Błażej 0 Napisano 28 Czerwca 2007 jakich preparatów uzywacie czy uzywa ktos doustnych,albo jakis innych na nicienie i eimerie?ogolnie czego uzywacie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 28 Czerwca 2007 Corocznie po zejściu z pastwiska odrobaczam, - doustnie, ale nazwy preparatu sobie nie przypominam. Jak spotkam mego weta to się dopytam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 28 Czerwca 2007 robern ale do paszy dodajesz?czy jakis zel? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamus 0 Napisano 1 Lipca 2007 Ja używam Eprinex-preparat pour-on.Po prostu polewasz wzdłuż grzbietu i po kłopocie. jest może drogi ale skuteczny i nie ma karencji na mleko. A od meszek i komarow w sezonie dobrze sprawdza się Tectonik pour-on. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 2 Lipca 2007 Jest to płyn do wlewów. Zwalcza szkodniki zjadane przez zwierzęta (motylice, nicienie). Od much i gzów stosuję wspomniany Eprinex ze dwa -trzy razy w sezonie. (zależy od pogody). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 2 Lipca 2007 Ja od roku stos€je Tektonik i też jestem zadowolony z efektów i ceny (kupiony na Alegro ) Na pasożyty wewnętrzne stosuje ........ liście wierzby . Jak ktoś znajdzie skład chemiczny liści wierzby to się przestanie śmiać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 5 Lipca 2007 Wierzba - Salix sp. - czyli kwas salicylowy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polszu 0 Napisano 6 Lipca 2007 Czy używacie preparatu Valbazen do odrobaczania? Jakie macie z nim doświadczenia? czy zawsze odrobaczacie w zasuszeniu czy może też w innych fazach laktacji? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 9 Lipca 2007 Wierzba - Salix sp. - czyli kwas salicylowy Brawo A na przykład czosnek niedźwiedzi bardzo skutecznie zwalcza gronkowca Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 9 Lipca 2007 Tym, którzy nie znają (chociaż od razu powiem, że pod częściową ochroną: http://pl.wikipedia.org/wiki/Czosnek_nied%C5%BAwiedzi http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Allium_ursinum.htm A tak na marginesie - jęsli w domu zaczynają się przeziębienia i gorączki to przygotowuję: główka czosnku (ogrodowego) cytryna - bez skórki i błonek wewnętrznych, miodu łyżek 5 lub więcej do smaku, im ciemniejszy tym lepszy - lub w ostateczności lipowy, Wszystko to mieszam i ugniatam i odstawiam na min. 2h. Potem 1-2 łyżki stołowe 3-4 razy dziennie. Zabija zarazki na śmierć! I oddech jaki świeży Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ed. 0 Napisano 10 Lipca 2007 na przeziębienie prościej zrobić syrop z cebuli: cebulę kroimy w talarki, przesypujemy cukrem, odstawiamy na minimum 2 doby i gotowe. działa. no to mamy forum kulinarno-leczbicze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 10 Lipca 2007 odstawiamy na minimum 2 doby i gotowe. działa. A w tym czasie przeziębienie samo mija - skuteczność - niczym w tefałenie z przepowiadaniem pogody Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 10 Lipca 2007 Jest jeszcze jedno zastosowanie : oddechem można zwalczać owady w oborze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ed. 0 Napisano 10 Lipca 2007 każdy lek ma skutek uboczny Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
coolczak 0 Napisano 19 Listopada 2007 Wierzba - Salix sp. - czyli kwas salicylowy Brawo A na przykład czosnek niedźwiedzi bardzo skutecznie zwalcza gronkowca Poważnie z tym czosnkiem?????Jak krowa zje to się wyleczy?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 20 Listopada 2007 Bez przesady , to są zioła i trzeba czasu żeby zaczęły działać . Ale czosnek ma silne właściwości lecznicze i działa bardzo skutecznie . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
coolczak 0 Napisano 20 Listopada 2007 Bez przesady , to są zioła i trzeba czasu żeby zaczęły działać . Ale czosnek ma silne właściwości lecznicze i działa bardzo skutecznie . Napisz Bodzio czy stosowałeś ten czosnek czy tylko o tym czytałeś?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 21 Listopada 2007 Nie stosowałem czosnku bezpośrednio w leczeniu bo nie miałem takiej potrzeby . Moje krowy mają dostęp do czosnku niedźwiedziego w naturze więc jedzą kiedy chcą . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Limuzynka 0 Napisano 26 Listopada 2007 Do Bodzio55:Czy możesz naklikać w jakich ilościach stosujesz tą wierzbę na sztukę?I w ogóle to wywar robisz z tych liści? Jestem, tak jak te liście, zielona i prosze podziel się wiedzą na ten temat:) Zastanawiam się czy musiałabym ogołocić z liści wierzby całą miejscowość, zeby odrobaczyc swoje 270 krów Na razie stosuje Systamex i Zanil, oddzielnie w odpowiednich odstepach czasu.Zanil raz w roku, a Systamex dwa razy(tak planuje). Moje stado powstało w te wakacje, wiec na razie tylko tego używam. Ale jest problem, bo trzeba zganiac całe stado dwa razy do głównej siedziby. Rozwiązaniem chyba bedzie Eprinex. Niestety nasze lek. wet. nie zdradzili mi że jest takie coś jak dwa w jednym Przynajmniej zarobili sobie przy tym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 27 Listopada 2007 Z dawkowaniem to będzie problem , moje krówki po prostu po każdym silnym wietrze pracowicie ogryzają wszystkie połamane gałęzie . zwierzęta potrafią instynktownie znaleźć to co jest im potrzebne . Niestety w twoich warunkach wydaje mi się to nie wykonalne , chyba że jest w pobliżu plantacja wierzby energetycznej . A tak na marginesie to powinnaś mieć na pastwisku jakieś urządzenie do zabiegów wet. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NataszaX 0 Napisano 29 Listopada 2007 Na naszych pastwiskach było bardzo dużo łozy, więc kiedy tylko wparowały tam zwierzaki zakrzaczenia zosatały wypielęgnowane do wysokości wyciągniętej głowy i języka i mimo tego, że to mokre podłoże, które wszystkie małe paskudztwa lubią, żaden stwór się w objawach chorobowych nie ujawnił jeszcze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 30 Listopada 2007 Zwierzęta żyją na tym świecie wystarczająco długo aby nauczyć się medycyny , tylko my musimy dać im szansę z tej wiedzy skorzystać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 5 Grudnia 2007 Zgadza się - wszystkie zakrzaczenie ogradzam w ten sposób, żeby krówki miały do nich dostęp. Wtedy wybiorą sobie "zjadliwe" listki, a ponadto mają gdzie się czochrać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach