Skocz do zawartości
Gość Piotr de 330

Wszystko o Ursus C-330

Rekomendowane odpowiedzi

Ogryzek, jeśli chodzio c330 to się z Toba zgadzam ale jesli chodzi o c360 to nie. Posiadam c360 z 1982r, przebieg u mnie to ok 4500mth i nigdy z nia nie było problemu poza naprawami bierzącymi. Oczywiście była odkupiona w drodze przetargu ze spółdzielni i została wyremontowana skrzynia i silnik i tak jak mówię przejechane ma ok 4500 mth i nadal działa bez problemu. Chłodnica zalana jest płynem petrygo w silniku stosuje olej aqilla lubro, w skrzyni zwykły przekładniowy. Zimą zero problemów z rozruchem, zadnych gazet, grzejników itp. Podstawa to dobre baterie. Nieraz zaciągałem c330 sąsiadów bo nie mogły zapalic przy -10 stopni, ale tak jak mówię wiekszość sprzętów jest zaniedbana, stare zużyte oleje, przegrzanie silniki itp.... Jezeli ktoś wykończy maszyne to nieważne czy to jest c330 czy c360 czy zetor to i tak będzie sprzet zawodny i awaryjny. A co c360 to musiałeś miec pecha. Pozdrowienia dla wszystkich urzytkowników c330 i Wesołych Swiąt...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ogryzek, jeśli chodzio c330 to się z Toba zgadzam ale jesli chodzi o c360 to nie. Posiadam c360 z 1982r, przebieg u mnie to ok 4500mth i nigdy z nia nie było problemu poza naprawami bierzącymi. Oczywiście była odkupiona w drodze przetargu ze spółdzielni i została wyremontowana skrzynia i silnik i tak jak mówię przejechane ma ok 4500 mth i nadal działa bez problemu. Chłodnica zalana jest płynem petrygo w silniku stosuje olej aqilla lubro, w skrzyni zwykły przekładniowy. Zimą zero problemów z rozruchem, zadnych gazet, grzejników itp. Podstawa to dobre baterie. Nieraz zaciągałem c330 sąsiadów bo nie mogły zapalic przy -10 stopni, ale tak jak mówię wiekszość sprzętów jest zaniedbana, stare zużyte oleje, przegrzanie silniki itp.... Jezeli ktoś wykończy maszyne to nieważne czy to jest c330 czy c360 czy zetor to i tak będzie sprzet zawodny i awaryjny. A co c360 to musiałeś miec pecha. Pozdrowienia dla wszystkich urzytkowników c330 i Wesołych Swiąt...

 

Możesz mi powiedzieć ile kosztuje remont skrzyni biegów w 360?Co to jest przebieg 4500 mth?Nie chcę Cię urazić ale taki przebieg nie uzasadnia remontu skrzyni biegów.Czyli 360 to aż taka lipa że po 4000 motogodzin trzeba skrzynię robic A na czym polegał remont skrzyni biegów i silnika w Twojej 360?Co wymieniałeś?

W mojej 360 która z wierzchu była ok (był to rocznik 1982, z ładną kabiną) na liczniku byłu 1700 mth kiedy ją kupiłem, ale licznik nie chodził więc nie wiem ile miał przejechane.Naprawiłem licznik i przjechałem tym 360 jakieś 300 motogodzin w ciągu roku (w prasie i orce)

Podam jakie miałem naprawy w ciągu tych 300 mth w mojej 360:

remont silnika; wymian tulei, tłoków i niestety cały wał był do niczego,

lewa zwolnica padła, próbowałem naprawić blokadę przez wymianę wałków ale nic to nie dało Wymian tarcz sprzęgła, naprawa rozrusznika.Kiedy zajrzałem do skrzyni zobaczyłem jak to tam wygląda: a wyglądało to tak jakby miało się lada chwila rozsypać i po tym jak widziałem stan tylnego mostu, zwłaszcza te 2 duże tryby to się załamałem i sprzedałem to wszystko bo w tym traktorze to wszystko było do wymiany.A jak raz pojechałem z glebogryzarką żeby sciąć zaorane wcześniej siano to coś tak stukało że po paru minutach uciekłem z pola. Wróciłem za godzinę 330 z tą glebogryzarką i ściołem wszystko jak złoto.Ten kto tą 360 ode mnie kupił to ładnie mnie potem wyklinał, no ale ja sam też kupiłem ten sprzęt od innego gościa, który zresztą był jej pierwszym właścicielem, a 360 chodziła na 3 hektarach i w ogóle była mało używana w rolnictwie (teraz jak widzę takie brednie w ogłoszeniach to mi się niedobrze robi, bo co drugi pisze że jego ciągnik pracował na 2 hektarach )Na koniec podnośnik w 360 zaczął mi szarpać przy podnoszeniu np siewnika ze zborzem i to był amen, ale jak podnosiłęm pług to było OK.

 

Jesteś pewien że Twoja 360 ma orginalny przebieg???ja wcześniej myślałem że moja 360 to była stłuczona jak należy i że przejechała z 10 tysiecy motogodzin i mimo to uważałem że to nie jest dobry wynik żeby kompletnie wszystko w pizdu się rozpierdzielało a tu widzę że w 360 to 4500mth wystarcza aby remontować skrzynię.Teraz to dopiero będę miał złą opinię o 360.Pozdrawiam.

914 kupiłem od kuzyna i wiem co w nim robił i ile miał przejechane wiec wiedziałem co się po ciągniku spodziewać, a 330 mam od nowości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moich stronach dominują małorolni gospodarze i jest pełno 30-tek, ale jakoś nie dostrzegam, tego żeby były tak rewelacyjnie wytrzymałe, wręcz przeciwnie. Może i są bardziej uniwersalne i przyjemniejsze w ekspoatacji od Władimirców, ale pod względem wytrzymałości silnika t25 wygrywa. Jako przykład mogę podać mojego sąsiada, który ma c330 od nowości z 85 roku i też około 10ha, a robili już jej dwa remonty silnika a o innych usterkach już nie wspomnę. Ja natomiast mając t25a od 76roku nic mu jeszcze nie naprawiałem, z tym że w 95 roku kupiłem drugiego nowego t25a. Ale ten dziadek nadal mnie zadziwia, bo w tym roku robiłem nim głęboką orkę małym pługiem grudziąc(50cm) na ok. 26cm na 2 i 3 klasie. Znajomy miał t25a sprzedał i kupił c330, a teraz żałuje bo mówi,że jest mniej wytrzymała, a on lubi dawać w kość ciągnikom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
W moich stronach dominują małorolni gospodarze i jest pełno 30-tek, ale jakoś nie dostrzegam, tego żeby były tak rewelacyjnie wytrzymałe, wręcz przeciwnie. Może i są bardziej uniwersalne i przyjemniejsze w ekspoatacji od Władimirców, ale pod względem wytrzymałości silnika t25 wygrywa. Jako przykład mogę podać mojego sąsiada, który ma c330 od nowości z 85 roku i też około 10ha, a robili już jej dwa remonty silnika a o innych usterkach już nie wspomnę. Ja natomiast mając t25a od 76roku nic mu jeszcze nie naprawiałem, z tym że w 95 roku kupiłem drugiego nowego t25a. Ale ten dziadek nadal mnie zadziwia, bo w tym roku robiłem nim głęboką orkę małym pługiem grudziąc(50cm) na ok. 26cm na 2 i 3 klasie. Znajomy miał t25a sprzedał i kupił c330, a teraz żałuje bo mówi,że jest mniej wytrzymała, a on lubi dawać w kość ciągnikom

i tu się tylko częściowo zgadzam. Ojciec przed 330 miał t25 z 1979 i więcej stał przy naprawie w garażu niż jeździłem nim w polu.Ten nasz t25 miał silnik wybitny, ale tam jest skrzynia jak w motorze i skrzynia często się psuła, + problemy z podnośnikiem i generalnie sporo usterek.Natomiast mój wujek ma t25 z 1977 i do tej pory miał kilka drobnych napraw, ale nie robił w tym t25 silnika ani skrzyni.Z t25 był taki problem że te pierwsze egzemplarze np z 1977 roku były bardzo wytrzymałe, ale już te z 1979 to były lipa.Nie wiem jak te t25 z lat 90-tych sie sprawują, ale wszyskie t25 z lat osiemdziesiątych z naszej okolicy naprawdę przegrywają pod względem usterkowości 330 z lat osiemdziesiątych.To jest tak jak z 330M który też ma nie najlpepszą opinię.

Nie będe się szczegółowo rozpisywał na temat t25 bo juz mam na dziś dośc pisania, dziś pół książki zapisałem ale powiem tyle:

Zgadzam się z tym że Twój dziadek t25 z 1976 może być wybitny, ale pożniejsze modele z 1979 i z lat osiemdziesiątych to były wielka chała.Wujek ma w domu kilka orginalnych częsci do swojego t25 (dali mu w takiej skrzynce części zapasowe) i tam ciekawa rzecz bo napisy na tych częściach są po niemiecku, nie wiem może źle mówię ale słyszałem że ruski kupili licencję na t25 z NRD i pierwsze modele były montowane z niemieckich części i dlatego były wytrzymałe, a jak się ruski nastawili na produkcję t25 juz na własnych częściach to to wszystko już nie było tak dobre i stąd te problemy ze skrzyniami i hydrauliką.Ta historia o NRDowskich korzeniach t25 to potwierdził parę lat temu znajomy Niemiec który przyjechał do mojego brata i który gdy zobaczył t25 w polu to mówił że jest uderzająco podobny do ciągnika którym jeździł w latach pięśdziesiątych czy sześdziesiątych jego ojciec w NRD.Bardzo ciekawe to jest bo te t25 z lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych to były bardzo prymitwne:chłodzenie powietrzem, jednostopniowe sprzęgło, brak sprężarki i kipru.A to potwierdzałoby domysły że t25 to nie ruska konstrukcja z lat siedemdziesiątych, lecz dużo starsza konstrukcja niemiecka z lat piećdziesiątych czy coś takiego.Co o tym myślicie Mam nadzieję że nikt mnie za moje poglądy nie pobije

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dsc00612r2cb.jpg

Mam tylko takie foto silnika, jak kuzyn robił nam zdjęcia i załapał przypadkiem ciągnik. Jestem jego posiadaczem od nowości tzn. od 95 roku (1960mth) i silnik działa jak nowy, na resztę też nie narzekam chociaż kosztowało mnie trochę pracy wprowadzenie w nim paru ulepszeń.

 

/edit

Właśnie, wiele rzeczy kiedyś wykonywano lepiej niż dziś!!!

Dla przykładu:

-władimirce z lat 70-tych praktycznie nie do zajeżdżenia przy nie przeciążaniu zbytnim ciągnika, z 80-tych też twardziele póżniej natomiast już się trafiają mniej wytrzymałe, ale ja swojego z 95 roku mam bardzo udanego szczególnie silnik bo to ich największy plus

-ostatnio produkowane maluchy elki już po trzech latach rdzewiały

-trzydziestki emki są dość awaryjne,te wcześniejsze różnie, a pierwsze modele sprzed lat 80-tych były dość wytrzymałe

-zetory czyli maszyny prawie się nie psujące, ale terażniejsze są już gorsze pod tym względem gorsze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Właśnie, wiele rzeczy kiedyś wykonywano lepiej niż dziś!!!

Dla przykładu:

-władimirce z lat 70-tych praktycznie nie do zajeżdżenia przy nie przeciążaniu zbytnim ciągnika, z 80-tych też twardziele póżniej natomiast już się trafiają mniej wytrzymałe, ale ja swojego z 95 roku mam bardzo udanego szczególnie silnik bo to ich największy plus

-ostatnio produkowane maluchy elki już po trzech latach rdzewiały

-trzydziestki emki są dość awaryjne,te wcześniejsze różnie, a pierwsze modele sprzed lat 80-tych były dość wytrzymałe

-zetory czyli maszyny prawie się nie psujące, ale terażniejsze są już gorsze pod tym względem gorsze

 

czy ty to ten sam jurand który orał t25 obotowcem na 3 skiby??Ty jesteś manaiakiem t25 i nienawidzisz 330 i dlatego piszesz takie głupoty.Jak się sprawuje twooj t25 z tą obotówką

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc tak: Moja c360 była odkupiona ze spółdzielni i miała zajechany silnik i w skrzyni było pekniete trybo 3go biegu i widac było ślady ogólnego zużycia. W silniku miała 0,5 atm na wolnych na rozgrzanym. W zasadzie można było jeździc ale wziąłem silnik na wymianę z gwarancja a skrzynie zrobiłem sam. Dyfer i zwolnice były w idealnym stanie. I tak jak mówię przejechałem od tego czasu 4500 mth ( licznik sprawny) i sprzet dalej działa idealnie...

 

/edit

Jeszcze jedno W POM, który juz niestety nie istnieje powiedziano mi tak, że w c360 jaki w c330 skrzynia MUSI wytrzymac przynajmniej dwa normalnie eksploatowane silniki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jeszcze jedno W POM, który juz niestety nie istnieje powiedziano mi tak, że w c360 jaki w c330 skrzynia MUSI wytrzymac przynajmniej dwa normalnie eksploatowane silniki...

 

to właśnie przeczy temu co pisali już różni forumowicze i z czym ja też się spotkałem że w 360 skrzynia biegów jest dużo mniej wytrzymała niz w 330, to zanczy w 330 zrobisz kilka remontów silnika, czy nawet jak ktoś pisał jeździsz na 3 silnikach a skrzynia nie tykana.Natomiast w 360 skrzynia nie jest już tak dobra, co zresztą łatwo wywnioskować bo jak zmieniasz biegi w 360 to wszystko zgrzyta co świadczy że jakoś i dokładność wykonania skrzyni 360 pozostawia sporao do życzenia dlatego możliwe że skrzynia w 360 tak łatwo pada.W mojej okolicy 90% rolników ma 360,330 lub t25 i ciągle się słyszy że ktoś robił skrzynię w 360 a nigdy nie słyszałem żeby ktoś robił skrzynię w 330, bo o remontach silnika w 330 to nie raz słyszałem, a mój sąsiad jest mechanikiem to często idę mu w zimie z czymś pomóc to np widziałem że robi silniki w 330 ale skrzyni w żadnej 330 jeszcze nie widziałem żeby robił

Dobrz że mi wyjaśniełeś jakie usterki miałeś w tej 360 i to wygląda jakby ktoś nie dbał po prostu o silnik, a tryb był po prostu słabszy i dlatego padł.Myśałem że cała skrzynia się rozsypała w tym 360

 

A działa blokada w Twojej sześdziesiątce?

Tej jesieni orałem 914 na 3 skiby grudziądz bo 4 nie pociągnął w tej suszy całej i patrzyłem jak niektórzy bez blokady próbowali orać 360 na 2 skiby i marnie to szło.Jeden gośc sie załamał i nie mógł sześdziesiątką gnoju na buraki przyorać więc mnie wynajął to jakoś szło.Ciężkie traktor z przednim napędem i półbiegami to można tym gnój nawet na suszy przyorać A tak w ogóle to jak się wam wydaje ile można na godzinę brać za orkę 914 na 3 skiby w ciężkich warunkach?Ja w tym roku brałem 120 zł na godzinę i niektórzy stękali że to dużo moim zdaniem to nie jest wygórowana cena bo wydajnosć jest duża

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm blokada w c360 to temat rzeka. W moim traktorze jak było wszystko było oryginał to mówiąc delikatnie to był syf, ale po przeróbce cięgien działa przyzwoicie. Niektórzy podobno szlifują kły w blokadzie ale ja tam nie ingerowałem. U nas za godzinę orki 360 pługiem 2 skibowym dużym grudziadzem brał gość 80 zł na godzine, ja biore c385 3 skibowym grudziądzem 120zł a spółdzielnia bierze 130. Ziemie u nas sa słabe czwarta i piąta klasa, a jak było w tym roku to wszyscy wiemy. A jak ktos mi mówi że orał c360 jakąś 3ką odwracaną w ciężkiej i suchej ziemi i jeszce z słabą blokadą to sie chyba z ........... na łby pomienił...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hmmmm blokada w c360 to temat rzeka. W moim traktorze jak było wszystko było oryginał to mówiąc delikatnie to był syf, ale po przeróbce cięgien działa przyzwoicie. Niektórzy podobno szlifują kły w blokadzie ale ja tam nie ingerowałem. U nas za godzinę orki 360 pługiem 2 skibowym dużym grudziadzem brał gość 80 zł na godzine, ja biore c385 3 skibowym grudziądzem 120zł a spółdzielnia bierze 130. Ziemie u nas sa słabe czwarta i piąta klasa, a jak było w tym roku to wszyscy wiemy. A jak ktos mi mówi że orał c360 jakąś 3ką odwracaną w ciężkiej i suchej ziemi i jeszce z słabą blokadą to sie chyba z ........... na łby pomienił...

 

czyli ze jak ja brałem 120 zł za ciężką orkę 912 na 3 skiby to wcale nie brałem dużo i jakbym brał 130 zł to wcale nie byłoby to dużo tylko w normie

Ciekawe jaka jest rożnica w wydajności pomiędzy 385 na 3 skiby i 914 na 3 skiby Pewnie to zależy od warunków i przy przeorywaniu gnoju jest większa niz przy normalnej orce.No ale to ciekawe że za orkę 360 na 2 skiby tak dużo biorą.Ciekawe ile biorą za orkę 330 na 2 skiby grudziądz albo t25 na 2 skiby grudziądz Dzięki za informacje jak bedą mi się targować to powiem że 120 zł za 3 skiby w 914 to jest ogólnopolskie minimum.Albo wcale na takie zarobki nie będę jeździł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

c330, c360, t25, zetor, rusek itd..... Takie spory nie maja sensu. Kazdy traktor ma zalety i wady i nikt tego nie przeskoczy. Poza tym podobno mamy demokracje i każdy jeździ tym co mu odpowiada i tym na co go stać. Kiedys było takie powiedzenie ,, Kazdy Żyd swój towar chwali ,, Wg mnie takie ordynarne spory nie maja sensu, co innego kulturalna wymiana doświadczeń...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, wiele rzeczy kiedyś wykonywano lepiej niż dziś!!!

Dla przykładu:

-władimirce z lat 70-tych praktycznie nie do zajeżdżenia przy nie przeciążaniu zbytnim ciągnika, z 80-tych też twardziele póżniej natomiast już się trafiają mniej wytrzymałe, ale ja swojego z 95 roku mam bardzo udanego szczególnie silnik bo to ich największy plus

-ostatnio produkowane maluchy elki już po trzech latach rdzewiały

-trzydziestki emki są dość awaryjne,te wcześniejsze różnie, a pierwsze modele sprzed lat 80-tych były dość wytrzymałe

-zetory czyli maszyny prawie się nie psujące, ale terażniejsze są już gorsze pod tym względem gorsze

 

czy ty to ten sam jurand który orał t25 obotowcem na 3 skiby??Ty jesteś manaiakiem t25 i nienawidzisz 330 i dlatego piszesz takie głupoty.Jak się sprawuje twooj t25 z tą obotówką

 

:twisted: Chętnie ci obije ryja pojebie, podaj tylko gdzie i kiedy chcesz się spotkać!!!

Wszędzie dojadę!!!

I nie obczerniaj mnie tchórzliwy niedorozwoju!!!

Jak tylko Moderator poda mi twoje IP dowiem się skąd jesteś i porozmawiam z tobą osobiście!!!

Nikt nie będzie mnie obrażał i obczerniał stwierdzeniami, które nie powiedziałem

 

niedawwno w wiadomościach mówili że ktoś za takie grożby wysyłane w internecie to 2 lata wieźienia dostał.wiec moze jurand byś się trochę opamiętał i przestał przynosić wstyd naszemu forum, bo chcesz przescignąć stara turbinę w głupocie.turbina jaka była taka była ale jeszcze nikomu pogróżek nie wysyłała.Może trzeba zawiadomić prokurature o podejrzeniu popelnienia przestepstwa przez juranda a dojdą kim jesteś właśnie dzięki IP

lepiej sie wieć opamiętaj i przestań bzdury pisać bo cie jeszcze wsadzą i co z tego będziesz miał??potem to w pudle bedziesz sobie orał czym będziesz chciał

Hehe jak ma neostrade to po IP go nie maja raczej szans złapać:) Bo za każdym razem jak łączysz sie do internetu to masz nowe IP w neostradzie... Nie ma stałego:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, wiele rzeczy kiedyś wykonywano lepiej niż dziś!!!

Dla przykładu:

-władimirce z lat 70-tych praktycznie nie do zajeżdżenia przy nie przeciążaniu zbytnim ciągnika, z 80-tych też twardziele póżniej natomiast już się trafiają mniej wytrzymałe, ale ja swojego z 95 roku mam bardzo udanego szczególnie silnik bo to ich największy plus

-ostatnio produkowane maluchy elki już po trzech latach rdzewiały

-trzydziestki emki są dość awaryjne,te wcześniejsze różnie, a pierwsze modele sprzed lat 80-tych były dość wytrzymałe

-zetory czyli maszyny prawie się nie psujące, ale terażniejsze są już gorsze pod tym względem gorsze

 

czy ty to ten sam jurand który orał t25 obotowcem na 3 skiby??Ty jesteś manaiakiem t25 i nienawidzisz 330 i dlatego piszesz takie głupoty.Jak się sprawuje twooj t25 z tą obotówką

 

Tylko czemu żaden z chłopaczków nie zwróci uwagi na to co napisał ten kutas!!!

Czy ja zmyślałem na inne osoby

Czy ja kiedyś pisałem takie głupoty

Tego żaden kutas nie widzi!

Przecież oczywiste jest że władimirec nie nadaje się do obrotówki!

Jedyne co to kiedyś zrobiłem odpowiedziałem na pytanie Eryko odnośnie 2-skibowego obrotowcai i t25a? cytuję:

Dwuskibowy obrotowy to kiepski pomysł: za słaby siłownik silnik i uciąg silnika, chyba że będziesz orał na głębokość do 18cm .

A z tym spotkaniem to chciałem tchórzliwego frajera nastraszyć, bo naprawdę mnie zdenerwował!

Ja natomiast nie potrafię siedzieć bezczynnie gdy ktoś mnie obraża!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hehe jak ma neostrade to po IP go nie maja raczej szans złapać:) Bo za każdym razem jak łączysz sie do internetu to masz nowe IP w neostradzie... Nie ma stałego:)

Jak wiesz o której godzinie z jakiego IP to TPSA ma zarejestrowane kto ten numer dostał chyb że łączy się przez kilka anonimowych serwerów proxy to troszeczkę trudniej.

 

Więc uważajcie, co robicie w Internecie, bo nikt nie jest wbrew pozorom ANONIMOWY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

a moze zabanować tego Juranda??My tu nie chcemy żadnego chamstwa na FORUM.Jak jurand nie potrafi nic innego robić tylko wysyła pogróżki lub nazywa innych użytkowników kutasami to znaczy że nie powinien mieć dostepu do naszego forum i powinien być zablokowany a jego wiadomosci i posty skasowane.Jak to wygląda kiedy ktoś wchodzi na forum?!!Potem powiedzą że wszyscy rolnicy to chamy i bandyci a może jurand będzie dobrze dla ciebie i dla wszystkich abyś się sam wycofał zamiast przynosić tylko wstyd ???

mam nadzieję że takich bandytów da się jakoś zidentyfikować przecież IP to jest numer komputera a nie jakiś tam numer który jest nadawany przy łączeniu z internetem!!!

A ja też powiem że t25 to nie najlepszy traktor, choć trafiają sie modele t25 bardzo wytrzymałe to i tak nie rekompensuje to tego ze ten t25 to się nie nadajae do niczego i jest strasznie przestarzały. konstrukcja t 25 to może 50 lat temu była oK a teraz to juz jest złom i grat przestarzały i nie wiem czym sie mozna w t25 zachwycać jak tam nawet zaczepu normalnego nie ma a jak wjedziesz w głębszą bruzdę to sie traktor przewróci(widziałem coś takiego).t25 nadaje sie do worzenia trawy krowie a nie do uprawy pola. w t25 sie siedzi jak w gnieżdzie bocianim, a w starych modelach zmiana biegów jest tragiczna za pomocą jednej wajhy.nie bede wiecej pisal o t25 bo duzo mozna by pisac jaki to marny traktor ale to chyba wszyscy wiedzą poza jurandem, którego i tak się nie da przekonać moze t25 juranda sie kiedyś przewrócił na lekko nachylonym zboczu i mózg mu zgniotło i dlatego się teraz tak zachowuje jazda i uzywanie t25 powinna być zakazana tylko z tego powodu że ten traktor łatwo sie wywraca bo jest wąski i wysoki, a kabina się przy tym zgniecie i śmierć na miejsu. wszyscy wiedzą ze t25 jest awaryjny itd wiec się o tym nie rozpisuje:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wam się tematy skończyły że się zaczęliście obrażać bez przesady na miejscu sefa już bym Was downo wywalił i byłby koniec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a moze zabanować tego Juranda??My tu nie chcemy żadnego chamstwa na FORUM.Jak jurand nie potrafi nic innego robić tylko wysyła pogróżki lub nazywa innych użytkowników kutasami to znaczy że nie powinien mieć dostepu do naszego forum i powinien być zablokowany a jego wiadomosci i posty skasowane.Jak to wygląda kiedy ktoś wchodzi na forum?!!Potem powiedzą że wszyscy rolnicy to chamy i bandyci a może jurand będzie dobrze dla ciebie i dla wszystkich abyś się sam wycofał zamiast przynosić tylko wstyd ???

mam nadzieję że takich bandytów da się jakoś zidentyfikować przecież IP to jest numer komputera a nie jakiś tam numer który jest nadawany przy łączeniu z internetem!!!

A ja też powiem że t25 to nie najlepszy traktor, choć trafiają sie modele t25 bardzo wytrzymałe to i tak nie rekompensuje to tego ze ten t25 to się nie nadajae do niczego i jest strasznie przestarzały. konstrukcja t 25 to może 50 lat temu była oK a teraz to juz jest złom i grat przestarzały i nie wiem czym sie mozna w t25 zachwycać jak tam nawet zaczepu normalnego nie ma a jak wjedziesz w głębszą bruzdę to sie traktor przewróci(widziałem coś takiego).t25 nadaje sie do worzenia trawy krowie a nie do uprawy pola. w t25 sie siedzi jak w gnieżdzie bocianim, a w starych modelach zmiana biegów jest tragiczna za pomocą jednej wajhy.nie bede wiecej pisal o t25 bo duzo mozna by pisac jaki to marny traktor ale to chyba wszyscy wiedzą poza jurandem, którego i tak się nie da przekonać moze t25 juranda sie kiedyś przewrócił na lekko nachylonym zboczu i mózg mu zgniotło i dlatego się teraz tak zachowuje jazda i uzywanie t25 powinna być zakazana tylko z tego powodu że ten traktor łatwo sie wywraca bo jest wąski i wysoki, a kabina się przy tym zgniecie i śmierć na miejsu. wszyscy wiedzą ze t25 jest awaryjny itd wiec się o tym nie rozpisuje:D

 

Ty koles nie wiesz co to jest IP jak nie wiesz to prosze:IP, jest to adres każdego komputera w internecie. Służy on do identyfikacji komputera w internecie .juranda zostaw w spokoju.bo nic nikomu nie zrobił.wporzo koles jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Najlepiej będzie jeśli zakończymy ten temat.Dajmy spokój jurandowi a on niech też nam da spokój.Jeśli jurand chce tu sobie o czymś pisać to nich sobie pisze tylko niech nie używa więcej wulgarnych słów i inni też niech nie uzywają wulgarnych słów.Można sie o coś lekko spierać ale nie moze to byc dyskusja na poziomie rynsztoka.

 

Zeby ostudzić kłotnie daje wam temat to dyskusji pasujący do tematu o 330

 

Ile bierzecie za usługi wykonywane 330, ja za prasowanie 330 z Z224/1 biorę 120 zł/h z moim sznurkiem.

Inne prace 330 np kopanie ziemniaków kopaczką dwurzędową,sadzenie ziemniaków 60 zł/h

 

Ile bierzecie za orkę 330 na 2 skiby i inne prace?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie kłóccie sie! Nawet turbina stała sie cywilizowana i nie jest juz fanatykiem t25 więc zakończcie wasze konflikty.

Wejdzcie na mój temat "Księga Świątecznych Zyczeń", złóżcie sobie życzenia i niech wreszcie zapanuje zgoda na tym forum w końcu święta za parę dni.

Pozdrawiam serdecznie przeciwników i zwolenników t25 niech wasze t25 służą Wam wiecznie, niech wszystkie inne traktory(330,360, 385 itd) też służa Wam wiecznie I Bezawaryjnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas za godzinę zegarową orki c330 biora 80zł, tyle samo co c360, za sadzenie, bronowanie, sianie 10 zł mniej czyli 70zł za godzinę zegarową. Za oprysk 40 zł za 300l oczywiście środek daje zleceniodawca. Za prasę wysokiego zgniotu bierzemy 50% ceny kombajnu + cena sznurka. Chyba, że gość sciemnia to 80gr od kostki. Tak samo było z kombajnami ja Bizonem zo56 brałem 240zł za godzinę zegarową z szarpaczem 250zł a clasami z 2,5m zabioru brali 200zł za godzinę zegarową, nie wiem dlaczego tak było ale mieli mase klientów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U nas za godzinę zegarową orki c330 biora 80zł, tyle samo co c360, za sadzenie, bronowanie, sianie 10 zł mniej czyli 70zł za godzinę zegarową. Za oprysk 40 zł za 300l oczywiście środek daje zleceniodawca. Za prasę wysokiego zgniotu bierzemy 50% ceny kombajnu + cena sznurka. Chyba, że gość sciemnia to 80gr od kostki. Tak samo było z kombajnami ja Bizonem zo56 brałem 240zł za godzinę zegarową z szarpaczem 250zł a clasami z 2,5m zabioru brali 200zł za godzinę zegarową, nie wiem dlaczego tak było ale mieli mase klientów...

 

nie wiesz dlaczego ta było ze mniej class-ami brali.bo class-em szybciej wykosi to co ma wykosic i nie ma duzych strat ziarna jak to ma miejsce w bizonach.u nas jest class dominator 96.został kupiony na usługi.całe żniwa non stop robi jak jest pogoda.wogole nie stoji.wszyscy go biora bo szybko kosi i nie ma strat ziarna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie jestem jakimś zwolennikiem, ani przeciwnikiem jakichkolwiek ciągników. Każdy model ma pewne zalety i wady. Wiem doskonale, że t25a to przeżytek i nawet już nie jest produkowany podobinie jak c330. Daleko im do zetorów nie wspominając już takich markach jak fendt czy new holland.

Niestety dominują u nas małorolni gospodarze, których nie stać na zakup nowych traktorów nawet tych najtańszych, a zakup używanego ciągnika o mocy powyżej 60km jest przesadą i równie dużym wydatkiem. Dlatego dominują 30-tki władimirce 60-tki i fergusony, a u nieco większych gospodarzy ursusy ,mtz-y i zetory.

 

Władimirec ma wiele wad:

-łańcuch przy cięgłach są zamocowane na krzyż w środku(przerobiłem na normalnie jak w innych ciągnikach)

-fabrycznie brak zaczepu do przyczepy dwuosiowej (musiałem dokupić produkowany w Polsce, a w drugim sam dorobiłem)

-w starszych modelach nie ma sprężarki i hamulców do przyczepy(też zainstalowałem)

-biegi trudno się włącza w czasie jazdy bo zgrzyta skrzynia

-nie jest wyprowadzona hydraulika do tyłu( ja w obydwu zrobiłem dwa wyprowadzenia z szybkozłączami)

- dolny zaczep czyli hak jest bardzo krótki przez co jest mały skręt z zaczepianymi maszynami(w młodszym dorobiłem trzeci dość wysunięty do tyłu zaczep, a w dziadku zamontowałem zaczep od 30-tki)

-kierownica ciężko chodzi

-siłowniki się pocą i puszczają olej jak się je zbytnio przeciąża chociaż normalnie też często się to zdarza

-pod koniec lat 80-tych zdarzały się awaryjne modele

 

Natomiast jeśli chodzi o zalety Władimirca:

-to silnik i jeszcze raz silnik podobno są one produkowane na licencji Leyland i chyba dlatego są tak wytrzymałe, ale mogłyby mieć z 30-pare koni

-szczelna kabina

-regulacja wysokości ciągnika

-i oczywiście niska cena

 

c330 praktycznie nie ma takich wad konstrukcyjnych, ale na podstawie moich obserwacji niektórzy mają naprawdę udane modele, ale awaryjne też nie należą do rzadkości i to jest jej wada łącznie z wysoką ceną.

 

Fajnie by było jakby wszyscy mieli chociaż zetory(dużo chlające ale bezawaryjne) lecz niestety tak nie jest, a o Fendt-cie można co najwyżej pomarzyć.

tępy wojciech napisał:

moze t25 juranda sie kiedyś przewrócił na lekko nachylonym zboczu i mózg mu zgniotło i dlatego się teraz tak zachowuje jazda i uzywanie t25 powinna być zakazana tylko z tego powodu że ten traktor łatwo sie wywraca bo jest wąski i wysoki, a kabina się przy tym zgniecie

Uważaj co piszesz, żeby znowu ciebie nie zgniotło, a jak nie znasz się na temacie to się nie wypowiadaj, nadeszła pora żebym oświecił twój zmiażdżony mózg , bo myślisz, że jak ty się wywróciłeś bo nie wiedziałeś że t25a można przestawić na niższe położenie i poszerzyć to wszyscy się wywracają. Na najniższym położeniu jest on niższy od c330! Mam nadzieję ,że twój mózg zdoła to pojąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak naprawić słabo podnoszący podnośnik w c330

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

mam oba ciągniki t25 i 330 i powiem tyle: 330 ma skrzynię biegów bardzo wytrzymałą dużo lepszą i wytrzymalszą niż t25, ale t25 ma wytrzymalszy silnik. Niestety jeśli chodzi o silniki to jest i druga strona medalu bo w 330 robisz remonty częściej ale to jest tylko wymiana tłoków i tulei, a ja zrobiłem remont silnika w moim t25, wytrzymał do remontu sporo, ale rok po remoncie pękł mi orginalny wał w t25 i nie wiem dlaczego.

Nie będę powtarzał tego co pisali poprzednicy ale powiem jeszcze że mnie najbardziej wkurza w t25jednostopniowe sprzęgło bo przez to koszenie t25 nawet małą rotacyjną to słabo idzie.

w t25 to bez sensu jest też to że silnik masz z tyłu a zbiornik paliwa z przodu, na odwrót jest w t25 a skutek tego jest taki że t25 ma lekki przód bo jakby silnik w t25 był bardziej do przodu to by na przód więcej masy szło.Słabszy w t25 jest też podnośnik.

Pewnie pozbył bym się tego t25 tylko ojciec mi pomaga i jeździ t25, a ma 62 lata więc innym traktorem niż rusek to już nie nauczył by się jezdzić.

 

Najwiekszą wadą 330 jest jego cena, bo używane są strasznie drogie Za te pieniądze co trzeba wydać na 330 to można jakiegoś 902 kupić i jedzić.Ale mi to nie jest potrzebne bo mam 12 ha ale są to lekkie ziemie.Ja mam 330 z 1984 i t25 z 1978 od nowości.

 

Podziwiam Cię jurand że zrobiłeś tyle przeróbek w swoich t25, a czy masz w tym nowym sprzęgło dwustopniowe?

Pozdo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci słabo dzwiga to zacznij od oczyszczenia filtra taka aluminowa puszka koło blokady potem możesz podciągnąć zawór a jak to nie pomoże to musisz zdjąć podnośnik sprawdzić pierścienie na tłoczysku uszczelki jak to nie pomoże to pompa albo rozdzielacz. A wywrot dobrze działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...