jacko 0 Napisano 4 Czerwca 2006 Mam w pszenicy jarej takie jasne końce źdźbła i one są dosłownie żółte i jak by troszke podkręcone co to jest ? wg mnie chłody. Tak samo często w pszenicy oz. Plus niekiedy poparzenia słoneczne, ale to bardziej pośrodku blaszki. Duża różnica temp pomiędzy dniem a nocą powoduje rosy, które utrzymują się dość długo. Później jak wyjdzie słońce to rosa skupia promienie jak lupa i po prostu pali. Tak samo jest po deszczu. Ciepła nie ma, a słońce bywa wysoko. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 4 Czerwca 2006 Ciekawa teoria nie wiedziałem o czymś takim ale całkiem możliwe. W takich warunkach pogodowych wszystko jest możliwe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 4 Czerwca 2006 No w sumie tak po środku blasz takie żółte przypalone żółte poprostu ale są to raczej końce jej i mam mnustwo tego nma polu hehe dzieki to śpie spokojnie hehe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacko 0 Napisano 4 Czerwca 2006 No w sumie tak po środku blasz takie żółte przypalone żółte poprostu ale są to raczej końce jej i mam mnustwo tego nma polu hehe dzieki to śpie spokojnie hehe z tym spokojem to nie przesadzaj podobne objawy może dawać septorioza liści lub plew na liściach. na razie z chorób to tylko mączniak, na septorię troszkę za zimno, ale jakby się ociepliło to szybko buchnie. Na razie przebieg pogody (dolny śląsk) przypomina trochę 2004 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mirosław 0 Napisano 4 Czerwca 2006 Center.A pryskałeś tę pszenicę jakimś fungicydem? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 5 Czerwca 2006 no właśnie jeszcze nie alechyba się zdecysuje na jakiegoś bumbera albo coś Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 10 Czerwca 2006 Siemam mam problem mały pryskałem pszenice ozimą Antywylegaczem z Rokity 675 w ilości 2,2litra na hektar i na jednym polu mam place takiej małej przeniczki żółtej i małej nie widać kłosów podsypałem te place saletrą ale nie wiem czy to ruszy jak myslicie ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciek 0 Napisano 10 Czerwca 2006 a kiedy to opryskałeś pamietasz date albo w jakiej fazie była pszenica obawiam sie że była juz zbyt wyrosnięta na antywylegacz i uszkodziłeś ją Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 11 Czerwca 2006 pryskałem w fazie 2 kolanka ale do oprysku dodałem Duet i mg i N no i mikro moze to przez to ale to nie jest na całym tylko takie place są może za mało azotu było co jak myślisz ? Teraz podsypałem to saletrą punktowo ale myśle że chyba już jej nie pomoże... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 11 Czerwca 2006 A nie wymokło w tych miejscach? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 11 Czerwca 2006 własnie troszke słabsza była jak pryskałem a tam na nim coś pisało że uwzględnić przezimowanie hmm Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacko 0 Napisano 11 Czerwca 2006 pryskałem w fazie 2 kolanka ale do oprysku dodałem Duet i mg i N no i mikro moze to przez to ale to nie jest na całym tylko takie place są może za mało azotu było co jak myślisz ? Teraz podsypałem to saletrą punktowo ale myśle że chyba już jej nie pomoże... dwie uwagi: po pierwsze za późno na "ccc" !!!idealny czas to odrywanie się pierwszego kolanka od węzła krzewienia. Zbyt późne dawanie CCC raczej nie szkodzi, ale też w niczym nie pomaga druga sprawa - o ile to jest placowe to problem leży w glebie:- osłabienie przez wymokliska- ph - za mało jakiegoś składnika (niekoniecznie to musi być N)- zbyt sucho (piaszczeste podglebie)- może to być także rdza żółta (ale raczej nie w tym roku, tym bardziej, że dawałeś duett) Jak długo masz to pole, czy wcześniej na innych uprawach coś obserwowałeś?co było przedplonem ? - jakie dawałeś tam herbicydy Spróbuj też opisać coś więcej - może się coś wymysli Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 11 Czerwca 2006 2 lata temu były buraki zosały liście puźniej pszenica jara urosła taka że niebyło mnie prawie z niej widac hehe i padła przed żniwami jak błoto równa i ładna na całym polu, puźniej poszła zimowa czyli teraz przed siewem 200kg polifoski6 na wiosne 200kg saletry no i puxniej Mustang _ Atribut puźniej cc2,2l/h +MG+N+mikto i duet 1l to wszystko ph jest wpożądku ja myśle ze to chyba za mało azotu a wy ? bo potas i fosfor na tym polu był zawsze wysoki i bardzo wysoki a azotu pare lat nie mierzyłem hehe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciek 0 Napisano 11 Czerwca 2006 wiesz center zrób zdjecie i daj na agrofoto ja wiem jak wygląga uszkodzenie przez CCC to moge ci powiedzieć jak by to było to Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 11 Czerwca 2006 Mi się wydaje że jak ccc by zaszkodziło na całym polu a nie tylko placami. Może jakać "żyła" na polu słabszej ziemi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czars 0 Napisano 11 Czerwca 2006 Czy te przebarwienia występuja na powierzchni gdzie znajdowała się większa ilość liści buraczanych w przedprzedplonie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 11 Czerwca 2006 Myślę że to zmienności glebowe zrób analizy z tych miejsc Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 11 Czerwca 2006 no w sumie wszystko racja ale zdjęc nie mam czym zrobic holera mój dziadek mówi e na tych placach nie bedzie żdanego kłosa hehe a i jeszcze jedno na liściach są takie miejscami czerwone plamy nie wiem od czego moze to coś pomoże? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacko 0 Napisano 11 Czerwca 2006 no w sumie wszystko racja ale zdjęc nie mam czym zrobic holera mój dziadek mówi e na tych placach nie bedzie żdanego kłosa hehe a i jeszcze jedno na liściach są takie miejscami czerwone plamy nie wiem od czego moze to coś pomoże? hmm - może to być wirus żółtej karłowatości jęczmienia, ale jakoś mi nie pasuje. czy siałeś wcześnie - tj początek września, to by faktycznie to mogło być. Uwaga o liściach jest jak najbardziej słuszna. A tego azotu to faktycznie poskąpiłeś Co do badania N - to przy zbożach to nie ma sensu. Trzeaba po prostu nawozić. Co innego warzywa. Spróbuj jednak dać jakieś zdjęcie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacko 0 Napisano 11 Czerwca 2006 kilka słów o żółtej karłowatości jęczmienia - niech nazwa nie zmyla, poraża także pszenice ozimą Po raz pierwszy zaobserwowano jej wystąpienie na owsie, choroba ta spowodowała dość znaczne spadki plonu, bo dochodzące do 30-40% pszenicy ozimej i jęczmienia ozimego. W 2003 roku zanotowano wystąpienie tego wirusa również na Kujawach. Poraża on różne gatunki zbóż, jednak największe zagrożenie stanowi dla pszenicy ozimej i jęczmienia ozimego. Objawy porażenia to przebarwienia liści, rozszerzające się od szczytów do podstawy blaszki. Na różnych gatunkach są inne: na jęczmieniu jasnożółte, na pszenicy bladożółte z zabarwieniem fioletowwo-różowym, na owsie czerwono-purpurowe. Porażenie we wczesnym okresie powoduje zahamowanie wzrostu roślin występujące w postaci ognisk porozrzucanych przypadkowo na całej uprawie. Wirus przenoszony jest przez mszyce występujące na zbożach (czeremchowo-zbożową, zbożową i różnano-trawową), których nalot może w zależności od pogody wystąpić od września do początku listopada. Wg badań Instytutu Ochrony Roślin jako efekt zmiany klimatu (ocieplenia) pojawiły się również klony mszyc rozwijające się dzieworodnie, które są głównymi przenosicielami chorób wirusowych zbóż. Nie ma innego sposobu na ochronę plantacji przed tym wirusem jak zwalczanie mszyc, jeżeli zachodzi taka konieczność również jesienią (Bi-58 Nowy, Fury 100 EC/EW, Karate 025 EC/WG, Karate Zeon 050 CS/100 CS, Pirimor 25 WG/500 WG), pamiętając jednak, że optymalne działanie tych środków wymaga temperatury powyżej 15oC. Choroba nie przenosi się z materiałem siewnym, można więc wysiewać nasiona z tegorocznych zbiorów, gdy posiada ono odpowiednie parametry siewne. Badania wykazały różną podatność odmian pszenicy na wirusa BYDV generalnie bardziej zagrożone są odmiany pszenic jakościowych (A) szczególnie ostre objawy wykryto u odmian Zyta, Sukces, ale również Kris i Mewa. Z jęczmienia ozimego najmniej porażana była odmiana Gregor. Wiosną objawy porażenia wirusem żółtej karłowatości jęczmienia często mogą być mylone z objawami niedoboru składników pokarmowych przebarwione (jak opisane wyżej), sztywne liście, słaby rozwój systemu korzeniowego, zahamowanie wzrostu, powolne obumieranie roślin zwłaszcza w niekorzystnych warunkach glebowych. Nie pomogą w tym przypadku żadne zabiegi fungicydowe czy dokarmianie roślin. Pozostaje obserwacja plantacji i zwalczanie mszyc, jeżeli jest taka potrzeba już jesienią. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mirosław 0 Napisano 12 Czerwca 2006 Center.Czy w miejscach gdzie widać po roślinach ,że są dobrze odżywione równiez wystąpiło żółknięcie?Jeśli nie , to według mnie zawiniła przede wszystkim pogoda.Dałeś za mało azotu i oprysk triazolem(epoksykonazol) w takich niskich temperaturach , jakie były tej wiosny uszkodził rośliny.No chyba ,że u Ciebie temperatury były wyższe niż u mnie . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciek 0 Napisano 12 Czerwca 2006 co do grzesia chodzi o to że ccc uszkodziło rosliny tam gdzie były w bardziej zaawansowanej fazie wzrostu np,południowe nachylenie terenu ,słabsza gleba ,a center na pewno ma zróznicowane klasy na polu albo podglebie bardziej przepuszczalne podłoże,jak robił oprysk no to przyszedł i zdaje mu sie ze na skraju (gdzie lepsza gleba jest 2 kolanko) a kawałek dalej mogło być 3 a nawet 4 i wtedy wiadomo.Moj sąsiad opryskiwał pszenice i w miejscach (uwrociach)gdzie jest zasiane podówjnie to rośliny gonią i wyrastaja szybciej( poprzez podwójne zagęszczenie) zreszta wiecie jak to wygląda i w tych miejscach uszkodziło rosliny były żółte mały lisc flagowy a kłos miał 2-3cm długosci i był w nim sam poślad ale to mogło byc kilka arów na całym polu na maksa tego. dlatego tak pózno w zasadzie nie robi sie oprysku taka dawka ccc ,ja opryskiwałem w tamtym roku juz prawie kłosząca sie pszenice ciotce ale kazałem kupić jej etefonu tj.(TERPAL)(CERONE)(CECEFON terz) i nic sie pszenicy nie stało. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 12 Czerwca 2006 hmm wiecie co nie ma tego tak dużo ale myśle że wszyscy troszke się czegoś nauczyli przynajmnieja:) Siałem w połowie września gdzies, sucho było możliwe że poskąpiłem N, a co do puźnego zastosowania ccc raczej nie tam gdzie był większa to jest jeszcze większa i nic jej nie jest jest cacy. Myślę że wieczorkiem wezme opryskiwacz plecakowy wezme Rasasolu max walne 0,5kg + 0,4kgMG + 2kgN i popryskam to hehe moze coś to da a tytanit na zboże nic nie da? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 25 Czerwca 2006 Jak zwalczać skrzypionki w pszenicy jarej, jeśli nawet późnym wieczorem temperatura znacznie przekracza 20 stopni? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 25 Czerwca 2006 W czym problem przecież są środki przeznaczone właśnie do wyższych temperatur . przed chwilą zobaczyłem że np. na Dimezylu jest nawet napisane że preparat działa najlepiej w temperaturze ponad 15 st. C Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach