Buraki cukrowe

[piootr 0]

A jak je przechowywałeś

 

takie odrazu po kombajnie dawałeś czy skrabałeś z ziemi

[Grześ 0]

Przechowywałem na pryźmie maxymalnie wysokiej. Przykryłem je agrowłókniną którą miałem do okrycia buraczków do cukrowni. Po wyschnięciu ziemi na nich nie ma chyba że masz naprawdę ciężkie ziemia na których siejesz buraczki. Tylko zimą jak buraczki z wierzchniej warstwy zamarzną trzeba je brać w dawkach tak na kilka dni bo jak dłużej poleżą w ciepłym to się szybko psują i robią gąbkawate. Te z wnętrza pryzmy są OK. Musisz obcykać ile potrzebujesz do końca lutego bo jak się ociepli to te w pryzmie się popsują(przegrzeją).

[Sławek 0]

witam i taK jak pisałem wcześniej burak od dzisiaj rośnie coprawda tylko 5 ha bo do południa było mokrawo w polu ale jutro zasieje drugie 5 i będzie po zasiewach

[Alek 0]

i ty z lubelskiego i ja, ale ja nie mogę nawet jeszcze wjechać w oziminy, a aż sie proszą o azocik

[Grześ 0]

Ja dziś bronowałe pod buraczki bo jeszcz nie za ciekawie wygląda konieczne słońce a dziś wieszorek księżyc miał tarczę więc pewnie popada i nici z siania.

[Alek 0]

u mnie to jeszcze 2 dni dobrej pogody takiej za słonkiem i wiaterkiem i będzie można wjechać a propo buraczków to wczoraj dopiero dostałem nasiona, limit obcieli 10.4 % to niezle bo na początku zakładali ok. 15%

[center 0]

ja dziś gruberkiem nawozy mieszałem nawet ujdzie tylko mokrto i się gdzieniegdzie marze ale to czas robić bo kiedy hmm

[piootr 0]

spoko że możecie w pole wjechać ja pod buraki to może coś zaczne po świętach ruszać

 

wczoraj oglądałem przenice i dwie działki w sumie 7 ha strasznie kiepskie część chyba będe musiał zaorać miejscami piechotą nie mogłem przejść na glinie

[Grześ 0]

Ja może jutro część zasieję zobaczę co się będzie działo za agregatem. Jak bedzie sucho to sieję. A resztę po świetach zasieję najpierw muszę skończyć oranie paskudny początek tego sezony pewnie taki sam będzie koniec.

[piootr 0]

U mnie dzisiaj rano padał daszczyk to w polu pojawie się po świętach

[center 0]

u mnie też padał ale udało się siać nawozy i jakoś gruberować ale było bardzo mokro :/ ale myśle że nie zaszkodzi przyszłym buraczkom:) Jak myślicie przecież lepiej zawsze bełtnąć niż zostawiać nie ?

[Grześ 0]

To zależy jak głeboko i ile razy się to zdaży. Bo w końcu ile razy ktoś ma cię wyciągać na końcu nikt nie będzie chcaił przyjechać pomóc. Dziś jak siałem nawóz na łąkach spotkałem sąsiada. Mówił że jak klupnoł wczoraj MF 255 to zatrzymał się na silniku i tylnym moście a wyciągać go to przyjechał Zetor 16245 bo inne nie dały rady dojechać

[DOMINATOR 0]

Buraki myśmy już posiali tydzień temu w sobotę i skończyliśmy w środę, pogoda nie pozwalała. W następnym tygodniu będzie trzeba posiać drugą dawkę po rzepaku.

[piootr 0]

dzisiaj pobrałem nasina holenderskie i szwedzkie bo z polskich była tylko lubelska a jej nie chciałem

[center 0]

ja isolde i koraba co myslicie?

[Grześ 0]

Ja dziś zasiałem ze 4 ha buraczków jutro skończę i tylko kukurydza mi zostanie jakieś 2,5ha.

[center 0]

Zasiałem buraczki i mnie straszą ulewami w sobote; można się jakoś przed tym ustrzec ?:)

[ansu 0]

Zasiałem buraczki i mnie straszą ulewami w sobote; można się jakoś przed tym ustrzec ?:)

Siew w mulcz gwarancją wschodów

[Grześ 0]

Tak ale tylko na bardzo ciężkich glebach. Na słabszych zapomnij kumpel się raz tak przejechał że teraz nawet jak sieje na mocniejszych ziemiach to na zimę orze. Ja swego czasu na powłukowane pole waliłem obornik koło 20 t/ha i mieszałem agregatem ze 2 lub 3 razy aż utworzyła się mieszanina w miarę równa. Ale trzeba było płytko mieszać chyba że było dane więcej obornika. Teraz staram się tak orać aby gorczyca była przyorana tak w połowie. Jak na wiosnę ją wymieszam to jest podobnie jak z tym obornikiem. Dobrze też jak trochę starego nie rozłorzonego ścierniska się wydostanie na zewnątrz wtedy jest mniejsze prawdopodobieństro zabetonowania.

Jak ci nie puści albo nie popada to radzę wziąść kolczatki i pojeździć pomaga raz też jeździłem.

[center 0]

dzięki ale w piątek róznie może być boje się o nie :/ hmm

[Grześ 0]

Do piątku daleko i nigdy nie wiadomo jak się te prognozy sprawdzą. Jak narazie moje dopiero rozpuściły otoczki może niektóre już kiełki zapuszczają.

[DOMINATOR 0]

U mnie już powschodziły buraki.

[center 0]

kiedy siałeś ?

[DOMINATOR 0]

8 i 9. 04. i skończyliśmy 12.04, bo pogoda przerwała. A u Ciebie jak wygląda sprawa?

[center 0]

wow kozak szybki bil z ciebie aale tak powinno być u mnie to wygląda tak 22 i 24 zasiane było więc narazie długi okres niepewności przedemną zapowiadają burze i się troszke boje hmm