szopen72 0 Napisano 21 Lutego 2008 U mnie w dzień jest 10 oC jak nie świeci słońce a teraz 5oC. Byłem na polu rzepak już rusza!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 22 Lutego 2008 panowie nie ma co się spieszyć tak z tym azotem przeciez to dopiero luty nie ważne że 22 ale w dalszym ciągu luty u mnie w okolicach legnicy rzadko kto za nawóz się bierze co nie znaczy że nikt nie siał owszem siał jeden koleś ale jego areał rzepaku nie liczy się w hektarach ale w setkach hektarów i ona jechał z nawozem jakieś dwa tyg temu widocznie tak zadecydował jego osobisty agronom. A co będzie jak już roślina go pobierze a w marcu przymrozi popęka łodyga i będzie gów** nie rzepak ja radzę jeszcze troszkę poczekać cierpliwość to wielka cnota wiadomo że ciężko usiedzieć na tyłku jak sąsiad sypie ile wlezie no ale cóż... Cierpliwości Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 22 Lutego 2008 Ryzyko popękania łodyg jest niezależne od zastosowania azotu, przymrozki mogą być nawet w kwietniu i też będziesz czekał? Może poczekaj do czerwca, tylko po co wtedy będziesz sypał Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 22 Lutego 2008 A co Ty już posypałeś??? Zobaczyłeś pierwsze słonko i jazda... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskin 0 Napisano 23 Lutego 2008 teraz chyba nie predko w pole da sie ruszyc... brak przymrozków i popaduje... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 23 Lutego 2008 A co Ty już posypałeś??? Zobaczyłeś pierwsze słonko i jazda... Poczytaj wcześniej, w zeszłą sobotę i teraz patrzę jak rośnie. Coś ciekawego bywa w miskach? Co dajecie na chowacze? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 23 Lutego 2008 Na tego dziada polecam Nurelle 550 EC ja dodaję czasami jeszcze do tego Bi 58 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 23 Lutego 2008 Na tego dziada polecam Nurelle 550 EC ja dodaję czasami jeszcze do tego Bi 58Nurelle to zwykła cepermetryna, działanie krótki powierzchniowe. Chowacz nalatuje długo i wydaje mi się że efekt będzie kiepski. Bi powinien być stosowany pow. 15oC i nie ma rejestracji na chowacze, ktoś sprawdzał czy są efekty?Uważam, że na chowacza trzeba dać coś systemicznego o działaniu kontaktowym i żołądkowym. Ja stosuję Mospilan, ktoś to jeszcze stosuje? A może jest coś lepszego? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 23 Lutego 2008 Mospilan stosowałem w tamtym sezonie zarówno za chowacza jak i na słodyszka Też daje sobie radę... ale jak stosuję Nurelle to też nie ma problemu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 23 Lutego 2008 Jedną z zasad jest nie stosowanie w jednym roku tych samych preparatów (składników czynnych) dwa razy po sobie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 23 Lutego 2008 U mnie zasada jest taka: nie wyrzucaj pieniędzy w błoto... nie będę kupował nowego środka jak mi wcześniejszy został...! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 23 Lutego 2008 Jak ci się robal przyzwyczai to dopiero będziesz wyrzucał kasę w błoto. Można użyć w następnym roku jak nie zużyjesz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 23 Lutego 2008 Nie no zgadza się że nie ma co przesadzać nie mówię że nie stosowałem nic innego zawsze na słodyszka jeszcze daję Karate ale jak mi został ten Mospilan to przecież też nie zaszkodzi dać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xsc924 0 Napisano 23 Lutego 2008 slyszeliscie cos na temat nawozenia rzepaku wiosna sola potasowa? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 23 Lutego 2008 Zdarzają sie tacy zawodowcy ale osobiście nie praktykuje bo to nie ma sensu P i K daje się jesienią doglebowo żeby dobrze rozłożyły się w glebie wówczas rzepak może sobie ciągnąć i na zimę dobrze rozwinąć system korzeniowy:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciek 0 Napisano 23 Lutego 2008 nawożenie solą potasową wiosną jest potrzebne na glebach lekkich 4,5 klasa ,gdzie jest mała zawartość próchnicy i jony potasu są słabo wiązane .Potas szybko przemieszcza sie w profilu glebowym. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 23 Lutego 2008 Jedną z zasad jest nie stosowanie w jednym roku tych samych preparatów (składników czynnych) dwa razy po sobie. A co powiesz jak ci napiszę ja od 3 lat stosuję 3x w sezonie tylko i wyłącznie Nurelke na chowacza i pierwszego słodyszka, 2 raz na słodyszka i 3 raz na pryszczarka. Do mnie przemawia cena. Niestety ale Mospilan jest drożdzy. Jak narazie nie znalazłem lepszego środka. W tym roku może 3 raz pojadę wczesniej mospilanem podczas opadania pierwszych płatków razem z grzybówką. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rudemenes 0 Napisano 23 Lutego 2008 Ani wczoraj ani dziś nic nowego nie pojawiło się w naczyniach.Mam za to większy problem - łabędzie albo jakieś inne wielkie białe kaczki. Siadają na rzepaki i go łamią i wyjadają. Stado ma spokojnie ponad 100 szt. Macie na to jakiś sposób?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 23 Lutego 2008 Jedną z zasad jest nie stosowanie w jednym roku tych samych preparatów (składników czynnych) dwa razy po sobie. A co powiesz jak ci napiszę ja od 3 lat stosuję 3x w sezonie tylko i wyłącznie Nurelke na chowacza i pierwszego słodyszka, 2 raz na słodyszka i 3 raz na pryszczarka. Do mnie przemawia cena. Niestety ale Mospilan jest drożdzy. Jak narazie nie znalazłem lepszego środka. W tym roku może 3 raz pojadę wczesniej mospilanem podczas opadania pierwszych płatków razem z grzybówką. Jak zawsze zgodny kiedyś też jechałem tylko Nurellką według mnie jest bardzo dobry w stosunku do swojej ceny czasami zmieniam to fakt bo też nie lubię jechać cały czas tym samym lubię eksperymentować często właśnie stosuje Karatę bo tez jest tani a ja zawsze szukam oszczędności bo nie sztuka wywalić gotowe pieniądze w błoto! ciężko się trzeba narobić na każdy grosz gotowy pieniądz wydaje się bardzo łatwo ale zanim rzepak na siebie zarobi to cały rok się czeka więc moim zdaniem nie ma co kupować nie wiadomo jakich środków szczególnie jak inny masz już na chacie tylko dlatego że mi się robaczek przyzwyczai:) jak się nie trafi z opryskiem to nawet Mospilan ani święty Boże nie pomoże .... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskin 0 Napisano 24 Lutego 2008 Ani wczoraj ani dziś nic nowego nie pojawiło się w naczyniach.Mam za to większy problem - łabędzie albo jakieś inne wielkie białe kaczki. Siadają na rzepaki i go łamią i wyjadają. Stado ma spokojnie ponad 100 szt. Macie na to jakiś sposób??ja mam... sztucer Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rudemenes 0 Napisano 24 Lutego 2008 Sztucer odpada - te ptaszyska są pod ochroną. Już się dowiadywałem i można sobie niezłego bigosu zgotować. Ewentualnie tylko je mogę odstraszać. Po rolniku to sie każdy ślizga Jesienią ślimaki, zimą myszy, wiosną łabędzie a w żniwa podmioty skupujące Samo życie.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 24 Lutego 2008 Ani wczoraj ani dziś nic nowego nie pojawiło się w naczyniach.Mam za to większy problem - łabędzie albo jakieś inne wielkie białe kaczki. Siadają na rzepaki i go łamią i wyjadają. Stado ma spokojnie ponad 100 szt. Macie na to jakiś sposób??u mnie na dziki i na zające stosuje petardy, żeby był lepszy efekt to wrzucam je do garka, dziki mi ryły w ziemniakach i tak zrobiłem kilka razy i przestały moze na ptaki to też bedzie działać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Psellos 0 Napisano 24 Lutego 2008 na labedzie i gesi to zadziala nawet lepiej jak na dziki sa plochliwsze i przeniosa sie gdzie indziej po kilku razach Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rudemenes 0 Napisano 24 Lutego 2008 No dziś to sie robactwa naleciało. W czwartek jeden chowacz i jeden słodyszek, w piątek nic, w sobotę nic a dziś 15 chowaczy i ok 30 słodyszków. Jutro jak pogoda pozwoli jadę z insekcydami. Dodajecie coś do opryskiwacza robiąc pierwszy zabieg na robale ?? Może mocznik, może jakieś odżywki, mikroelementy?? Czy jeszcze za szybko na takie sprawy ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 24 Lutego 2008 Ja bym się nie zastanawiał, jak najszybciej Maspilan (przedłużone działanie) mocznik do 10% + jednowodny siarczan magnezu do 3% + mikroelementy rzepakowe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach