gedii 0 Napisano 11 Maja 2009 (edytowane) Witam mam do kolegów taka oto sprawe: kumpel miał zasiane 7ha kukurydzy i dziki zrobiły mu 90pare procent szkód, dostał odszkodowanie cos koło 9tysiaków i tu pytanie czy jesli posiej jeszcze raz kukurydze i dziki znowu ja zniszcza to czy dostanie kolejny raz odszkodowanie?? przepraszam za to ze temat jest jako ogłoszenie ale potrzebuje szybkiej odpowiedzi potem zmienie to w normalny temat. pozdrawiam wszystkich gedii Edytowane 12 Maja 2009 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koseś 0 Napisano 11 Maja 2009 jakie koło łowieckie zapłaciło 9000zł. za 7 ha. ??? ale jeśli mu wypłacą to niech sieje i czeka na dziki bo będą musieli zapłacić za kolejne szkody ,tylko przed podpisaniem protokołu ze szkód niech go dobrze przeczyta żeby nie było jakiś zapisów o odpowiedzialności za kolejne szkody. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 11 Maja 2009 on juz dostał to odszkodowanie. musze mu powiedziec zeby zobaczył co podpisał. jak dlamnie to za kolejne szkody powini dalej płacic a pole jest códownie połozone z 3 stron las a z czwartej rzeka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 11 Maja 2009 dobrze by było żeby jak posieje kukurydze to żeby przyjechał ktoś z koła łowieckiego i spisał protokół że po poprzedniej szkodzie pole było przesiane. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rusin 0 Napisano 11 Maja 2009 no to beda mu placic jak dziki beda zerowac. ale wiem z doswiadczenia ze jak dziki beda robily takie szkody to mysliwi postawia tam ambone i beda w nocy pilnowac pola. przynajmniej u mnie w kole tak robimy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
amadevsh 0 Napisano 11 Maja 2009 taa.... też miałem ambon nic to nie dało bo najczęstszym bywalcem to byłem ja, a ich widziałem 2razy w ciągu roku.... Szkody były takie same.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hans 0 Napisano 11 Maja 2009 drugi raz nie dostanie odszkodowania............. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koseś 0 Napisano 12 Maja 2009 amadevsh na mojej ambonie też najczęściej jestem sam a dziki nadal dokuczają Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 12 Maja 2009 To ja nie wiem co wy macie za leniwych myśliwych U mnie na hasło siew kukurydzy strach w nocy jechac na pole. A co do odszkodowania to nie jestem pewien ale chyba zależy od tego co zostało spisane w protokole. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 12 Maja 2009 hans bardzo wyczerpujaca odpowiedz a mozesz napisac dlaczego?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marian892 0 Napisano 12 Maja 2009 @gedii powiem Ci jak u mnie koło łowieckie podchodzi do strat. Jak sieje kukurydze i dziki mocno zniszczą zasiew to koło proponuje mi że zapłacą wszystkie koszty związane z kolejnym siewem. A o strate plonu dochodzę dopiero przed zbiorem. Wydaje mi sie że jeżeli termin siewu jeszcze nie miną Twój kolega ma prawo do powtórnego siewu. Jeżeli dziki zniszczą uprawe powtórnie to należy sie odzszkodowanie za strate plonu ale teraz koło powinno zrobić tylko protokół ze zniszczeń i czekać do zbioru i wtedy domagasz sie kolejnego odszkodowania. Ja w tym roku 2 ha mam bardzo poryte i koło nie zgodziło sie przesiewać tylko czekać na czas zbioru i szacowanie końcowe. Ale jeżeli Twój kolega podpisał papier że już siał tam nie będzie i że nie będzie sie domagał dalszego odszkodowania to niestety. Kiedyś mi proponowali takie rozwiązanie. A te ambony to tylko ozdoba na polach kukurydzy Co z tego że stoją jak nie ma na nich myśliwych Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 12 Maja 2009 no to kukurydza posiana poraz drugi, zobaczymy co bedzie jak dziki wejda a napewno wejda Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rusin 0 Napisano 12 Maja 2009 to macie slabych mysliwych. sam jestem mysliwym i jak kilka razy musielismy zaplacic porzadne odszkodowania to teraz podczas siewu kukurydzy i ziemnikow mamy w kole dyzury kto w jaka noc pilnuje. od tamtej pory mamy sporo mniej do wyplacania... a odszkodowanie zaley tez od dogadania sie z kolem... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
amadevsh 0 Napisano 13 Maja 2009 no to rusin mogę tylko pogratulować chęci Swoją drogą co trzeba spełnić aby do takiego koła należeć? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rusin 0 Napisano 13 Maja 2009 po pierwsze musisz odbyc roczny staz w kole lowieckim po drugie musisz skonczyc krotki kurs na temat zwierzyny, brooni, prawa lowieckiego, kynologii, etyki, itd. itp.(organizowany przez okregowe zwiazki lowieckie) zdac egzamin pisemny i ustny z tego kursu, zdac egzamin strzelecki, zrobic wszystkie potrzebne badania na pozwolenie na bron, no i juz jestes pelnoprawnym mysliwym. najlepiej zebys mial jakiegos znajomego mysliwego wtedy bedzie najlatwiej dostac sie do kola. wiem ze to wszystko strasznie brzmi ale nie zrazaj sie, jest to duzo latwiejsze do wykonania niz sie wydaje. darz bor:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 14 Maja 2009 A mnie chcieli wziąć z marszu, bylebym broń sam kupił Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
amadevsh 0 Napisano 14 Maja 2009 pytam, bo u mnie to taki zamknięty krąg Ojciec, syn, zięć wujostwo... itd :/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 15 Maja 2009 No to panowie troche sie rozbestwiliscie piszac nie na temat co by nie było dziekuje wszystkim za szybka odpowiedz.ps prosze piszmy tutaj tylko na temat szkód a nie jak zostac mysliwym pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
amadevsh 0 Napisano 15 Maja 2009 a zapytać nie można? skoro pokrewny temat i blisko związany to wolę tu pisać niż zakładać nowy.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 15 Maja 2009 ale i tak nie na temat i niema zadnego zwiazku z produkcja roslinna!!!!!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wiesaw 0 Napisano 16 Maja 2009 Witam. Miałem podobnie. Zryte i wyjedzone na 90% ziarna kuku na 3 ha, wszystko przez 2 noce. Dogadaliśmy się i po 5 dniach mam zwrot za straty. Przesiałem ponownie, ale już sam ogrodziłem pole pastuchem - tak 1500 metrów. I jakby poskutkowało - wpadły w nocy na linię, przerwały ale się przestraszyły i wycofały . Mam tylko pojedynczą linię i elektryzator 1600 J, ale i taki zestaw pomaga . Profesjonalny zestaw w linku:http://www.pastuchelektryczny.pl/pastuch_dziki.html#pastuch_przeciw_dzikomA koło ma mi wypożyczyć jeszcze automat alarmowy, dźwiękowy na fotokomórkę. A gdybym ich po obrażał, to wynik mógł byc zupełnie inny.Swoją drogą, to ta plaga dzików, występuje w całej Polsce i konieczne jest podjęcie działań do zmniejszenia populacji Tylko co na to ekolodzy Im w to graj. Coś w tym jest, skoro już samym myśliwym dziki obrzydły, i moje najbliższe koło za 2 lata być może splajtuje... . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 18 Maja 2009 ma może ktoś wzór podania do koła łowieckiego o wstepne oszacownie strat? to prosił bym na @ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 10 Czerwca 2009 ma może ktoś wzór podania do koła łowieckiego o wstepne oszacownie strat? to prosił bym na @ no właśnie czy konieczne jest pisemne zgłoszenie szkód ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 11 Czerwca 2009 u nas trzeba złozyć pisemnie, nawet gosciu powiedzaiał ze jak bedzie wiecej niz 7 dni od powstania szkody do jej zgłoszenia to odszkodowanie sie nie należy, u mnie zgłosiłem po 3 dniach i przyjechali za 10 dni na szacowanie napisali protokół i pojechali tak miałem an pszenicy zimowej ale w czoraj byłem na ziemniakach i burakach i widze ze dziki zaczynaja tam juz ryć i jutro jada zawieść podanie o oszacowanie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 11 Czerwca 2009 a znalazłeś treść tego zgłoszenia? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach