Buraki cukrowe

[Prowokator 0]

Ludzie, ludzie… weźcie i zacznijcie czytać uważnie to co pisałem w licznych poprzednich postach, przecież ja Wam łopatologicznie wszystko tłumaczyłem… a Wy wyskakujecie z pytaniami na które udzielałem odpowiedzi parę tygodni temu… na dodatek obrażaliście się na moje argumenty, a teraz wychodzi na to, że ich nie rozumiecie… czyli nie wiecie z jakiego powodu się obrażaliście…

 

Stasiek_10 – w sposób dramatyczny nie kumasz bazy i rozumujesz w sposób postkomunistyczny!

 

Skup się… Patrz mi na usta…

 

Założeniem działań restrukturyzacyjnych UE na rynku cukru jest to, aby UE importowała tańszy i lepszy jakościowo cukier z trzciny.

 

Założeniem działań restrukturyzacyjnych UE na rynku cukru jest to, aby UE kupowała cukier od krajów „mniej rozwiniętych” i tym sposobem wciągała ich w orbitę handlu światowego, z którego wyeliminował ich w XIX w. egoizm „białasów” i kolonizatorów.

 

Założeniem działań restrukturyzacyjnych UE na rynku cukru jest to, aby w UE wygasić produkcję cukru z buraków, czyli zlikwidować cukrownie, czyli zlikwidować producentów buraków (jak się który będzie przy tej produkcji) czyli zmusić ich do przestawienia produkcji… Na jaką? To już Wasza sprawa…

 

Jeżeli się nie podoba – sadźcie dalej buraki… wszak żyjemy w wolnym kraju…

 

Tylko nie piszcie mi odkrywczo, że „No i będziemy importować cukier.” – bo o to od początku chodziło, czego nikt nie ukrywał… tylko należy rozumieć to co się czyta… nieprawdaż…?

 

Postkomunistyczne myślenie – to takie, wg, którego w danym kraju powinno się produkować WSZYSTKO… żeby niczego nie importować, bo na to idą drogie dewizy…

 

damian9871 – Prezentujesz niepoprawne komusze myslenie!!!

 

Piszesz rozkosznie „unia od początku robi z nas tylko i wyłącznie rynek zbytu dla swoich produktów”.

 

Uprzejmie informuję, że UE nie jest producentem trzciny cukrowej… nie rozumiesz globalizmu i spuścizny postkolonialnej z którą teraz walczy UE i podejmuje działania na rzecz „Murzynów Bambo” naszych braci w Chrystusie… pisałem o tym parę razy, wiec nie chce mi się powtarzać ani uczyć historii… tudzież trudnej sztuki czytania ze zrozumieniem.

 

solek01 – też o tym pisałem… inicjatywa plantatorska którą złożyliście - została unicestwiona przez cukrownie, które złożyły inicjatywę producencką…. to jasne jak słońce…

 

To Sawicki symulował przed Wami niewiedzę na ten temat i coś tam gaworzył o tym, że jego zdaniem, nieprawdaż, to niesprawiedliwie, że cukrownie złożyły incjatywę producentów, bo jego zdaniem, nieprawdaż, powinna być inicjatywa producencka, bo jest korzystniejsza dla rolników, i tak trzeba będzie, nieprawdaż, zrobić... Stary cwaniak, wiedział, że już jest po ptokach, ale dalej udawał, że coś może zrobić, że chce itd.

 

(albo naprawdę nie wiedział - co źle o nim świadczyłoby).

 

Pisałem, że jeżeli cukrownia przejmie inicjatywę, to ona będzie decydować od kogo będzie kupować buraki a od kogo nie ma życzenia a w konsekwencji kto będzie musiał zakończyć produkcję…

 

Pisałem że to dyrektor cukrowni o tym zadecyduje, i jeżeli ktoś mu się nie kłaniał na korytarzu i nie podesłał swej cycatej żony/córki do negocjacji, to od niego nie kupi i już!!!! (Zakładając, że lubi cycate….)

 

Strasznie się na to oburzaliście, a to sama prawda, która Was wyzwoli… prawda?

 

To dyrektor cukrowni zdecyduje, że:

 

- plantator Kowalski mu się podoba, bo mu raz wylizał buty i podesłał cycatą żonkę – więc od niego kupi buraki i utrzyma tym samym jego gospodarstwo przy życiu… (na razie…)

 

- plantator Nowak mu się nie podoba, bo mu nie chciał lizać butów i odmówił podesłanie żonki, która na dodatek jest płaska jak deska – więc od niego nie kupi buraczków i doprowadzi (być może) jego gospodarstwo do upadku i bankructwa…

 

Jasne??? (Co prawda plantator, który będzie zmuszony zlikwidować produkcję dostanie jakieś pieniądze, ale to inny już problem.)

[damian9871 0]

miałem na myśli nie tylko buraki!!! a że cena cukru nie spadnie to mogę się z każdym założyć

[Prowokator 0]

Acha! No to już wiem o co Ci chodziło!

 

Nikt nie wie na ile podskoczy tani cukier z trzciny... myślę, że podskoczy, ale jednak będzie tańszy niż burakowy.

 

Ale tego nikt nie wie... poza Duduchem Śnietym, ale ten jak zwykle zachowuje dyskrecję.

[damian9871 0]

parę lat temu olej opałowy też był tani i ludzie piece zakładali a dzisiaj stoją i rdzewieją

[Stasiek_10 0]

"Zapewni ona długoterminową zrównoważoną produkcję cukru

w UE, zwiększy konkurencyjność sektora i jego nastawienie na potrzeby

rynku oraz umocni pozycję UE w bieżącej rundzie światowych rozmów

handlowych. Kluczowymi punktami reformy są: 36-procentowa obniżka

gwarantowanej ceny minimalnej cukru, szczodre rekompensaty dla rolników

oraz przede wszystkim fundusz restrukturyzacji, który ma zachęcić

niekonkurencyjnych producentów cukru do wycofania się z sektora."

 

O to chodzi Prowokator w reformie unijnego rynku cukru. WTO nie chce aby unia dopłacała do eksportu cukru i domaga się zniesienia ceł na cukier z innych krajów. Gdyby unia chciała zlikwidować produkcje cukru w Europie to by po prostu otworzyła granice i powiedziała "Radźcie sobie sami". Po drugie unia powinna dbać o swoich rodzimych producentów a nie o producentów z Brazylii. Oni powinni zadbać o siebie sami.

A to że Ty siedząc w agencji i nudząc sie jakieś tam "spiski" wymyślasz o tym że WTO chce zniszczyć gospodarkę Europy itd. to twój problem.

[damian9871 0]

wytłumacz mi ramzesie jak to będzie skoro polski rolnik ma nie produkować to za co on ma kupować będziemy konsumentami bez pieniędzy?

[erdem 0]

Coś tu mi Panie Prowokator sie nie zgadza a konkretnie chodzi mi o tą wspaniałomyślność Uni względem ,,Murzynów Bambo" odkiedy to Unia dba o iteresy jakiś tam Murzynków kosztem swoich mieszkańców? Jeśli Unia coś robi to musi mieć w tym jakiś interes. Owszem unia jest naciskana przez organizacjie międzynarodowe aby była bardziej otwarta na produkty z poza uni ale nie zrobi niczego na własna szkode.

Kilka ładnych lat temu właśnie zaczeły sie naciski również na sektor cukrowy bo Unia miała takie cła zaporowe na cukier z trzciny że jego producenci nie mieli szans konkurować nim na runku uni mimo że ogólnie rzecz biorąc jest o wiele tańszy od buraczanego.To że teraz Unia zgadza sie na takowy import i częściowe zastąpienie cukru buraczanego trzcinowym to jest efekt długotrwałych pertraktacji.Dlatego również unia tak długo przed cukrem trzcinowym sie broniła aby mieć czas przygotowaś siebie, rolników i europejski przemysł cukrowy do konkurencji.Niestety mówiąc Unia nie mam na myśli Polski bo albo unia zgóry założyła że wiekszość kosztów poniesie nasz kraj albo nasze władze przespały ten okres. Mówiąc o Polskim przemysle cukrowym to o czym my właściwie mówimy ? O tym wytworze pod nazwa Krajowa Spółka Cukrowa? To na arenie europejskiej jest taki karzełek który tylko patrzeć jak zostanie zadeptany i nawet nikt z Uni w negocjacjach z WTO nie brał go pod uwage.jka zawsze najwiecej na tym wszystkim straca rolnicy i nie tylko w polsce ale również w całej europie ale najwięcej z krajów nowoprzyjetych do uni w tym Polska.wystarczy przejzeć strony eurpoejskich koncernów produkujących cukier i wszystko będzie jasne że ich wygaszanie produkcji buraków nie rusza a nawet im to na ręke bo bedą mieli produkt tańszy a w europie nie koniecznie muszą go tanio sprzedać

I takie to pomaganie ,, czarnym Braciom" teraz beda ,, Murzynami" we wlasnym kraju tyrajac dla europejskich koncernów za grosze.

[Stasiek_10 0]

Zachodnie koncerny także zmniejszają limit i zamykają cukrownie. Tylko że tam w zamknięte cukrownie inwestuje się np. w Niemczech w zamkniętych cukrowniach mają powstać fabryki produkujące etanol, estry. Niestety KSC nie może inwestować ponieważ jak zawsze brak jej pieniędzy.

[erdem 0]

I koło sie zamyka.... Nie ma pieniedzy bo nie ma iwestycji... nie ma inwestycji bo nie ma pieniedzy.

Niestety na 99% pieniądze za zlikwidowane limity zostana przejedzone przez zarząd i aby mieć jakieś środki bedą likwidować sie dalej bez zadnych inwestycji i palnów rozwojowych Takie sa polskie realia .

[matii 0]

Co więcej do 2010r Polska ma ograniczyc produkcję cukru o następne 150tys. ton.

[Prowokator 0]

Stasiek_10 – Niby podajesz prawdziwe fakty, ale rozumujesz błędnie… i wyciągasz złe wnioski.

 

To prawda, że UE nie chce dopłacać do eksportu cukru, bo cukier jest za drogi, więc trzeba dopłacać. A po co dopłacać do drogiego, skoro można znieść cła zaporowe na trzcinowy… tyle, że wtedy plantatorzy (oraz Ty osobiście) padną w ciągu kilku miesięcy.

 

Piszesz straszne bzdury: . Gdyby unia chciała zlikwidować produkcje cukru w Europie to by po prostu otworzyła granice i powiedziała "Radźcie sobie sami".

 

Właśnie dlatego UE nie robi tego raptownie, tylko stopniowo, aby dać czas i możliwość (tym sprytniejszym) do przestawienie produkcji… Niestety, ci bardziej niekumaci nie przestawią się z 36 powodów, które będą uroczyście wygłaszać i padną z wielkim krzykiem, że dzieje im się niesprawiedliwość.

 

UE uznała, że musi się podporządkować wymogom WTO i innych światowych organizacji – a nie patrzeć jedynie własnego ciasnego interesu UE. To taki miły rewanż za kolonializm i ekonomiczną agresję białasów w XIX w.

 

To nie jest żaden spisek i WTO nie chce niszczyć Europy, ale chce zrównać szanse tych spoza UE i dlatego UE zrezygnuje z ceł zaporowych i przyjmie trzcinę, która wyprze buraki z rynku. Zresztą co tu tłumaczyć… sam się przekonasz.

 

damian9871 – niby fakt, ale…

 

UE zakłada, że inteligentni i wykształceni przedsiębiorcy działający na rynku produktów rolnych (znaczy „chłopi”) zrozumieją, przestawią się z buraków na coś innego, wezmą dopłaty restrukturyzacyjne i cała ta zmiana odbędzie się w miarę bezkolizyjnie… nie biorą pod uwagę tego chłopa, który będzie się upierał przy buraczkach, bo „tatulo tak kazali i dziadek tyz tak robili…”.

 

To WY musicie zamiast buraków wybrać i sadzić coś innego, bo to są WASZE firmy…

 

Ci co się nie dostosują – zostaną zaorani razem ze swoją ziemią. Tak jak pada każdy prywaciarz, który nie spełnia wymogów, warunków, konkurencji.

 

DEUTZ – w pierwszych słowach swojego listu piszesz, że nie rozumiesz dlaczego UE tak czyni a potem wyjaśniasz powody dla którego tak własnie robi…

 

Prawdą jest, że KSC powstała na polityczny obstalunek takiego jednego skaczącego posła – w związku z tym, jako polityczna i niepełnosprawna – jest dinozaurem i nie przystosuje się i padnie…

 

Ciekawe jak sobie dają radę te ZUD/SUD Zukiery i PFAJFERY/LANGERY… Oni na pewno się dostosują, przestawią itd. Może staną się tylko magazynami meblowymi, zaczną produkować cukierki i melasę, ale plantatorzy mają przesrane i tak.

 

Stasiek pisze, jak to u nich wygląda… to nie jest wina UE, że w takiej Polsce szefami firmy władza robi swoich przy(słowo zostało usunięte)sów, którzy są dobrzy tylko wtedy gdy wszystko idzie dobrze…a jak źle, to nie mają pomysłu.

 

Uprzejmie informuję, że to nie jest wina UE, że u nas kapitanem tankowca demokratycznie wybrana władza mianuje faceta po zawodówce, a potem jest powszechne zdziwienie, że władował statek na mieliznę …

 

Od lat twierdzę, że polska małpa zsuwa się z cywilizacyjnego drzewa od XVII w.

[szopen72 0]

Przypominam i informuję że prowokator (poprzednio ramzes) jest urzędnikiem ARiMR i zamiast pracować pisze bzdury i pierdoły.

Proponuję ignorować jego wypowiedzi.

Wykorzystując w czasie pracy służbowy sprzęt popełnia wykroczenie przeciwko prawu pracy, proszę więc administratora o podanie nr komp w celu powiadomienia zwierzchników prowokatora.

[erdem 0]

DEUTZ – w pierwszych słowach swojego listu piszesz, że nie rozumiesz dlaczego UE tak czyni a potem wyjaśniasz powody dla którego tak własnie robi…

Zarzucasz innym że nie umieją czytać ze zrozumieniem ale i Ty lepiej sie postaraj

 

Napisałem

Coś tu mi Panie Prowokator sie nie zgadza a konkretnie chodzi mi o tą wspaniałomyślność Uni względem ,,Murzynów Bambo" odkiedy to Unia dba o iteresy jakiś tam Murzynków kosztem swoich mieszkańców? Jeśli Unia coś robi to musi mieć w tym jakiś interes. Owszem unia jest naciskana przez organizacjie międzynarodowe aby była bardziej otwarta na produkty z poza uni ale nie zrobi niczego na własna szkode.

 

Jak widać jest znak zapytania, ale nie pytam Cie abyś wyjaśnił mi swój poprzedni tekst tylko pytam sie na jakiej podstawie wywnioskowałeś ze nagle Unia zrobiła sie taka wspaniałomyślna i chce dać ,,Murzynkom" zarobić na sprzedazy ich cukru w europie

 

I nie czepiaj sie posła G Janowskiego bo chciał dobrze jego celem nie było stworzenie spółki i wepchgniecia jej w łapy rządowym nieudacznikom tylko stopniowo miała być przekazywana rolnikom i pracownikom ale niestety komus bardzo zalezało zeby udowodnić że ten pomysł od początku był chybiony, a jeszcze bardziej zalezało na tym aby nie dać przejac KSC własnie przez rolników bo to mógł byc pierwszy krok do rozwoju takich spółek we wszystkich dziedzinach rolnictwa. a wszystkie kolejne rzady staraja sie trzymać głowe rolnika jak najblizej ziemi wtedy nie jest tak groźny.

 

Szopen72 dobrze ze Prowokator (ramzes) pisze dzieki temu wiemy co myśla inni o rolnictwie i o rolnikach a zeby z ,,wrogiem" walczyć trzeba go najpierw poznać. I jak pewnie wiekszość bywając w różnych Agencjiach rządowych zauważyła że takich prowokatorów jest tam węcej

[Stasiek_10 0]

 

To nie jest żaden spisek i WTO nie chce niszczyć Europy, ale chce zrównać szanse tych spoza UE i dlatego UE zrezygnuje z ceł zaporowych i przyjmie trzcinę, która wyprze buraki z rynku. Zresztą co tu tłumaczyć… sam się przekonasz.

 

Coś mi tu pachnie hasłami komunistów...

 

UE zakłada, że inteligentni i wykształceni przedsiębiorcy działający na rynku produktów rolnych (znaczy „chłopi”) zrozumieją, przestawią się z buraków na coś innego, wezmą dopłaty restrukturyzacyjne i cała ta zmiana odbędzie się w miarę bezkolizyjnie… nie biorą pod uwagę tego chłopa, który będzie się upierał przy buraczkach, bo „tatulo tak kazali i dziadek tyz tak robili…”.

 

Wiesz Ramzes, każdy broni swojego. Nawet jeśliby wywalali Ciebie z agencji to też byś bronił się przed tym.

 

To WY musicie zamiast buraków wybrać i sadzić coś innego, bo to są WASZE firmy…

 

Ci co się nie dostosują – zostaną zaorani razem ze swoją ziemią. Tak jak pada każdy prywaciarz, który nie spełnia wymogów, warunków, konkurencji.

 

Ja za burakami nie płacze. Jeśli będzie można siać będę siał, jeśli nie będzie można nie będę siał i na coś innego się przerzucę.

Stasiek pisze, jak to u nich wygląda… to nie jest wina UE, że w takiej Polsce szefami firmy władza robi swoich przy(słowo zostało usunięte)sów, którzy są dobrzy tylko wtedy gdy wszystko idzie dobrze…a jak źle, to nie mają pomysłu.

 

Reforma cukru jest nawet dobra tylko w naszych polskich warunkach się nie sprawdzi.

[Grześ 0]

Dostaliście już pozdrowienia z BP ARiMR w którym piszą że,, nie mają podstaw prawnych do naliczania dopłat cukrowych". Podobnie jest z roślinami energetycznymi. Śmiechu warte.

[damian9871 0]

tydzień temu

[erdem 0]

No tak. jak rolnik spóźni sie ze złożeniem wniosku to leci 1% za każdy dzień. Ciekawe i le my dostaniemy za opóźnienie agencji.

Ja narazie dostałem tylko wnioski na następny rok a na ten jeszcze nic do mnie nie przyszło.

[center 0]

no ja coś dizś dostałem pisza że 15maja mi nalicża..:/ dopiero dopłate itp.... że coś za 2007r przerocozny limit i coś tam bendą opcinać DRAŃSTWO W BIAŁY DZIĘN NIECHCE MI SĘ TEGO NAWET CZYTAĆ... ROBIĄ CO CHCĄ!! Zgroza....

[Tax-Ator 0]

No cóż robię to bardzo rzadko – ale teraz chyba powieniem – będę bronić ARiMR

 

zgodnie z dyrektywami unijnymi agencja płatnicza ma czas do końca czerwca na wypłatę środków – dlatego dopiero po upływnie terminu ustawowego moża mówić o jakim zaniedbaniu ze strony ARiMR oraz o ewentulanym odszkodowaniu / odsetkach karnych.

[matii 0]

no to broń ja dostałem decyzje z rś 10 stycznia słyszałem ze do końca lutego mieli wszystkim wypłacić a ja do dziś kasy nie mam.

[Tax-Ator 0]

no to broń ja dostałem decyzje z rś 10 stycznia słyszałem ze do końca lutego mieli wszystkim wypłacić a ja do dziś kasy nie mam.

 

Z PRŚ faktycznie dali ciała - zresztą niedotrzymanie terminów ustawowych to w ARiMR chleb powszedni ... ale odnoście dopłat bezpośrednich i płatności cukrowej są wolni od winy do końca czerwca

[Maciek 0]

U was też ,cukrownie nie nadążają za nadchodzącą wiosną ,za 2-3 tygodnie można siać buraki a o kontraktacji ani widu ani słychu, u mnie sudcuker juz 2 gi rok z kolei tak sie opieprza.

[rybka2485 0]

U was też ,cukrownie nie nadążają za nadchodzącą wiosną ,za 2-3 tygodnie można siać buraki a o kontraktacji ani widu ani słychu, u mnie sudcuker juz 2 gi rok z kolei tak sie opieprza.

 

ja wlasnie wczoraj umowe podpisalem i nasiona maja byc za 2tygodnie a moze nawet za tydzien tak mi powiedzieli

[matii 0]

rybka2485 a do ktorej cukrowni nalezysz i ile siejesz i jaka cena?

[piootr 0]

Co się tak sr.. z tym sianiem buraków mój znajomy w tamtym roku siał na początku czerwca i plon 60 ton , polaryzacja ponad 19% ja chociarz siałem wcześniej ponad miesiąc to polaryzacje miałem mniejszą

 

Ja tam się nie śpiesze tam gdzie będą buraki narazie żytko rośnie