Skocz do zawartości
ekofarmer

Ceny jaj spożywczych

Rekomendowane odpowiedzi

największa głupota z ta ceną

1a powinna kosztować 35gr i wszystko, a tak !!!

przybędzie nam jednomiesięcznych milionerów w Polsce

pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak mowa o zarabianiu to:

 

8-10 euro palet tygodniowo to daje nam srednio 80 tyś. jaja x 78 tyg = 6.240.000. Zapewne na każdym jajku przytuliłeś 10gr., to daje nam kwotę 624tyś zł. na półtora roku, ładnie 35tyś miesięcznie. I Ty teraz mi mówisz o zarabianiu !!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholera, człowiek z radosci łokowitkę z becułecki chochelkami zrana walnie a potem takie głupoty wypisuje

przepraszam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koledzy, a gdzie te rzadziaczki mają się wyżlic tylko tu hmm.. - skończyło im się eldorado

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego RafalS, zanim zaprosisz nas do dyskusji poczytaj sobie posty bo tutaj ta dyskusja już trwa od wielu miesięcy.

Widać, żeś się Kolego dopiero obudził z tymi swoimi mądrościami. Raptem 2 wpisy. A gdzie byłeś, jak hodowcy bankrutowali bo jajko było po 15 gr. ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha, ceny na dziś.

 

1a 0.48 zł a reszta co 2 grosze

 

Chociaż jestem hodowcą, to uważam, że te ceny trochę za szybko galopują w górę. Rynek powinien mieć chwilę oddechu, żeby ceny mogły się ustabilizować.

No ale cóż... "to rynek dyktuje ceny".

Gdyby cena na jajko była w poprzednich latach przyzwoita, to nie wypadłoby tylu producentów z rynku.

I jeszcze jedno. Pamiętajmy, że przed nami święta, a zapasów nie ma z czego przed świętami zrobić. Sytuacja z jajkiem jest więc lekko dramatyczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem handlarzem od 7 lat, wiadomo raz lepiej, raz gorzej ale zawsze jakoś to się kręciło ale aktualna sytuacja moim zdaniem zabije drobny handel, jajka kupuje jak większość na fermie, ale wszystko sprzedaje w detalu, codziennie mam bezpośredni kontakt z klientem, a więc też najszybciej mam możliwość poznania jego odczuć w związku z zmieniającą się ceną co dwa dni.

Dzisiaj za 1B płaciłem 0.48 gr, sprzedawałem do tej pory około 8-10 palet na tydzień, zawsze płacone gotówką, nigdy nie mówiłem że mi cena nie pasuje, raz taniej raz drożej ale towar się sprzedawał, ale aktualna sytuacja sprawia że ludzi po prostu nie stać na takie ceny, w detalu aktualnie sprzedaje po 0.60 gr za sztukę, już widzę spadek sprzedaży o 30 % a co będzie dalej? Myślę że cena 0.33-0.35 gr cały rok była by uczciwa dla każdej strony. Właściciele ferm starają się wykorzystać okazję ale do czego? jak po świętach zacznie wszystko się blokować, śmierdzieć i będzie wielki płacz że nie idzie. Osobiście będę starał się namówić całą rzeszę ludzi do ograniczenia zakupów jajecznych już teraz, sprawę trzeba nagłośnić ponieważ ludzi ubogich już teraz na wiele nie stać i myślę że Urząd Ochrony konsumenta też powinien zbadać tę sprawę. Nie może być tak że jedni zarabiają miliony kosztem innych. Właściciel fermy wziął kredyt, zainwestował chce zarabiać, ale wszystko musi być na jakimś zdrowym poziomie. Piekarnie też mają podnosić cenę chleba co tydzień bo jest większe spożycie?

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

 

Weź idź donieś o zowie cenowej ... tylko pamiętaj że jak się na targowisku zgadaliście że jajo po 60 gronia to cie też utłuką ;] Na rynku mają zarabiać wszyscy wczoraj się cieszyłem że mam satysfakcjonujący zapas a tu się okazało że z marżą 10gr w hurcie dziś kupują od 7 rano tylko jak to jajczarek pisze jajcunów brak i to smutniejsza wiadomość bo hodowaca mi powiedział Ty już w tym tygodniu dostałeś musisz czekać do następnego bo mam jeszcze innych stałych odbiorców i Ło ale mamy już 8:22 jak myślicie cerfoury wyczyszczone ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koledzy producenci pamiętajcie możecie być szybsi od RafalaS i dobrowolnie sie przyznać jak w tym kawale co w TV leci bo jak sie samo wyda to nie bedzie zabawnie o pozdrawiam jadę jajca dostarczyć i obadać dziś rynek detaliczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RafalS - prowadzę kurniki znacznie dłużej niż Ty handel.

Co można zaobserwować - od wielu, wielu lat drożeje wszystko - za wyjatkiem jaja. Czasami były nieznaczne wahnięcia ceny, ale zaraz wracała ona do poprzedniego poziomu. Wszyscy przyzwyczaili się, że jajo jest tanie, że jak promocja - to jajka..

Teraz jak jajko podrożało - lament!

Nikt z hurtowników, małych czy dużych nie przejmował się losem producenta kupując jajo po 10-15groszy. I nikogo nie obchodziło, że pasza jest horendalnie droga i cena jaj nie pokrywa nawet paszy. Jeżeli myślisz, że przez tak krótki czas staniemy się milionerami, to jesteś w błędzie. Długi trzeba oddawać, za paszę, za wytłaczanki, za stada.. o konieczności spłat inwestycji nie wspominając. I nie da się tego zrobić w przeciągu miesiąca czy dwóch. Długi, które lawinowo narastały przez przynajmniej 2-2,5 ostatnich lat potrzebuja też czasu na ich zwrot. Nie wiem, jaka szkołę kończyłeś, ale nie trzeba być ekonomistą, aby to zauważyć.

I jeszcze jedno - w chwilach gdy cena jajka, jak już napisałam, miała się nijak do kosztów jego wytworzenia handlarze "wyrywali" jak najniższą cenę, czasami współczująco-obłudnie dodając: nie dam więcej, taka cenę dyktuje rynek. Teraz też rynek dyktuje taką cenę, więc nie płacz. Nikt z nas, producentów, nie zarzucał Wam też zmowy cenowej. Dodatkowo kupując jajko po 0,50zl/szt. może ogranicz swoją marże, to sprzedasz więcej.. Ale jak przez lata ktoś przyzwyczaił się do marży 100% to każde zmniejszenie boli..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raaany...a Wy znowu od rana o tych jajach? Jeden drugiemu liczy pieniądze. Zarobione, stracone i wirtualne... Głowa człowiekowi pęka. Pewnie ciśnienie leci. No bo nie ma opcji, że to od łokowitki....sic!

Jak duże jajo będzie nawet po złotówce na sklepach, to mamy 15 zł za kilogram. Popatrzcie na inne produkty. Sery, wędliny, kiełbasy. Ryby!! Ba nawet warzywa. Łosoś filet 40 zł. O co Wam wszystkich chodzi??

Czemu wszyscy są tacy zdziwieni?

No może radykalny był sposób wprowadzania zmian. Ale jakie czasy takie i sposoby. Dajmy sobie trochę czasu. Sobie i ludziom. Niech się wszyscy przyzwyczają. A Wielkanoc to świetny czas. Bo to święto jaja.

Benzyna w ciągu 2 lat podrożała prawie 3 zł za litr. Problem jest tylko taki, że jak ciągną ceny paliw to równo wszyscy. A z jajem narazie jest spora dysproporcja. Przykład promocji w jednym z marketów nam to ładnie obrazuje. Jak się wszędzie wyrówna to wszystko wróci do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...wszystko gra ale...dlaczego tak gwałtownie??!!! Ceny paliwa, paszy rosły stopniowo to dlaczego cena jajka skoczyła "z dnia na dzień" ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dokładaliście średnio do każdego wyprodukowanego jajka przez 18 miesięcy 10 gr to jeśli ta cena się utrzyma potrzeba MINIMUM 6 miesięcy żeby wyjść spod kreski.

Bardzo teoretyczne wyliczenia ale pokazuje może problem ile wtopiliście przez ten czas i prawda jest ze hieny miały w du... czy padacie czy nie bo jak nie u was to kupi i innego producenta

Ja cześć towaru teraz oddaje prawie po kosztach (takie życie ) trochę wkurwiony ale nie dokładam ,a do zysków to powiem w grudniu jak wypadł rok bo miesiąc nie ma znaczenia .

Zawsze tak było ze czym większy spadek tym pośrednik więcej zarabiał i bez znaczenia czy kupiłem po 15-czy po 19 to ceny na większości punktów się nie zmieniało zwiększał się tylko mój zysk

Głupia sytuacja ze czym więcej wy dokładaliście my więcej zarabialiśmy

Dla mnie jako pośrednika który ma stałych dostawców komfortowa sytuacja jest wtedy kiedy ferma zarabia , cena jest w miarę stabilna i nie problem dla mnie zaakceptować cenę 50 gr jeśli zbyt będzie normalny tylko szybkość w jakiej się zmienia cena.Zmiana cen 2 gr tygodniowo to dla mnie standard ale 10 gr ............ WIEM WIEM rynek

A teraz idę się przespać bo magazyn pełny z klientem trochę kiepsko ale jak się obudzę to możne cena już podskoczy z 2 grosze wiec teoretycznie zarobie

1a płaciłem 0.44

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego chyba chciales powiedziec ze cena rośnie co godzine :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a moim zdaniem już nie długo cena jajka się ustabilizuje w okolicach 0.60 / m

dlaczego proste wtedy jajo na półce w sklepie czy na straganiku będzie musiało kosztować koło 80gr sztuka a w tej cenie można już znaleźć 1PL czy zielononóżki a wtedy wszystko się ustabilizuje sciółka i wolny przejmą część klienta detalicznego

jajka klatkowego powinno starczyć na akurat żeby sprzedać wszystkim i nikogo nie odprawić z kwitkiem więc cena będzie stabilna na jednym poziome satysfakcjonująca normalnych pośredników jak i hodowców którzy będą mogli w końcu przespać całą noc bez strachu że zabraknie na pasze czy ratę. Jak to mówicie "hieny" zdechną na tym co same wyprodukowały bo jajka nie kupią taniej niż hodowca będzie sprzedawał więc cenę będą musieli mieć taką jak wszyscy i już

 

Cena od wczoraj u mnie się jeszcze nie zmieniła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kol. malutki(słowo zostało usunięte)as, wziełeś pod uwagę że 50ml kur jest do wybicia w całej EU?

-co za głupoty wypisujesz, tak szybko stad sie nie odbudowuje, cena bedzie i to bardzo długo, jak pisałem, ile doła tyle góry i przestańcie te referaty pisać bo na wymioty człowieka bierze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kol jajczarek bardzo mi się nie podoba jak zniekształciłeś mojego nicka a co do tematu ja nie mówię o spadku ceny tylko o stabilizacji jej w okolicach 60gr ale jak mówiłem w interesie jestem krótko jednak rynek zbadałem przed wejściem dobrze przynajmniej odbiorców już np miałem telefon z jednej restauracji żebym podał im cenę klatki i ściółki bo muszą przeliczyć co się będzie bardziej opłacało. Tak więc zobaczymy kiedy jajo i w jakiej cenie się ustabilizuje a póki co trzeba płacić i sprzedawać żeby kółko się kręciło. Kuraków tylko szkoda bo niby te klatki się zmienia by im było lepiej tylko że ja nie jestem pewnie czy bez głowy jest lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jajo było tanie, za tanie zebyście drodzy hodowcy mogli zarobić!!! to trzeba było wtedy między sobą być solidarnym i sprzedawąć drożej, a nie jeden pod drugim dołki kopał.Handlarz nic lepszy nie był jak któryś z Was grosza taniej dał to leciał do niego.A teraz co?Każdy płaci i płacze, jest holernie drogo i nie ma takiego zejścia.Ja mogę płacić dużo nawet bardzo dużo,żeby każdy był zadowolony,ale czemu hurtownie mają taniej niż wy producenci?Dlaczego mają lepsze ceny od nas? Jak to jajko sprzedać skoro konkurencja ma taniej?Niech wszyscy sprzedają jednakowo drogo, a nie z tak dużą rozbierznością.Jak mam sprzedać jajo na sklep kupione wczoraj po 0,47 powtarzam kupione jak w hurowni dzisiaj to samo jajko sprzedają po 0,44.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a moim zdaniem już nie długo cena jajka się ustabilizuje w okolicach 0.60 / m

dlaczego proste wtedy jajo na półce w sklepie czy na straganiku będzie musiało kosztować koło 80gr sztuka a w tej cenie można już znaleźć 1PL czy zielononóżki a wtedy wszystko się ustabilizuje sciółka i wolny przejmą część klienta detalicznego

jajka klatkowego powinno starczyć na akurat żeby sprzedać wszystkim i nikogo nie odprawić z kwitkiem więc cena będzie stabilna na jednym poziome satysfakcjonująca normalnych pośredników jak i hodowców którzy będą mogli w końcu przespać całą noc bez strachu że zabraknie na pasze czy ratę. Jak to mówicie "hieny" zdechną na tym co same wyprodukowały bo jajka nie kupią taniej niż hodowca będzie sprzedawał więc cenę będą musieli mieć taką jak wszyscy i już

 

Cena od wczoraj u mnie się jeszcze nie zmieniła

 

A nie sądzisz, ze ceny ściolki i zielononozki idą rownież w górę??? Twoim tokiem rozumowania, to jajo z klatki będzie zaraz droższe od zielononozki, bo tylko klatka drożeje. Przestań, więc pisac te głupoty zajmij się sprzedażą jaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak jajo było tanie, za tanie zebyście drodzy hodowcy mogli zarobić!!! to trzeba było wtedy między sobą być solidarnym i sprzedawąć drożej, a nie jeden pod drugim dołki kopał.Handlarz nic lepszy nie był jak któryś z Was grosza taniej dał to leciał do niego.A teraz co?Każdy płaci i płacze, jest holernie drogo i nie ma takiego zejścia.Ja mogę płacić dużo nawet bardzo dużo,żeby każdy był zadowolony,ale czemu hurtownie mają taniej niż wy producenci?Dlaczego mają lepsze ceny od nas? Jak to jajko sprzedać skoro konkurencja ma taniej?Niech wszyscy sprzedają jednakowo drogo, a nie z tak dużą rozbierznością.Jak mam sprzedać jajo na sklep kupione wczoraj po 0,47 powtarzam kupione jak w hurowni dzisiaj to samo jajko sprzedają po 0,44.

 

Już rano pisałem, żebyście nie płakali, może chusteczki podać? Cholernie drogo??? Cholernie dużo to Ty zarabiales. A konkurencja ma taniej bo pewno była w porządku dla producenta jak był dołek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

p leszkiewicz na chwile obecną zielononóżka mi nie podrożała i pan z którym tym handluje nie zapowiada podwyżki ściółka faktycznie drożeje ale cenę ma już prawie na równi z klatką. A ja dalej turlam jajo , detal w szoku bunt nie kupują hurt już się pyta jak to będzie na Wielkanoc bo przecież obłożenie w hotelu pełne czy jajo będzie i kiedy zamawiać )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tą samą śpiewkę słyszałem jak jaja były po 0,19. Wtedy gadka była pt. "no to jak to jest że na sklepach X jajko jest na półce za 2 zł , a na fermach po 19 gr. to co on ma taniej??" - więc przestańcie stękać, bo za każdym waszym nędznym argumentem buduje się obraz że "wy" zawsze musicie zarobić ,a producentowi h w d. Godności trochę , bo jeszcze ktoś pomyśli że za grosz własne G zjecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...