darek1972 0 Napisano 8 Marca 2008 piszcie czy zapinacie pasy w samochodzie ze względu na groźbę mandatu czy dla własnego bezpieczeństwa. bardzo mnie ciekawi wasze zdanie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hans 0 Napisano 8 Marca 2008 ja czasem zartuje ze jak gdzies pie,rdole to moze przezyje jak wylece za okno- bo w tym moim małym smyku to nie mam szansy.............. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 8 Marca 2008 Nigdy w trasie tylko w Elblągu musze bo na skrzyżowaniach są kamery i trzepią zdjęcia. Nie spotkałem się z przypadkiem zdezenia z czymkolwiek przy predkości pow 100km/h i uratowaniem życia dzięki pasom Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
suchodolak 0 Napisano 8 Marca 2008 ja zapinam ze wzgledu na bezpieczenstwo ,lepiej miec zapiete pasy jak wywali poduszka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 8 Marca 2008 poduszka się nie otworzy jak pasy są nie zapietę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
suchodolak 0 Napisano 8 Marca 2008 ja jeszcze az tak inteligentnego autka nie posiadam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 8 Marca 2008 To chyba wszystkie mają. Tak mi się przynajmniej wydaje. . . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
suchodolak 0 Napisano 8 Marca 2008 jeszcze nie tak dawno slychac bylo glosno o felernych poduszkach w jakims tam aucie nie pamietam marki w kazdym badz razie same wystrzeliwaly , Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 8 Marca 2008 no jak felerne były. . . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Casper 0 Napisano 8 Marca 2008 Zapinam pasy dla bezpieczeństwa, choć bardziej odruchowo - jak wsiadam do auta to od razu sięgam po pas, tak już się przyzwyczaiłem i czuję się wręcz nieswojo jak jadę bez pasa Pasy mogą uratować życie ale i połamać żebra przy dużej sile uderzenia [widziałem takiego kierowcę w szpitalu], wszystko zależy od losu... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
309LS 0 Napisano 8 Marca 2008 poduszka się nie otworzy jak pasy są nie zapietę Mój kumpel miał czołówkę z innym samochodem jechał coś koło 90km/h ten z przeciwka też miał coś koło tego jak nie więcej. Kierowca i pasażer siedzący z przodu nie mieli zapiętych pasów i poduszki wystrzeliły na szczęście nie odnieśli poważniejszych obrażeń (poza samochodem do kasacji) Nie jestem znawcą motoryzacji, ale poduszki wystrzelą niezależnie czy pasy są zapięte. Co do zapinania pasów to u siebie zawsze zapinam bo nie mam innego wyjścia. Po ruszeniu samochodem z nie zapiętymi pasami zaczyna mi piszczeć czujnik od nie zapiętych pasów. Zawsze zapinam pasy na przednich siedzeniach w tyle rzadziej (tylko przed policją żeby mandatu uniknąć). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gargamel 0 Napisano 9 Marca 2008 poduszka się nie otworzy jak pasy są nie zapietęPoduszka się otworzy ,jedyne co mozna zrobic by tak nie było ,to dezaktywowac poduszkę pasazera(jedziesz sam lub z przodu zapięty fotelik z .dzieckiem)Jednak taka opcja nie występuje w każdym samochodzie.Gdyby warunkiem wystrzału poduszki były zapięte pasy ,to w aucie które miało wypadek czołowy tylko z kierowcą na pokładzie ,poduszka pasazera by ocalala.A jak wiadomo tak nie jest. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 9 Marca 2008 z przodu zapinam a jak jadę jako pasażer z tyłu to nie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hans 0 Napisano 9 Marca 2008 ale prawda jest ze jezeli wystrzeli poduszka a nie mamy zapietych pasów to moze nas troche pokiereszować...... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 9 Marca 2008 zawsze zapinam bez pasów nie moge jechać jako pasazer zazwyczaj zapinam, jeżeli kogoś wioze to mowie albo zapina pasy albo to on paci za to jak policja złapie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
volf6 0 Napisano 9 Marca 2008 ale prawda jest ze jezeli wystrzeli poduszka a nie mamy zapietych pasów to moze nas troche pokiereszować......Bo jak auto posiada poduszki to pasy należy zapinać, gdyż w większości samochodów wyposażonych w airbagi pasy posiadają napinacze (najczęściej pirotechniczne). W razie zderzenia mamy wtedy największe szanse na przeżycie... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JDG 0 Napisano 9 Marca 2008 Ja kiedyś miałem wypadek i gdyby nie poduszka, zapięte pasy, wyrególowany zagłówek to bym tego tu nie pisał. Oczywiście słyszy się o tym, że ktoś przeżył bo tych pasów nie miał i wyleciał z samochodu ale to są sporadyczne przypadki.Jeżeli jedziemy z tyłu za kimś i nie zapniemy pasów to nie dość że sami na tym w najlepszym razie tylko ucierpimy to miażdżymy przykładowo prawidłowo zapiętą pasami osobę z przodu. Więc zwłaszcza z tyłu powinniśmy mieć zapięte pasy, żeby nikogo nie mieć na sumieniu.W wszystkich samochodach co znam nie ma żadnego czójnika w fotelach i pasach czy są zapięte czy nie więc poduszka wystrzeliwuje nawet jak ktoś nie ma pasów, czy nawet wcale go tam nie ma.Z regóły przed wypadkiem się hamuje i bezpośrednio przed uderzeniem jeśli wychodzimy bez większych obrażeń to mieliśmy jakieś 40-60km/h powyżej 80km/h przy uderzeni w twardą przeszkode szans nie ma. Całe moje życie motoryzacyjne zapinam pasy i dbam o bezpieczeństwo szczególnie, że lubie jeździć szybko, kiedyś za bardzo szybko. Jak ktoś ma zapędy rajdowe to polecam fotel sportowy (kubełek) oraz pasy szelkowe.Co do klatki bezpieczeństwa to tylko pałąk nad głową bez przedniej rozbudowy, chyba, że będziemy jeździli tylko w kasku Raz dachowałem i wyszedłem bez szwanku bo miałem właśnie taką klatkę bezpieczeństwa. WYSOKA PRĘDKOŚĆ NIE ZABIJA, TYLKO NAGŁE WYHAMOWANIE Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 9 Marca 2008 Peugeot piszczy jak jedziesz bez pasów, nawet jak jest pasażer to musi zapiąć bo rozmawiać nie można. Na szczescie Polak potrafi, w zapięcie pasa wpina się sprzączke która jest na pasie. Sprzączka z innego samochodu wymontowana, i można normalnie jechać To kto mi wytłumaczy co sie dzieje w samochodzie z poduszką dla pasażera gdy na przednim fotelu jest fotelik dla niemowlaka ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hans 0 Napisano 9 Marca 2008 mozna wylaczyc poduszke pasazera - na wypadek gdyby tesciowa podskakiwała Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hans 0 Napisano 9 Marca 2008 w trasie..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JDG 0 Napisano 9 Marca 2008 Peugeot piszczy jak jedziesz bez pasów, nawet jak jest pasażer to musi zapiąć bo rozmawiać nie można. Na szczescie Polak potrafi, w zapięcie pasa wpina się sprzączke która jest na pasie. Sprzączka z innego samochodu wymontowana, i można normalnie jechać To kto mi wytłumaczy co sie dzieje w samochodzie z poduszką dla pasażera gdy na przednim fotelu jest fotelik dla niemowlaka ? Moja znajoma ma inny patent zpieła pasy i na nich siada!!! nic wtedy nie piszczy, ręce opadają. W przypadku fotelika, jeśli auto stare to trzeba wyjąć bezpiecznik i nie działają obydwie, albo zamiast tej dla pasażera wstawić odpowiedni opornik i może ta dla kierowcy wystrzeli. Tak właśnie oszukują nieuczciwi sprzedawcy powypadkowych samochodów, kontrolka gaśnie jak by te poduszki były. W nowszych samochodach jest ułatwiona sprawa bo jest albo dodatkowa "stacyjka" na kluczyk do wyłączania poduszki, albo w serwisie mogą jedną wyłączyć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 9 Marca 2008 tu pojawia się wątek fotelików dla dzieci. czy woźicie swoje pociechy w fotelikach? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 9 Marca 2008 Peugeot piszczy jak jedziesz bez pasów, nawet jak jest pasażer to musi zapiąć bo rozmawiać nie można. Na szczescie Polak potrafi, w zapięcie pasa wpina się sprzączke która jest na pasie. Sprzączka z innego samochodu wymontowana, i można normalnie jechać To kto mi wytłumaczy co sie dzieje w samochodzie z poduszką dla pasażera gdy na przednim fotelu jest fotelik dla niemowlaka ? jeśli nie można wyłączyć poduszki to nie wolno montować fotelika na przednim siedzeniu tak jest w przepisach i instrukcji fotelika Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JDG 0 Napisano 10 Marca 2008 tu pojawia się wątek fotelików dla dzieci. czy woźicie swoje pociechy w fotelikach? Mam dwie pociechy 2 latka oraz młodszą w wieku 2 miesiący i nigdy bym się nie odważył nawet 1 kilometra przewieść bez fotelika czy w foteliku na sztuke położony na tylnej kanapie, nie przypięty pasami jak to się często też obserwuje.Dla mojej młodszej pociechy zkupiłem przed narodzinami fotelik znanej firmy RECARO i go bardzo polecam dostał bardzo dobre notowania w testach zderzeniowych i jest bardzo dobrze wykonany.Ostatnio widziałem nawet fotelik zamontowany przez farmera w ciągniku moim zdaniem co jak co ale na dzieciach oszczędzać nie wolno. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gargamel 0 Napisano 10 Marca 2008 Fotelik w ciągniku pomoże tyle co umarlemu kadzidło.Wożenie tak małych dzieci w ciągniku świadczy o braku wyobrazni. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach