Skocz do zawartości
DrHouse

Gęsi w 2009 - pisklęta, chów, sprzedaż - ceny i rady

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę że większość z was jest niezadowolonych z cen oferowanych w tym sezonie, zresztą ja też. Moje zdanie w tej sprawie jest ambiwalentne. Z jednej strony ZD oferował nam cenę poniżej opłacalności kierując się własnym zyskiem zaś z drugiej sami jesteście sobie winni wstawiając zbyt dużą ilość gęsi. Dobrym przykładem jest ubiegły rok gdy cena gęsi wynosiła 7.5-8.5zł/kg i wszyscy na chama wstawiali pisklaki gdzie tylko popadnie.Za przykład biorę moich sąsiadów którzy łącznie są w stanie wyhodować 50000 sztuk rocznie. Sami zapchaliście rynek myśląc że ktoś wam odbierze gęś po niewiadomo jakiej cenie. Gdyby cena w tym sezonie utrzymała się na takim samym poziomie jak w ubiegłym to podejrzewam że podaż gęsi kilkakrotnie przewyższyłby popyt. Kolejna sprawa to zdanie „lukasza111” z którym się nie zgadzam. Po pierwsze sugerujesz żeby hodowcy trzymali świnie poniżej opłacalności tak jak miało to miejsce w tym roku u gęsiarzy i że to ich wina że zmienili branżę. Po drugie, zakład nie może z mniejszym hodowcą zrobić co chce bo jest umowa z której musi się wywiązać. Tacy hodowcy są mniej uzależnieni od zakładu i mogą zaprzestać hodowli jeśli warunki im nie odpowiadają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Emil chodziło mi o tzw. skoczków.Niestety w tym roku umoczyli i to ostro.Na świnka mieliby w tym roku troche grosza.W tym roku zakłady miały umowy w d.u.p.i.e. wiesz o tym dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukasz ja nie odstawiałe do dropu, bo nigdy z nimi nie handlowalem, a do bika juz kiedyś odstawiałem i nie było zadnych problemów, w tym roku zaczął cos wariowac z tymi aneksami, ale ja mu zadnego aneksu nie podpisałem. bede sprawe kierował do sądu, bo w umowie jest wszystko wyrażnie napisane co do ceny jaką z nim podpisałem. moje gesi w tym roku mialy średnią wage jak ważyłem u siebie to mi wyszło 7,05kg, i skubałm je dwa razy.na ubojni mi powiedzieli ze jeszcze takich gęsi w tym roku nie mieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich i mam pytanie do Fachowców z dziedziny hodowli Gęsi

Chcąc zacząć taką hodowlę to:

- od czego muszę zacząć aby zminimalizować wkład własny a nie wyjść na zero

-jak stwierdzić jaką ilością się zająć na początek a jednak zarobić

będę wdzięczny za odpowiedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. W ramach podsumowania sezonu 2009 postanowiłem przedstawić wszystkim Wam kalkulację za ten sezon na hodowlę gęsi sporządzoną na podstawie zebranych danych od hodowców z Polski.

 

Kłopoty hodowców gęsi wynikają bowiem przede wszystkim z braku umiejętności sporządzania kompletnych i realistycznych kalkulacji. Dane, które posiadam zostały skrupulatnie wyliczone w oparciu o bardzo dokładne zestawienia sporządzone przez hodowców. Zebrane dane usystematyzowałem, ponownie przeliczyłem i zapisałem w swojej bazie danych, aby mieć materiał porównawczy na przyszłość. Twierdzenia jakiegokolwiek hodowcy, że jego koszty są niższe od przedstawionych poniżej są fałszywą imaginacją jego wybrakowanych danych przeliczeniowych i usprawiedliwieniem nieudolności hodowlanej, ekonomicznej i intelektualnej. Nawet posiadanie własnych produktów, np.. w postaci zbóż nie obniży przedstawionych kosztów, ponieważ nie są “samosiejką”, a produktem, którego uprawa również kosztuje i to nie mało.

 

Moim celem nie jest też robienie prezentów ZD, bo tych prezentów dla nich już wystarczy.

 

Jednocześnie zaznaczam, że poniższe wyliczenie nie dotyczy małych stad gęsi, ponieważ taki chów prowadzi się w inny sposób, są tzw. w pełni ekologicznym chowem, a jednocześnie ceny za tego typu żywiec gęsi również powinien być inny, adekwatny do rodzaju prowadzonego chowu.

 

 

W roku 2009 koszt produkcji gęsi owsianej po pierwszym podskubie, sporządzona na podstawie danych z 10 stad (od 10 hodowców) o liczebności nie mniejszej niż 5000 sztuk dla jednego wsadu w różnych rejonach Polski wynosi nie mniej niż 32,40 zł dla sztuki gęsi o wadze 6 kg, a to oznacza, że wyhodowanie kilograma żywca gęsiego zdawanego w klasie I Eksport wynosi 5,40zł/ kg.

Z wyliczenia tego wynika, że cena żywca powinna wynosić w tym roku nie mniej niż 5,94 zł za 1 kg żywca przy założeniu minimalnego zysku 10%, który to przy 6 kg gęsi wynosi 3 zł 24 grosze, a dla stada 5000 sztuk wynosi 16200 zł, co przy 4 miesięcznym chowie wynosi tylko 4000 zł / miesiąc.

Oczywiście to wyliczenie nie dotyczy tzw. "ciepłej gęsi", która zawsze jest dużo droższa.

 

Wszystkich hodowców proszę o zebranie danych dotyczących Waszej produkcji i zrobienie zestawienia i wyliczenia oraz o przesłanie mi, abym mógł wykorzystać je dla naszego wspólnego dobra.

 

 

Poniżej przedstawiam składowe takiego zestawienia:

1.Koszt zakupu piskląt

2.Koszt zakupu paszy

3.Koszt zakupu zboża lub mieszanek zbożowych

4.Koszt zakupu owsa

5.Koszt zakupu koncentratów, dodatków paszowych

6.Koszt zakupu witamin

7.Koszt podskubu

8.Przygotowanie pastwisk do wypasów

9.Dowóz zielonki i jej przygotowanie

10.Paliwo do sprzętu gospodarczego

11.Naprawy bieżące sprzętu

12.Naprawy bieżące w obiektach używanych do produkcji

13.Siła najemna

14.Załadunek

15.Profilaktyka, dezynfekcja

16.Szczepienia

17.Badania gęsi, świadectwa

18.Ściółka (2,5 zł mały snopek słomy, 25 zł bela słomy, 1500 zł - zestaw samochodowy trocin)

19.Ogrzewanie

20.Zużycie wody

21.Energia elektryczna

22.Ubezpieczenie budynków

23.Prowizja od kredytu obrotowego (odsetki od kredytu, obsługa kredytu)

24.Podatek dochodowy

 

 

 

 

2. Jednocześnie zwracam się do wszystkich, aby nie pisać wszystkiego co Wam ślina na język przyniesie, zwłaszcza na tym forum, bo nie dość, że są to głupoty, to jeszcze robicie to, aby pochwalić się przed sąsiadem lub innymi hodowcami, a przy okazji robicie sobie i innym krzywdę.

 

Większość z Was z ekonomią jest na bakier, a niektórzy nie znają nawet najprostszej matematyki, więc i nad tym powinniście popracować na najbliższy sezon.

 

Poza tym to forum czytają nie tylko hodowcy, ale wszyscy związani z branżą drobiarską (pracownicy ZD, wytwórni pasz, wylęgarni, obsługa weterynaryjna i wielu innych), dlatego przekazujmy wspólnie wiarygodne i przede wszystkim prawdziwe informacje oparte na doświadczeniu, rzetelnych wyliczeniach, praktyce, żeby można je było wykorzystać w celu określenia ceny żywca na kolejny rok.

Twórzmy wspólną politykę cenową i miejmy wspólny cel.

 

 

3. Chciałbym również udzielić odpowiedzi na pytania nowych hodowców i tych, co zamierzają rozpocząć produkcję gęsi w sezonie 2010 !

 

Po pierwsze Wasze pytania nie mają nic wspólnego z rozsądkiem, a przeczytanie choćby kilku wcześniejszych postów powinno Wam uświadomić, że to trudna i w tym roku nie była opłacalną produkcją. Ale po co myśleć, jak można psuć rynek i brać na siłę, bo ktoś z sąsiedztwa przechwala się tym ile zarobił, a jeszcze nie spłacił kredytu.

 

Po drugie Wasze pytania powinny rozpocząć się od pytania o przewidywany koszt wyprodukowania gęsi, po ile hodować, żeby zarobić, a nie ile brać!

 

Po trzecie oszczędźcie sobie i innym nerwów i stresów związanych z chowem gęsi i przystąpcie do grona “gęsiarzy” w trybie przyspieszonym. Robi się to tak:

1. Wybierasz sobie ZD

2. Obliczasz, ile chciałbyś mieć statystycznie gęsi i jakimi zasobami pieniężnymi dysponujesz

3. Przelewasz pieniądze na konto ZD, któremu chcesz zrobić prezent

4. Czekasz na podziękowanie z ZD, w stylu “jeszcze takich wielkich gęsi nie mieliśmy”

5. Masz już tyle gotówki, ile Twój sąsiad-idol w tym roku

6. I to jest sposób, by zostać 100% “gęsiarzem”.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za tak pełną i wyczerpującą odpowiedz,nie przypuszczałem że jest aż tyle problemów w hodowli gęsi. Co do hodowli to jestem skłonny na tzw. ekologiczną hodowlę nastawiony ze względu na warunki jakie posiadam.Tj zamknięta dwuhektarowa zagroda ze stawem(po dzikach) i pastwisko obok.Tak więc mam co robić i obliczać.

Jeszcze raz dziękuję i życzę powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam cię chciałbym ci powiedzieć że na samej zielonce gęsi ci dużej wagi nie złapią ale jest to duży plus bo mają wtedy lepszy apetyt jeśli mogę ci doradzić jeśli masz jakąś inną prace to na razie się w ten interes nie pakuj bo naprawdę jest teraz ciężko może będzie lepiej. Ja hoduje gęsi 7 lat i tylko z tego się utrzymuje co rok w coś inwestowałem ale w tym roku naprawdę trzeba zacisnąć pasa. nie słuchaj sąsiadów że to taki interes.ja tez mam sąsiada co w tym roku odchował 1500 szt. i jest zachwycony zarobkiem z tym że jego żona dodatkowo pól roku pracuje w Niemczech.zazwyczaj wszyscy nie liczą całego wkładu jaki wchodzi w skład całej produkcji gęsi .Życzę powodzenia jeśli się zdecydujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie do DrHAUSA

Jak mamy walczyć z ZD o umowy i ich treść jak oni wiedzą że mają dosyć gęsi i robią z nami co chcą. wiedzą że jak nie podpisze z nimi umowy to podpisze ktoś inny.przysyłali aneksy których nie podpisywałem oczywiście, ale oni i tak wypłacili po tyle co chcieli.Proszę o jakąś dobrą radę i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Odpowiedź na postawione pytania już wcześniej padło na tym forum. Nie mniej jednak wyjaśnię szczegółowo jak podjąć taką walkę, a także jak odzyskać pieniądze od ZD za dostarczony towar.

 

Zacznijmy od sprawy najbardziej bulwersującej w tym poście. "Oni i tak wypłacili po tyle co chcieli" - rozumiem, że wypłacili kwotę niższą od tej w zawartej w umowie kontraktacyjnej i przy założeniu, że żaden aneks do tej umowy nie został podpisany. Sprawa jest dość prosta i klarowna, bo porównywalna do zakupu innych towarów. Odpowiedźcie sobie na pytanie, czy jak idziecie do sklepu i kupujecie np. telewizor powiedzmy za 5000 zł, to czy jak zapłacicie mniej, bo niedługo stanieje, albo w innym sklepie jest tańszy, to czy sklep daruje wam pozostałą kwotę do zapłaty? Albo jak kupujecie samochód i wpłacacie np. 60% przy odbiorze samochodu, to czy pozostałej kwoty możecie nie zapłacić? Wręcz przeciwnie w obu przypadkach nie dość, że zostaniecie wezwani do zapłaty zaległej kwoty, to jeszcze zostaniecie obciążeni odsetkami za zwłokę i innymi kosztami, w tym koszty adwokackie, sądowe, a może nawet komornicze.

Tak samo jest z ZD, bo żywiec gęsi to też towar podlegający podobnym przepisom prawnym i takim samym zasadom. Jeżeli została zawarta umowa kontraktacyjna określająca należność za 1 kg żywca gęsiego na kwotę np. 6 zł i odmówiliście podpisania aneksu do tej umowy zmieniającej ceny, to ZD jest zobowiązany do zapłacenia Wam kwoty za odstawiony towar zgodnie z cenami określonymi w umowie. Jeżeli została Wam przelana kwota niższa, to należy natychmiast skierować do ZD wezwanie do zapłaty z podaniem zaległej kwoty wraz z odsetkami i podaniem terminu, do którego kwota ma zostać zapłacona. Jeżeli ZD nie zapłaci, sprawę można skierować do sądu celem wydania nakazu zapłaty z faktury(jeżeli Wy wystawiacie fakturę), jest to szybkie postępowanie i niezbyt kosztowne , a następnie skierować sprawę do komornika.

Oczywiście należy również zwrócić uwagę na fakt, że w przypadku wystawienia faktury przez ZD, w której kwota należności jest niższa od tej wynikającej z umowy kontraktacyjnej - należy odmówić podpisania jej i skierowania do ZD pisma wzywającego do wystawienia korekty tejże faktury w niezwłocznym terminie oraz do zapłaty zgodnie z wyliczeniem wynikającym z umowy kontraktacyjnej. Brak zastosowania się do tej treści pisma przez ZD stanowi podstawę do wystąpienia do sądu z pozwem o zapłatę należnej kwoty wraz z odsetkami i wszystkimi pobocznymi poniesionymi przez Was kosztami. Jednocześnie stanowi to podstawę do złożenia na policję czy do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez ZD, albowiem oDebra1nie towaru i niedokonanie za niego zapłaty, nawet częściowej wyczerpuje w zależności od indywidualnego przypadku znamiona przestępstw kradzieży, oszustwa, przywłaszczenia mienia lub innych przepisów karnych w obrocie gospodarczym.

Jednak podpisanie faktury przez Was z nawet zaniżonymi kwotami może być uznany za zgodę na takie warunki cenowe (jak aneks) i wtedy należy wykazać, że podpisaliście fakturę pod wpływem groźby, błędu lub podstępu. Jest to jednak już trudniejszy i dłuższy proces, ale oczywiście do wygrania przez hodowcę.

 

W przypadku posiadania takich problemów powinniście zwracać się do grup producenckich, zrzeszeń czy do związku drobiarskiego o pomoc w wyegzekwowaniu należności, albo zapewnienia obsługi prawnej. Po to są te związki, żeby pomagać hodowcom.

 

W sprawie natomiast negocjacji z ZD, to należy zapamiętać dwie podstawowe zasady: pierwsza, że zawsze będą twierdzić, że mają dość gęsi (ale skoro tak, to po co proponują Wam odbiór), a po drugie należy być konsekwentnym i stanowczym i nie pozwalać się zastraszać. Co z tego, że nawet podpisze z danym ZD ktoś inny? Niech podpisuje. Ale jeżeli Ty wspólnie ze swoimi znajomymi hodowcami postawicie się ZD i będziecie konsekwetni w tym co ustalacie, to z pewnością żaden ZD nie będzie miał ani wystarczającej ilości gęsi, ani możliwości opuszczenia ceny. Wystarczy tylko konsekwencja i poczucie własnej wartości. A jeżeli nie potraficie sami negocjować, to łączcie się albo w grupy mniej lub bardziej sformalizowane, albo zlecajcie takie negocjacje swoim zrzeszeniom czy grupom.

 

Poza tym pamiętajcie, żeby np. na tym forum przedstawiać wszystkie swoje propozycje i uzgodnienia na nowy sezon i konsekwentnie trzymać się ich przy negocjacjach, a zyskają na tym wszyscy.

 

Jeżeli ZD posuwają się do szantażu, albo wymuszają na Was niskie ceny, to niech odkryją karty i pokażą po ile tak naprawdę sprzedają zakupiony od Was towar. Bo z moich informacji jasno wynika, że sprzedają je po bardzo dobrych cenach, a w związku z tym nigdy Wam nie pokażą ile zarabiają na każdym kilogramie zakupionej gęsi. Za dużo czasu spędziłem w tym roku w Niemczech, w ZD z tamtego terenu, i za dobrze znam ten rynek, żebym nabierał się na sztuczki ZD. Zapamiętajcie sobie, że ZD na każdej sztuce gęsi nie zarabiają 3 zł, ale znacznie więcej. Jak nie mają przed Wami tajemnic i jest im tak źle to niech Wam pokażą ile mają! Za 3 zł na sztuce nawet nie braliby się za gęsi w tym roku.

 

Teraz jest najlepszy czas, żeby rozpocząć negocjacje na nowy sezon. Wspólnie i jednym głosem. Nie popełnijmy błędu z tamtego roku. Nawet rynek gęsi może się zmienić na korzyść. Tylko trochę odwagi.

 

A zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał robić na siłe, poniżej kosztów i ze szkodą dla całego rynku drobiarskiego. Ale niech robią, z roku na rok będzie po prostu więcej bankrutów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, potwierdzam wasze niektóre wypowiedzi że trzeba hodować mniej a lepiej wyjdziemy !!! następny rok przyniesie nam jeszcze niższe ceny -zapowiadają ubojnie !!! (spowodowane to jest podobno brakiem zainteresowania przez Niemcy naszą gęsią) , ten rok u mnie to na zero ale chociaż gnój został

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, potwierdzam wasze niektóre wypowiedzi że trzeba hodować mniej a lepiej wyjdziemy !!! następny rok przyniesie nam jeszcze niższe ceny -zapowiadają ubojnie !!! (spowodowane to jest podobno brakiem zainteresowania przez Niemcy naszą gęsią) , ten rok u mnie to na zero ale chociaż gnój został

Witam!!!

Jak to możliwe jest,żeby jeszcze za niższą cene hodować

Z gówna się cieszyć to jest chore jak Ty myślisz

To znaczy "praca dla pracy" Ja tak nie mogę i nie potrafię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich producentów gęsi.

Od dłuższego czasu obserwuję forum gęsi dlatego że chciałem na wiosnę 2009 zacząć hodowlę przekonać się na własnej skórze czym to smakuje.

za znaczę ze jestem z podlaskiego dzwoniłem do sedar oraz rozmawiałem z człowiekiem od kontraktacji z suwałk który zupełnie nie miał dla mnie czasu , w sedar powiedzieli ze jak zostanie pisklak to podpiszą umowe ze świeżakiem

Chciałem skromnie ok1200-2500max.

jednym słowem nikt z tych dwóch ubojni nie był zainteresowany nowym hodowcą

Moim zdaniem podpisanie umowy gwarantuje tylko odbiór gęsi bo tak jak piszecie z ceną robią was w bambuko to po co ta umowa ?

z nie których wypowiedzi wynika ze trzeba wyhodować sprzedać i bujać się z ubojnią po sądach bo ktoś wysłał aneks do umowy a inni tego nie akceptują

 

W związku z tym mam pytanie czy ktoś zna ubojnię w okolicach podlaskiego która odbierze gęś owsianą bez podpisywania umowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich producentów gęsi.

Od dłuższego czasu obserwuję forum gęsi dlatego że chciałem na wiosnę 2009 zacząć hodowlę przekonać się na własnej skórze czym to smakuje.

za znaczę ze jestem z podlaskiego dzwoniłem do sedar oraz rozmawiałem z człowiekiem od kontraktacji z suwałk który zupełnie nie miał dla mnie czasu , w sedar powiedzieli ze jak zostanie pisklak to podpiszą umowe ze świeżakiem

Chciałem skromnie ok1200-2500max.

jednym słowem nikt z tych dwóch ubojni nie był zainteresowany nowym hodowcą

Moim zdaniem podpisanie umowy gwarantuje tylko odbiór gęsi bo tak jak piszecie z ceną robią was w bambuko to po co ta umowa ?

z nie których wypowiedzi wynika ze trzeba wyhodować sprzedać i bujać się z ubojnią po sądach bo ktoś wysłał aneks do umowy a inni tego nie akceptują

 

W związku z tym mam pytanie czy ktoś zna ubojnię w okolicach podlaskiego która odbierze gęś owsianą bez podpisywania umowy

Nie wiem , żeby jakiś ZD bez umowy w 2010r. oDebra1ł gęsi .

Chyba ,że za marne grosze to tak , ale 10-lat temu,lub też 2-lata temu to było możliwe a nawet się chwalili hodowcy,ze bez umowy mieli więcej jak z umowami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwaga producenci jaj!!!Dobrze wiecie, że zakłady wylęgowe zapowiadają bardzo niską cenę za jajo wylęgowe zbliżoną do ubiegłego roku. Cała produkcja gęsiarska zaczyna się od wyprodukowania jaja żywego biologicznie. Nie ma możliwości wyprodukowania dobrego jaja za cenę około 3 złotych.Dlatego mając ten największy atut, produkt wyjściowy w całej tej produkcji, możemy coś zrobić, aby to zmienić. Ale co trzeba zrobić? Możemy nie uruchamiać produkcji jaj albo zbojkotować dostawę jaj do zakładów. Skończmy z frajerskim :zakłady wylęgowe żerują na tym, że mamy gęsi wstawione na 4 lata i musimy coś robić z tym produktem.Najwyższa pora, żeby coś zmienić!Mając ten najważniejszy argument- produkt wyjściowy- za który musimy zarobić na 4 lata utrzymania tych gęsi i zakup materiału hodowlanego po cenach nienegocjowalnych, należy zmusić zakłady do zdroworozsądkowego myślenia, że nie możemy drugiego roku przeżyć produkując jaja poniżej kosztów ich wyprodukowania, bo ta polityka prowadzi do tego, że wszyscy tracimy, a nie możemy być sponsorami dla zakładów wylęgowych, bo przecież u nich rządzi rachunek ekonomiczny. Jeżeli wynegocjujemy ceny opłacalne to wszyscy na tym zyskają: od wyższej ceny jajka wszyscy mają wyższy zarobek, zarówno producent pisklaka jak i producent gęsi tuczonej. Cena jaja gęsiego i pisklaka nigdy nie była problemem dla tuczarza jeżeli on mógł dostać za to godziwą cenę. Uważam, że jeśli nie ma wysokiej ceny jajka to nie ma także wysokiej ceny tuczu.Zakłady wylęgowe łamią podstawową zasadę, jaka obowiązuje w produkcji gęsiarskiej , czyli kupowanie jej od producentów nie posiadających stad rejestrowanych: po 1) zaniżają ceny, po 2) nie są to gęsi czyste rasowo. Nioskarze ponoszą wszystkie koszty związane z prowadzeniem stad hodowlanych poprzez pełną kontrolę weterynaryjną i Krajowej Rady Drobiarskiej, natomiast zakłady wylęgowe i tak kupują produkt tam, gdzie jest tańszy, czyli od stad nierejestrowanych.To jest błędne koło, które wykańcza uczciwych producentów.

Stawiam więc pytanie: Komu zależy na chaosie w produkcji?Jeżeli przez dwa lata wykończa nas, uczciwych hodowców, to jaka będzie cena jaja wylęgowego na rynku po tych dwóch latach? Czyje interesy broni Krajowa Rada Drobiarska dopuszczając do takiej sytuacji?

Zachęcam, aby producenci jaj wstrzymali tą produkcję do momentu wynegocjowania odpowiednich, opłacalnych cen, lub zbojkotowania dostaw.Tylko radykalne posunięcia są w stanie coś zmienić i zmusić do myślenia odbiorców. Mamy już na to ostatnią chwilę.

Pozostawiam tem do przemyśleń, a dyskusję pozostawiam otwartą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam interesuje mnie czy ktoś zgłasza do urzędu skarbowego hodowle gęsi i z tego tytułu odprowadza podatek czy jest to zbyteczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No pewnie że zgłasza się hodowlę gęsi , nioskę na szon 2010 termin zgłoszenia minął z końcem listopada, a tucz to zgłasza sie w ciągu 7 dni od zakupu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy jakie ilości trzymasz tych gęsi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak płacisz KRUS to jeszcze dodatkowo musisz zapłacić ubezpieczenie zdrowotne co miesiąc w kwocie ponad 100zł(ale nie pamiętam dokladnie )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki i Koledzy Hodowcy Gęsi,

W zbliżającym się roku 2010 każdy z hodowców musi zastanowić się dużo wcześniej zanim jeszcze rozpocznie się sezon gęsiarski nad obsadą gęsi owsianej tuczowej wstawianej do obiektów przy uwzględnieniu następującyh aspektów: jaką ilość gęsi wstawiać, kiedy rozpocząć wstawienia, skąd brać pisklęta i do kogo gęsi odstawiać.

 

Najważniejszą sprawą z punktu widzenia ekonomii przy określaniu ilościowym produkcji jest możliwa do osiągnięcia jakość i koszt produkcji. Wyprodukowanie większej ilości gęsi nie jest równoznaczne z osiągnięciem większego zysku, albowiem te dwie rzeczy nie rosną proporcjonalnie i równocześnie. W skrócie więcej gęsi nie oznacza większego dochodu - niezależnie od odbiorcy.

 

W sprawach produkcyjnych przed rozpoczęciem sezonu przypominam wszystkim hodowcom, że chów gęsi przede wszystkim opiera się na maksymalnym wykorzystaniu zielonek - w każdej postaci, zarówno pastwisk jak i koszonej.

Zapewnienie odpowiedniej ilości zielonek pozwala osiągnąć pozytywny wynik ekonomiczny i dobrą jakość produkowanego towaru. Spożycie paszy treściwej w stosunku do zielonek u gęsi wynosi 1:2, czyli przy podaniu 1 tony paszy treściwej gęś musi otrzymać 2 tony zielonki zwanej paszą objętościową. Zachowanie tej równowagi skarmiania gęsi jest podstawową sprawą, aby osiągnąć sukces produkcyjny.

 

Największym błędem popełnianym przez hodowców gęsi jest stawianie przede wszystkim na ilość produkowanych gęsi, a nie to decyduje o końcowym efekcie ekonomicznym. Rozsądnie i w sposób przemyślany produkując 10.000 sztuk gęsi można zarobić tyle samo, a nawet więcej niż produkując 20.000 sztuk.

 

Oto recepta takiego stanu rzeczy:

1. Dla 10.000 sztuk gęsi potrzeba około 20 ha zielonek, tak aby zużycie karmy treściwej było na poziomie 30 kg/szt. Dla 20.000 sztuk potrzeba tej zielonki 40 ha.

Tę zielonkę bardzo często trzeba dowozić, zatem dochodzą do kalkulacji: koszt dodatkowy i robocizna, sprzęt i paliwo. Poza tym lepiej gęsiom dać więcej zielonki i w ten sposób oszczędzać na paszy treściwej w celu wypracowania większego zysku niż sztywno obliczać ilość zielonki do ilości gęsi - bo takie obliczenia zazwyczaj spalą na panewce.

2. Jeżeli gęsi nie otrzymują zielonki w odpowiedniej ilości, należy ją uzupełnić paszą treściwą, zatem zużycie na 1 sztukę nie będzie wynosić 30 kg paszy treściwej, lecz dużo więcej.

3. Jakość gęsi przy mniejszym zużyciu zielonek i roślin okopowych będzie znacznie gorsza pomijając sprawę wagi gęsi, ale jakości pierza, mięsa, co jest bardzo istotne przy odstawie żywca.

4. Koszty dodatkowe również mogą wzrastać, a są to zazwyczaj bardzo wysokie koszty, bo należy pamiętać, że produkcja gęsi nie kończy się na zakupie piskląt i karmy. Ta produkcja wymaga ogromnego zaangażowania pracy fizycznej, prawidłowej obsługi stada, a to sprawia, że jest to chów bardzo pracochłonny.

 

Na te koszty dodatkowe składają się :

-robocizna własna

- praca najemna

- ogrzewanie obiektu

- ścielenie obiektów (słoma i trocina) - koszt tych produktów

- oświetlenie

- zaopatrzenie i dostarczenie wody w obiektach i na pastwiskach

- obsługa weterynaryjna i cała profilaktyka (szczepienia, dezynfekcja)

- badania okresowe stada

-uprawa pól i łąk

- przygotowywanie sprzętu

- obsługa sprzętu, naprawy

- remonty bieżące obiektów

- koszt dzierżaw, usług i innych

- podatki od dochodu, czynności cywilnoprawnych

- załadunek ptaków

i wiele innych często niespodziewanych kosztów.

 

 

Na początku produkcji zazwyczaj te koszty są przez producentów lekceważone i pomijane, a przecież produkcja ta trwa minimum 16 tygodni i należy wyliczać wszystkie koszty, aby móc wyliczyć dochód.

 

Przez wiele lat potwierdzało się, że koszt wyprodukowania sztuki gęsi jest znacznie niższy, nawet do 30%, jeżeli wstawienia (wsady) są mniejsze i dużo wcześniej przygotowane do produkcji. A to sprawia, że nasz zysk jest wyższy. A często tylko to jest podstawą osiągnięcia jakiegokolwiek zysku.

 

Uwaga hodowcy i rolnicy na przedstawianie w kalkulacjach własnych zbóż, albowiem często zapominacie, że koszt wyprodukowania takiego zboża może być wyższy niż zakup z wolnego rynku, zakup gotowego towaru. Nawet, gdyby się okazało, że faktycznie obniża to wasze koszta, to każdemu z Was należy się wyższy zysk, o który należy walczyć.

 

Koleżanki i koledzy, nie obrzucajcie się obelgami i nie zazdroście sobie nawzajem, bo mamy ten sam cel - zysk i opłacalność produkcji. Dlatego warto zastanowić się nad właściwym podejściem przed sezonem i postarać się o wspólne stanowisko, choćby tylko w zakresie ceny minimalnej na żywiec gęsi. Aby inni szanowali Waszą pracę musicie nauczyć się szanować sami siebie i własną pracę. Sytuacja z kończącego się sezonu, że większość hodowców produkowała poniżej progu opłacalności jest niedopuszczalna i wręcz wyniszczająca nas wszystkich.

 

Obserwując aktualną sytuację na rynku drobiarskim i zdając sobie doskonale sprawę z tego, że wielu hodowców nadal nie nauczyło się, że ważnym jest aby na gęsi zarabiać, a nie tylko produkować dla samej produkcji postanowiłem wstrzymać się z hodowlą jeszcze w sezonie 2010 i zająć się inną pracą. Wygląda bowiem na to, że to będzie przełomowy rok i ci hodowcy, którzy jeszcze jakoś przetrwali sezon 2009, a hodują poniżej opłacalności muszą zbankrutować, żeby sytuacja drobiarska się unormowała. To prawdopodobnie będzie też nauczka dla innych, którzy się kilka razy więcej zastanowią nad produkcją za jakąkolwiek cenę i dokładnie będą kalkulować przed rozpoczęciem chowu gęsi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Koleżanki i Koledzy,

 

Wielu z Was wysyła mi pytania dotyczące tego, co robić, gdyby nie produkować gęsi w 2010 roku. Nie ma jednej odpowiedzi na te pytania, ponieważ każdy musi przekalkulować i rozejrzeć się jakie ma perspektywy, a także czy jest w stanie zaryzykować stratę, a może nawet bankructwo produkując gęsi poniżej opłacaloności.

 

Takich rozwiązań może być wiele w zależności od posiadanej infrastruktury i ewentualnych możliwości zawodowych. Z pewnością jednym z rozwiązań jest takie, jakie sami momentami sugerujecie, to znaczy produkcja kaczek, które przeżywają nowy rozkwit, a ich cena jest całkiem interesująca, albo np. indyków, które w pewnych momentach pozwalają na zysk.

Ja w kończącym się sezonie wynająłem należące do mnie obiekty firmie, która wykorzystywała je w celach magazynowych i przeładunkowych, a wynagrodzenie i dochód z tego tytułu był w miarę zadowalający, a przede wszystkim pewny w przeciwieństwie do produkcji gęsi w sezonie 2009. Obecnie już również podjąłem decyzję, że te obiekty wynajmę na kolejny rok, co pozwoli mi odciążyć się od kosztów utrzymania gospodarstwa, a także wygenerować niewielki zysk. Jest to rozwiązanie alternatywne do produkcji drobiu. Sam natomiast poszukuję w chwili obecnej zatrudnienia, które pozwoli mi rozwijać się, a jednocześnie zarabiać środki na życie.

 

Poza powyższymi można również spróbować innego rodzaju produkcję np. królików, można wspólnie z innymi hodowcami (zaufanymi) założyć działalność gospodarczą i produkując gęś ubijać ją, pakować - ale wymaga to w pierwszej kolejności znalezienia odbiorcy na gotowy produkt, bądź po zachodniej stronie granicy, bądź w Polsce.

 

Poza wynajęciem obiektów można też wydzierżawić gospodarstwo zapewniając sobie stały i regularny dochów oraz wynająć sprzęt lub podnajmować go w miarę potrzeb, co pozwala spokojnie i bez strat przeżyć rok.

 

Spodziewam się, że rok 2010 będzie rokiem przełomowym w produkcji gęsi, w tym znaczeniu, że wielu hodowców jeszcze zaryzykuje i będzie wbrew rozsądkowi produkowało gęś poniżej opłacalności robiąc krzywdę całemu rynkowi drobiarskiemu. Nie bez znaczenia jest również fakt, że rozpoczęta promocja miesa gęsiego w Polsce w dłuższej perspektywie przyniesie oczekiwane efekty, a hodowcy gęsi, którzy "się wykruszą" w tym sezonie spowodują, że ta produkcja znów może przynosić dochody i przyjdzie "prosperity" na gęś, może już w sezonie 2011.

 

A nioskarzom proponuję dokładnie się zastanowić, czy wymieniać stada w tym roku, czy wstawiać nową reprodukcję, czy zaś nie rozważyć możliwości likwidacji części stada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Koleżanki i Koledzy. Pierwsze pytanie: wstawiacie w tym roku gęsi czy nie. Ja zastanawiam się i jeśli cena będzie w wysokości ubiegłorocznej to nie mam zamiaru tracić zdrowia i nerwów żeby dać innym zarobić, a samemu dokładać do interesu.

Też robiłem kalkulacje i tak samo jak Koledze Wiko wyszło mi około 8zł/kg żywca. Przy niższej cenie jest to po prostu śmieszne hodować-w jakie imię, żeby się narobić, nadenerwować i na końcu nie mieć nawet na dojazd do ubojni?

Proszę o zajęcie głosu w dyskusji. Wszystko drożeje a cena stoi w miejscu. Proszę związki o zabranie głosu-jak widzą naszą ekologiczną i smaczną gęś na rynku. Czy mamy już kopać sobie mogiły i zacząć się w nich kłaść czy mamy jeszcze jakieś „światło w tunelu” dla naszej ekologicznej produkcji?

Pozdrawiam Zdzisław.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki i Koledzy,

 

Już jakiś czas temu pisałem o podsumowaniu sezonu 2009 w produkcji gęsi na podstawie danych otrzymanych z różnych rejonów Polski. Pokrótce przypominam, że zebrane dane jednostkowe, na których oparłem swoje wyliczenia dotyczą 14 ferm gęsiarskich, których łączna produkcja żywca w sezonie 2009 wyniosła 187.000 sztuk gęsi. Najmniejsze gospodarstwo zajmowało się produkcją 6000 sztuk, największe zaś 32 000 sztuk. Z danych tych wynika, że koszt wyprodukowania 1 kg gęsi wyniósł w sezonie 2009 minimum 5,98 zł netto.

 

Koszt wyprodukowania 1 kg żywca gęsiego w ubiegłym sezonie musi stanowić podstawę do sporządzania wyliczeń i kalkulacji na sezon 2010. Koszt produkcji w sezonie 2010 będzie nie mniejszy niż 6,10-6,20 zł za 1 kg, bez wyliczania zysku oraz w oparciu jedynie o obecnie znane koszty. Jednak warto wskazać, że obecnie koszty produkcji rosną, a zwłaszcza wszystkie dodatkowe.

 

Na chwilę obecną można jedynie wykazać kalkulację na podstawie znanych cen ze stycznia 2010, a realny koszt produkcji można będzie wskazać dopiero w chwili poznania i ustabilizowania się na odpowiednim poziomie wszystkich cen.

 

W każdym razie prawidłowo sporządzona kalkulacja powinna uwzględniać zysk hodowcy w granicach 10-15 % czyli około 0,60-0,90 zł za 1 kg, tak więc cena 1 kg żywca gęsiego powinna zawierać się w granicach 6,70-7,10 zł netto , żeby w ogóle osiągnąć zysk.

 

Minimalny zysk 0,60 zł za kg to zysk w granicach 3,60 zł za każdą 6 kilogramową gęś, a w rezultacie to przy wstawieniu 5000 sztuk gęsi stanowi przy średniej wadze 6 kg żywca zysk w wysokości 18000 zł za 4 miesiące produkcji (16 tygodni) oraz minimum 1 miesiąc na zapłatę z ZD oraz minimum 1 miesiąc na przygotowanie obiektów, co daje zysk za 6 miesięcy dla całej rodziny i minimum dwóch osób pracujących w gospodarstwie po 12 godzin.

 

Kalkulując te zyski przy założeniach wyżej określonych daje to dla 2 osobowej rodziny dochód 1500 zł na osobę za 6 miesięcy, a jeżeli stanowi jedyny dochód roczny to połowę tej kwoty czyli 750 zł/osobę. Dlatego każda z osób rozpoczynających produkcję w tym roku powinna cenić swoją i innych pracę i walczyć o godne zarobki, a nie stawki poniżej najniższego wynagrodzenia. Pracy w gospodarstwie przy produkcji gęsi nie można porównać z pracą najemną, za którą można otrzymać minimum takie wynagrodzenie przy żadnym wręcz ryzyku.

 

Przy założeniu, że minimum zysku z jednej sztuki gęsi to 10 zł to wyliczenie ceny 8 zł netto za kg żywca gęsiego w sezonie 2010 na chwilę obecną jest jak najbardziej słuszne, ale osiągnięcie takiej ceny minimalnej będzie niezwykle trudne. Walczcie jednak o taką cenę minimalną, bo jak najbardziej się należy. Patrząc jednak na dotychczasowe działania producentów gęsi i produkcję poniżej kosztów z uśmiechem na ustach, śmiem wątpić w walkę o tak dobrą cenę na sezon 2010, bo większość chyba nadal nie jest gotowa podjąć zdecydowanych rozmów i zgodzi się na absurdalnie niskie i poniżające ceny za kg żywca.

 

 

Podsumowując:

1. Liczmy dokładnie swoje koszty

2. Dokładnie czytajmy umowy

3. Rozsądnie dokonujmy wstawień, bez nadmiernego optymizmu

4. Dokładnie ustalajmy cenę i nie dopuszczajmy do zapisów pozwalających na jej obniżenie

5. Nie dajmy się zastraszać ZD

6 Ograniczmy produkcję, a zyskają wszyscy producenci gęsi

7. Róbmy spotkania, ustalajmy wspólne stanowiska, kontaktujmy się ze sobą

8. Działajmy w grupach, a osiągniemy lepsze efekty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

Dokładnie śledzę forum i podpisuje się pod wszystkim, co wychodzi spod pióra DrHouse. Jego twierdzenia są bardzo trafne i poparte argumentacją.

Opierając się na własnym doświadczeniu i znajomości rynku drobiarskiego uważam, że rok 2010 będzie bardzo trudnym rokiem dla producentów gęsi, ale może to być rok przełomowy, wszystko zależy od tego jak postępować będą hodowcy, bo to jakie będzie zachowanie zakładów, to można przewidzieć:kupić gęś tuczoną jak najtaniej. Słyszałam już nawet, że proponowane ceny to ok. 5,50 zł netto. Dlatego ważne co my na to!

Dobrze, że niektórzy hodowcy myślą o zmianie profilu produkcji, zmniejszeniu ilości wstawień piskląt gęsich, a nawet zaprzestaniu produkcji w tym roku. W ten właśnie sposób może zostać uregulowany rynek gęsiarski.

Częste pytania: nie będzie nas produkujących będą nowi. Nie obawiajmy się tak bardzo nowych, przypadkowych hodowców, którzy jak "napaleńcy" wstawili gęsi, często ilości przekraczające ich możliwości. Większości z nich już w tym roku nie ma i nie będzie. To nie jest żadna konkurencja, a zwykła ludzka głupota. Produkcja gęsi jest bardzo trudną produkcją i bardzo kosztowną, a powierzchowna tylko jej znajomość może wywołać nieodwracalne negatywne skutki.Duża część hodowców nawet tych doświadczonych w dalszym ciągu nie potrafi liczyć kosztów produkcji, dopiero po zakończonym sezonie widzi, że sakiewka jest pusta.

Hodowcy w dalszym ciągu nie czytają umów kontraktacyjnych, nie rozumieją zapisów, albo bezmyślnie podpisują podstawione pod nos dokumenty. Czasem wydaje mi się, że dla części hodowców najważniejsze jest wstawić szybko, dużo, żeby mieć gęsi, a za i ile i do kogo, to martwią się dopiero w sezonie.

Mam nadzieję, że coraz trudniejsza sytuacja rynkowa to zmieni i zweryfikuje, a dojrzałość hodowców sprawi, że każda decyzja podjęta będzie dokładnie przemyślana i będziemy działać razem, a nie przeciw sobie. Tego nam wszystkim życzę w tym rozpoczynającym się 2010 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co to wszystko piszecie???????? I tak większośc poleci na huuuuuura do zakładów jak po zbawienie,ani nawet nie mordki nie otworzą przy podpisywaniu umowy pod dyktando zakładu.Gdyby wszyscy mieli JAJA to cena nigdy by nie spadła do takiego poziomu.Na szczęście są alternatywy dla gęsi także część z nas na siłe napewno nie bedzie musiała wstawiac gąsek,a sobie spokojnie poradzi w tym roku.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...