Skocz do zawartości
ekofarmer

Ceny jaj spożywczych

Rekomendowane odpowiedzi

YOYO NIE ZGADZAM SIE Z TOBA ZE JESLI JAJO KOSZTOWALO BY 30 GR RYZYKO KONKURENCJI JEST TAKIE SAME JAK PRZY 50 GR PRZY 30 GR WOLE JAJO KUPIC PRODUCENT WIEM ZE ZA SWOJA PRACE MA PLACE PRZY 50 ROBIE CI KONKURENCJE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
cena jaj spadnie,polski i niemiecki rynek jest nasycony, pośrednicy są tańsi od producentów ,to znaczy ze jajko się odkłada ,ruch na detalu zmalał o 50%

Jeśli rynek jest nasycony to czemu magazynu na fermach są puste?

Kolego, Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz?

A co do mających powstać kurników, to prawda. Powstaną. ale wszyscy wiemy chyba że kurnika nie buduje się w jeden dzień a drugiego nie wyposaża w klatki. A poza tym... kury trzeba jeszcze odchować, nie mówiąc o tym że jajka lęgowego też nie ma nadwyżki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

YOYO - te bzdurne przepisy co tak ograniczyły podaż jajka na rynku nie weszły z dnia na dzień. Zdaje sobie sprawę że było Wam producentom ciężko i nie każdego było stać na modernizacje kurników. Ale kurnik to biznes a biznes to ryzyko i inwestycje - ale kto powiedział, że inwestycje mają się zwrócić w rok czy dwa. Jak bierzecie milionowe kredyty, które owszem - są konieczne ażeby dostosować się i przetrwać na rynku (lub co bardzo wskazane rozwijać się) to termin spłaty rozłożony jest raczej na wiele lat a nie na rok czy dwa

Jak dla mnie cena na kurniku mogła by być na poziomie 35 gr - zarobicie wtedy i Wy i My i Klienci będą zadowoleni (bo cena będzie uczciwa względem innych produktów spożywczych). Myślę, że wiele osób z forum by się pod tym podpisało, ale pod warunkiem stabilizacji w dłuższym okresie bo i handlarz i producent mogą wtedy zakładać przy danych zyskach poziom i szybkość rozwoju swojego biznesu.

Uważam też że nie powinniście schodzić z ceną poniżej kosztów produkcji, wtedy bądźcie też solidarni i nie sprzedawajcie taniej. Chociaż wiem że każdy boi się, ze zostanie z towarem i będzie problem, ale to własnie doprowadza Was do sytuacji kryzysowych.

 

Trochę zrozumienia każdej ze stron i żyłoby się lepiej - wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yoyo pozwolisz ze odniosę się do twojego postu bo ruszyłeś parę tematów choc pewnie już były i one wałkowane.

 

A prawda jest też taka, że my hodowcy nie mamy zbyt dużego wpływu na tak gwałtowny wzrost cen. Cenę kształtuje podaż i popyt. Jeśli popyt jest większy od podaży to cena rośnie.

 

Czyli tak samo pośrednik nie ma wpływu na drastyczny spadek cen i niska cenę bo to chyba logiczne .

 

 

Ale to samo mówiliście wtedy, gdy jajko kosztowało 30 gr. Wtedy też było Wam za drogo. Jeśli 50 gr. to za drogo i 30 gr. za drogo, to ile według Was powinno kosztować jajko ?

 

Jajko powinno kosztować na fermie od 0,25 do 0,35 lub w tych granicach żeby na czystko zostało producentowi ok 5 groszy .To gwarantuje zysk ,normalne życie i chyba zostaje coś na boku .Oczywiście chętnie przeczytam czy to mało czy dużo i ile powinno zostać .

 

bo jak będzie dołek to nikt nas nie będzie żałował i żaden Misiek777, biedronka czy obserwatorjaj nie dołoży do jajka 5 gr w stosunku do ceny rynkowej, żeby pomóc producentowi. Będziecie mieli głęboko gdzieś czy producent spłacił już klatki i czy starcza mu na paszę.

 

 

Płaciłem za 1A 0d 0,17-0,19 jak była najniższa cena zdając sobie sprawę ze przepłacam ale i tak swoje miałem .Nie powiesz mi ze w tamtym okresie źle płaciłem producentowi .(tracąc minimum 5 groszy )

Teraz długu się będę zastanawiał czy przepłacić choć grosz .Wole przepłacić 3 grosze jak nie ma i kupować 5-6 groszy taniej jak jest .Tego zaczynacie nas uczyć

 

Po to jest forum żeby rozmawiać wiec jeśli ktoś z czymś się zgadza, nie zgadza to można odpowiedzieć nie ubliżając drugiej osobie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z PROMIXEM w 100%. Pamiętajcie też, że agresja rodzi agresję i takie traktowanie nas teraz - handlarzy nie zostanie bez echa w przyszłości. Oj będą przetasowania oj będą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A co do mających powstać kurników, to prawda. Powstaną. ale wszyscy wiemy chyba że kurnika nie buduje się w jeden dzień a drugiego nie wyposaża w klatki.

 

Nie wiem ile jest w tym prawdy ale znajomy producent zaczyna budowę 2 kurników na o 70 tys każdy i powiedział ze za 4 miesiące będą gotowe .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....a świstak siedzi i śwista....Prawo rynku!!! Za dużo jest tanie,za mało to drogie!!! Cóż tu lamentować! Ceny w górę i tyle!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że tym razem nikomu nie ubliżyłem swoim ostatnim wpisem. Jeśli poczułeś się Panie PROMIX znowu urażony, to ja znowu bardzo Cię przepraszam.

Teraz ja odniosę się do tego, co napisałeś.

Wbrew pozorom, handlarze mają większy wpływ na cenę jajka niż sami producenci. I to zarówno w dołku, jak i w czasie koniunktury. Produkcja jaj to bardzo specyficzny przemysł, w którym ceny ściślej niż gdziekolwiek indziej, związane są nie z kosztami produkcji a ze zbytem. Gdyby cena nie była akceptowana przez popyt, to byłaby dzisiaj znacznie niższa. Ja wiem, że to jest trochę dziwne ale taka jest właśnie specyfika tego rynku. To nie hodowcy teraz podnoszą ceny, tylko ci, co stoją po stronie popytu. Podobnie jest w dołku. Już o tym wcześniej pisałem. Handlarz nie musi kupić a hodowca MUSI sprzedać ! Jak nie sprzeda, to co zrobi z jajami ? A codziennie do magazynu wjeżdżają nowe, i nowe,.. i nowe i tak dzień za dniem. A kury jeść wołają. Wystarczy, że handlarz przetrzyma hodowcę 3 dni i już zaczyna się poważny problem. A handlarze to doskonale wiedzą i potrafią to wykorzystać.

 

Koszt wyprodukowania jaja to ok. 24/25 gr. licząc tylko cenę odchowu i cenę paszy. Dorzucając do tego amortyzację klatek i inne koszty wychodzi, że jajko powinno kosztować średnio minimum 35-40 gr. Dopiero taka cena daje nam pewny i stabilny zarobek. Jakiś czas temu (ok 2 tygodnie wstecz) rozmawiałem z handlarzem, który stwierdził, że za dwa grosze na jajku, to mu się nie chce nawet z domu wychodzić. On musi mieć co najmniej 15 groszy na sztuce ! Przy powyższym wyliczeniu hodowca na pewno nie będzie miał 15 gr na sztuce ale nie będzie też narzekał.

 

Być może Panie PROMIX masz złe doświadczenia z dostawcą. Moi stali odbiorcy mają teraz znacznie taniej niż średnia cena na rynku. Nie będę pisał ile, bo mnie tu zaraz zlinczują i producenci i handlarze (że niby niezdrowa konkurencja). Oni ratowali mnie gdy był dołek, teraz ja staram się pomóc im. Ale dla skoczków nie mam litości. Ci, którzy mówili mi w kryzysie "cenę dyktuje rynek" teraz słyszą ode mnie dokładnie to samo.

 

Misiek777- masz rację. Przepisy nie weszły z dnia na dzień. Było już dawno wiadomo, że zbliża się moment wymiany klatek. I było wiadomo, że hodowcy nie mają na wymianę pieniędzy. A Wam to w ogóle nie przeszkadzało. Liczyliście wtedy swoje zyski, nie przejmując się tym, za co hodowcy te klatki powymieniają.

Kolega G.Kogut opisał pewną sytuację, którą teraz zacytuję :

 

"Najdrożej teraz mają Ci odbiorcy, którzy wcześniej skakali z fermy na fermę za najtańszym jajkiem. Wczoraj zadzwonił do mnie odbiorca, który brał u mnie kilka razy towar w ciężkich czasach. Zaproponował mi 57 gr za 1a ale mu nie sprzedałem. Stali mają pierwszeństwo (chociaż płacą mniej). A jeszcze nie tak dawno, kupował u mnie 1a po 20 gr. Któregoś dnia podjechał i powiedział, że dzisiaj może wziąć ale po 18 gr. bo takie ceny oferują mu inne fermy. Nie zgodziłem się, więc odjechał i kupił tam, gdzie miał 2 gr. taniej. Pamiętam, że na odjezdnym mówił, że "ceny dyktuje rynek", i że działałby irracjonalnie kupując u mnie drożej, skoro inni sprzedają taniej. Dzisiaj nikt mu nie chce sprzedać towaru."

 

Czy ten handlarz naprawdę działałby irracjonalnie dokładając do jajka 2 grosze ?

Ja miałem podobną sytuację. Handlarz odszedł ode mnie do kogoś, kto miał starą klatkę, tylko dlatego, że tam miał 2-3 grosze taniej. Tamten się nie zmodernizował a handlarz teraz jeździ po fermach i błaga o jajko !

 

Tak, jak napisał Misiek777 kurnik to biznes a biznes to ryzyko i inwestycje. Handel to też biznes, to też ryzyko i inwestycje. Jeśli ktoś w tamtym roku inwestował w swojego dostawcę to na pewno teraz nie żałuje. No chyba, że inwestował w nieodpowiedniego hodowcę- no ale przecież handel to biznes, a biznes to ryzyko....

 

P.S.

Często pojawia się powiedzenie "cenę dyktuje rynek", które handlarze w kryzysie powtarzali jak mantrę. Uczyliście się tego może gdzieś na jakimś szkoleniu ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha- CENY W GÓRĘ. Żeby w dołku było z czego dokładać !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

YOYO czym miałeś mnie urazić? wiec skończmy z tym przepraszam.

Chodziło mi ogólnie żeby nie robić wycieczek personalnych

 

Uczyliście się tego może gdzieś na jakimś szkoleniu ?

Tia na poprzedniej górce

 

Co do dostawcy niby ok ale chyba go gryzie ze ma mi oddawać taniej bo krotka pamięć ma .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy z nas ma jakąś rację, niezależnie z jakiej strony barykady stoi. Niezaprzeczalnym faktem jest także to, że cenę dyktuje rynek, także nasze posty i tak wiele nie zmienią. Na tym rynku faktycznie chyba nigdy nie dojdzie się do żadnego porozumienia.

 

YOYO - jesteś producentem, także zakładam ze znasz na tyle rynek i potrafisz przewidzieć przyszłość. Piszesz żeby ceny podnosić, bo będzie dołek. OK.

Ja w takim razie z niecierpliwością czekam na ten dołek.

 

Chociaż chcesz wierzyć czy nie ja osobiście wolałbym, ażeby go już nigdy nie było i żeby była stabilizacja. Ale ja sobie mógłbym chcieć - rzeczywistość jest inna - BRUTALNA. Także wbrew własnemu przekonaniu - czekam na ten dołek !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny w górę....a to dobre. To będzie ostatni tydzień dużych zakupów. Potem będzie ewentualnie dobieranie do stanów magazynowch.

Jak za kilka lub kilkanaście dni zobaczycie gazetki z marketów to z krzeseł pospadacie. Duzi producenci walną takie promocje, że na drobny detal zostaną tylko nędzne resztki. Bedą jaja po 30- 40 groszy już na półce.

Oczywiście nie wszyscy kupią w markecie czy w Biedronce. Ale co sobie ludzie pomyslą w piekarniach, na rynkach czy małych sklepach? Dla nich jajo za 60- 70 groszy a w marketach po 40?

I to nie będą śladowe ilości. Będą stały całe palety..

Bajki opowiadam? Może i tak. Pożyjemy, zobaczymy...

A co do zejścia: 3 duże sklepy samoobsługowe normalnie brały 35- 40 kartonów. Na jutro zamówilły...9. Jeśli ktoś daje w normalnych cenach to na 100% czuje spadek w sprzedaży. Jeżeli producent wozi po sklepach taniej niż w oddaje to samo jajo w hurcie to może pisać że towar schodzi mu prosto z taśmy. Ale to chyba ligiczne prawda?

Natomiast cukiernie, piekarnie, wybijalnie i małe fermy faktycznie biorą znacznie więcej niż rok temu. Kupują, płacą i nie marudzą. Tylko jak długo...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ceny w górę....a to dobre. To będzie ostatni tydzień dużych zakupów. Potem będzie ewentualnie dobieranie do stanów magazynowch.

Czyli CENY W GÓRĘ, żeby zarobić na kolejny dołek.

 

Pozdrawiam Tych, co sądzą, że przed świętami i po świętach będzie taniej.

Nie kupujcie teraz. Nie ma sensu. Kreator twierdzi, że za tydzień kupicie duuuużo taniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

śmiej się śmiej jak rzeczywiście jajo będzie po 30- 40 gr. w marketach to zobaczysz po ile będzie po świętach.................

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chyba w detalu

.. za 2b bez opakowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Handlarze mówili na dolku cene dyktuje rynek-bo tak jest!!!!

 

-dziś handlarz płaci drogo bo to nie on dyktuje cene tylko RYNEK

 

więc co się czepiliście handlarza

 

Skoro wg was producenci cene dyktuje handlarz a nie rynek to czemu ten sam handlarz ktory wg was dyktuje cene sam sobie podnosi,placi i placze???

 

Debilizm normalnie

 

Jak swiat swiatem cene dyktuje rynek!!!!!

-jeśli dostawca wyciska soki z odbiorcy na gorce to czemu handlarz ma mu dokladac na dolku,ściskać takiego ile wejdzie i patrzeć czy jeszcze jest z czego pociągnąc

 

-malo jest takich ktorzy rozumieja zasady zdrowego,partnerskiego handlu

-dla was kurnikarze partnerstwo istnieje ttylko na dolku-wtedy niby handlarz ma dokladac a co z owym partnerstwem na gorce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wspólpracuje z wieloma producentami a tylko z 1naprawde mozna nazwać współpracą,

 

 

co do reszty zemsta bedzie slodka,handlarz i na drogim jajku swoje zarobi

..ale wy panowie (reszta) juz nie zarobicie jak cenka spadnie ponizej kosztow produkcji,wtedy sie zabawimy a zemsta bedzie przeslodka:P:P:P:P:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im dlluzej utrzyma sie wysoka cena tym wiecej ferm powstanie a po pewnym czasie:

-im wiecej ferm powstanie tym dluzej trwac bedzie trwall kryzys dla producentow.. i nie zycze wam tego tylko zauwazam pewne prawidla ktore rzadza tym rynkiem odkąd handlem trudnil sie moj dziadek i pra dziadek:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[/b]No a tak na koniec bo wkoncu weekend

 

 

Panowie mieliscie wciagnac cene na 70gr przed swietami i co???

Czyzbyscie rzucali slowa na wiatr???

Czekam czekam i doczekac sie tych 70 nie moge??

Sil wam zabraklo???

 

Pozdrawiam i milego weekendu:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PANOWIE POSREDNICY JESTESCIE POSREDNIKAMI MIEDZY PRODUCENTEM A KONSUMENTEM NIE KUPUJECIE JAJ NA JAJECZNICE TYLKO NA TO ZEBY ZAROBIC JESLI PODNOSZA CENE O 10 GR TO WY TEZ TYLE DOKLADAJCIE AZ KLIJENT NIE BEDZIE KUPYWAC BO GDZIES TA GRANICA JEST I KTOS W KONCU POWIE PAS A NAPEWNO POWIE TO KLIJENT A JAK ON POWIE TO ZBYTU NIE BEDZIE I JAJA NIECH SOBIE W DUPE WSADZA I BYL BY TO WSPANIALY PLAN NA ZATRZYMANIE CEN JAKBY NIE BYLO SUPERMARKETOW BO TE TO CHYBA KRADNA ZE MAJA TAKIE CENY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[/b]No a tak na koniec bo wkoncu weekend

 

 

Panowie mieliscie wciagnac cene na 70gr przed swietami i co???

Czyzbyscie rzucali slowa na wiatr???

Czekam czekam i doczekac sie tych 70 nie moge??

Sil wam zabraklo???

 

Pozdrawiam i milego weekendu:P

 

 

AAAAAAAA, po co gadasz takie głupoty ???? Nie masz co robić ? Idź spędzić troszkę czasu z rodziną, to nie nasza wina, że współpracujesz z takimi producentami. Jak Ci nie pasują to ich zmień i przestań płakać!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[...]

Skoro wg was producenci cene dyktuje handlarz a nie rynek to czemu ten sam handlarz ktory wg was dyktuje cene sam sobie podnosi,placi i placze???

[...]

-malo jest takich ktorzy rozumieja zasady zdrowego,partnerskiego handlu

-dla was kurnikarze partnerstwo istnieje ttylko na dolku-wtedy niby handlarz ma dokladac a co z owym partnerstwem na gorce

... a właśnie, że podnosi. Codziennie mam mnóstwo telefonów z takimi cenami, że aż sam nie dowierzam. Jeśli handlarze dalej będą się tak licytowali, to faktycznie cena przed świętami dojdzie do 70 gr.

Niestety, pomimo wspaniałych ofert, muszę grzecznie odmawiać, ponieważ w pierwszej kolejności trzeba zadbać o stałego odbiorcę.

 

Ale to miłe, że ostrzegasz nas przed kryzysem. To znaczy, że powinniśmy teraz korzystać z dobrej koniunktury i zabezpieczać się finansowo przed następnym dołkiem. Ehhhh, ... gdyby nie zobowiązania wobec stałych odbiorców to mógłbym dzisiaj niezłą kasę trzepać. I jak popatrze na tą całą sytuację, to czynnikiem hamującym cenę u mnie na fermie jestem ja, a handlarz (mówię o skoczkach) jest tym, co tą cenę nakręca.

 

Pisał o tym wcześniej Yoyo. Rynek drobiarski jest specyficznym rynkiem a handel jajami również nie jest zwykłym handlem. Widać, że nie wszyscy to rozumieją. BigEgss, jeśli możesz i masz chwilę czasu, to cofnij się kilka, kilkanaście postów i tam wszystko sobie przeczytasz. Yoyo ma dużo racji w tym, co pisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uff , przeczytałem i gęba mi sie śmieje .(jestem handlarzem)

sfrustrowani handlarze kontra producenci .

 

Jeszcze nie widziałem handlarza, który dokłada do interesu , ale niektórym szorty falują bo boja sie o swój rynek i bardzo dobrze - trzeba było płacić uczciwie w dołku

pisałem wczesniej pod nickiem cezarek69(dawne czasy) , ale potem długi czas sie nielogowałem i nick przepadł i jak pisałem o cenie 0,20 gr jaką płace za M w dołku to paru "wielkich" handlarzy nazywało mnie idiotą , bo oni płacą 0,15-0,18 za L

mój producent przetrwał i handlujemy nadal

 

1a -0,46 na dzień dzisiejszy(netto) i odbieram sobie rynek , który zabrali mi Ci skoczkowie rok temu wpadajacy na mój teren z cena o 6-8 gr niższą niż ja .

 

nie sztuka dac tanio towar na sklepy jak jest bryndza , sztuka dać teraz tanio jak z towarem kłopoty.

CENE DYKTUJE RYNEK!!!!!!! i współpraca na dobre i na złe

 

przestańcie biadolić , bo już nudno czytać :D dzisiaj z ciekawosci poczytałem sobie forum na 1 rok do tyłu - polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...