dcnt 0 Napisano 9 Listopada 2006 Podejrzewam ze powinna, napewno poradzi sobie z owijaniem, nie wiem jak ze zrzuceniem beli z owijarki, bo sama owijarke ma klopot dzwignac (mam owijarke firmy ROLMAKO), byc moze da rade, warto by po prostu sprobowac u mnie owijarka pracuje z c355, bo przy 330 mam tur-a. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miki z Rawicza 0 Napisano 9 Listopada 2006 mi zawsze kumpel owija po kosztach paliwa. a ja mu za to balotuje po kosztach paliwa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 9 Listopada 2006 a jak ustawiać jeśli jest 3 łapkiTo jest 1 stopień ustawiasz je równo a od 2 stopnia są takie śrubki jak będziesz obracał powoli kołem zamachowym to je dojrzysz.Co do owijarki to pewnie nie będzie problemu tylko jak bedzie trzeba podnieść ją to będzie problem. Nie wiem jaka owijarkę masz. Ja raz owijałem tą z Romako to MF miał co dźwigać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 10 Listopada 2006 jedna z tych śrubek ma spory luz czy mogła się wykręcić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 10 Listopada 2006 Są też 3 takie śrubki i musisz je równo ustawić to powinien 2 stopień działać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tadek.florek 0 Napisano 11 Listopada 2006 Wtrącę się nie na temat.Jak by ktoś miał (lub o takiej wiedział) do sprzedania trzydziestkę po roku 1985 i młodszą - od właściciela, nie od handlarza - to proszę mnie powiadomić (najlepiej z województwa małopolskiego). mój mail - tadek.florek@slopnice.net Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wielki Mike :) 0 Napisano 11 Listopada 2006 C-330 to super sprzet!!!! ja na początku od taty przejąlem C-328 z 65r. w 2000r. zachcialo mi sie kapitalki, wymienilem silnik a potem wiekszość rzeczy już nie pasowala wiec szlo wszystko po kolei, można powiedzieć że mam 6 letnią trzydziechę:) jeszcze nie zawiodla nigdy..... i tak trzymać. Jak ktoś chce moge sie z nim informacjami podzielić.... Prosze pisać. Pozdro... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 11 Listopada 2006 podnośnik w mojej trzydziestce trzyma tylko kilka minut a potem opada Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Sz 0 Napisano 11 Listopada 2006 @rafał1: na pewno gdzieś jest nieszczelność, coś przepuszcza, tak CI sie tylko wydaje, że przez kilka minut nie opuszcza, ale w tym momencie, kiedy nie widać tego opadu maleje ciśnienie, aż w końcu jest takie niskie, że zaczyna opadać sam podnośnik.Rozdzielacz, zawór, siłownik <= któraś z tych rzeczy jest wadliwa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jurek K. 0 Napisano 12 Listopada 2006 Witam Naprawiał ktoś może pękniety blok silnika po zamarzniętej wodzie ?Pęknięcie pojawiło się nad miejscem na tabliczke znamionową na długości około 7 cmDo oleju woda raczej sie nie dostała.Jedyna zimna noc w tym roku Prosze o poradęSprawa dotyczy ursusa c 328Jurek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 12 Listopada 2006 jak pęknięcie jest tylko na zewnątrz to wystarczy skleić popytaj o klej w agromach , tylko lepiej wydać troszke więcej kasy i kupić lepszy klej bo później mozna żałować zaoszczędzonych pieniędzy....... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 12 Listopada 2006 Dokładnie, nie próbuj żadną Poxylina albo czymś podobnym. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 12 Listopada 2006 Nie kleiłem bloku ale wydaje mi się że trzeba też wywiercić małym wiertłem otwory na końcach pęknięcia, by zapobiec powiększaniu sie pęknięcia Co sądzicie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miras 0 Napisano 12 Listopada 2006 o otworkach na wylot to zły pomysł A co do klejenia takiego pęknięcia, to robiłem takie coś w silniku c330 gdy odkupiłem akurat wózek widłowy z takim silnikiem też od takiego nierozważnego właściciela A miałem pękniecie na 4 cm! a zrobiłem to w następujący sposób; poodkręcałem te pierdoły co mi przeszkadzały w dojściu do pęknięcia, a dokładnie kolektor ssący! Szlifierką kątową pogłębiłem peknięcie nie na wylot! i zakleiłem jakimś środkiem który kupiłem w sklepie, nie pamiętam nazwy ale było to do takich pęknięc, podpowiedz podobne do poxipolu bo składało sie z dwóch składników! ja miałem to 3 lata i sucho było bo już teraz jest następny właściciel tego sprzętu. Ale wciąż nie rozumie tych ludzi co nie spuszczają wody z silników, przecież to takie proste Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
semos 0 Napisano 12 Listopada 2006 Mam pytanie czy istnieje możliwosc załozenia kompletu wtyczek do hydrauliki u C-330 ale bez tego rozdzielacza na błotniku. Czy nie mozna użyc tego co do podnosnika, wiem ze jesli chodzi o jedna wtyczke to mozna bo mój sasiad ma cos takiego i działa mu to na tej gałce od podnosnika chyba na srodkowym połozeniu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kar33 0 Napisano 12 Listopada 2006 Witam wszystkich! Przeczytałem wszystkie posty z tej strony i jetem mocno zadziwiony Waszą wiedzą na temat c 330. Osobiście jeżdże c 330 kilkanaście lat i jest to sprzęt nie do zajechania. Czekam na opinie innych posiadaczy c 330 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 12 Listopada 2006 Mam pytanie czy istnieje możliwosc załozenia kompletu wtyczek do hydrauliki u C-330 ale bez tego rozdzielacza na błotniku. Czy nie mozna użyc tego co do podnosnika, wiem ze jesli chodzi o jedna wtyczke to mozna bo mój sasiad ma cos takiego i działa mu to na tej gałce od podnosnika chyba na srodkowym połozeniuNa to środkowe położenie masz wyjście oleju na górze tej kostki(rozdzielacz) pod siedzeniem. Jest ono zaślepione śrubką wystarczu odkręcić i tam wpiąć się ze szybkozłączem. Kupujesz taką rórkę i śrubkę jakie masz na tym rozdzielaczu na błotniku zakręcasz je do rozdzielacza pod siedzeniem+szybkozłącze i działa tylko w jedną stronę powrót jest grawitacyjny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tadek.florek 0 Napisano 12 Listopada 2006 Mam zamiar kupić nowszą trzydziestkę. Polecicie mi C-330 czy C-330M. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marko 0 Napisano 13 Listopada 2006 Myśle ze zwykla poczciwa c 330 jest najlepsza bo to jest ta wersja mało kombinowana bo moim zdaniem to 330m to juz byly unowocześniane na sile i czasami niepotrzebnie zmieniano konstrukcje niektórych czesci, chociaz slimakowa przekładnia w ostatnich emkach byla nawet dobra ale za to skrzynia i biegi to juz nie to samo co w starych capajkach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 13 Listopada 2006 Mam zamiar kupić nowszą trzydziestkę. Polecicie mi C-330 czy C-330M.M jest szybsza ale w skrzyni dolny wałek jest zabezpieczany na śrubę która fabrycznie musiała być zaspawywana bo nie wytrzymywała nakrętka. Dlatego że w M założyli tryby z ząbkami skośnymi i poprostu ścinają gwint po jakimś czasie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xsc924 0 Napisano 13 Listopada 2006 ale mka jest szybsza i mniej pali Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Sz 0 Napisano 14 Listopada 2006 Ale zwykła C-330 mało pali, to po co się pakować w eMkę, która ma słabą skrzynię.A szybkość, ciągnik w pierwszej kolejności ma być silny, a dopiero gdzieś tam na liście "cech" szybki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 14 Listopada 2006 ale mka jest szybsza i mniej palidlaczego mniej pali że przełożenie inne, ale moc jest ta sama więc jak zwykła będzie miała ciężko na piątce to Mką będziesz musiał jechać czwórką i która wtedy mniej spali Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 14 Listopada 2006 co myślicie o założeniu żarówek H4 zamiast R2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 14 Listopada 2006 ale mka jest szybsza i mniej palidlaczego mniej pali że przełożenie inne, ale moc jest ta sama więc jak zwykła będzie miała ciężko na piątce to Mką będziesz musiał jechać czwórką i która wtedy mniej spali Była wersja M z silnikiem mocniejszym o 2 konie. I to by się zgadzało bo są 2 rodzaje zestawów naprawczych do 330 i do 330M. Ja mam M ale silnik mam od starej i jak robiłem kapitalny to kupiłem od M i nie pasowały tuleje - są nieco dłuższe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach