydawało mi się, że dokładnie wypłukałem. To było po gleanie stosowanym jesienią. Dopiero później odkryłem, że glean został na farfoclach w filtrze przy rozdzielaczu.
-
A w ogóle to kiedy było bronowanie?
-
Jeżeli było, była późno siana to bronowanie ładnie Ci zapłaci. Wcześnie sianych pszenic raczej się nie powinno bronować. Nie przejmuj się masz coraz większy dobór herbicydów które będziesz mógł zastosować w późniejszej fazie.
-
Nowa Targa (stara to Leopard) i Fusilade nie powinny być fitotoksyczne (najbezpieczniejsze formulacje). Bardziej chodzi o dotarcie cieczy do samosiewów. Nigdy nie spotkałem się z fito nawet w fazie luźnego pąka. Ważne tylko żeby opryskiwacz był czyściutki (przy graminicydach masz idealne adiuwanty, które uruchomią nawet miligramy sulfonylomocznika osadzone na filtrach lub ściankach opryskiwacza, jeżeli taki był stosowany w poprzednich zabiegach).
-
ja bym odczekał tydzień - 10 dni. daj osiąść glebie i może coś powschodzi. Dobierzesz herbicyd do fazy. Działanie herbicydów zabezpieczające przed zachwaszczeniem wtórnym jest ograniczone.
-
nie ma takiej
-
Tolurex to nie chwastox zwłaszcza przy tych temperaturach na efekt działania trzeba trochę poczekać. Na twoim miejscu z poprawką na miotłę poczekałbym jeszcze dwa tygodnie. W odwodzie masz Axial, Atlantis i Apyros. Jedno rozwiązanie które załatwi Ci wymienione gatunki to 150 g Linturu (jeżeli chaber jest o rozocie powyżej 5 cm średnicy 160-180g) i do tego 20g Aurory. Tylko nie w mrozy i nie w upały mimo, ze to połowa dawki to wolę być ostrożny. Aurora to najlepsze rozwiązanie na wyrośnięte przetacznika i przytulię.
-
A to czemu? Bo potrzebny jest rozsądny głos.
-
Dobrze, że Szopen jest na forum.
-
Od środy ma zrobić się cieplej więc wytrzymaj, a później trzeba będzie zatężyć sok komórkowy najlepiej Wouxalem top czy Basfoliarem 36 Extra albo intermagiem. Zmusisz tym samym rośliny do wyrównania stężeń i pobrania trudniej dostępnych składników. Specjalnie mówię o wysoko stężonych azotowych bo te dają najszybszy efekt. Magnez też nie zaszkodzi.
-
Za chwilę zrobi sie ciepło i oznaki ustąpią.
-
bardzo, Z saetrą to oczywiście żart. Ale może pamiętasz jak przedstawiciele Kemiry opowiadali o inteligentnych nawozach, które działają tylko tam gdzie potrzeba i wtedy kiedy potrzeba. Później podobne historie głosili Ci z Timac.
-
Jak zwykle muszę się zgodzić z przedmówcą. Lintur jest skuteczny na przytulię do sześciu okółków. Niestety teraz jest już większa. Jeżeli nie dołoży się 10 gram grodylu lub 20 gram Aurory można być niemile zaskoczonym.
-
Może udało Ci się kupić inteligentną saletrę, Skoro Kemira miała inteligentne nawozy to może i Azoty taką zrobiły. Dopatruję się tutaj polityki i wydaje mi się że pszenzyto i nawozy na Twoim polu mają lewicowe zapędy. Piwa pewnie sie nie napiję??
-
Axial w dawce miotłowej 80 -90 Atlantis w dawce 200 g wydaje mi się że między 70 - 80 Chlortoluron w dawce 3 litry około 60 Apyros musisz się liczyć z 20 gramiami ale pewnie wyjdzie to koło 80 Myślę, ża zaraz się odezwie kilka osób i podadzą dokładne ceny. Ja robiłem zabiegi jesienią mieszniną Tolurex + Granstar + Grodyl + Cougar. (mieszanina na mIotła, chaber, fiołek, przytulia, maruna, mak) Na wiosne zostało mi jedno pole gdzie jesienią już nie zdążyłem więc kończyłem zapasem Tolurexu z Linturem.
-
Jeżeli chaber masz dobrze rozwinięty powyżej 6 liści musisz liczyć się z zastosowaniem 180 gram Linturu. Obecnie jest to jedno z lepszych rozwiązań na ten gatunek. Świetnie sprawuje się z chlortoluronem w mieszance. Jeżeli na jednoliścienne nie będziesz dodawał żadnego środka opartego na sulfonylomocznikach nie musisz przejmować się o następstwo. W linturze wnosisz zaledwie trochę ponad 7 gram sulfonylomocznika.
-
Axial perzu nie ruszy. Jeżeli chodzi o przymrozki to ważne jest żeby temperatura w najbliższych dniach nie spadła poniżej 5 st. C. Dotyczy to tylko tych herbicydów które bazują na regulatorach wzrostu. Preparaty oparte na sulfonylomocznikach przenoszą swoje działanie na okres cieplejszej pogody. Podobnie nie wrażliwe na temperaturę są blokery kwasów tłuszczowych - Axial Puma. Przy stosowaniu chlortoluronu niższa temperatura poprawia działanie. Izoproturon z kolei przy spadkach temperatury poniżej -3 może uszkodzać - bez wpływu na plon. Im wcześniej zniszczy się chwasty tym lepiej nie warto czekać aż się dobrze ukorzenią, szczególnie dotyczy to chabra i przytulii. Chlortoluron z Linturem zastosowałem 8 dni temu, w nocy temperatura spadła do 0,7 stopnia mimo tego dziś juz zauważyłem bielenie czubków maruny.
-
czy sumi może coś wymysleć, przecież to są generykowcy. Najwyżej coś odgrzeją starego.
-
Urwany duet??
-
Tański z Syngenty przestrzegał kiedyś przed wysokimi dawkami Moddusa w jęczmieniu z Axialem. Podobno bezpieczna dawka w mieszaninie to 0,3 l Moddusa i CCC nie więcej niż 650 g czystego chlorku.
-
Zapytaj przedstawiciela Bayer, tylko takiego mądrzejszego i też powie Ci, że najlepsze efekty uzyskuje się przy stosowaniu Pumy w pojedyńczym zabiegu. Niemiecki Ralon czy angielska cheetah - odpowiedniki naszej pumy nie idą w mieszankach z regulatorami jak dikamba czy 2,4D. Tribenuron metyl może i tak ale też przy wyższych dawkach. Porównaj profil fitotoksyczny obydwu preparatów i jeżeli lubisz swój jęczmień to wybierzesz Axial. W Anglii puma nie jest w ogóle zarejestrowana w jęczmieniu jarym i pszenicy durum ze względu na fito. Lepiej chyba pojechać dwa razy niż poprzypalać. Jeżeli już się zdecydujesz na Pumę to uważaj na warunki pogodowe. W zeszłym roku przy ciepłej i suchej pogodzie na liściach jęczmienia zostały brążowe plamki po kroplach oprysku.
-
Czyli epoksykonazol dasz już w pierwszej dawce. W drugiej pomyślyłbym o Olympusie + Horizon lub Orius jeżeli masz prawdopodobieństwo pojawienia się fuzarioz, (uprawa kukurydzy w zmianowaniu lub sąsiednio). Ewentualnie Olympus z Artea. Rozwiązanie takie stosowałbym chociażby dla zmianowania triazoli i uniknięcia zarżnięcia epoksykonazolu. Pierwszy zabieg baaardzo ciekawy. Pyrakolostrobina w operze to zdaje się najlepsza na rynku strobia. Epoksy jeżeli idzie w wysokiej dawce to siekiera dla wielu chorób. Dimoksystrobina w swingu nie może już pochwalić się takimi dobrymi cechami.
-
Co roku coś innego ale głównie w obrębie Mustang, Granstar strong i Lintur + chwastox. Szkoda, że Axiala ani Pumy nie można mieszać z herbicydami na dwuliścienne.
-
Do Maskin - pewnie będziesz dawał Butisan z Colzorem