Skocz do zawartości
Gość mirek01

Wszystko o prasach rolujących i kostkujących

Rekomendowane odpowiedzi

Jak tak sobie czytam o tych problemach z prasami sipmyi innych pras to muszę przyznać że moja sokółka wypada chyba całkiem nieźle. Jeden problem to bardzo sucha słoma czyli po prostu czasami staje w komorze bela i trzeba ją wypuścić bez owinięcia. Czy również macie taki problem w swoich sokółach lub innych markach pras ? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak to się zgadza w sokółce jedynym problemem jest prasowanie suchej słomy. No i miejsce na tylko 2 sznurki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To sie zdaża w wielu prasach walcowych, ja mam vicona i terz tak jest widziałem jak w krone terz gość wywalił bez owinięcia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

jestem w posiadsaniu literatury (instrukcje obslugi i katalogi czesci) do nastepujacych pras :

-prasy zbierającej wysokiego stopnia zgniotu Sipma Z-224/1, Z-225

-prasy zbierającej wysokiego stopnia zgniotu Z-224

-prasy rolującej Fortschritt K442/1

-instrukcja obslugi pras zwijajacych stalokomorowych Sipma :Z-276,Z-276/1,Z-279,Z-279/1,Z-579, Z-579/1, Z-580, Z-580/1,Z-569, Z-569/1, Z-570, Z-570/1 katalog do modeli Z-276,Z-276/1,Z-279,Z-279/1

-instrukcja obslugi Owijarki bel SipmaZ-274

 

gdyby ktos potzrebowal, oto moj mail:

 

Comp4ct@wp.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak tak sobie czytam o tych problemach z prasami sipmyi innych pras to muszę przyznać że moja sokółka wypada chyba całkiem nieźle. Jeden problem to bardzo sucha słoma czyli po prostu czasami staje w komorze bela i trzeba ją wypuścić bez owinięcia. Czy również macie taki problem w swoich sokółach lub innych markach pras ? Pozdrawiam

U mnie też się to zdarza. Ale zawsze można prasować rankiem

@Marcin82 - dlaczego piszesz, ze w sokółce jest miejsce tylko na 2 sznurki????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no bo wchodza dwa kłębki. Zdażyło się komuś że trawa zawijała się na podbieraku?? jeśli tak to jak sobie z tym radzicie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zdażyło się komuś że trawa zawijała się na podbieraku?? jeśli tak to jak sobie z tym radzicie??

 

U mnie było cos podobnego. Działo sie tak jak zbierałem wałek który nie był "przegrabiony" tzn. na ziemi była nieruszona trawa. Lub jak kółko podbieracza przyciskało trochę wałka wtedy to nawet sporo trawy szło do podbieracza. Może też spróbuj przestawic kąt na biezni tzn. odchyl zęby do przodu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no bo wchodza dwa kłębki

To zależy jak się je umieści

dwa na stojąco i ewentualnie jeden na leżąco na tych dwóch, ale po tym jak za trzeci kłębek złapał sznurek wciągany do owijania nie eksperymentuje bo takiej pajęczyny ze sznurka to nie widziałem

a z nawijaniem sie trawy na podbierak to jeszcze tak nie miałem najgorzej jest jak się wjeżdza w wałek z ukosa albo przejezdza przez wałek w poprzek nawija się zawsze na samych brzegach, na ostatni palec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze z takim owijaniem się nie miałem do czynienia, więc nic na ten temat nie powiem. Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Co lepiej kupić jakąś polską prase zwijającą cay lepiej sporo dołożyć i kupić jakąś zachodnią, potrzebna jest do sianokiszonki i do słomy. Ciągnik który będzie z nią współpracował ma 90 km. prosze o porade. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaką najlepiej wybrać prase kostkującą do 15000zł, najprawdopodobniej będzie pracować z MF255, jeżeli ten ciągnik będzie za mały to podajcie jakąś inną propozycje ale do 25000zł (ten ciągnik ma też pracować z turem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie. Co lepiej kupić jakąś polską prase zwijającą cay lepiej sporo dołożyć i kupić jakąś zachodnią, potrzebna jest do sianokiszonki i do słomy. Ciągnik który będzie z nią współpracował ma 90 km. prosze o porade. Pozdrawiam

Ja mam AROBALE czyli CLAAS i jestem zadowolony , a pracuje z 7211.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jaką najlepiej wybrać prase kostkującą do 15000zł, najprawdopodobniej będzie pracować z MF255, jeżeli ten ciągnik będzie za mały to podajcie jakąś inną propozycje ale do 25000zł (ten ciągnik ma też pracować z turem)

 

Ja przed tym sezonem też się rozglądałem za prasami. Kupiłem prasę firmy Deutz-Fahr HD 440 Jestem z niej bardzo zadowolony. Wcześniej od kilkunastu lat posiadałem polską prasę Z-224 w ogóle nie ma co porównywać. Mogę Ci to prasę polecić jak najbardziej ja jestem bardzo zadowolony z pracy tej prasy. Przed kupnem tej prasy rozglądałem się jeszcze za prasami Claas i John Deere ale nie znalazłem żadnej ciekawej oferty tych pras

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie do posiadaczy pras rolujących, zwłaszcza sokółki. Czy jest w tej prasie możliwość regulacji kąta pracy palców podbieracza a jeśli tak to jak się do tego dobrać?? i czy zły kąt może być powodem nawijania się trawy na podbierak??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, jak prasa dobrze wiąże, to każdy, kto wsiądzie do ciągnika będzie uważał siebie za super operatora, bo mu sprzęt "cyka". Gorzej, jak zaczną się problemy. Ja to podsumuję tak: mam polską prase od nowości (1996r) rocznie robie ok. 100h, w większości na usługach. Polskie prasy mają ten plus, że są części do nich oryginalne w miare tanie, a co za tym idzie dostępne. Jeżeli coś się zacznie dziać, to albo sami naprawimy, albo znajdziemy kogoś, kto z tym modelem miał do czynienia. Jeżeli chodzi o aparaty wiążące, to do wielu zachodnich modeli pasują korpusy od polskiej prasy, ale to już trzeba umieć poskładać i poustawiać, żeby chciało wiązać. Mam znajomego, super mechanik od pras, ale jak przyjdzie sezon, to cięzko się go doprosić o pomoc. Byłem u niego kilka razy w sezonie i widziałem, jakie wynalazki ludzie przywożą do niego. Do niektórych aparatów ceny części są tak kosmiczne, że gość siedzi i główkuje, jak taką część dorobić, żeby to miało ręce i nogi. Podobnie jest z iglicami, chociaż te zachodnie tak nie rwią iglic, jak polskie. Tylko, że jeśli są żniwa, a ktoś jeździ na zarobek, to nie ma czasu jeździć od mechanika do mechanika, tylko wsiada w samochód, pruje do pierwszej lepszej składnicy, części ma od ręki i przy odrobinie pojecia samemu można zrobić. Tak więc jeżeli ktoś dużo prasuje, to polecam polskie prasy, a jeżeli mało, okazyjnie to owszem, można kupić coś zachodniego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jest cały i duży plus polskiej kostki to dostep do czesci i ich cena a z wiazaniem to róznie bywa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak jest cały i duży plus polskiej kostki to dostep do czesci i ich cena a z wiazaniem to róznie bywa

Czemu różnie bywa. Moja w tym roku pracowała dobrze, przpuściła około 3 kostek. Ogólnie są to prasy cieszące się dobrą opinią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja praktycznie nie pracowałą bo mnie wkurzałą i nie maiał kto na niej latac po zarobkach. a jedynie troche siana na obore kostkuje a caął reszta to zwiojajaca robie. Kto by mi pomógł w zworzeniu takich ilosci słomy czy siana a do kostki trzeba ludzi których u nas brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, kostki były dobre jeszcze kilka lat temu, kiedy było dużo rąk do pracy. Teraz też nie są złe, ale tylko zarobkowo, pomniejszych gospodarstwach, o ile właściciele tych mniejszych gospodarstw nie kupili sobie już własnych, zachodnich prasek. Obecnie na wsi bardzo zauważalny jest brak rąk do pracy, zwłaszcza w czasie żniw. Owszem, stoją pod sklepami "Słoneczniki", ale są zdania, że "jak se masz, to se rób, a my bedziemy wino w cieniu pić", a jak już sie zdecydują przyjść, to musisz po rękach całować, flache na dzień dobry postawić, co godzinke piwo i dniówkę najlepiej ze 100zł. W ubiegłym roku miałem nieprzyjemne zdarzenie, gość przyszedł do zwózki świeżo napity i dopiero na polu go "rozebrało". Jak skończył układać to spadł z przyczepy i stracił przytomność. Krew poszła z ucha i wyglądało to fatalnie. Spędzil troche czasu w szpitalu. Sprawa ogólnie nieprzyjemna, dobrze, że rodzice wykazali dobra wolę, i gość dostał odszkodowanie z OC gospodarstwa ponad 15000zł (oczywiście trzeba było z lekarzami załatwić, żeby w papiperach nigdzie nie było napisane, że był napity). Takiej kasy to on chyba na oczy nie widział. Z tego co sie potem dowiedziałem on wcześniej już pare razy spadł u innych gospodarzy na głowe i u jednego tez mu krew poszła uchem, ale nie stracił przytomności, więc dali mu kielicha i było po sprawie.

W dzisiejszych czasach na potrzeby własnego gospodarstwa to tylko prasa zwijajaca i ciągnik z turem. Nawet c360 sobie poradzi. Samemu można sobie sprasować i zwieźć, bez niczyjej łaski. My akurat mamy chlewnie na rusztajch, więc słome w dużej mierze tniemy. Gdyby była na wysokiej sciółce, to trzeba byłoby sie zdecydować na rolkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja prasuje u siebie około 10000 kostek co sezon. Oczywiście najmuje ludzi bo sam nie bym był w stanie tego zwieść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no moja kostka jescze w zeszłym roku latałą po zarobkach bo jezdził brat ale w tym roku nie było komu bo powiedził ze woli w wawie na budowie ropbic niz mi pomagac i tyle A komus obcemu dac ciagnik i prase to róznie może byc tymbardziej na zarobek U mnie juz nawet małe gospodarstwa robia zwijajacymi i rekami wpychaja belki słomy czy siana na wozy w mnie zwijajca od 5 lata króluje i wtedy dopiero poczułem o ile to mniej roboty:) 300belek słomuy w ciagu dnia zwiezlismy na 3 ciagniki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no moja kostka jescze w zeszłym roku latałą po zarobkach bo jezdził brat ale w tym roku nie było komu bo powiedził ze woli w wawie na budowie ropbic niz mi pomagac i tyle A komus obcemu dac ciagnik i prase to róznie może byc tymbardziej na zarobek U mnie juz nawet małe gospodarstwa robia zwijajacymi i rekami wpychaja belki słomy czy siana na wozy w mnie zwijajca od 5 lata króluje i wtedy dopiero poczułem o ile to mniej roboty:) 300belek słomuy w ciagu dnia zwiezlismy na 3 ciagniki

 

Dokładnie po kołkach na wozy konne wtaczają,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytat:

300belek słomuy w ciagu dnia zwiezlismy na 3 ciagniki

czyli z ilu ha ? / o ile Ci to szybciej wyszlo, niz przy kostce?

a i stawy w rękach nie trzeszcza ... . Po pierwszym roku prasowania w bele, zupelnie sie z toba zgadzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...