jaro 0 Napisano 11 Czerwca 2006 Z tego testu wynika , że użytkownik Pan Roman Kaźmierczak oględnie mówiąc nie jest tym ciągnikiem zachwycony... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DOMINATOR 0 Napisano 11 Czerwca 2006 Ale tam trochę jest wyolbrzymione z wieloma rzeczami... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CROW 0 Napisano 11 Czerwca 2006 Zgadzam sie z DOMINATOREM w tym artykule troche przesadzaja np.nie zgodze sie z tym ze dzwiknia reduktora umieszczona po lewej stronie jest zlym rozwiazaniem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ursusek 0 Napisano 12 Czerwca 2006 ursusy to najlepsze sprzęty w kraju jak sie ktoś nie zgadza to w ryj..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowy 0 Napisano 12 Czerwca 2006 W któym kraju????? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wituś 0 Napisano 12 Czerwca 2006 W któym kraju????? W polskim. To nasz rodzimy producent ciągników rolniczych z wieloletnią tradycją, ale co niektórzy z was to i tak tego nie zrozumią . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowy 0 Napisano 12 Czerwca 2006 Chyba kolega nie doinformowany!Z jaką tradycją i jaki rodzimy producent.Czy ktos wie o choćby jednym zbudowanym od podstaw POLSKIM ciągniku......ja nie słyszałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 12 Czerwca 2006 a C-325 , C-328 , C-330 /edit Ludzie przestańcie cytować wypowiedzi, które są ostatnie, co to ma za sens. MOD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DOMINATOR 0 Napisano 12 Czerwca 2006 Ja posiadam C-328 z 61r. Ta cześć ramiona od podnośnika był akurat nieoryginalna, co się urypała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wituś 0 Napisano 12 Czerwca 2006 Dane techniczne URSUSA 5024. Ma wejść na rynek pod koniec roku Silnik· ekologiczny PERKINS 1104C-44 o mocy 50kW/ 68 KM przy 2200 obr/min· maksymalny moment obrotowy 273 Nm przy 1400 obr/min· 4 cylindrowy o pojemności skokowej 4400 cm³ · filtr powietrza – suchy Układ napędowy· sprzęgło dwustopniowe · skrzynia 8 biegowa zsynchronizowana (8/2) · koła jezdne: przód 12,4R24, tył 16,9R34 · przedni most napędowy kategorii 2· WOM niezależny o obrotach 540/1000 obr/min, sterowany mechanicznie; w opcji WOM sterowany hydraulicznie · układ hamulcowy z instalacją pneumatyczną, hamulce tarczowe mokre Układ agregowania· podnośnik hydrauliczny o udźwigu 2800 kg z regulacją siłową pozycyjną i siłową i pompą tłoczkową o wydatku 26L/min· układ zawieszenia narzędzi kategorii 2· górny zaczep transportowy do przyczep dwuosiowych · zaczep wychylny do dużych obciążeń· instalacja hydrauliki zewnętrznej z rozdzielaczem 2 – sekcyjnym KONTAK i 4 – szybkozłączami ISO AGRIC · pompa TANDEM o wydatku 36L/min, · wydatek oleju na szybkozłączach 62L/min Kabina komfortowa · typ 07 S · ogrzewanie, wentylacja i klimatyzacja· niski poziom hałasu poniżej 85 dB· deska rozdzielcza firmy GANZ z cyfrowym wyświetlaczem prędkości rzeczywistej· siedzisko komfortowe firmy SEAT Inne zespoły· układ kierowniczy hydrostatyczny · obciążniki ramy przedniej 440 kg· błotniki przednie z tworzywa sztucznego i z mechanizmem skrętnymmaska z tworzywa sztucznego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duch 0 Napisano 12 Czerwca 2006 mogłeś trochę wkładu w to włożyć i pousuwać te ,,·,, Dzięki za info Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 12 Czerwca 2006 na pierwszy rzut oka hałas nie wiadomo czego się spodziewać ( ile poniżej 85 dB ) biegi za malo WOM brak 750 co jest bardzo przydatne szczególnie przy tych cenach paliw podnośnik mógłby być mocniejszy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawel45 0 Napisano 13 Czerwca 2006 Podnośnik - wystarczający (mam 2400 kg i podnosze agregat 3,6 m bomet o wadze 1200 kg bardzo wysunięty, więc uważam, że to naprawdę wystarczy)Biegów faktycznie za mało ale skrzynia wreszcie zsynchronizowanaWytłumienie w kabinie jest wystarczające - patrz kabina w 6014 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ursusek 0 Napisano 13 Czerwca 2006 mam trzy ciągniki same ursusy 5314,3512 i 2812 nie mam zastrzezeń do tych sprzetow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebastian 0 Napisano 13 Czerwca 2006 a z ktorych rokow produkcji Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cheniek 0 Napisano 15 Czerwca 2006 Chciałbym napisać na temat testu ursusa 1634, a właściwie błędów jakie się znajdują w miesięczniku Rolniczy Przegląd Techniczny. Artykuł został napisany przez pana Tomasza Towpika w odniesieniu o test przeprowadzony przez niemieckie DLG ( rok testu to 1998 lub 1999- nie jestem pewny dokładnej daty). W artykule tym jest sporo błędów, pan Towpik chyba nie za dokładnie zgłębił lekturę testu przeprowadzonego przez Niemców. Posiadam Katalog testów II wydany przez miesięcznik Top Agrar Polska (niemiecka gazeta), w którym to, jak wspomniałem wcześniej jest zamieszczony test „naszej” szóstki. Top Agrar ściśle współpracuje z DLG, czasami współuczestniczą w testach a ich wyniki zamieszczają w swoim miesięczniku, czy specjalnych wydaniach Ale do konkretów Oto dane katalogowe (najistotniejsze) testowanej maszyny:Silnik-wszystkim znany- słowacki ZTS ( wówczas jeszcze pod szyldem Zetora) Z 8602.12, o mocy nominalnej 114 kW/155 KM przy 2200 obr./ min.Skrzynia przekładniowa: 12 biegów do przodu, 6 do tyłu (synchronizacja 2-ego i 3-ego biegu), 28,3 km/h przy ogumieniu 14,9-28 (przód), 20,8 R 38 (tył)-testowana wersjaPodnośnik o maks udźwigu 5500 kgPrzedni podnośnik 2850 kg marki AignerPrzedni WOM 1000WOM 540/1000Hydraulika 41 l/minTestowana maszyna (przed kolejną modernizacją) nie miała przedniej hydrauliki, co później ( 1999 rok modernizacja - hydraulika, podnośnik, układ sterowania { EHR- opcja}, skrzynia przekładniowa, maska, później nowa kabina itd.) uległo zmianie Pan Towpik uznał, że testowana maszyna miała na wyposażeniu skrzynie o liczbie biegów 16/8 (chociaż w artykule RPT widnieje liczba 16/6- sic! Ale po dalszym wnikliwym czytaniu można się domyślić, że chodziło mu o 16/8 ) Krytykuje rozmieszczenie dźwigni zmiany biegów i reduktora, że rozmieszczone są nie ergonomicznie, tutaj można polemizować. Testowana wersja miała właśnie taki układ, ale już od 1999 roku dźwignie te znajdują się obok siebie po jednej stronie, a nie jak jest napisane w RPT- autorstwa wiadomo kogo, że taka kombinacja ma się znaleźć dopiero w modelu 1654 . Dalej widnieje błąd przy określeniu wydatku pompy hydraulicznej. W teście była 41 l/min, Towpik pisze o 55 l/min i jak oznajmił jej wartość testowa to 46l/min (faktycznie tyle wyniosła) kategorycznie pisząc, że jest niższa niż podaje producent w katalogu, tymczasem wartość testowa była wyższa niż katalogowa ( testowano pompę 41 l/min a nie 55 – pomyliły mu się pompy!!!) Nie będę tutaj pisał jaką powinien mięć hydraulikę i udźwig ciągnik o mocy ponad (teoretycznie) 150 KM, bo nie o to tutaj chodzi. Niestety nasz Ursus nie uzyskał mocy podawanej przez producenta na 106,5 kW (ponad 144 KM), (moc na WOM). Maksymalna moc podczas pomiarów to 97,5 kW (132,6 KM). Tak więc moc silnika była mniejsza niż podana w prospekcie o dobre 8,5%. Podczas pomiaru była włączona pompa hydrauliczna i sprężarka. Gdy je wyłączono, moc wzrosła do 101 kW ( ponad 137 KM). Muszę nadmienić, że testowany Zetor 16245 osiągnął podobny wynik- w końcu taki sam silnik, chociaż pepiki w katalogu „dodali” sobie 5 KM. Tutaj Towpik dobrze naświetlił sprawę poza mocą uciągu.Testowana moc uciągu przy obrotach silnika 2100 na minutę i prędkości 8,5 km/h ciągnik uzyskał moc 90,4 kW ( prawie 123 KM) Towpik ocenił słabo. Co innego mówią materiały DLG- pamiętajmy tutaj moc wynosi (niestety) 137 KM a nie 155 KM. Tak więc uciąg w odniesieniu do w/w mocy silnika jest znakomity. Najwyższy moment obrotowy wynosi 519 Nm a nie 514 (Towpik) przy 1700 obr/min. ( 566 Nm w prospekcie), co jest przy testowej mocy dobrym wynikiem ( pamiętajmy, że jest to konstrukcja z lat 80 -tych)Zużycie paliwa max-31 l/h, średnie 20 l/h faktycznie jest duże (załóżcie magnetyzery )Podnośnik faktycznie wypadł poniżej oczekiwań, maksymalny udźwig uzyskał w położeniu środkowym - 4,5 tonyMile zaskoczył podnośnik przedni, (o którym nie wspomniano słowem), jego wartość wynosiła 2,8 t, ale w pozycji górnej aż 4,2 tony !!!Najlepsza chyba wpadka autora:W teście krytykowany jest ( i słusznie) duży skok dźwigni zmiany biegów- pomiędzy skrajnymi biegami odstęp wynosi aż 0,5 metra, -cyt.„ Traktorzyści o krótkich rękach mogą mieć problemy z przełączaniem biegów” (w nowej skrócono znacznie ten dystans, ale reduktor nadal ma duży skok czyli poprawiono jedno a drugiego nie ruszono).Pan Towpik napisał podobnie, tyle, że o…….. konsoli służącej do obsługi podnośnika i hydrauliki znajdującej się po prawej stronie fotela. Siedziałem w 1634 (kanciasta wersja- 1998 rok) i nic podobnego nie ma miejsca!!! Odległość i wysokość od fotela jest dobra, sterowanie nie męczy.Podczas testu ciągnik znakomicie ciągnął pięcioskibowy pług obracalny ( niestety nie podano szerokości i głębokości roboczej, ale sądząc z zamieszczonego zdjęcia nie pracował na dużej głębokości), ale ciężko podnosił i obracał. Co ciekawe na polu przy dużym obciążeniu silnik jeszcze pracował przy 1500 i niższych obrotach, gdy zaś na stanowisku pomiarowym silnik po przekroczeniu granicy 1500 obrotów praktycznie uległ „zaduszeniu”. Nie stwierdzono co było tego przyczyną- pod obciążeniem ciągnik na polu dymił bardziej niż w trakcie badań pomiarowych. Ogólnie ursus 1634 w teście szału nie zrobił, ale czego oczekiwać po konstrukcji, która rodowodem sięga końcówki lat 70- tych, a fabryka, która popadła w zapaść finansową po transformacji nie miała funduszy na spłatę zaległości, a gdzie na gruntową modyfikację oferowanych maszyn. Mimo kilku modernizacji wciąż brakuje wydajniejszej hydrauliki ( chociażby w opcji) i mniejszego spalania. Może model 1654 to zmieni ( udźwig standard 6800 kg- jeśli nie będzie w opcji jak 1634 ZU- domyślam się, bo tą rewelacje wyczytałem w „nieomylnym” RPT, ale hydraulika jeszcze bankowo 55 l/ min, może się coś jeszcze zmieni. Zużycie paliwa w końcu będzie mniejsze- nowy silnik, no i wyższy moment obrotowy- 609 Nm- wartość katalogowa. Rolniczy Przegląd Rolniczy jest pełen błędów i pominięć (opisywany podnośnik przedni), zwłaszcza artykuły pod autorstwem pana Towpika. Ten artykuł przelał już czar mojej goryczy, jeśli nie ulegnie poprawa- przynajmniej ja-rezygnuje z prenumeraty. Pozdro cheniek PSJestem ciekawy czy komuś chciało się to przeczytać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaro 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Chciało się -wieczorem sprawdzę jeszcze swoje dane z DLG /edit - Pią Cze 16 22:41:10Hm u mnie ten test ma datę 8/93 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cheniek 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Sugerowałem się rokiem wydania Katalogu Testów II. Daty testu DLG nie znam stąd przypuszczenie, że odbył się owy test na przelomie 1998/99 (?) roku.Przeważnie jest tak, że raporty z testów pisane i publikowane są w miare na bieżąco, góra z rocznym opóźnieniem, możliwe że się myle. Ciekawe czy magazyn o takiej reputacji jakim jest Top Agrar..... dopuściłby do publikacji "nieświeży" test? Oto jest pytanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaro 0 Napisano 17 Czerwca 2006 Bardzo możliwe ,że istnieją dwa testy z różnych lat -ja mam test ściągnięty z DLG z taką właśnie datą -co do testów to potrafią też być z lekka tendencyjne np ostatni test Fendta 209 S z "Profi" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
racha 0 Napisano 17 Czerwca 2006 Mam pytankoCzy lepiej zrobić remont silnika w Ursusie 3514 czu moze lepiej kupić nowy blok??W starym bloku mam zerwany gwint na dwóch śrubach przy misce olejoweji niestety nieudało się uszczelnić w trych miejscach ciągle kapie olej. Dlatego zastanawiem się nad kupnem nowego bloku czy warto??Za radę dziękuję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 17 Czerwca 2006 bezsensu jest kupowanie bloku dla 2 zerwanych gwintów. Przerób te 2 gwinty na wiekszy rozmiar i po kłopocie, po drugie przy składaniu silnika uzywaj silikonu (odpornego na wysokie temp. czerwony) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 17 Czerwca 2006 Witam, nie był bym pewien co do używania silikonu do montażu silnika, jak Założysz oryginalną uszczelke to żaden dodatkowy klaister nie jest potrzebny, a jeśli już to hermetyk. Nadmiar silikonu który wyjdzie wewnątrz składanych elementów dostanie się do oleju, pozatyka cienkie kanaliki w magistrali układu smarowania i czopka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 17 Czerwca 2006 to chyba oczywiste że trzeba go uzywac z umiarem.A jesli p[iszesz że składanie na same uszczelki wystarcza to chyba mało widziałes i robiłes przy silnikach ) Sa takie elementy w niektóych silnikach ze chocbys nie wiadomo co robił i jakie uszczelki zakłądał to bez silikony bedzie ciekło Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 17 Czerwca 2006 silikonik czerwony cieniutko paluszkiem na uszczelkę i po problemie, jak ktoś z tuby wyciska to pozatyka wszystko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Janek44 0 Napisano 18 Czerwca 2006 Sa takie elementy w niektóych silnikach ze chocbys nie wiadomo co robił i jakie uszczelki zakłądał to bez silikony bedzie ciekło A ciekawe jak kiedys to robili? Nie było silikonu i nie ciekło, a teraz jest i cieknie. /edit - Nie Cze 18 10:54:13Jestem ciekawy czy komuś chciało się to przeczytać Chciało, chciało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach