Grześ 0 Napisano 13 Sierpnia 2006 Tą dzwigienką odłączyłem, a ten seger jest na tulei. Ale jak go nie zdjąłem to mi się rozjechał na górnym wale skrzyni tylko kawałek. A dalej nie chce iść. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 13 Sierpnia 2006 Te wały, od pierwszego i drugiego stopnia sprzęgła zostają w skrzyni, a w tej obudowie sprzęgła nie ma czasem segera? od strony silnika?, podobno jest kilka typów skrzyni w tych ciągnikach, musisz dokładnie opatrzeć, co blokuje ten łącznik, może któryś z zewnętrznych elementów, a zbiornik paliwa też wymontowałeś, ale chyba pompe musisz też wyjąć, pamiętam, że dorabiałem uszczelke do niej, więc też ją wymontowywałem, bo też męczyłem sie z tym łącznikiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 14 Sierpnia 2006 No miałeś rację jak odkręciłem pompę to wszystko poszło jak po maśle. Gdzieś musiała haczyć. Łożysko już do mnie jedzie z Podstolic. Może w środę będzie i styknę mojego odrzutowca. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 14 Sierpnia 2006 Gratuluje , które łożysko ci padło Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 14 Sierpnia 2006 To z tym śmiesznym rówkiem na górnej osi to przy trybiku od 4 biegu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 14 Sierpnia 2006 Tego akurat nie mogłem u nas kupić, ale przysłali mi z firmy "Cristal", z Sieradza- Polskie Traktory, Bez rowka były, a z rowkiem nigdzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 14 Sierpnia 2006 To tak jak u mnie. Proponowali mi z SKF ale za 10 dni a jak zapytałem o cenę to usłyszałem 250 zł. Na szczęście podzwoniłem i mieli za 100 zł +przesyłka. A ten bez rowka kosztował u mnie 70 zł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 15 Sierpnia 2006 Pytanie z innej półki. Gdzie moze się dostawać paliwo do oleju. Pompa wtryskowa jest OK. Nawet dla pewności odkręciłem powrót oleju z niej do silnika i nic nie naleciało przez noc. Znajomy mówił że jeszcze mogę mieć walnięty zawór od świecy płomieniiowej. Macie jakieś sugestie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 15 Sierpnia 2006 czasem jak wtryski leją to też może iść , pompy zasilającej też bym nie wykluczył jeśli ma wspólne smarowanie z silnikiem . że nie naleciało przez noc to przecież nic nie znaczy bo nie ma ciśnienia jak silnik nie chodzi .Jeśli świeca to ją odłącz by wykluczyć . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 15 Sierpnia 2006 A wtrysk ci jakiś nie leje A jak coś by było z płomieniówką to zobacz jak wygląda kolektor ssący Pewnie ten silnik ma takie same cylindry jak w E281 C czyli komore spalnia typu M , jak ci pali jak jest zimno bo mi sieczkarnia jak jest zimno i ją rano odpale to nic na podwórku nie widać ale jak się silnik zagrzeje to jest OK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 15 Sierpnia 2006 Tylko na starcie mocno zadymi a jak się rozgrzeje i nie dostaje w kite to nawet dymku nie widać. Wtryski(końcówki) wymieniałem rok temu bo stare lały (nie chciał palić jak było zimniej). A wie ktoś jakie powinno być ciśnienie bo miałem ustawione na 140 a jak kupowałem końcówki to gościu kazał ustawić na 160. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 15 Sierpnia 2006 Paliwo do oleju wali ci świecą płomieniową, nie zamyka ci ten zawór nad nią i sobie w cylinder leci na postoju, bo w czasie pracy zdąży przepalić, ja mam świece od MF w moim zamontowaną, bo miałem też ten problem, ale ta świeca od MF nie potrzebuje zaworu, bo ma wmontowany własny w środku, tylko że jest na 12V, ale to nie problem. /edit - Wto Sie 15 16:15:09tu są wszystkie dane techniczne, budowa, itd, forszaja-http://www.ddr-landmaschinen.de/sonderseiten/sonders.zt300.htm Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 15 Sierpnia 2006 To nawet mam za małe bo powinno być 175. Co do przedniego napedu patrzyłem w katalogu i tam jest dokręcone do tryba takie sprzęgło kierunkowe i dlatego na wstecznym pewnie działa przedni naped. Bedę musiał odłączyć przewód co płynie nim paliwko do świecy i zobaczymy. Pompa raczej nie jest winna bo niekiedy jak postał z tydzień to potrafiło przybyć oleju.Ale generalnie nie ma innej możliwości? /edit - Nie Sie 20 12:12:04A jak jest z tym żółwiem bo u mnie coś fiksuje. Polega to na tym że albo kontrolki nie zaskoczą a jak zaskoczą to ciągnik staje w miejsc. Źle mam ustawiony 1 stopień sprzęgła? Bo normalnie to powinno po włączeniu zaświecić kontrolkę a jak wciśnę sprzęgło(1 stopień) to powinien zwolnić a jak 2 stopień to powinien stanąć. Mam też pytanie bo reakcja wspomagania sprzęgła i hamulca jest opóźniona gdzieś o 3-4 sekundy. Jak to zmienić aby zaraz po wciśnięciu sprzęgła działało. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 Co do żółwia, to źle masz ustawione sprzęgło, ale u mnie też nieraz świruje, one chyba tak mają, a z tą opóźnioną reakcją sprzęgła i hamulca, to pedał wciska sie lekko, czy ciężko?, ale to jest chyba wina oleju. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 Jak wcisnę pedał to z początku ciężko idzia ale jak go przytrzymam z 3 sek. to zadziała wspomaganie. A to sprzęgło wiesz jakie szczeliny mają być na 1 i 2 stopniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 Co lepiej kupić forszaja ZT 323 czy białoruś 82 km przedni za około 20 tys Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 Jakie szczeliny, to nie wiem, ale jak ustawiałem, żeby równo brało, to zrobiłem, że różnica między I a II stopniem, na łopatkach, wynosiła chyba 1 cm, i jest dobrze, a jeśli dopiero po chwili łapie ci wspomaganie, to rozbierz (ale ostrożnie) tą pompke od pedału sprzęgła, masz chyba zużyte te gumki w środku, a odpowietrzałeś instalacje z płynem hamulcowym (-w tym przypadku od sprzęgła) /edit - Nie Sie 20 12:46:58Do Alberto,zależy co chcesz nim robić i jaki masz sprzęt (pług, agregat) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 pług 4 skibowy, brony 5 ciężkie i agregat 3,2 matra wałki gęsie stópki. który lepszy miej się psuje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 Zdecydowanie Białoruś!!!!!!!!, jeśli ma napęd 4x4, to nie zastąpiona maszynka, a i bardzo oszczędna i na pewno o wiele mniej awaryjna niż forszaj, miałem MTZ przed forszajem, więc moja opinia nie jest wyssana z palca. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 na pewno do MTZ jest lepsza dostępność części , a do tego sprzętu chyba MTZ powinien wystarczyć , forszaje jeszcze 323 to sprzęt z tego co słychać przychodzi raczej wyeksploatowany , a z częściami do tego przeważnie ciężko i drogo . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 W zupełności wystarczy, ja moim MTZem ciągłem agregat uprawowy "Lech" z Expomu, szer.3,8 m, podwójne wały z tyłu, brona redlicowa i wał kruszący z przodu, szedł bez problemu, tylko dodatkowe "funty" na przód zakładałem, ale spalił połowe tego, co forszaj, no i te części, chociaż rusek sie praktycznie nie psuł, części były "na wyciągnięcie ręki", a do forszaja musisz sie troche naszukać(troche- jeśli wiesz gdzie szukać). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 Trzeba coś kupić stoją maszyny a i tak ich nie używam tylko mniejsze 360 nie pofika.Ostatnio jak kupowaliśmy brony najcięższe 5 dziadek od którego kupowaliśmy nówki mówi kupcie 5 a my chcieliśmy 3 do 360, a jak kupicie większy ciągnik to nie będzie miał co robić no i kupiliśmy 5 i dwie odczepiliśmy. A pług i agregat to okazyjnie dobra cena. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 Z tym, tylko, że forszaj to jak czołg, nie ma miejsca z którego by nie wyjechał, lub nie wyciągnął, do bardzo ciężkiej roboty super sprzęt. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 zgoda że czołg , jak się zapadnie to go trudno wyciągnąć Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 20 Sierpnia 2006 Hehe, też prawda Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach