wiechu_2 0 Napisano 2 Maja 2007 witam mam pytanko czy w jakiś sposób można wybudować dom z pieniędzy uni Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 17 Maja 2007 wybudować nie wiem wyremontować napewno tak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
leszek04061 0 Napisano 23 Września 2007 witam ja zacząłem remont swojego domu.jest jakiś sposób na pozyskanie funduszy??pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
www.agroabc.pl 0 Napisano 29 Września 2007 gedii z jakich fundusy można wyremontować sobie dom?Możesz podać konkretne działanie? Serwis dla rolników i doradców www.doracaprow.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stanisław11 0 Napisano 3 Października 2007 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 19 Października 2007 no moge jak chceszniezły jestem rokczasutu nie zaglądałem hehe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
leszek04061 0 Napisano 22 Października 2007 więc prosze poradz czy mozna jakos pozyskać fundusze na rozbudowe domu?lub moze na remont?pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ODRzyk 0 Napisano 22 Października 2007 Polecam wejść na stronę CDR-u (www.cdr.gov.pl) i na lince publikację sa broszury do ściągnięcia. sa tam broszury w formacie pdf, bardzo czytelnie i przystepnie zredagowane. Swoja chatę mozna było by podciągnąć pod Modernizacje gospodarstw i/lub pod róznicowanie działalności. Ale nie bedzie łatwo - remont domu sam w sobie to trudno bedzie "przepchnąć" przez ARiMR. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 23 Października 2007 więc prosze poradz czy mozna jakos pozyskać fundusze na rozbudowe domu?lub moze na remont?pozdrawiam Może jeszcze besen sobie wybudujesz za środki z uni? Kasu jest tak mało ze może dla co 20 rolnika wystarczy na byle zetora, a ten by chciał jeszcze chate remontować a potem dziwicie się ze miasto zazdrości nam funduszy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
leszek04061 0 Napisano 23 Października 2007 Jezeli są jakies dotacje to dlaczego mam nie skorzystac?a może i z dopłat bezpośrednich zrezygnuje zeby ciebie uszczesliwić?bo przeciez mam je "za darmo".pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 23 Października 2007 Jezeli są jakies dotacje to dlaczego mam nie skorzystac?a może i z dopłat bezpośrednich zrezygnuje zeby ciebie uszczesliwić?bo przeciez mam je "za darmo".pozdrawiam Skoro bierzesz za darmo to zrezygnuj , bo np. dlaczego ktoś dostaje dopłaty ekologiczne do łąk a raz do roku tylko przeleci rębakiem, lub sieje na razówe rzyto i nawet nie kosi tylko tależówka i od nowa, dopłaty powinny być do produkcji ale cóż . Co do dofinansowania, dlaczego nieliczni tylko mający chodowle załapali się na spo a tak naprawde spo biorą chandlarze ziemią wiejscy bisnesmeni co mają kilkanaście ha po ojcach itp kupują sprzęt stawiają pracownika i jeszcze na tym kase trzepią na chłopach i jak tu sie nie denerwować . Jak masz możliwość proszę bardzo próbój, chociaż remont domu nie jest chyba aż tak dużym kosztem, a dokumentacja tego moze być droga i pokrywać się z wysokowścią dofinansowania, ale jest tak małofunduszy na inwestycje w gospodarstwach że nie wiem czy się załapiesz. Czasy eldorado na dofinansowania się kończą bo już na 1 ha nie dostanie nikt 50 tyś (a w piątym roku posadzi maliny i lux), dofinansowania do inwestycji również 10% są niższe, niskotowarówek ma nie być, renty strukturalne symboliczne. Wspaniale w tej Uni Europejskiej niema co Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malnika 0 Napisano 23 Października 2007 Skoro bierzesz za darmo to zrezygnuj , bo np. dlaczego ktoś dostaje dopłaty ekologiczne do łąk a raz do roku tylko przeleci rębakiem, lub sieje na razówe rzyto i nawet nie kosi tylko tależówka i od nowa, dopłaty powinny być do produkcji ale cóż . ja mam kosze raz w roku, mam ekologie, rolnosrodowiskowe, onw, i doplaty podstawowe.aha no i natura 2000 co powiksza rolnosrodowiskowe o 20%. No coz. mialam laki to dlacezgo mam nie zglaszac do doplat, jak daja duza kase za to. Niedlugo i tak pewnei sie to zmieni. Bo rzeczywiscie troszke to dziwne ale poki co jak dla mnie git. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 23 Października 2007 gdzieś to było w jakimś programie że rolnik na zachodzie Europy nie myśli co siać tylko jak wyciągnąc jak najwięcej kasy z dotacji i coś w tym jest moim zdaniem należy jak najwięcej się starać o dopłaty ja ojca zapisałem do wszystkich możliwych programów (oczywiście był przy niektórych oporny ale może kiedyś mi powie, że dobrze zrobiłem) na razie nie ma czego żałować po drobnej wpadce z rolnośrodowiskowym wszystko dobrze się skończyło kasa jest na koncie wieć oki jest. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 23 Października 2007 Skoro bierzesz za darmo to zrezygnuj , bo np. dlaczego ktoś dostaje dopłaty ekologiczne do łąk a raz do roku tylko przeleci rębakiem, lub sieje na razówe rzyto i nawet nie kosi tylko tależówka i od nowa, dopłaty powinny być do produkcji ale cóż . Co do dofinansowania, dlaczego nieliczni tylko mający chodowle załapali się na spo a tak naprawde spo biorą chandlarze ziemią wiejscy bisnesmeni co mają kilkanaście ha po ojcach itp kupują sprzęt stawiają pracownika i jeszcze na tym kase trzepią na chłopach i jak tu sie nie denerwować . Jak masz możliwość proszę bardzo próbój, chociaż remont domu nie jest chyba aż tak dużym kosztem, a dokumentacja tego moze być droga i pokrywać się z wysokowścią dofinansowania, ale jest tak małofunduszy na inwestycje w gospodarstwach że nie wiem czy się załapiesz. Czasy eldorado na dofinansowania się kończą bo już na 1 ha nie dostanie nikt 50 tyś (a w piątym roku posadzi maliny i lux), dofinansowania do inwestycji również 10% są niższe, niskotowarówek ma nie być, renty strukturalne symboliczne. Wspaniale w tej Uni Europejskiej niema co "dopłaty ekologiczne" są wybawieniem dla wielu rolników właściwie dla wszystkich, gdyż pozwalają na zmniejszenie produkcji, podobnie rzecz ma się z żytem (które chyba miałeś na myśli) co do spo dotacje otrzymują Ci, którzy spełniają warunki (często spotyka się przypadki rezygnacji z hodowli co również sprzyja zwiększaniu jej rentowności) a wysokie wymagania powodują, iż pieniądze nie są przejadane lecz przyczyniają się do zmiany struktury dochodów (przytoczeni handlarze) jak i zmiany wizerunku wsi remont domu nie zostanie sfinansowany z żadnego programu, chyba że z "różnicowania" w przypadku rozpoczęcia działalności agroturystycznej a ostatni numer z premią dla młodych rolników zakończył się właśnie pogłębieniem rozdrobnienia gospodarstw rodzinnych oraz przejedzeniem otrzymanego grantu (stąd znowu konsekwencje w postaci szeregu warunków, które teraz trzeba będzie spełnic), a 4 ESU najłatwiej osiągnąc z hodowli kwiatków pod folią (ale o wysokości 1,5m potrzeba tylko kilkaset metrów kwadratowych) i jeszcze coś na temat ekologii, w związku z narzekaniami na UE, otóż po roku 2013 wspierana będzie tylko ekologia a rolnicy będą strażnikami natury i za to będą otrzymywac płatności, w końcu będzie można pognębic sąsiadów dla dobra świata (polecam film "An Inconvenient Truth" tegorocznego noblisty)... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 23 Października 2007 Skoro bierzesz za darmo to zrezygnuj , bo np. dlaczego ktoś dostaje dopłaty ekologiczne do łąk a raz do roku tylko przeleci rębakiem, lub sieje na razówe rzyto i nawet nie kosi tylko tależówka i od nowa, dopłaty powinny być do produkcji ale cóż . Co do dofinansowania, dlaczego nieliczni tylko mający chodowle załapali się na spo a tak naprawde spo biorą chandlarze ziemią wiejscy bisnesmeni co mają kilkanaście ha po ojcach itp kupują sprzęt stawiają pracownika i jeszcze na tym kase trzepią na chłopach i jak tu sie nie denerwować . Jak masz możliwość proszę bardzo próbój, chociaż remont domu nie jest chyba aż tak dużym kosztem, a dokumentacja tego moze być droga i pokrywać się z wysokowścią dofinansowania, ale jest tak małofunduszy na inwestycje w gospodarstwach że nie wiem czy się załapiesz. Czasy eldorado na dofinansowania się kończą bo już na 1 ha nie dostanie nikt 50 tyś (a w piątym roku posadzi maliny i lux), dofinansowania do inwestycji również 10% są niższe, niskotowarówek ma nie być, renty strukturalne symboliczne. Wspaniale w tej Uni Europejskiej niema co "dopłaty ekologiczne" są wybawieniem dla wielu rolników właściwie dla wszystkich, gdyż pozwalają na zmniejszenie produkcji, podobnie rzecz ma się z żytem (które chyba miałeś na myśli) co do spo dotacje otrzymują Ci, którzy spełniają warunki (często spotyka się przypadki rezygnacji z hodowli co również sprzyja zwiększaniu jej rentowności) a wysokie wymagania powodują, iż pieniądze nie są przejadane lecz przyczyniają się do zmiany struktury dochodów (przytoczeni handlarze) jak i zmiany wizerunku wsi remont domu nie zostanie sfinansowany z żadnego programu, chyba że z "różnicowania" w przypadku rozpoczęcia działalności agroturystycznej a ostatni numer z premią dla młodych rolników zakończył się właśnie pogłębieniem rozdrobnienia gospodarstw rodzinnych oraz przejedzeniem otrzymanego grantu (stąd znowu konsekwencje w postaci szeregu warunków, które teraz trzeba będzie spełnic), a 4 ESU najłatwiej osiągnąc z hodowli kwiatków pod folią (ale o wysokości 1,5m potrzeba tylko kilkaset metrów kwadratowych) i jeszcze coś na temat ekologii, w związku z narzekaniami na UE, otóż po roku 2013 wspierana będzie tylko ekologia a rolnicy będą strażnikami natury i za to będą otrzymywac płatności, w końcu będzie można pognębic sąsiadów dla dobra świata (polecam film "An Inconvenient Truth" tegorocznego noblisty)... Kissmy możesz jeszcze coś powiedzieć na temat funduszy po 2013r?Czy nie będzie już wogóle dopłat do hektara, czy będą renty strukturalne i w co najlepiej inwestować bo znajduje się w strefie natura 2000 tyś i jest blisko rezerwat bobry i dużo innego dzikiego plugastwa co utrudnia życie, chyba jeszcze jakieś dotacje będą istniały? Jakieś ONW dopłaty paszowe czy coś, wiec czy warto kupować podmokłe łąki z bobrami, ptaszkami itp czy lepiej grunty orne i czy mniej więcej wiadomo jak te dotacje do ekologi będą wyglądały? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 23 Października 2007 Kissmy możesz jeszcze coś powiedzieć na temat funduszy po 2013r?Czy nie będzie już wogóle dopłat do hektara, czy będą renty strukturalne i w co najlepiej inwestować bo znajduje się w strefie natura 2000 tyś i jest blisko rezerwat bobry i dużo innego dzikiego plugastwa co utrudnia życie, chyba jeszcze jakieś dotacje będą istniały? Jakieś ONW dopłaty paszowe czy coś, wiec czy warto kupować podmokłe łąki z bobrami, ptaszkami itp czy lepiej grunty orne i czy mniej więcej wiadomo jak te dotacje do ekologi będą wyglądały? ja zdecydowanie skusiłbym się na bobry, szczególnie jeśli łąki są tanie i jeszcze z siedliskami ptaków to już naprawdę malinka, ja w tym roku wydzierżawiłem kilkadziesiąt hektarów terenów zalewowych od ANR i mam nadzieję, iż najpóźniej w 2008 roku ruszy program rolnośrodowiskowy (dopłaty nawet do nieużytków w obszarze NATURA 2000), natomiast coś więcej w kwestii WPR po 2013 roku będę wiedział pod koniec grudnia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 24 Października 2007 Kissmy możesz jeszcze coś powiedzieć na temat funduszy po 2013r?Czy nie będzie już wogóle dopłat do hektara, czy będą renty strukturalne i w co najlepiej inwestować bo znajduje się w strefie natura 2000 tyś i jest blisko rezerwat bobry i dużo innego dzikiego plugastwa co utrudnia życie, chyba jeszcze jakieś dotacje będą istniały? Jakieś ONW dopłaty paszowe czy coś, wiec czy warto kupować podmokłe łąki z bobrami, ptaszkami itp czy lepiej grunty orne i czy mniej więcej wiadomo jak te dotacje do ekologi będą wyglądały? ja zdecydowanie skusiłbym się na bobry, szczególnie jeśli łąki są tanie i jeszcze z siedliskami ptaków to już naprawdę malinka, ja w tym roku wydzierżawiłem kilkadziesiąt hektarów terenów zalewowych od ANR i mam nadzieję, iż najpóźniej w 2008 roku ruszy program rolnośrodowiskowy (dopłaty nawet do nieużytków w obszarze NATURA 2000), natomiast coś więcej w kwestii WPR po 2013 roku będę wiedział pod koniec grudnia Ciekawe tylko jak po 2013 kształtować się będzie cena mleka i zboża, bo jeśli ejszcze trochę by wzrosła to brak dopłat nie będzie taki straszny, problem w tym że na moich piachach ekologiczne uprawy wogóle się nie udają bo jak nie ma nawozu to nie ma nic, a dofinansowania do zkupu maszyn będą przewidziane jakieś>? Młody rolnik no i renty strukturalne ( pytałem o te renty w odr to mówili że na pewno będą po 2013 i prawdopodobnie dużo kożystniejsze jak teraz) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 24 Października 2007 Ciekawe tylko jak po 2013 kształtować się będzie cena mleka i zboża, bo jeśli ejszcze trochę by wzrosła to brak dopłat nie będzie taki straszny, problem w tym że na moich piachach ekologiczne uprawy wogóle się nie udają bo jak nie ma nawozu to nie ma nic, a dofinansowania do zkupu maszyn będą przewidziane jakieś>? Młody rolnik no i renty strukturalne ( pytałem o te renty w odr to mówili że na pewno będą po 2013 i prawdopodobnie dużo kożystniejsze jak teraz) w 2013 to już będziemy mieli euro, więc nie można porównywac obecnej ceny do tej za 6 lat i bardzo duże jest prawdopodobieństwo, iż wtedy zacznie się okres recesji gospodarczej, więc pozostanie w branży żywnościowej będzie z pewnością korzystne, a co do funduszy i programów to jeszcze nic nie wiadomo ale z pewnością będzie ich mniej ale to pracownicy ODR`ów są najlepsi we wróżeniu z fusów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stef275 0 Napisano 24 Października 2007 Nie sądzę że po 2013 dopłaty znikną może będą bardziej okrojone ale i to w bardziej dochodowej produkcji, no bo ile kosztowała by żywność w UE gdyby nie dopłaty( i to nie takie jak nasze). Nie sądzę że koszty takspadną aby można dać radę beż dopłat. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 25 Października 2007 Nie sądzę że po 2013 dopłaty znikną może będą bardziej okrojone ale i to w bardziej dochodowej produkcji, no bo ile kosztowała by żywność w UE gdyby nie dopłaty( i to nie takie jak nasze). Nie sądzę że koszty takspadną aby można dać radę beż dopłat. Już co roku mają znieść kwoty mleczne itd, po prostu lordowie i inne paniska z Anglii co mają wpływ na izbę lordów i takie tam nie pozwolą na okrojenie swojego budrzetu w ko.ncu zabierają 80% dopłat w Anglii a właściwie nic nie produkują na rynek , pozatym na zachodzie są nie takie związki zawodowe jak u nas i mieszczuchy mogą sobie krakać że też chcą dopłaty itd, moze i coś okroją ale myśle że dopłaty będą, a najbardziej mi się nie podoba to ze dopłaty są za nie produkowanie lub zmniejszanie produkcji gdy na rynku zaczyna brakować mleka i zboże Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach