miras 0 Napisano 27 Stycznia 2010 Dobrze jest przetoczy ale nie widze u niego by szczotki zostawiły rowy po sobie wiec odtłuszczenie i przetarcie w koło papierem powinno zalatwic sprawe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek1990 0 Napisano 27 Stycznia 2010 jutro kupie szczotki i bede składal i gdzie mam dobrze nasmarować smarem w srodku zeby wszystko było w pożądku A jak tobie kręci w duże mrozy bo kazdy twierdzi że orginalne są do niczego bo pobierają dużo prądu co Ty o tym sądzisz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miras 0 Napisano 27 Stycznia 2010 Oczywiscie ze pobieraja duzo pradu bo to sa rozruszniki kolosy. Ja jestem mechanikiem wiec ja sobie poradze naładuje sobie akumy z mercedesa wyciagam najwyzej akumulator dołaczam i na odrezniku pale zawsze. Jak mozna to warto kupic sobie rozruszniki z przekładnia jesli sie ma wybierac nowy orginalny a szybkoobrotowy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miras 0 Napisano 27 Stycznia 2010 A co do smaru to tylko tam gdzie tulejki slizgowe i wodzidełko. Automat ten tłoczek co w nim chodzi najlepiej olejem silnikowym nasmarowac Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hdsfh12 0 Napisano 28 Stycznia 2010 Kolego piotrek1990 szkoda kasy wkładać w oryginalny rozrusznik.na takie syberyjskie mrozy jak w tym roku to tylko szybkoobrotowy.Najlepiej do tego kopciuch w kolektor Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek1990 0 Napisano 28 Stycznia 2010 Kolego piotrek1990 szkoda kasy wkładać w oryginalny rozrusznik.na takie syberyjskie mrozy jak w tym roku to tylko szybkoobrotowy.Najlepiej do tego kopciuch w kolektor Tylko ten rozrusznik nawet dwa lata nie wytrzyma . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koko 0 Napisano 28 Stycznia 2010 Tylko ten rozrusznik nawet dwa lata nie wytrzyma . A myślisz że orginalny wytrzyma???jak się dużo jeżdzi to też nie bardzo???? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek1990 0 Napisano 28 Stycznia 2010 Tylko ten rozrusznik nawet dwa lata nie wytrzyma . A myślisz że orginalny wytrzyma???jak się dużo jeżdzi to też nie bardzo???? Tylko części łatwo dostępne są jak się zepsuje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koko 0 Napisano 28 Stycznia 2010 piotrek1990 to po co wałkujesz tyle czasu temat rozruszników zamiast wziąć się za naprawę.Myślę że i z nowymi rozrusznikami nie będzie problemu z częściami,na razie 12 miesięcy gwarancji Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek1990 0 Napisano 28 Stycznia 2010 piotrek1990 to po co wałkujesz tyle czasu temat rozruszników zamiast wziąć się za naprawę.Myślę że i z nowymi rozrusznikami nie będzie problemu z częściami,na razie 12 miesięcy gwarancji Ok już zamykam temat . Ale mojemu koledze właśnie siadł i nie mól nigdzie częsci znależć do niego . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miras 0 Napisano 28 Stycznia 2010 Bo z czesciami ciezko do tego. A jesli dobre akumy sa i umiejenie sie umnie podgrzac silnik to pali w kazde mrozy. Moj rozrusznik jest orginalny dwa lata temu dopiero do niego zajrzałem i byłem pierwszy kto w nim sciagał rozrusznik czyli od 1987 roku a przez tyle lat był palony i nie było problemow a od lat 7 tylko na jednym akumulatorze 12 v Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trilowiec 0 Napisano 29 Stycznia 2010 Mam mały problem chcem rozebrać silnik oddzielić przód z tyłem i odjechać z silnikiem odkręciłem śruby i nie mogę rozpołowić silnika coś czyma go nie wiem co. Pomóżcie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek1990 0 Napisano 29 Stycznia 2010 Dzisiaj wszystko poskładałem i nasmarowałem działa elegancko tylko odpalałem go jeszcze na starym bo musiałem wyjechać żeby wykrecić i pali normalnie tylko zobaczymy jak jutro będzie kręcił po nocy . Mam jeszcze jeden problem dzisiaj jak odpaliłem i troche pojeżdziłem to mi zaczeło nawet intensywnie lać na zdjęciach macie zaznaczone tylko zdjęcia nie wyrażne bo robione już wieczorem : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1eb2a1f4cc1c8efb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0555e415789ac03.html Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trilowiec 0 Napisano 29 Stycznia 2010 Może ktoś wie jak rozpołowić silnik we władymircu od skrzyni, zależy mi trochę na czasie. Odkręciłem śruby ale silnik niechce odejść od skrzyni. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławek 0 Napisano 29 Stycznia 2010 Może ktoś wie jak rozpołowić silnik we władymircu od skrzyni, zależy mi trochę na czasie. Odkręciłem śruby ale silnik niechce odejść od skrzyni. kolego z prawej strony skrzyni biegów pod pompa hydrauliczna jest metalowa płyta przykrecona 4 srubkami jak ja odkrecisz po uprzednim odkreceniu pompy zobaczysz taki łacznik który trzeba rozkrecic na 2 czesci wtedy oddzieli ci sie walek sprzegłowy od wałka skrzyni i bez problemu rozpołowisz ciągnik wałek sprzęgłowy zostanie si przy silniku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trilowiec 0 Napisano 29 Stycznia 2010 Może ktoś wie jak rozpołowić silnik we władymircu od skrzyni, zależy mi trochę na czasie. Odkręciłem śruby ale silnik niechce odejść od skrzyni. kolego z prawej strony skrzyni biegów pod pompa hydrauliczna jest metalowa płyta przykrecona 4 srubkami jak ja odkrecisz po uprzednim odkreceniu pompy zobaczysz taki łacznik który trzeba rozkrecic na 2 czesci wtedy oddzieli ci sie walek sprzegłowy od wałka skrzyni i bez problemu rozpołowisz ciągnik wałek sprzęgłowy zostanie si przy silniku Zajarzyłem wiem gdzie jest ten łącznik i teraz wiem jak do niego się dostać, DZIEKI SERDECZNE. ogólnie to rozwalam silnik na części, nie ma ciśnienia oleju, bede wymieniał chyba wszystko. Jest tam wiele ciekawych żeczy jeszcze może bede potrzebował pomocy więc dobrze by było jak będziemy w kontakcie. Będe robił na bierząco foty z remontu silnika to naprawde jeszcze komuś może się sprzydać. Pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek1990 0 Napisano 29 Stycznia 2010 Dzisiaj wszystko poskładałem i nasmarowałem działa elegancko tylko odpalałem go jeszcze na starym bo musiałem wyjechać żeby wykrecić i pali normalnie tylko zobaczymy jak jutro będzie kręcił po nocy . Mam jeszcze jeden problem dzisiaj jak odpaliłem i troche pojeżdziłem to mi zaczeło nawet intensywnie lać na zdjęciach macie zaznaczone tylko zdjęcia nie wyrażne bo robione już wieczorem : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1eb2a1f4cc1c8efb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0555e415789ac03.html Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miras 0 Napisano 29 Stycznia 2010 A co dobrze pali ? ma niskie obroty Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek1990 0 Napisano 29 Stycznia 2010 A co dobrze pali ? ma niskie obroty niby w miarę pali Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławek 0 Napisano 30 Stycznia 2010 mój władek też ma silnik rozebrany w atomy nie mam czasu narazie poskładać ale po niedzieli wezne się do pracy ogólnie mówiąc nie miał "góry" ale jak robić to wszystko wał wyszlifowany tuleje nowe głowice zregenerowane rozrusznik zregenerowany pompa wtryskowa przeregulowana dodatkowo uszczelniłem i wymieniłem łozyska na przystawce napędu pompy hydraulicznej mowe łozysko oporowe sprzęgła noew łozyska na wentylatorze ogólny koszt moich działań to 1200zł jak trzeba będzie pomocy w czymś to piszcie zaglądam tu wieczorami chyba ze internet nie działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek1990 0 Napisano 30 Stycznia 2010 A co dobrze pali ? ma niskie obroty Palic dobrze pali a obroty na niskich troszke dziwnie chodzi ale prawie nie robi różnicy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
corolla 0 Napisano 30 Stycznia 2010 mam pytanie. w moim Władku wyskakują biegi od pierwszego do trzeciego.czy ktoś może mi powiedzieć, jaka może być przyczyna i jak w najprostszy sposób sobie z tym problemem poradzić lub ewentualnie gdzie mogę znaleźć informacje na ten temat na forum Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trilowiec 0 Napisano 30 Stycznia 2010 mój władek też ma silnik rozebrany w atomy nie mam czasu narazie poskładać ale po niedzieli wezne się do pracy ogólnie mówiąc nie miał "góry" ale jak robić to wszystko wał wyszlifowany tuleje nowe głowice zregenerowane rozrusznik zregenerowany pompa wtryskowa przeregulowana dodatkowo uszczelniłem i wymieniłem łozyska na przystawce napędu pompy hydraulicznej mowe łozysko oporowe sprzęgła noew łozyska na wentylatorze ogólny koszt moich działań to 1200zł jak trzeba będzie pomocy w czymś to piszcie zaglądam tu wieczorami chyba ze internet nie działa Ja dzisaj swojego skończyłem rozbierać i już musze powiedzieć że są niespodzianki. Wyobraź sobie, że jak odkręciłem miskę olejową to znalazłem tam na dnie taki mały wałeczek (fachowo to się nazywa oś) Jak się okazało to wypadł on z pompy olejowej chodzi na nim jedna z zębatek, no poprostu cuda nie widy, dlaczego wypadł? Pozatym łożysko oporowe jest zjechane na maksa można na nim niedzwiedzie budzić. Jeśli chodzi o wał to środkowa panewka jest wytarta a boczne nieszczególnie, tłoki czarne. Bede wymieniał wszystkie tulejki od wałka rozrządu i wałka wywarzającego i te od kół. Mam pytanie pościągałem wszystkie koła co prawda wiem jak mają iść znaki na kołach ale koło od pompy paliwowej jest szczególne czy jak je wsadze zgodnie ze znakami czy mi się tu nic nie poprzestawia? odp. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trilowiec 0 Napisano 30 Stycznia 2010 mam pytanie. w moim Władku wyskakują biegi od pierwszego do trzeciego.czy ktoś może mi powiedzieć, jaka może być przyczyna i jak w najprostszy sposób sobie z tym problemem poradzić lub ewentualnie gdzie mogę znaleźć informacje na ten temat na forum Kolego chciałbym Ci tu pomuc, ale przekładni jeszcze nie rozbierałem i narazie nie będe, bo jak popierdole coś w trybach to do wiosny nie dojdę z tym. Mi się kiedyś biegi zakleszaczały i jak jechałem na pochyłym to mi biegi wyskakiwały albo na jakimś się zakleszczyło. Poprostu było to, że wałki biegowe sobie latały jak chciały, bo tam są takie sprężynki które dociskją takie nastawniki a te z koleji utrzymują wałki biegowe w danej pozycji. Wymieniłem te sprężynki i było wszystko ok. Musisz popatrzeć dokładnie w katalogu jak to jest zbudowane to się rozbierało gdzieś z boku już nie pamiętam, ale jak te sprężyny są ok to masz poprostu przejebane. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koko 0 Napisano 30 Stycznia 2010 mam pytanie. w moim Władku wyskakują biegi od pierwszego do trzeciego.czy ktoś może mi powiedzieć, jaka może być przyczyna i jak w najprostszy sposób sobie z tym problemem poradzić lub ewentualnie gdzie mogę znaleźć informacje na ten temat na forum Nie wiem kolego z którego twój władek roku,ale najprawdopodopnież nasz wyrobiony wałek zabezpieczający,jak wciskasz sprzęgło to jest zwalniany.spróbuj wrzucić bieg bez wciśniętego sprzęgła.jesli wejdą to trzeba rozebrać skrzynie ,awaria niewielka a roboty dużo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach