piootr 0 Napisano 12 Września 2006 Do Dzik To widzę kolego że ten twój serwisant też był niezły skoro zamiast klucza dynamometrycznego używał rury, mój miał co prawda klucz ale nie potrafił się nim posługiwać. Powiedz ma jak duże masz pługi do niego bo ja 4 x 40 I powiedz mi jeszcze jak zgiąłeś to cięgło? PozdrawiamNapiszę wam że to jest norma w silnikach MTZ. Pocenie się pod głowicą zdarza się w nowych ciągnikach w 80%. Więc to jest chyba jedyne wyjście ta rurka. Jak gościu to sobie wypraktykował to dynamometr na w ręce ale to może się okazać zgóbne. Ja też nie używam klucza dynamometrycznego tylko krzyżka i rury , dlatego sam nie robiłem silnika w MF 255 a w pozostałych ursusach które były i są u mnie to robiłem sam kapitalki W uszczelce w mtz to chyba jakieś wkładki są i kiepsko jest to dobrze poskałdać z tego co popsiadacze tych wynalazków mówią Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 12 Września 2006 No ja niedawno wymieniałem uszczelkę pod głowicą w MTZ ( być może niepotrzebnie ) , Dobrze z godzinę składałem tą USZCZELKĘ , co za idiota wymyślił te wkładki Jeszcze ja się składa to samemu , przecież głowica też swoje waży i niełatwo ją włożyc tak by nie poruszyć tych wkładek , w dodatku nad silnikiem idą rurki od orbitrola ( nie chcialem ich wywalać ). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 12 Września 2006 Dziś widziałem Farmerka z turem i łychą a ciągnął gruberka z Unii. Ale przód mu podrywało . Nie widze go na drodze bez tura . Ale było słychać że miał silnik MTZ wyrażny podzwięk. Ale wyglad niezły napewno lepiej się prezentował niż Pronar. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 12 Września 2006 Jak ja miałem MTZa, też przyszło mi robić wymiane uszczelki pod głowicą, spaliny szły do chłodnicy, dałem splanować głowice, ale tych wkładek nie zakładałem, tylko samą uszczelke i chodził u mnie jeszcze sześć lat, bez problemów z głowicą. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 12 Września 2006 To ja mam w takim razie pytanko, dlaczego nie mozna gasić ciągnika na rozgrzanej turbinie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 12 Września 2006 Bo jak wygasisz, to rozgrzeje sie jeszcze bardziej i szlak ją trafi, tak, jak nie można gasić silnika bezpośrednio z wysokich obrotów, należy zmniejszyć do minimalnych dać mu pare sekund i dopiero wygasić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 12 Września 2006 To ja mam w takim razie pytanko, dlaczego nie mozna gasić ciągnika na rozgrzanej turbinie To jest tak samo jakbyś nakręcił na śrubę nakrętkę i następnie nagrzał tą nakrętke do czerwonego i próbował ja odkrecić. Popsujesz nakretke i śrubę to sie gwinty zatną. A weź tą nagrzaną nakretke wystudź odkręcisz bez problemu. To samo dzieje się w turbinie zapiecze się(albo się spali tak to niektórzy nazywaja) i kaplica. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 13 Września 2006 Nie spali się tylko głównie o to chodzi że turbo ma duże obroty 100000 obr/min i jak z takich obrotów zgasisz , smarowania nie będzie a turbina się kręci i lipa dlatego tulejka na wale turbiny obraca się na wale i w obudowie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zbych 0 Napisano 13 Września 2006 Panowie czy wiecie może jaki model silnika JD jest w farmerze? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 14 Września 2006 Chyba nawet w Sokółce nie wiedza jaki to model bo na ich stronie nic o tym nie piszą Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 14 Września 2006 Też przeglądałem ich stronę , pewnie trzeba porównać parametry silników i może , może do czegoś się dojdzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szczygel18 0 Napisano 15 Września 2006 Mój sąsiad ma taki traktorem ok. 40KM niedawno kupił i widzę, że ciągle jest po niego laweta i go zabierają na jakieś naprawy. Jak to może poprawnie pracować skoro każdy podzespół pochodzi od innego ciągnika i to starej generacji więc moim zdaniem to tandetna podróbka - fergusona trzydziestki,mtz innych ciągników Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 15 Września 2006 o jakim traktorze piszesz bo w Sokółce robią chyba tylko trzy modele od 82 do 105 kM dwa z silnikiem MTZ i jeden JD i tych w zasadzie dotyczy temat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szczygel18 0 Napisano 15 Września 2006 Ja pisałem o escord to chyba tej firmy jeżeli nie to sorrki za pomyłke Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dzik 0 Napisano 17 Września 2006 czy mozemy wrócić do tematu FARMER no to chyba moj podnośnik też jest nie bardzo bo coś się zapociło z tyłu nad gniazdami hydrauliki. bedzie fachura od oleju to może podokręca wszystkie śruby Czy wy też macie wrażenie że te śruby same się odkręcają ???? bo nie mam innego wytłumaczenia tego co się dzieje!!!!! zbych jak tam farmerek ??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zbych 0 Napisano 18 Września 2006 Muszę powiedzieć że wszystko jest ok. Śruby mi się nie odkręcają. Tak jak pisałem wcześniej z tym podnośnikiem to tylko na jakimś cięgiełku coś się poprzestawiało, serwisant odrazu coś wyregulował na pompie paliwowej i traktorek o wiele ładniej pyka, przed regulacją wszystkim trzęsło na wolnych obrotach a obecnie nawet nic nie dygnie. Zmartwił mnie jedynie tym mechanik że powiedział że lepiej było wziąć z silnikem JD bo niby jakaś lepsza hydraulika ale narazie wszystko gra więc nie mam większych powodów do zmartwień. Daję mu w dupę ile się da i gdzie się da co by wszystko wyszło na gwarancji. Muszę kupić jeszcze do niego agregat do siewnika i talerzówkę tylko jeszcze nie wiem jakie. Mój ojciec biega przestraszony bo on wolał zetora lub ursusa. Pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 18 Września 2006 Witam!!! Z tego co ja słyszałem to hydraulika w tych ciągniczkach jest identyczna, ten sam rozdzielacz ten sam max. udzwig, ten sam wydatek pompy itd. rózni się to wszystko chyba tylko tym ze pompa od ukł. hydraulicznego przy silniku jochn deere jest usytuowana gdzie indziej, no i nie wiem czy jest ta sama pompa ale parametry mają identyczne więc podejrzewam ze to tez jest to samo Pozdr.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bubu 0 Napisano 18 Września 2006 witam użytkowników Farmera.Czy w 105-tce jest możliwość regulacji szybkości podnoszenia TUZ i hydrauliki zewnętrznej ?o co chodzi z tymi dwoma dźwigniami podnośnika?- instrukcja obsługi jest do niczego,zbyt wiele nie wyjaśnia... jak wygląda załączanie WOM-u czy musi tak zgrzytać?(koła zębate nie wytracają prędkości)zaciągam sprzęgło,czekam chwile- zgrzyt..czekam dwie chwile- znowu zgrzyt .ciekawe co powie "serwis"na przeglądzie .Poza tym całkiem sympatyczny ciągnik- (docieramy -12-ta mtg) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 19 Września 2006 nad rączką zmiany obrotów WOM również pojawiły się u mnie wypociny - ale przy okazji rozbierania podnośnika mam nadzieję, że znikną. U mnie WOM załącza się bez żadnych zgrzytów - najpierw przestawiam rączkę na zależne lub nie- a potem sprzęgło. Korzystając z rad "techników" z serwisu (ale nie Sokółki) włączając WOM dźwignią na zależne takie zgrzyty rzeczywiście się pojawiały. Odnośnie regulacji hydrauliki to w 82 KM są trzy możliwości - rozdzielacz między podnośnik i obwody hydrauliki, prędkość podnośnika oraz blokada ciśnienia. Niestety patrząc po zdjęciach na stronie Farmera nie ma takich pokrętęł więc trudno coś poradzić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dzik 0 Napisano 19 Września 2006 dziś mam serwis!!!! ale przy okazji mam spory problem bo pokazał się olej na złaczeniu silnika i skrzyni. nie dużo tego jest ale mnie martwi. zopbaczymy co fachura powie o tym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zbych 0 Napisano 19 Września 2006 Bardzo ciekawe co powie bo u mnie również są jakieś wypociny z tego miejsca więc jak już będzie po przeglądzie to napisz co zrobił. Pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaro 0 Napisano 19 Września 2006 Będę złośliwy (przepraszam) -u mnie też się pojawiły w tym miejscu (właściwie to nie wyciek tylko kurz się przylepia)-tyle ,że mój Zetor ma 18 lat a od 5 lat chodzi w Turze !Pozdrawiam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zbych 0 Napisano 19 Września 2006 Jaro nie ma się czym chwalić ja mam c-360-3p, która to liczy sobie 17 lat i również tylko kurz się osiada i nic więcej. To wszystko to jest zależne chyba od tego co Ci się trafi z zetorami też się dzieją różne rzeczy że nie wspomnę nawet o JD To są tylko maszyny A ja kupując ciągnik z silnikem MTZ raczej nie spodziewałem się cudów - nie ma się co oszukiwać. Pozdr... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 19 Września 2006 Pytanie do "bubu" W jakich okolicach mieszkasz jeśli oczywiście mozna wiedzieć A co do tych regulacji prędkości przepływu oleju itp. (tych pokrętełek) to wersja 105 km. tego nie posiada, nie posiada równiez rewersu jak i elektro-hydraulicznie włączanej blokady mechanizmu róznicowego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zbych 0 Napisano 19 Września 2006 marcin 82 konny też nie posiada elektro-hydraulicznie włączanej blokady tylko mechanicznie jedynie przedni most jest tak załączany jak mówisz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach