miko45 0 Napisano 16 Listopada 2007 ja bym radził dolny Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaro 0 Napisano 16 Listopada 2007 No cóż-od 2 lat mam Joskina co prawda niedużego 4 tys-to już czwarta beczka w gospodarstwie (poprzednio hodowaliśmy świnki)-i z tego co widzę to Joskin jest zdecydowanie lepszy od poprzedników (Meprozetów z serii PN-45)-przede wszystkim najważniejsze-średnica wlewu,ocynkowana jest również rama-i masa szczególików(jak coś to PM).Pozdrawiam.PS.Cena jest porównywalna-dodam tylko że mój kuzyn jest tak zadowolony z Joskina (14000 l),że kupuje następny (20000l) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 16 Listopada 2007 Jeśli szukasz z używanych zachodnich, to dobrze aby beczka była z ocynku lub tworzywa, ale czy MTZ poradzi sobie z beką o poj 7 tys l.?, pociągnąć pociągnie ale co z jazdą po polu wczesną wiosną lub jesienią? myslę, że max 5 tys litrów by wystarczyła. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 16 Listopada 2007 No znajomy ma Meprozeta 5000 nowego i jak stanąłem obok tej beczki, to musze przyznać, że nie jest wcale taka mała. On ma JD takiego ok.80 KM i mówi, że ciągnik ma co ciągnąć w polu, więc myśle osobiście, że jak dla nas to 6000 by wystarczyła. Całkowita pojemność zbiorników to ok. 350 tys litrów, może troche wiecej, to jakby dobrze szło, to za 2 dni możnaby wszystko wywieźć. Problem tylko jest taki, że ta gnojowica u nas jest strasznie gęsta, trzeba będzie dmuchać dobrze przed zasysaniem, ale nie wiem, czy wszystkie beczki mają możliwośc mieszania albo tłoczenia zassanej już gnojowicy pod ciśnieniem? Druga sprawa to zaczep. Kolega pisze, że lepiej dolny. A dlaczego? Górny nie zdaje egzaminu? Moze sie wybierzemy z ojcem w niedziele w poszukiwaniu jakiejś beczki, tylko jest problem, bo w naszej okolicy to mało kto sprowadza beczki, a większość fajnych na allegro jest gdzieś w wielkopolsce albo jeszcze dalej. No ale wiadomo: tam jest więcej rolników, którzy potrzebują taki sprzęt. Bo u nas to bida z nędzą. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaro 0 Napisano 16 Listopada 2007 Jeżeli jest tak gęsta więc tak jak pisałem -króćce lepiej żeby były jak największej średnicy-a właśnie Pomoty czy Meprozety przynajmniej te mniejsze mają zdaje się jedynie 110mm z kolei mój Joskin ma 160 mm-więc pole przekroju dwa razy większe-i automatycznie dwa razy szybciej "ciągnie" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 16 Listopada 2007 Ok, to już wiem na co mniej więcej zwracać uwagę. A jak długi może być masymalnie wąż? Chodzi o to, że przerabialismy starą chlewnię na ruszta i dostawialiśmy do tego nową. Na tej nowej sa ruszta na całosci. Zbiornik jest pod każdym kojcem osobny, a w spodzie są takie rury ściekowe z korkami zamonotwane do głównego zbiornika. Jakby te spływy nie zdały egzaminu to spoko, wyjmuje okienko i wyciagam z każdego zbiornika osobno. Ale na tej starej mam ruszta po środku, więc przydałby się dłuższy wąż (ok. 12 m) żeby to wyciągnąć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 16 Listopada 2007 Długośc węża leżącego w poziomie nie ma większego wpływu na moc wyciągową beczki, gorzej wygląda sprawa gdy trzeba ciągnąć z dołu, czyli z głębszego szmba, ale tak do 3 m to nie powinno być problemu(mówię o głębokości) natomiast jeśli beczka ma możliwość oprózniania się pod ciśnieniem, czyli za pomoca pompy, a nie samoczynnie przez otwór w najniższej jej częsci, to spokojnie możesz naciągnąć np ćwierć pojemności beki i puścić spowrotem, wtedy jakoś się to wymiesza, ale gnojówa ma to do siebie, że szybko opadają jej gęstwiny, więc za każdym razem trzeba to robić, najlepiej jest mieć specjalny mikser do gnojówki i mieszać w szambie w momencie wyciągania. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario98 0 Napisano 17 Listopada 2007 Jeśli szukasz z używanych zachodnich, to dobrze aby beczka była z ocynku lub tworzywa, ale czy MTZ poradzi sobie z beką o poj 7 tys l.?, pociągnąć pociągnie ale co z jazdą po polu wczesną wiosną lub jesienią? myslę, że max 5 tys litrów by wystarczyła. Mój MTZ 82 ciąga beczkę samoróbkę 8000 l. Ale muszę przyznać, że ma co ciągnąć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 17 Listopada 2007 No mam fajną na oku, 5000L, ale ojciec twierdzi, że trzeba kupić większą, bo do większej można wlać mniej i pojedzie się, ale nigdy na odwrót Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
abuk14 0 Napisano 17 Listopada 2007 Mam pytanie. Czy jest sens remontowania starej beczki 2000 l ??Dodam, że do wymiany byłoby praktycznie wszystko, oprócz podwozia ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 17 Listopada 2007 nie ma sensu Same dennicce kosztuja koło 1tys sztuka czyba ze jakas cała beczke kupic ale to i tak bez sesnu. jesli masz jakiegos kupca to sprzedaj. ja za swojego rdzewiaka PN 20 kompletny szrot ale ciagnał tylko juz chyba wszedzie blacha poleciała 5 lat temu wziołem jescze 2800 za nia przebia dennica była wymieniona bo mi ja wciagneło i slusarz dorobił ze zwykłej blachy i pekała na spawach bo ona pracuje jest wypychana i wciagana na zmiane i spawy pekaja lub obok To była masakra normlnie Odkąd kupiłem nowa 4,3m3 to jest super sprawa wywożenie to przyje,mniosc a nie mordega, az sie chce na usługi polecic Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mardens 0 Napisano 17 Listopada 2007 maszyny z zachody są dobre prócz ciągników (niemcy) traktor zajechany każdy do końca Twojego postu czytac sie niechce widac ze nie masz pojecia o zachodnich maszynach normalnie krew zalewa pisac takie bzdury Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario98 0 Napisano 17 Listopada 2007 niemcy w miare możliwości szanują swoje maszyny (ciągniki też). na pewno wolałbym kupić używaną maszynę od niemca niż od polaka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 22 Listopada 2007 No to kupilismy beczkowóz Kaweco przywieziony z Holandii, pojemność 6500l. W sumie jest nieźle utrzymany. Opony balonówki z dobrym bieznikiem jeszcze, wąż, wlot 150mm, wąż, zaciąg boczny, zaczepiana na górny hak. No zobaczymy, jak to się będzie spisywać. Kosztowała 10500, do tego gośc dorzuca f.v. na 500, tak więc jeszcze ponad 1000 zł zwróca VATU. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 22 Listopada 2007 Gratuluje Peron!!! dobry zakup!!! oby spisywał się jak najlepiej!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 22 Listopada 2007 Wiesz tata, czy dobry, to sie jeszcze okaże w praktyce. Nowy 6000 z Meprozetu kosztuje około 33000. Byłoby fajnie wziac nowy i odzyskać połowę kaski z UE, ale rodzice się szykuja powoli na strukturalną i w tym przypadku nie możesz skorzystać z dofinansowania, bo przyblokuja strukture na 5 lat. W sumie za 1/3 kwoty nowej mam całkiem niezły sprzęt. Napiszę potem, jak sie sprawuje. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 23 Listopada 2007 5000 kosztyje 21 brutto z meprozetu, ale widomo wypas dużo słabszy niż ten co kupiłes wiem ze 10tys kosztował niedawno 40tys zł Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 23 Listopada 2007 Różnica w cenie między 6000l a 7000l w Meprozecie wynosi około 1000zł, ale między 6000l a 5000l już ponad 10 tys zł. Tłumaczą to tym, że te większe beczki są juz inaczej robione i przez to kosztują proporcjonalnie więcej. No zobaczymy, jak będzie się sprawować to moje "cudo". Musze tylko skołować długi wąż, bo ten odcinek 4m, który mam nie wszedzie będzie wystarczajaco długi, by wyciągnąć do dna,. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 24 Listopada 2007 No i mam problem z tą beczką. Wszystko chodzi niby dobrze, ale nie chce dobrze ciągnąć, nawet szamba, które przeciez nie jest gęste. Co może być przyczyną? Słaba pompa? Jakaś nieszczelność? Czy pompa powinna chodzić cieżko, czy lekko? Bo w tej mojej swobodnie przekręcam wałek ręką. No cóż... byłoby za pięknie, gdyby wszystko działało, jak trzeba... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 24 Listopada 2007 zobacz w jakim stanie są łopatki na wirniku jak długo stała to może nie wysuwają się. metoda na to taka odkręć kolektory wlej ropy i obroty wlot i wylot zatkaj np. szmatą może łopaty ruszą się jak nie to trzeba rozebrać i je papierem ściernym przeszlifować Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 24 Listopada 2007 Czy ciśnienie w beczce osiąga potrzebny poziom? jak to wygląda na cisnieniomierzu? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 24 Listopada 2007 zamknij wszystkie zasuwy i zobacz jakie będzie miała ciśnienie i czy nigdzie nic nie łapie na lewo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebastian 0 Napisano 24 Listopada 2007 Peron nie kupowales go czasami w goscinej ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 24 Listopada 2007 Zgadza się, g Gościnnej. A skąd wiesz? Próbowałem jeszcze raz po południu i rzadkie to ciągnie. No ale jest problem z tą gęstą, bo świnie na ruszatch są i gnojowica strasznie gęsta. Jak Wy rozwiązujecie ten problem? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
abuk14 0 Napisano 25 Listopada 2007 Co sądzicie o beczkach Meprozetu z tworzywa oraz o tych z naglebowym aplikatorem gnojowicy ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach