Skocz do zawartości
ekoza

GMO atakuje...

Rekomendowane odpowiedzi

A mam pytanie ilu z Was rolnicy ekolodzy wystrzegający się każdej chemii nie ma ubrań z włókien syntetycznych, nie kupuje artykułów w tworzywach sztucznych a po zakupy jeździ na oklep.... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A mam pytanie ilu z Was rolnicy ekolodzy wystrzegający się każdej chemii nie ma ubrań z włókien syntetycznych, nie kupuje artykułów w tworzywach sztucznych a po zakupy jeździ na oklep.... ?

 

Ja mieszkam w jaskini, żywie się tym co w lesie znajde

 

Czepiasz się już pierdół.

Mówimy tu o rolnictwie ekologicznym a nie powrocie do "jaskini".

Jak żyjemy to temat na na inne forum i dłuższą rozmowę.

 

Co do GMO to nasi przodkowie chyba nie znali "zabawy" genami roślin i zwierząt. Prowadzili tylko wyczerpujące prace hodowlane w celu ucywilizowania dzikich form roślin i zwierząt.Organizmy ludzkie mogły przez ten okres się przystsować do nowego porzywienia. A teraz jest to metoda za wolna i kosztowna więc mamy GMO. Nedługo się okaże, że nasze dzieci będą musiały być też zmodyfikowane aby to "super" żarcie żreć.

 

Zgadzam się z tobą, że w Europie wiele osób kiedyś umierało z głodu, z braku higieny, medycyny. Ale teraz mamy na tyle rozwiniętą medycyne, i higiene, że problem naszego zdrowia to jest to co jemy, oraz to czym oddychamy, a z tym nie jest najlepiej. Nieprawda?

Bo w cięgu ostanich 50 lat nasze organizmy nie dały rady przystosować się do wpierdzielania azotanów, oraz GMO.

A czy widziałeś może jak wyglądają naprawde, nie na filmach Amerykanie, Brytyjczycy. Ja tak nie chce aby moje dzieci wyglądały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Prowadzili tylko wyczerpujące prace hodowlane w celu ucywilizowania dzikich form roślin i zwierzą" a muły to przyleciały z kosmosu, jak już pisałem wcześniej selekcja to wybór organizmów o zmienionych genach To tak naprawdę to samo co GMO tylko wolniej i na oślep

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak do tej pory ludzka ingierencja w przyrode konczy sie zle ,Oby nas nasze dzieci nie wyklely za GMO .Niech ludzie nie bawia sie w boga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahaa... pewnikiem mamuty przez GMO wyginęli bo nasi szanowni przodkowie zaczęli udomawiać rośliny uprawne i przestały już mamutom smakować....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brytyjczyków miałem okazję oglądać trzy miesiące na żywo

Ich uroda jest wypadkową odmiennego klimatu, żywienia oraz genetyki (mieszańce genetyczne z mieszkańcami innych kontynentów). Podobnie Amerykanie. Jeśli chcesz się czepiać wyglądu ludzi to podrzucam Ci temat Holendrów...

A mam kolejne pytanie: jeśli zachorujesz na anginę, zapalenie płuc, sepsę to nie kupisz antybiotyków...??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktos tu niezna różnicy miedzy krzyżowaniem upraw i zwierząt a przeszczepianiem genów i ingerowaniem w dna w laboratoriach....

moze najpierw poczyta zanim napisze? albo choć pomyśli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ktos tu niezna różnicy miedzy krzyżowaniem upraw i zwierząt a przeszczepianiem genów i ingerowaniem w dna w laboratoriach....

moze najpierw poczyta zanim napisze? albo choć pomyśli...[/quote

No właśnie, napisz mądralo co to jest krzyżowanie ale na poziomie genetyki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Brytyjczyków miałem okazję oglądać trzy miesiące na żywo

Ich uroda jest wypadkową odmiennego klimatu, żywienia oraz genetyki (mieszańce genetyczne z mieszkańcami innych kontynentów). Podobnie Amerykanie. Jeśli chcesz się czepiać wyglądu ludzi to podrzucam Ci temat Holendrów...

A mam kolejne pytanie: jeśli zachorujesz na anginę, zapalenie płuc, sepsę to nie kupisz antybiotyków...??

 

A czy napisałem, że mam coś przeciwko rozwojowi medycyny. A apropo antybiotyków to zjadamy ich takie ilości w pożywieniu, że medycyna musi produkować coraz to mocniejsze.

NIe czepiam się urody związanej z pochodzeniem i warunkami klimatycznymi a otyłości.

Zjadanie chemicznej żywności powoduje niezdrowe wręcz tycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"Prowadzili tylko wyczerpujące prace hodowlane w celu ucywilizowania dzikich form roślin i zwierzą" a muły to przyleciały z kosmosu, jak już pisałem wcześniej selekcja to wybór organizmów o zmienionych genach To tak naprawdę to samo co GMO tylko wolniej i na oślep [/quote

 

Osioł x Koń = pezpłodny Muł

Żubr x Krowa = bezpłodny Żubroń

Co to ma do GMO?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadal żaden z wielu mądrych kolegów nie odpowiedział co to jest selekcja roślin na poziomie genetycznym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nadal żaden z wielu mądrych kolegów nie odpowiedział co to jest selekcja roślin na poziomie genetycznym

 

Szopen wytłumacz. Forum to wymiana poglądów i wiedzy, szanuje to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Selekcja to dobieranie roślin o nieco innym niż większość genotypie który ma pożądane cechy, jest to szukanie zmutowanych przez środowisko lub inne czynniki osobników, czyli takich mutantów. A GMO to wprowadzenie do rośliny Jednego lub kilku genów poznanych i opisanych i wiadomo co z nich wyjdzie. Jak ktoś wcześniej zauważył muł sie nie rozmnaża i rośliny GMO też, zatem ich wpływ na środowisko jest znikomy.

Wszędzie w żywności jest GMO tylko nie muszą o tym pisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmmm

Jak ktoś wcześniej zauważył muł sie nie rozmnaża i rośliny GMO też, zatem ich wpływ na środowisko jest znikomy.

Znikomy znikomy udowodnij to

jezeli roslina genetycznie zmodyfikowana zapyla nasze rodzime rosliny to nie ma wplywu wna srodowisko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Selekcja to dobieranie roślin o nieco innym niż większość genotypie który ma pożądane cechy, jest to szukanie zmutowanych przez środowisko lub inne czynniki osobników, czyli takich mutantów. A GMO to wprowadzenie do rośliny Jednego lub kilku genów poznanych i opisanych i wiadomo co z nich wyjdzie. Jak ktoś wcześniej zauważył muł sie nie rozmnaża i rośliny GMO też, zatem ich wpływ na środowisko jest znikomy.

Wszędzie w żywności jest GMO tylko nie muszą o tym pisać.

 

U bydła mięsnego jest taki gen nadprzyrostu mięśni, który w niektórych rasach się ujawnia a w BBB jest on na stałe. Czy to dobrze, cz to źle to niewiem.To jest właśnie taka mutacja.

 

GMO w przypadku kukurydzy może ograniczyć chemie w monokulturach, chodzi mi o tego chrząszcza co podżera łodygi. Ale spowoduje, jeszcze większą monokulture, czli więcej chemii. Zajmą się wtedy uprawą duże gospodarstwa przemysłowe, cena spadnie a ty dostaniesz po tyłku

Ja oczywiście jestem zwolennikiem płodozmianu i siewu roślin odpornych i z naszego rgionu świata, choć kukurydze też siałem. I udało mi się dostać nasiona ekologiczne z Węgier, taka ciekawostka.

GMO w soi ma zpowodować odporność jej na Rundap. Rolnicy w Argentynie,Brazyli byli oczywiście zadowoleni, do momentu, jak chwasty,też się uotporniły, a z ziemi zrobiła się pylica.

Zresztą złoto Ameryki, Kukurydza też w USA troche powiększyła powieszchnie pustyń.

Ostatnio czytałem, że w stanie Iowa, który jest rolniczym zagłębiem rolnictwa przy pełnej chemii, uprawie bezpośredniej zbierają po 2 tony zbóż.

To ja lepiej zbieram w ekologi.

Więc po co ta chemia i GMO przecież mamy wszechobecną nadprodukcje.

Afrykanie i tak będą głodować, a Chiczyką wręcz powinno się ograniczyć plony.

Za chwile będzie nas 10 miliardów, nie wiem czy to dobrze.

Brutalny jestem

 

W żywności wszędzie jest GMO tylko nie w tej ekologicznej.

Czyli jest to produkt niszowy, poszukiwany a to mnie akurat cieszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
stonka kukurydzian Przerzuci się na inne rośliny i co

 

No niestety są tacy którzy chcą więcej, więcej i więcej bez względu na innych oraz ich zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popieram.. mam gdzies tych którzy żrą ten syf ale dlaczego np. jesli bym miał certyfikat moge go stracic przez to ze jakis (słowo zostało usunięte) na sąsiednim polu posiał jakąs odmiane gmo? to tak jakbyscie całe zycie zajmowali sie trzoda chlewną i wybudował sie obok was mieszczuch i zmusił was do zamkniecia chlewni bo mu smierdzi.... to nie ekologia jest zagrtożeniem dla gmo lecz na odwrót...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JDG widzę, że uparcie bronisz bardzo kruchych argumentów przeciwko GMO. Piszesz, że GMO to wszelkie zło, które (wskutek błędów uprawowych, a nie samych właściwości osobniczych) daje obniżkę plonów. Twierdzisz również, że KAŻDA żywność zawiera antybiotyki i przeszczepione geny, tylko nie ekologiczna. To albo każda, albo ekologiczna....

Z tymi przeszczepionymi genami to się zupełnie zgadzam, bo to jest zgodne z wszelkimi zasadami genetyki. Stąd moje kolejne pytanie: czy w swoim gospodarstwie nie dobierasz do rozrodu najlepszych osobników, czy może uwsteczniasz hodowlę? A może co to jest dobór naturalny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwny jakis jestes .. nam chodzi po prostu o wprowadzanie wbrew naturze obcych genów roslin zwierząt do innych organizmów co w naturze byłoby niemożliwe.. itp skoro taki mądry jestes wytłumacz mi jak poprzez dobór naturalny mozna wprowadzic geny osła do barana (spytaj ojca moze on wie)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale producentom żywności ekologicznej niestety nie mogę przypisać obiektywizmu. Produkowałem "coś" co sprzedawałem w sklepach ekologicznych. Całe to towarzycho było nie do zniesienia i odpuściłem. Zwłaszcza inni producenci tego co ja, banda skurczysynów którzy podkładali mnie na każdym kroku "świnie" ukrywając się za płaszczykiem świętości ekologicznej.Kręcili wały jak trza, a durni ludzie to kupowali. Dlatego jestem anty, zwłaszcza jak ktoś pieje że świat upadnie, wyzwoli nas tylko rolnictwo ekologiczne - mszyscy są be kupujcie tylko nasze, a konsumentowi wystarczy napisać na domestosie eko i będzie go pił codziennie rano dla zdrowia, i co najlepsze poczuje się lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ukasz52 a spytaj się swojego dziadka czy uprawiał pszenżyto... ?

I co powiesz....?

Zadaję pytania, żeby naprowadzić na właściwą drogę myślenia a nie zniekształconą przez oszołomów, którzy nazywają siebie specjalistami "ekologami", którzy nie mają podstaw naukowych i generalizują zagrożenia na bazie własnych, rzadko kiedy przemyślanych argumentów...

Odnośnie popierania wielkich koncernów, który z Was rolników ekologów ich nie popiera: Orlen, Energa, operatorzy komórkowi i inne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ukasz52 a spytaj się swojego dziadka czy uprawiał pszenżyto... ?

I co powiesz....?

Zadaję pytania, żeby naprowadzić na właściwą drogę myślenia a nie zniekształconą przez oszołomów, którzy nazywają siebie specjalistami "ekologami", którzy nie mają podstaw naukowych i generalizują zagrożenia na bazie własnych, rzadko kiedy przemyślanych argumentów...

Odnośnie popierania wielkich koncernów, który z Was rolników ekologów ich nie popiera: Orlen, Energa, operatorzy komórkowi i inne...

 

pszenżyto istotnie otrzymano poprzez skrzyżowanie dwóch gatunków zbóż, czyli według Art. 3 Ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o organizmach genetycznie zmodyfikowanych (Dz.U. Nr 76 poz.811) jest to GMO, ale w tym temacie skupiamy się raczej nie na krzyżówkach (jest to w pewnym stopniu naturalne, gdyż ingerencja człowieka jest niewielka) bardzo podobnych gatunków i zwierząt (których faktyczna szkodliwość środowisku naturalnemu została wykluczona, co prawda pszenżyto możemy oprawiać przez wiele lat, a modyfikowanej kukurydzy już nie), większość uczestników tego wątku skupia się na organizmach, które dzięki ingerencji w genotyp zyskały niespotykane w warunkach naturalnych cechy (np przedłużona trwałość pomidora) i to tylko i wyłącznie ze względu na brak twardych dowodów na ich nieszkodliwość (i niestety albo stety vice versa); natomiast w kwestii przedsiębiorstw międzynarodowych (pomijając nasze przedsiębiorstwa z udziałem kapitału publicznego) to mamy do czynienia z globalizacją, która przyczynia się do niszczenia najsłabszych (w pewnym sensie jest to naturalna selekcja) a podstawą społecznej gospodarki rynkowej jest zapewnienie konkurencji a niestety wielkie koncerny często stosują mono/oligopolistyczne narzędzia a tego przecież nie chcą nawet "ekolodzy" (jakkolwiek sobie ich zdefiniujemy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robern- wydaje mi sie że Ty też nie masz podstaw naukowych i wiedzy źródłowej na temat GMO , raczej wierzysz w to co przekażą ci fachowcy z Monsanto . Przykład z Pszenżytem nie jest najszczęśliwszy , krzyżówka dwóch traw wydaje mi się raczej naturalna . Wprowadzenie całkiem obcego genu do rośliny (np. bakterii) to chyba zasadnicza różnica . Jeśli chodzi o wybór najlepszych zwierząt do dalszej hodowli , to jest to forma selekcji naturalnej całkiem normalnej w przyrodzie . Ze Stonką ziemniaczaną walka trwa już pół wieku i zawsze jest górą .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Genetyka była jedną z moich ulubionych dziedzin i wcale jej się nie uczyłem od "specjalistów" z Monsanto a dobrych wykładowców z ART Olsztyn, którzy oprócz przekazywania wiedzy uczyli także myślenia....

I tak jak przyznał kissmy pszenżyto spełnia wymagania postawione GMO. Podobnie jak czarne tulipany ...

A tak na marginesie ile trwa wyhodowanie nowej rasy lub odmiany w sposób tradycyjny....? Ile to pochłania naszych pieniędzy....?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...