Stanisław11

Eee...no z emerytury dziadkow, prosze Pana

Hm...!8 miesięcy to mają ci młodzi rolnicy, którzy z konieczności przejęli gospodarstwa. Co do innych Młodych Rolników, to oczywiście nadal oficjalnie nic nie wiadomo. I niech to wystarczy za komentarz

mariusz_farm chyba pracuje w prywatnej firmie i nie jest przcownikiem ODR-u. "Bez rachunku.."?- a co z US i podkładaniem świń przez konkurencję? Jeśli dla Ciebie wykonanie planu i wniosku rolnośrodowiskowego za 300zł jest dużo, to moj emotikon powie za siebie Wniosek wnioskowi nie równy i plan tak samo.Nie wiem Tax- ator, ale łaki i pastwiska ekstensywne za 100zł? To szok jest autentyczny! Zgadzam się z ODRrzyk-iem, czasami rolnik ma 2 działki ewid. i 50działek rolnych , a czasem 50działek ew. i 2 działki rolne, a wg cennika to jakaś głupota wychodzi. Ogólnie to ODR powołany jest do innych celów, niż wypełnianie wniosków. TYm ma sie zajmować Izba Rolnicza i dlatego takie oblężenie stołków było, bo za tym pieniądz idzie naturalnie. Inne instytucje mogą działać sobie komercyjnie, ot co.

Tax-Ator kciuków nie trzymałeś.... Reforma służby zdrowia jest naprawdę najtrudniejsza ze wszystkich. Z drugiej strony patrząc, to cała skala, od przysiegi Hipokratesa po zwiotczenie... Każdy z nas jest pacjentem i trudno opowiedzieć sie za jakimś rozwiązaniem. Nie mam kasy, korzystam z publicznej opieki zdrowtnej, wszyscy wiedzą, jak to wygląda. Mam trochę kasy, mam dodatkowe ubezpieczenie i jest trochę lepiej, choć nie całkiem dobrze, bo przecież nie na wszystkie badania mnie stać. Mam dużo kasy, bywam zdrowy. Teraz mogę mieć, a za moment mogę nie mieć, różnie to w życiu bywa. Jeśli bedziemy płacili za wizyty u lekarza, to podam taki przyklad: coś mnie boli, idę do lekarza, ten przpisuje medykamenty i mówi, ze jakby nie przeszło to za tydzień mam sie pojawić. Nie przechodzi, wiec znowu idę i znowu płacę ja albo ubezpieczyciel. Dostaje leki, a za tydzień kolejna wizyta, bo i te nietrafione.No trudno, człowiek to nie maszyna, nie rozbierze sie na części i nie zobaczy, co jest w srodku. Potem kilejne leki i jakieś badania... Ile lekarz na tym zarobi? Sprawy nie załatwi zmiana lekarza, bo każdy nastepny zrobi tak samo. Solidarność to sie nazywa zawodowa.

Jakiego typu oświadczenie się składa?Czy chodzi tutaj o tekst typu: oświadczam, ze za swoje pieniądze, ciężko i legalnie zarobione na swoim gospodarstwie rolnym zakupiłem.......? Nie ządają jakiegoś szacunkowego, czy przyblizonego dochodu z gospodarstwa? Nie znam się na tym, bo akurat kiedy ja kupiłem nowy samochód, to tak kogoś w oczy raziło, ze też musiałem sie tłumaczyć, ale akurat cała kasa szła prosto z banku za różnego rodzaju umowy o pracę. Tylko to powiedziałem i było po sprawie. Mają w końcu PIT-y, ale informator był jakis niedoinformowany.

A zatem tam gdzie kupa gnoju jest w bliskim sąsiedztwie cieków wodnych niech rolnicy budują płyty i zbiorniki, albo przeniosą te "kupki" i inne miejsce (w bezpiecznej odległosci od studni).

P.S. Chciałem tylko dodać, ze imponuje mi fakt, ze trzymają się "w kupie" , stąd niewątpliwie ich siła. Podobnie jak mania i ja ich podziwiam za determinację w dążeniu do celu.

Pewnie masz rację, ze gospodarstwa ok. 5ha wygaszą produkcję...kiedyś. Na razie na terenie kraju są rejony, gdzie średnia wielkość gosp. to MNIEJ niż 5ha. Ale nie o tym chciałem. Takie małe gospodarstwa zazwyczaj nie mają duzej obsady zwierząt na ha i najczęściej jest to: 0,10-0,75DJP/ha. Gdzie tu zagrozenie azotanami? Położenie studni obok kupy gnoju, to juz inna sprawa i komentarz zbędny. Sory, ale nie rozumiem, co ma do tego nowalijka przenawożona azotem? Z reguły używa sie do tego nawozów sztucznych. Czy fakt posiadania w gospodarstwie płyty i szczelnego zbiornika na gnojówkę wpłynie na zmniejszenie dawek nawozów (obojętnie sztucznych czy naturalnych) stosowanych przez rolnika na swoje pola? Czy to raczej edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja, bo ..."to nie dla mnie, to na sprzedaż".?

Sory, ze tak wypytywałem...i dzięki za informację. jest takie przysłowie:"nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszło". Widocznie nie było Ci pisane siedzieć, znaczy działać w Izbi Rolniczej.

Wszedłem na Waszą stronę i widzę, ze swiadczycie bezpłatne usługi. Kto Wam za to teraz płaci? Jeśli to nie tajemnica oczywiście.

Giełczwiok? przecież to nawet trudno wymówić. A co to takiego? Od czego ta nazwa pochodzi?

Oglądałem, ale ....liczyłem na coś innego jednak. Z tym łysym, który tak dużo gadał raczej nie chciał bym miec do czynienia. Ten film wyglądał mi raczej na reklamę rodziny Romanowskich(taki był chyba zamiar), ale "zrobiony" nieudolnie w związku z czym i skutek moze byc inny od zamierzonego.

Dla mnie to samorządowiec, czy polityk...na jedno wychodzi i zapewniam, ze dla wielu innych rolników i "nierolników" nie ma różnicy, ale jeśli ktoś w tym siedzi, to istotnie jest różnica. Ja to widzę, np tak: najpierw doradca z Izby Rolniczej wypełnia wnioski rolnikom za darmo robiac dobre wrażenie(i jest poważany), a potem zaraz startuje do wyborów, np Sejmiku Wojewódzkiego? Mnie to nie dziwi Nie mozna liczyć, że ktoś jest dobrym samarytaninem za darmo, niestety. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale chyba pracujesz w ARiMR? Jeśli tak, to masz małe szanse. Rolnicy nie lubią ludzi z Agencji. Ale ja to w ogóle nie wiem, kogo sie wybiera i kim byłbyś,gdyby Cię wybrali. Może byś nas trochę uświadomił, jak to jest z tymi wyborami.

Taaaa..pewno... Może trochę nowsze przepisy, co? Uprawy w tunelach ogrzewanych pow.25m.kw; Uprawy w tunelach foliowych ogrzewanych pow.50m.kw; To chyba nie jest dużo, co? I już ma sie dział specjalny produkcji rolnej.

To właśnie z internetu dowiedziałem się, ze 4.02. będą wybory do Izb Rolniczych. Specjalnie rozglądałem się uważnie będąc ostatnio w Urzedzie Gminy i nie zauważyłem żadnej informacji na ten temat. Pytałem innych rolników, to nawet nie wiedza, ze sa jakiekolwiek wybory do Izb Rol. Robern-jakoś wcale mnie to nie dziwi, ze startujesz.... Masz predyspozycje do polityki, podobnie jak JarekSz. Robern teraz jesteś na urlopie? Napiszę wiecej w razie gdybym tutaj nie był do lutego-moim zdaniem wygrasz te wybory, tylko nie wiem kim później będziesz? Powodzenia

Chyba jednak trochę poczekamy, zanim to trafi pod strzechy

A ja miałem kota i miałem myszy Teraz nie mam kota i nie mam myszy, choć trwało to kilka lat. Stosowałem Toksan (chyba), ale tylko w małych pojemnikach. Kosztowało sporo, ale jak widać to była inwestycja długoterminowa. Nie mam też szczurów. Sypałem trutkę, one wcinały, znowu sypałem, zeby miały zawsze pod dostatkiem jedzonka, az do skutku. Ale pojawiły się wróble...

Ja sie zastanawiam, skąd sie biorą takie rozporządzenia? Czy głupota już sięgła zenitu? Do PZ, a gdzie to dokładnie przeczytałeś? Owszem słyszałem o tym, ale nie sądziłem nawet, ze kiedyś ktoś może poważnie o tym pomyśleć.

Dlaczego ma nie składać wniosku o dopłaty obszarowe w 2007r? A kto składał wniosek na obszarówkę w 2006r, skoro w 2005r przejął ziemię? Jezeli nie złoży wniosku o dopłaty obszrowe w 2007r, a na Młodego Rolnika się nie załapie, to nie skorzysta też z inwestycji, czyli modernizacji? Mógłbyś to bardziej rozwinąć?

Jak to nie będzie? Na rok2007(czytaj: rozpoczęcie programu rolno-środ w 2007r) wnioski były przyjmowane do końca sierpnia 2006r. Na rok2008, już z nowego PROW-u, wnioski będą przyjmowane ( )najprawdopodobniej do końca grudnia, a moze nawet lutego, a co.... Tak sądzę.

Tak samo pomyślałem. Wiadomo, że pieniązki przeznaczone na działania, które nie bedą sie cieszyły popularnością, zostaną skierowane na te bardziej popularne, bądź na takie, których nie ma w obecnym PROW-ie To dopiero będzie zamieszanie, aż strach pomyśleć. A KORUPCJA, jeden wniosek odpadnie, zeby mógł wejść nastepny(czytaj:swój). A moze będzie inaczej i w całej Polsce te same przepisy interpretowane bedą tak samo?

A moze zdjąłbyś te okulary Logiczne, (chyba) ze z bydła mlecznego na mięsne, no nie?

I narazie musimy wszyscy uzbroić się w cierpliwość, bo pytanie czy młody rolnik ma mieć już gospodarstwo w chwili składania wniosku, czy je dopiero nabyć po złożeniu wniosku długo pewnie jeszcze pozostanie tajemnicą. Podobnie jest z okresem posiadania tegoż gospodarstwa 12 czy 18 m-cy i do chwili wydania decyzji przez ARiMR, czy do chwili złozenia wniosku. To są 2 pytania z tego działania, na które na razie brak sensownej odpowiedzi

Podobno za 2 miesiące będą dopiero wypłacali 2 rate niskotowarówki. Weźcie pod uwage, ze śpiesza się z obszarówką.