szu 0 Napisano 14 Grudnia 2015 czy nikt nie pomysłał dlaczego ogrodnicy w sadach nie sieja poplonów miedzy drzewami ? jak by miały taki zbawienny wpływ jIdąc twoim tokiem myślenia , warto zastanowić się czemu to leśnicy nie stosują czarnego ugoru pomiędzy drzewami . Idac Twoim tokiem myślenia to myśliwi sa od myślenia nawet teraz nie zbierają drobnych gałezi z których robili zrebke i do elektrowni sprzedawali tylko wszystko w próchnice i bogdana stosują a Ty Lans ile Bogdana stosujesz na ha ? http://www.up.poznan.pl/ogrodnictwo/Ogrodnictwo%2037/26%20Roszyk.pdf tu cos o kwasie azotowym juz pisałem ze obnizenie ph to tylko efekt uboczny jego działanie jest inne i proszę ktoś to juz udowonił i zaobserował przedmna no i przed Lansem bo Lans to nauczyciel MIKOŁAJA KOPERNIKA I ADAMA SŁODOWEGO a nie wiem lans czy wiesz ze Magajwer to syn Adama Słodowego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 14 Grudnia 2015 Szu , nie możliwe jest zasiać poplon w sadzie , bo jak sama nazwa wskazuje, poplon - jest uprawą prowadzoną po likwidacji uprawy poprzedzającej .Zbiór owoców , nie przerywa cyklu uprawy i w nie karczowanym sadzie można mówić jedynie o śródplonie.Śródplon , nie jest niczym nadzwyczajnym i w młodych sadach zdarzają się równoległe uprawy np. warzyw.Podobnie jest z poplonami po wykarczowanych sadach , nie dziwią.Istnieje jeszcze pojęcie międzyplon, przedplon itd itp .Dlatego polecam być precyzyjnym , gdyż przedrostek słowa plon zmienia diametralnie sens wyrazu.Dlatego tak wielu użytkowników na różnych forach zwraca uwagę na szacunek dla języka polskiego , gdyż niedbalstwo i niechlujstwo w posługiwaniu się slowem pisanym prowadzi do wielu nieporozumień. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 14 Grudnia 2015 Idąc twoim tokiem myślenia , warto zastanowić się czemu to leśnicy nie stosują czarnego ugoru pomiędzy drzewami . no i przed Lansem bo Lans to nauczyciel MIKOŁAJA KOPERNIKA I ADAMA SŁODOWEGO a nie wiem lans czy wiesz ze Magajwer to syn Adama Słodowego Pozostaje mi tylko polecić Cihttps://www.youtube.com/watch?v=BxDX_KeD_LQ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 14 Grudnia 2015 ja słyszałem o pszenicy w orzechach włoskich masz racje jak prof jan Miodek nie niedbalstwo języka to grzech zaniedbania zawsze to powtarzam świadka Jehowy ze nie byli u głosowania ale do sadowników miedzy drzewami maja trawę a mogli by np konopie indyjskie tez trawa tak w nawisie zasiać plon moze mniejszy ale cena wyższa i zysk tez dosc spory kto jak kto ale oni 10 razy wiecej nawozu stosuja jak rolnicy to dopiero jest co chronić przed azotynami ale tak patrzyłem na popioły i dochodzę do wniosku ze kiedys tak czysto nie bylo skoro w weglu tyle ołowiu jest ale w brunatnym mniej to widocznie ze bylo czyściej ale patrz kolo 1 roku temu bylem mimo swoich negatywnych obserwacji zadania o tym ze poplon produkuje dodatkowy nawóz i wodę bo faktycznie jak orałem jesienia gorczyce to skiby zawsze sie świeciłyale zawsze po tegim przymrozku orałem i po deszczu ale na myśl by mi nie przyszło ze wody gruntowe opadły Lans ja widzę ze Ty swiatły człowiek na Angielski przejdźmy łatwiej sie dogadamy i jeszcze podszkolisz jezyk ale Ty kolo wynalazcy z Kowar mieszkasz zderzak dynamiczny bys dobie w ciagniku zrobił i hamulec w mietku jak wynalazca ale patrz inni opatentowali ten wynalazek i do amortyzacji samochodu wykorzystali a Lans jak sprzedaż ziarko to gdzie jedziesz trochę poszucować na białym szaleństwie? ale co do tego lekkiego śniegu to patrz drogowcy pługi zakładają a to dmuchawę by założyli i wszystko by zwiali w płotki przeciw śniegowe a co do wypalania to samo zło wiec bruksela sie nie zgodzi dac dopłaty do wypalania mozna np kogoś spalić i degradacja wód i gleb nasiona chwastów sie wypala , schorowane ziarna zbóz tez sie wypala a sa kary za wypalanie kartoflanki ? czy macie rozdrabniacze łętów w kombajnach kartoflanych ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 15 Grudnia 2015 Serdeczny kolego szu. Zdaję sobie sprawę , że na początku podobno był chaos , ale wydaje mi się, że te czasy już dawno minęły.Mimo najszczerszych chęci z mojej strony , za chuchu, nie ogarniam Twojego słowotoku , a wszelkie próby nadążania za twoimi argumentami , kończą się wzrostem mojego ciśnienia tętniczego .Z obawy przed wylewem śródczaszkowym , by nie było pretekstu do twierdzeń , że Lanza krew zalała po przeczytaniu Twojego postu , pozwolę sobie poprosić , byś uspokoił gonitwę myślową i precyzował swoje wypowiedzi do najwyżej 3 -4 wątków.W przeciwnym wypadku przyczynisz się do poniesienia przez moją rodzinę kosztów zakupu wózka inwalidzkiego , a może i pogrzebu .A przecież wiesz, że ziarno u mnie jeszcze w stodole , konto puste , a zimową porą kwiaty na wieniec drogie , a koszty pochówku nie małe.W związku z tym , albo dostosujesz się do mojej prośby , ze względu na podane argumenty , albo będziesz polemizował sam z sobą . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 15 Grudnia 2015 a Lans jak sprzedaż ziarko to gdzie jedziesz trochę poszucować na białym szaleństwie? Nie wiem gdzie Ty szucujesz , ale ja zgodnie ze zwrotką piosenki "Gdy na stoku szlak przetarty,trzeba wybrać się na narty.I szusować, szu, szu, szu,nawet jeśli braknie tchu.I szusować, szu, szu, szu,nawet jeśli braknie tchu." gdzieś tam pojadę , o ile wysłuchasz mojej prośby .P.s Tego szu z piosenki nie bierz do serca. Autor miał na myśli zupełnie coś innego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 15 Grudnia 2015 Tak się zastanawiam jak to możliwe Gdy nie sialem poplonów jako pierwszy wiosną rozpoczynałem uprawę, siew. Teraz gdy sieje poplony, które rosną latem, całą jesień, a czasem jeszcze pół zimy zużywając ogromne ilości wody, na wiosną sieję prawie ostatni bo jest za mokro nawet w tym roku gdzie pole było na południowym skłonie i susza W sadach sieje się rośliny wiążące azot Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 15 Grudnia 2015 chciałbym mieć takie problemy;] zgodnie z prawem minimum Liebiga to czynnik występujący w niedomiarze ogranicza nam plony, więc należy dostosowywać się na bieżąco do warunków atmosferycznych, oczywiście co za dużo to niezdrowo (jak zauważył również Shelford); zatem jeśli w międzyplonach nie idzie o wodę to o cóż? może o życie biologiczne gleby? nie wiem czy macie styczność z producentami zwierząt, ale zauważcie jakie osiągają plony przy nawożeniu obornikiem; obecnie możemy wnieść do gleby wszystko czego potrzebują rośliny (w mineralnej formie) poza żywymi organizmami, których oddziaływania na rośliny wyższe absolutnie nie znamy; pomijam już Bogdana, gdyż na skuteczność wszelkiej maści ulepszaczy nie ma naukowych dowodów, stąd warto pochylić się nad tym zagadnieniem i zacząć stymulować glebę do życia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 15 Grudnia 2015 ... pożyteczne organizmy są bez względu na pH nawożenie czy stosowanie obornika lub użyźniaczy tylko intensywna produkcja, uprawa je niszczy przez co jest ich niewiele. Gdy stworzy się odpowiednie warunki powinny się namnożyć.To zdjęcie wykonane gdy na dobre zrobiło się sucho. Pole nie orane, poplon z poprzedniego postu. Wykopany fragment i przełamany.Mogę powiedzieć, że susza nie wpłynęła znacząco na plon. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 15 Grudnia 2015 obawiam się, iż odczyn ma w przypadku mikroorganizmów olbrzymie znaczenie, w przypadku tych większych również struktura fajna tylko dlaczego jest tyle nierozłożonych fragmentów roślin? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 15 Grudnia 2015 Lans za to ze nie głosujesz na PSL to Ciebie lubie najbardziej z forumowiczów nie chciałbym byś musiał coś stosować na poprawe samo poczucia nie przekonam nie przekonam Ansu juz dawno temu wkleił obraz obiegu wody wiec tam było ile wody roślina pobierze tyle sie skropli i będzie opad zwykle mineralizacja nastepuje jak jest dobry dostęp do powietrza widocznie nie było tego dobrego dostępu Nie wiem co jest nadzwyczajnego w tym ze skoro nie zrobileś orki zimowej to wiosną jako ostań wjeżdżasz na pole pole w systemie bez orkowym lub w uprawie uproszczonej posiada większa wilgotność względna gdybyś ten poplon zaorał jesienią to wiosna bys pierwszy wjeżdżał bo czesc wody pochłoną by poplon Woda tez zawiera ten i nie każdy rodzaj jest czynnikiem który hamuje rozpad materii organicznej czy w prawie lebiega jest SÓD ? czy ktoś sie patrzył jakie sa róznice w kwasach humusowych ? i jaka role SÓD pełni? panowie ja nie mam wiedzy słoma mi z butu wyłazi ale ogladałem ZŁOTE ŁANY prawie w okolicach Lansa kręcili to było po wpadce prof Jana Miodka z office od tego czasu twierdzi ze Polacy perfekcyjnie urzywaja język polski a co do dylematów pisałem dawno temu robic tak by cena 100 euro za zboze była oplacalna i coś ktoś zrobił w tym kierunku byli tacy co 20 chcieli ale na chęciach sie skonczyło pzdr a ja w donicach w domu zamiast kwiatów poplon sieje by naprodukować sobie wody i nawozu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 16 Grudnia 2015 Musisz jednak przyznać , że pole uprawne to nie donica , i nadmiar wody wsiąkając w głębsze warstwy utracimy bezpowrotnie .Chyba że w donicy masz dziurę , nie wiedziec po co zrobiona.Woda podziemna , nie stoi w miejscu , ruszając się i w pionie i poziomie ,stąd niezaleznie od obecności okrywy roślinnej , stale jej ubywa .Pojemnośc wodna gleby jest na tyle mała , a potrzeby roślin uprawianych w plonie glownym , na tyle wysokie , że żaden poziom opadów zimowych , nie jest w stanie zaspokoić ich wymagań aż do, zbioru.Potrzebne są sukcesywne jej dostawy w okresie wegetacji i to najlepij małymi dawkami i często .Okrywa roslinna w wypadku suszy , wyczerpuje glebę z wody , natomiast w okresie nadmiernej wilgotności poprawia warunki glebowe .Podobnie substancje organiczne , powstałe z rozkładu szczątków organicznych .Im jest ich więcej , tym akumulacja wilgoci większa.Pustynia w ok. Łeby , lub Błędowska , wcale nie otrzymują mniej wody niż pobliskie gminy , jednak totalny brak roślinności i substancji organicznej powoduje ze akumulacja wody jest tam na poziomie durszlaka.Stąd moim zdaniem , poplony siac warto , bo przynpszą więcej korzyści niż strat.Najwazniejsze by były udane , a ilośc zielonej masy , rekompensowała koszty uprawy.Poplony siane w sierpniu , a orane w pierwszych dniach pażdziernika , niestety rzadko do takich należą. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 16 Grudnia 2015 No i zapomniaqłem dopisać ze , woda która spływa z pola , nie jest destylowana , a przeciez praktycznie taka spada z nieba.Rozpuszczają się w niej wszelkie sole mineralne , zubożając skaład chemiczny gleby.Okrywa roślinna , potrafi częśc tych substancji zagospodarować i uczynic odpornymi na wymywanie.Przyoranie masy zielonej , dostarcza na powrot pobrane skladniki , podnosząc je jednocześnie wyzej , niż poziom z którego zostały pobrane. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 16 Grudnia 2015 wiązanie zmineralizowanych związków to jest jedna z najbardziej istotnych funkcji międzyplonów, której niestety nie sposób dostrzec w suchych latach, a sód? czy teraz mamy go za dużo? bez wody go nie wypłuczemy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 17 Grudnia 2015 ja nie wiem czy warto siać poplony czy nie warto fakt lans wzniósł sie na wyżyny i pisze dobrze ze w latach suchych jak ten poplon działa jak naturalna pompa przesujaca glebę do głębokości strefy włośnikowej sa i tacy co twierdza ze to głubo pow 2 m z Drugiej strony ja prawie jarych roślin nie mam cos sie musi stać bym musiał przesiewać jarym zbozem wiec mnie poplony jak kij w oko interesuja ale rzepak oz i pszenica oz tak za bardzo nie daja pola wymywać sa tez od czasu do czasu negatywne skutki takich zmianowania to wtedy mam np 2 albo 3 razy pszenice i rzepak lub kukurydza zamiast rzepaku tez nie jest to idealne rozwiązanie ale fakt na kieszeń warto patrzeć i przeliczyć ile kosztuje uprawa polonu dla uproszczenia obliczeń jest to okolo 50% kosztów uprawy tej rośliny w plonie głownym wiec jak ktoś wchodzi w RS i liczy ze 400 zł to za darmoto chyba nie wie ze jak cos jest za darmo to juz dawno za to zapłacił 2 problem to odpowiedni dobór roślin do poplonów jak pisałem nie raz miedzy pszenica oz zasianie gorczyc powoduje spadki plonu o około 10 do 20% wiec raczej inna roslina ale tez pytanie po co skoro słoma zatrzymuje azot na 8 tyg to trudno o takie opady by az słome która jest zmieszana z gleba wyrywało z gleby jak by były rośny którę np pochłaniając glin który blokuje fosfor i je by sie sprzątało z pola i np sprzedawało do biogazowi to inna bajka nawet poplon na pasze dla zwierzat nie jest głupim rozwianiem jak dobrze dobrany próby z gorczyca mimo duzej masy zwykle konczą sie zle juz np jeczmien jary z grochem i owsem na paszę wypadają dobrze i da sie zrobic z tego kiszonek ale znowu nie wolno tak urzytkowac poplonu to jest kwadratura koła ja kiedys sie zastanawiałem nad rutwicą wschodnia tyle ze ja mialem plan ja zasiac przy polach na drogach polnych na których albo ktos raz w roku przejedzie albo wcale ,Planowałem to kosić suszyc i na swoje pole wrzucić np grabiarka do siana i zaorać lub stalerzówkować ale bylo to wtedy gdy ktos stawki o 100 razy pomylił do miedzy śródpolnych ta roślina jest prawie jak chwast do 10 lat bez problemu wschodzi jako samosiew ale azotu zostawia w glebie tyle ze roślina nastepna poniej praktycznie azot ma no ale potas i fosfor i inne mikro i makro to juz z zasobów glebowych pobiera skład chemiczny prawie jak lucerna ale w skarmianiu sa problemy ale masa na nawóz zielony raczej dobra no i ta droga by mi nie zabierała azotu z mojego pola ale jeszcze trochę by mi zostawiała ale skoro ktos głodowe stawki zaproponował do miedz śród polnych to ja swojej kosiarki nie będę ryzykował na koszenie drogi która nie jest moja ale tak jak pisałem jak cos polu dolega to warto leczyć poplonami lub jak jest super mokro ale jak nic nadzwyczajnego sie nie dzieje to szkoda czasu i wysiłku na coś z czego korzyść jest taka jak kot napłakał lub wręcz sie dostaje po plecach Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 17 Grudnia 2015 a co z podeszwą płużną? warto z nią walczyć poplonami bądź głęboszami, zastanawiam się czy w okresie suszy i obniżonego poziomu wód gruntowych nie jest ona przypadkiem zbawienna Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 17 Grudnia 2015 Jak jest wszystko z glebę OK. struktura, zasobność ....to woda wsiąka nie spływa (spływając powoduje największe straty nawozów próchnicy ...) i jest magazynowana jak robi się sucho system kapilarny zasysa ja do góry poza tym korzenie sięgają znacznie głębiej niż warstwa uprawna. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 18 Grudnia 2015 z podeszwa płużna to najlepiej tymi od 20 sierpnia do 1 października walczyć a co do spływania to juz nie róbmy jaj ze masowo u nas cos spływa jak opady w zimie sa dożo niższe średnio niz latem co skosisz np zyto siejesz 200kg saletry ? azot jest dobrze wymywany to warto go chronic fosfor z potem sa mniej ruchliwe to musisz na erozje wodna trafić by Ci wszystko zabrało ale sam znalem jak pozbyć sie glinu z gleby jest on łatwo wypłukiwany przy ph 3,5 do 4,5 jak by go nie było to co ma uwsteczniać fostor jest jeszcze krzemionka ale i to tez znajde co i jak wiec tu by sie zgadzało dlaczego na zachodzie sieje drzewa w krótkiej rotacji zamiast poplonów http://www.haczyk.pl/forum/printview.php?t=10296&start=0&sid=2c83c7616f15a3173600fe9c460a1fb4 pzd Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 20 Grudnia 2015 Każdy rejon Polski jest inny i nie porównujmy Niemiec czy Danii czy ...... gdzie mają o wiele więcej wody i dłuższy okres wegetacji. pH mam ponad 6,5 i stosuję 200kg/ha ale azotu w czystym składniku. Żyta czy jęczmienia w życiu nie sialem. Owies kupuję raz zasiałem, mieszam z miałem węglowym do palenia w kotle z podajnikiem. Poplony siałem od zawsze, przed orką, po orce i bez orki wychodzi najlepiej. Wiosną najmokrzej na powierzchni było gdy poplon sialem po orce 20cm. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 20 Grudnia 2015 im więcej wody tym bardziej skuteczne poplony, a już najlepsze są drzewa "Drzewa w zadrzewieniach, dzięki ogromnej transpiracji (dorosła topola potrzebuje 500 l wody na dobę inne gat. 300-350), zużywają w procesach ewapotranspiracji więcej wody niż pola uprawne czy łąki, dzięki czemu intensywnie mogą one pobierać składniki odżywcze, przez co oczyszczają wodę znajdującą się w glebie. Zadrzewienie transpiruje na 1 m2 o 173 litrów wody więcej niż pole pszenicy." WPŁYW ZADRZEWIEŃ NA OCHRONĘ ŚRODOWISKA WIEJSKIEGO PRZED UTRATĄ WODY. A. Latos Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 20 Grudnia 2015 skromna transpiracje zakładasz dla zboża 500l jedna topola na ha dorosłych jest 450 wiec czy 250000 to az tak wiele to jest w litrach Jak informuje ONZ, do wyprodukowania 1 kg wołowiny wykorzystuje się 15 tys. litrów wody, a kilogram pszenicy "wypija" nawet 1,5 tysiąca litrów wody.wiec kolego 10 ton pszenicy połknie 10tys razy tyle http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/ludzi-coraz-wiecej-wody-coraz-mniej-ile-jej-marnujemy,39229,1,0.html kolega Ansiu pewnie takie rośliny uprawia w polonie ze transpiracja do gleby korzeniowo pzdr kolegów i koleznaki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 20 Grudnia 2015 ten owies jak kupujesz po wiecej niz 320 to przepłacasz na EWT jest pelet agro mieszanka z trocin i słomy za 320 za tone min 16GJ a do 18 pellet ma jak jest suchy i z przewagą trocin owies w porywach ma 15 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 20 Grudnia 2015 Pellet ze słomy nie nadaje się Jak kupowałem owies po 250-300zł to węgiel dodawałem na podtrzymanie teraz 400zl i więcej to dodaję jako wspomagacz do taniego miału. https://esterownik.pl/device/704 Transpiracja poplonów latem i jesienią to dlaczego na wiosnę jest bardziej mokro? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 21 Grudnia 2015 co Ty kolego smucisz nie palny pellet ze słomy jest?ja długo wszystką słome do gorzelni sprzedałem jedna tylko na słomie grzeje juz 16 latdruga jeden kocioł opalała lub wspomagała słomą tz zwykle w gorzelniach sa 2 ta miała jeden mniejszy drugi wiekszy i do wiekszego całe małe snopki wchodziły to dawali np 3 snopki i z poł taczki wegla i po poł godz zwnu 3 snopki i poł taczki wegla gosc przy współ spalania nie widział roznicy w ilosci opału tyle ze słoma była tansza ten co sama słoma pali za słome płacił mi kolo 200 za tone ale suchą a sam mokrą z stogów palił to mojej mu duzo mniej wychodziło i szybciej wchodził na temperature ale moim zdaniem bez wegla srednio to była robota ale jako opał brykiet pelet z słomy jest nie znacznie gorszy od brykietu drzewnego a jest prawie o połew tanszy wiec nie wiem skad masz znowu takie nwesy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 21 Grudnia 2015 a co do schematu to taki sobie układ nie wiem czy masz podajnik swidrowy czy szufladkowy nie wiem czy masz ogrzewanie podłogowe kalaryfery i bojler i nie wiem czy masz tak niska temperature na piecu piec najlepiej sie czuje jak ma kolo 80 a w ukladzie najlepiej na podłogowym jest 30 do 40 na wejściu i 20 do 30 na wyjściu na kaloryferach z 10 do 20 wiecej ale napisz jakie to rośliny siejesz ze Ci wode pompują do gleby ze masz mokrą na wiosnę ze dopiero jesienią wjeżdżasz siać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach