Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

to ten dursban poszedł się paść.

Niekoniecznie zależy od temperatury jaka była po zastosowaniu u mnie +7 w nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dursban powinien dobrze dzialac powyzej 15 stopni.narazie jest zimno wiec niewiadomo czy dziala ale i chowacza niewidac.ja dursban dawalem tydzien temu i jak narazie brak chowacza w naczyniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czas ucieka, rzepak w fazie wczesnego wzrostu łodygi i pąkowania, wszszyscy czekaja na chwile ocieplenia, co myślicie o zmieszaniu Dusbanu, cypermetryny, tebu, borvitu, i ewentualnie jeszcze wuxalu Top N lub maximusa extra Mg. Praktykował ktos tyle na raz? Dziś przeglądałem plantację i widać pierwsze wkłucia chowaczy w łodyge.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiece już nie mogłes namieszać.

nie polecam takich kompotów.

u mnie chowaczy mało jak na zabieg.pogoda im nie służy.

planuje przed świetami zabieg tilmorem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja planuje zabieg na sobotę dalsza pogoda zadecyduje o rodzaju zastosowanego sor i ewentualnego naw dolistnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robiłem mieszanki takie:

bor w proszku 1kg plus tebukonazol plus nurelle mix (dursban+pyretroid).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie, czas ucieka, rzepak w fazie wczesnego wzrostu łodygi i pąkowania, wszszyscy czekaja na chwile ocieplenia, co myślicie o zmieszaniu Dusbanu, cypermetryny, tebu, borvitu, i ewentualnie jeszcze wuxalu Top N lub maximusa extra Mg. Praktykował ktos tyle na raz? Dziś przeglądałem plantację i widać pierwsze wkłucia chowaczy w łodyge.

 

możesz dokładniej określić miejsce wkłucia?? z góry dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie, czas ucieka, rzepak w fazie wczesnego wzrostu łodygi i pąkowania, wszszyscy czekaja na chwile ocieplenia, co myślicie o zmieszaniu Dusbanu, cypermetryny, tebu, borvitu, i ewentualnie jeszcze wuxalu Top N lub maximusa extra Mg. Praktykował ktos tyle na raz? Dziś przeglądałem plantację i widać pierwsze wkłucia chowaczy w łodyge.

 

możesz dokładniej określić miejsce wkłucia?? z góry dzięki

 

tu kolego masz więcej info który robal gdzie kłuje

http://rzepak.uprawy.info/szkodniki-rzepaku

wkłucia w połowie pedu głównego, prawdopodobnie chowacz czterozębny i/lub chowacz brukwiaczek, możliwy tez chowacz granatek, pisze prawdopodobnie bo robala nie widziałem, skala zjawiska to max kilka roślin na m2 po jednym wkłuciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie tj kuj- pom okolice torunia okolo 50% rzepaku juz zaorane nikt nawet nie mysli o chowaczu rzepak ktory pozostal jest maly i nie wiadomo co z tym robic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie, czas ucieka, rzepak w fazie wczesnego wzrostu łodygi i pąkowania, wszszyscy czekaja na chwile ocieplenia, co myślicie o zmieszaniu Dusbanu, cypermetryny, tebu, borvitu, i ewentualnie jeszcze wuxalu Top N lub maximusa extra Mg. Praktykował ktos tyle na raz? Dziś przeglądałem plantację i widać pierwsze wkłucia chowaczy w łodyge.

Nie takie żeczy się mieszało i było ok. Jedyny problem jest jak nawalisz zadużo nawozów. Mi raz w burakach prawdopodobnie przez solubor jak domieszałem jeszcze mocznika i siarczanu mg + graminicyd dysze zatykały się w wyniku powturnej krystalizacji przy ciśnieniu roboczym powyżej 2,5 atm. Jak jechałem 2 atm było ok.

Nurelle mix jak ktoś to nazwał możesz spokojnie wymieszać z tebu i z galerą oraz targą. Sam kilka razy to robiłem i był efekt. Kto nie wierzy niech sam sprawdzi.

U mnie rzepaki ruszyły za tydzień pewnie będzie żółty pąk jak nocami przygrzeje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dursban kolego stosuje sie nielegalnie .ja dawalem 0.7 l na ha plus 100ml cyperkilu = nurella wycofana dwa lata temu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mozna. kiedys nurell mozna bylo mieszac z perenalem i galera i nic sie nie dzialo wiec i dursban mozna mieszac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się też udało dziś prysnąć rzepaczek.

Poleciałem dursban 0,6 + Cyperkill 0,l1 + Caryx ( tam gdzie rzepak był większy) + 10% mocznik + 5% MgSO4 + Insol 1,5l + bor 0,5kg a tam gdzie rzepak mniejszy odpuściłem sobie Caryx a dałem Asahi na lepszą regeneracje bo jakoś nie może dogonić tego drugiego. No i zamiast Cypekila który się skończył poszedł Sumi alpha 0,25l. Dodatkowo na jednym polu po pszenicy dodałem Leoparda na samosiewy. Tak że myśle że witaminek mu nie braknie.... . Jutro jak bedzie pogoda to lecimy w zboża z odżywkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze a u mnie dzisiaj przymrozejk jak cholera czy jest sens pryskać dursbanem??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Wy te robaki to trujecie tak na poważnie, bo już sa w rzepaku, czy trujecie bo rzepak drogi więc trzeba ładowac w niego duzo chemii, u mnie tzn. na mazowszu w żółtym pojemniku jak do tej pory znalazłem tylko jednego chowacza więc spokojnie czekam, temperatury też nie zachęcają przy większym przymrozku to i odżywki potrafią czasem zaszkodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego pierwsze naloty zostało odnotowane na opolszczyźnie jakieś 2 tygodnie temu, są już wyraźne nakłucia na głównej łodydze więc nie uważam że jest to ładowanie chemi w rzepak bo drogi tylko logiczne kolej rzeczy wynikająca z obserwacji rzepaku, a co do żółtych naczyń to jak masz je rozmieszczone ile szt na Hektar i w jakich miejscach to jest najważniejsze i oczywiście czy dodałeś środek zmniejszający natężenie wody żeby wszelaki robak wpadł do naczynia i z niego się nie uwolnił??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z chowaczem jest ciekawa historia w tym roku, najwyraźniej atakuje dość nieregularnie, prwadopodobnie przez kilka godzin gdy temp jest sprzyjająca, znalzłem przy brzegu uprawy 2-3 osobniki na 1 roślinie, później przez 150m nic, wkłuc natomiast jest o wiele więcej niż 3 dni temu nawet po 3- 4 na roślinie, na całej powierzchni uprawy. Nalot prawdopodobnie przeciągnie się aż do luźniego pąka przy takich spadkach temp w nocy - czyli pewnie do słodyszka. Ciężko zabić chowacza którego nie można trafić - poszedł dursban + cypermetryna, borvit, wuxal top N, no i tebu (rzepak jest dość okazały), jak nie pomoze będziemy walczyć doraźnie - zrobiłem zapas MARVIK-u 240 EW, zobaczymy jaką ma skuteczność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...