tatamarty.323a 0 Napisano 5 Listopada 2006 Odłącz dopływ paliwa do świecy i zobaczysz, czy podnosi sie poziom oleju, oraz ewentualnie czy mniej pali. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DanDom 0 Napisano 6 Listopada 2006 Do tatamarty.323aDziekuje za odpowiedz zaraz jak wróce do domu znowu na weekend dokładnie przesledze oba obiegi poszczególnych układów (hamulcowego i sprzegła) i mam nadzieje dojde jak w koncu one działaja! Do piotrfire Spróbuj postapic jak napisał ci tatamarty.323a bowiem jest to równie prawdopodobne co nieszczelna pompa wtryskowa ale jest ja troche łatwiej wyeliminować niz w przypadku pompy!Wystarczy ze odetniesz dopływ ropy do świecy płomieniowej a wtedy zobaczysz czy to ona jest przyczyna niepożądanego wzrostu poziomu oleju w silniku! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrfire 0 Napisano 6 Listopada 2006 Chyba sprawa się wyjaśniła dzisiaj zapaliłem ciągnik odłączyłem przewód paliwowy ten który doprowadza paliwo do świecy płomieniowej i cały czas leciało nim paliwo i to całkiem dużo. Zaraz jadę kupić ten elektrozawór. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 6 Listopada 2006 czy ten przewód nie jest przed elektrozaworem , przecież tam musi lecieć paliwo dopiero elektrozawór je trzyma, a tego to chyba nie jesteś pewien, czy on trzyma czy nie jedynie jak byś wykręcił ten zawór podłączyl do przewodu, to byś zobaczył, albo sprawdzić spalanie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrfire 0 Napisano 6 Listopada 2006 otóż nie jest , do elektrozaworu doprowadzone jest paliwo rurką od pompy i nadmiar odprowadzany jest drugą rurką tą samą co od wtryskiwaczya zasilanie świecy połączone jest z elektrozaworem gumowym wężykiem od dołu.Chwilowo nie mieli tego zaworu więc zaślepiłem ten przewód i narazie będę tak jeździł.Ale żeby uchronić się przed dalszym przedostawaniem się paliwa chcę również zaślepić przewód smarujący pompę (ten co wychodzi z bloku)dlatego mozesz spróbowac odłaczyc jej smarowanie z silnika ,pozaslepiac te wyjscie i wejscie oleju z silnika oraz połączenie regulatora z sama pompą.Natomiast zeby ja jakos smarowac to wlej około 250ml oleju (tego samego jakim masz zalany silnik) do regulatora i około 350 ml do samej pompy wtryskowe ten sposób smarowania pompy jest według mnie bardziej bezpieczny!Właśnie taki mam zamiar ale którędy wlać olej do pompy? przez ten otwór gdzie podłączony jest wężyk smarujący? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 6 Listopada 2006 Nie radzę ci zaślepiać tego przewodu co łaczy pompę wtryskową z blokiem tam ma odpływać olej - jak to zatkasz to gdzie będzie leciał olej Według mnie wysadzi ci ten wężyk którym dochodzi olej pomiędzy sprężarką a popmą . Jak chcesz sprawdzić to odłącz ten przewód na postoju i zobaczysz czy coś kapie czy nie. Ale jak ten elektrozawór od świecy ci puszczał to tam leciało ci paliwo do miski nawet na postoju bo zbiornik jest wyżej. A nie idzuie rozryć tego zaworka i sprawdzić co się stało Może wystarczy tylko wymienić jakiś uszczelniacz i po kłopocie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 6 Listopada 2006 A czy olej który smaruje pompe z magistrali olejowej silnika powraca z pompy spowrotem do silnika? chyba nie, więc zatkanie przewodu doprowadzającego olej do pompy to tylko jakby skrócenie drogi olejowi i nic więcej, więc w niczym nie będzie szkodzić , a najlepiej zaraz przy wyjściu z bloku zaślepić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrfire 0 Napisano 6 Listopada 2006 Myślę dokładnie tak samo jak tatamarty Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 6 Listopada 2006 No ja myslę inaczej że jednak olej dopływa do sprężarki i pompy pod ciśnieniem. Jak odetniesz odpływ to olej znajdzie sobie miejsce gdzie bedzie mógł się wydostać a gdzie tego nie wiem. Jak chcecie sprawdzić po co jest ten wężyk od pompy do bloku silnika to odkręccie go i odpacie silnik zobaczycie co się bedzie działo. Napewno poleci olej. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 6 Listopada 2006 Ja w moim forszaju nie mam smarowanej pompy ani sprężarki z układu smarowania silnika, poprostu w korpusach tych urządzeń jest jakaś tam ilość oleju (wg miarki) i wszystko jest ok, a otwór w bloku z którego powinien wychodzić olej do smarowania ww urządzeń jest poprostu zaślepiony śrubką. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miras 1232 0 Napisano 6 Listopada 2006 Ja też myślę ,że centralne smarowanie pompy wtryskowej skraca jej żywot. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrfire 0 Napisano 6 Listopada 2006 U mnie sprężarka nie jest smarowana od silnika ale pompa tak więc myślę , że jeżeli są pompy smarowane i tak i tak to zaślepienie tego przewodu i zalanie pompy olejem jej nie zaszkodzi a tak na marginesie to chciałbym wiedziec czy te pompy różnią się czymkolwiek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 6 Listopada 2006 No to się dogadaliśmy ja mam tzw centralne smarowanie pompy i sprężarki. Jak macie inaczej to nic wam nie będę radził. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 6 Listopada 2006 Jedno i drugie rozwiązanie jest dobre, ale też jedno i drugie ma swoje wady, więc dbajmy o swoje sprzęty pomimo jakie mają rozwiązania, a wszystko będzie ok. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DanDom 0 Napisano 7 Listopada 2006 Pozatykanie wszelkich połączeń pompy wtryskowej z blokiem silnika napewno nie spowoduje jakiegos niechcianego wypływu oleju! Smarowanie sprezarki ma swój obieg a połączenie z pompa wtryskowa to tylko dodatkowy obieg wymuszony tylko do smarowania pompy a nie takze sprezarki! Do piotrfire Jesli chcesz pozaslepiac połaczenia pompy wtryskowej z blokiem silnika i ze sprezarka to olej do pompy (około 350ml) bedziesz musiał wlac własnie przez otwór który bedziesz musiał zaslepic po przewodzie łączącym pompe z blokiem silnika, natomiast do regulatora pompy mozesz wlac (około 250ml) przez otwór na wierzchu tego regulatora w którym najprawdopodobnie masz wkreconą srubke z miedziana podkładką. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrfire 0 Napisano 7 Listopada 2006 A czy regulator z pompą nie są połączone ? Przecież smarowanie z silnika do pompy idzie tylko 1 przewodem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 7 Listopada 2006 Wystarczy wlać olej do regulatora, z niego do korpusu pompy wleci sobie sam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrfire 0 Napisano 7 Listopada 2006 Zaślepiłem centralne smarowanie wlałem olej do pompy i odpaliłem ciągnik pochodził 10 min i z pompy wylałem ok 1l oleju wymieszanego z paliwem mało tego z minuty na minutę ciągnik sam zwiększał sobie obroty aby go zgasic musiałem odciąć dopływ paliwa. Czyli kolejna przyczyna zwiększenia stanu oleju. Ale czy to puszcza pompa czy pompka ? Dowiem się jutro jak zawiozę pompę do uszczelnienia. Przy okazji wyczyściłem przed zalaniem świerzeego oleju filtr i wiecie co ? ciśnienie olejo skoczyło mi z 3atn. do 6. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 7 Listopada 2006 Jesteś pewny że teraz kręci się ten filtr, bo cisnienie to chyba nie powinno wzrosnąć tylko od czyszczenia, chyba że ten olej z ropą wymieniłeś na nowy olej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrfire 0 Napisano 7 Listopada 2006 Ja nie ten filtr czyściłem tylko ten zbudowany z tych talerzyków z miedzianej siateczki (jest połączony z tym odśrodkowym) był tak zasyfiony skorupą ze spalonego oleju że chyba nic nie przepuszczał Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 7 Listopada 2006 Kup i załóż sobie wymienny wkład zamiast tych talerzyków, koszt ok 5 zł, a masz spokój z myciem naczyń A odśrodkowy też wyczyściłeś? /edit - Wto Lis 7 17:58:19Dane filtra: OM 524, firmy "Filtron" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miras 1232 0 Napisano 7 Listopada 2006 A znasz dane filtra powietrza (Filtron), bo w Agromie w Wągrowcu za niemiecki wykasowali mnie 120zł. Z góry dziękuję. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrfire 0 Napisano 7 Listopada 2006 A może wiecie gdzie jest filtr od hydrauliki bo wspomaganie i podnośnik to u mnie też nie zabardzo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miras 1232 0 Napisano 7 Listopada 2006 Z prawej strony pod akumulatorem na zbiorniku wyrównawczym oleju odkręć cztery śrubki ósemki, wyciągnij do góry masz tam filtr i magnesy (tam najlepiej dolewa się oleju) na rurce od zbiornika z prawej masz taką puszkę skręconą na śrubki tam masz sitko. Powodzenia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 7 Listopada 2006 Filtr powietrza "Filtron" do forszaja - AM 444, jest to wkład do oryginalnego "suchego" filtra, bo ja przy swoim mam filtr "mokry, od Zetora, fajnie, że taki ktoś założył, bo wystawiłem nad maske ten "cyklon", fajnie wygląda z tą wielką szklaną puchą.A filtr od hydrauliki jest pod prawym akumulatorem, u góry tego zbiornika oleju, w takim kanciatym aluminiowym łbie, z pokrywką na cztery śruby ósemki, na 13 klucz, oraz z przodu tego zbiornika, w tej okrągłej puszce z pokrywką przykręcaną na chyba dwanaście śrubek szóstek, na dziesiątke klucz. Jeśli chodzi o ten pierwszy filtr, to u mnie był jakiś "Filu", aktualnie szukam jakiegoś zamiennika, bo Filu nigdzie nie moge poszukać, a ten drugi filtr, to taki wkład siatkowy, bardzo łatwy do wyczyszczenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach