piootr 0 Napisano 19 Marca 2006 gościu coś widze że chyba nigdy w 360 nie siedziłeś dobrze przeczytaj punkt 5 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 19 Marca 2006 piootrze! nie siedziałem i jakoś z tego powodu szczególnie nie ubolewam dlaczego nie wolno na piątym biegu skoro według ciebie pompa pracuje nizależnie od przełożeń w skrzyni Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 19 Marca 2006 w 5 pozycji pompa kręci się zależnie od prędkości jazdy kiedyś woziliśmy kiszonke rozrutnikiem tandem 360 i sąsiad za daleko do góry wyłączył wałek włączył napęd zależny i niestety pusty rozrzutnik na pełnym gazie 5 nie wytrzymał tego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 19 Marca 2006 Czy C330 da sobie radę z 600 litrowym opryskiwaczem zawieszanym, gdy dociążę ciągnik 170 kg przed przednią osią?Jak podnośnik zwolnice koła wytrzymają? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Sz 0 Napisano 19 Marca 2006 @ansu:Odradzam, przy 300-litrowym opryskiwaczu C-330 ma co robić. Koła raczej nie wytrzymią, przy powyższym opryskiwaczu ciśnienie dość duże, a opony sie uginają. Podnośniik też raczej tyle nie podniesie, no chyba, ze masz cały mechanizm nowy, chodzi mi w szczególności o ten wałek z ząbkami. Jakbyś dociązył przód o to 170kg, to jakby ciągnik wpadł na coś, raczej by tego nie wytrzymał. Mogła by być podobna sytuacja, jak ktoś opisywał jak dociążył Forrtere 11741.Wg mnie miałbyś przy tej kombinacji więcej szkód, niż pożytku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DOMINATOR 0 Napisano 19 Marca 2006 Kolega agreguje z C-330 opryskiwacz 500-litrowy. Na przodzie ma standardowe obciążniki i radzi sobie z nim bez problemu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 19 Marca 2006 Taki opryskiwacz 600 l napełniony np. RSM waży ponad 1000kg plus ciągnik ponad 1500 kg i to można powiedzieć ponad 2500 kg na tylnych kołach rozsuniętych na 135 cm ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 19 Marca 2006 Taki opryskiwacz 600 l napełniony np. RSM waży ponad 1000kg plus ciągnik ponad 1500 kg i to można powiedzieć ponad 2500 kg na tylnych kołach rozsuniętych na 135 cm ? To nie będzie problemem dla zwolnic ani dla kół, wierzcie mi nie rozpaną się ale w jaki sposób 330 podniesie 1000 kg to nie wiem. Nośnos jednej opony 12,4-28 w 330 wynosi ponad 1200 kg czyli dwie spokojnie wytrzymają 2500 kg nacisku. Sam mam w 330 z przodu 6 obciązników po 22 kg (zaczep przedni przerobiony od 360) plus obciążniki na kołach, co daje obciążenie przodu jakieś 200 kg.Kiedy miałem tylko 330 to kupiłem (to jeszcze za komuny było) rozrzutnik na 4,5 tony to wtedy musiałem przód dociązyć bo coprawda mi go jeszcze nie podnosiło ale dzięki temu dociążeniu dużo lepiej się z tym rozrzutnikiem jeździło. To że się koła uginają to nie problem póki jest w nich powietrze . Nie wiem panie ansu jaką masz pompę że Twoja 330 podniesie coś takiego ale nie ma co się bać że ciągnik się przełamie, koła przetrącą albo zwolnice rozlecą bo 330 ma na tyle twardą i prostą konstrukcję że się nie rzoleci. Kiedy jeżdziłem z tym 4,5 tonowym rozrzutnikiem na fula naładowanym to nic złego się nie działo mimo że się koła ostro uginały itd. A na początku miałem te wąskie 9,5 cala które mają niższą nośność i też było OK Co do zamiany mojej 330 na 360 3P o której pisałem wcześniej to zrezygnowałem po bliższym przyglądniecią sie tej 360 -3P. Po prostu przejechałem się raz i miałem go dość. W przyszłości to kupię sobie jakiegoś 912 do średnich prac a nie będę zawracał sobie głowy 360 Pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 19 Marca 2006 Ja obciążam ciapka rozsiewaczem i 500 kg saletry i standartowe obciążniki z przodu starczają. Najwiecej to władowałem 600kg ale z przodu wieszam koło 100kg aby szło kierować. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maniek183 0 Napisano 20 Marca 2006 Witam mam do was pytanie czy wie ktos jaką wydajność ma pompa hydrauliki w c-330 (ciśnienie i wydatek) Jeszcze nie rozbierałem mojej i jestem ciekaw I czy mozna założyć jakąś o wiekszym wydatku im więcej tym lepiejz góry dzieki za odpowiedz pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 20 Marca 2006 @ansu:Odradzam, przy 300-litrowym opryskiwaczu C-330 ma co robić. Koła raczej nie wytrzymią, przy powyższym opryskiwaczu ciśnienie dość duże, a opony sie uginają. Podnośniik też raczej tyle nie podniesie, no chyba, ze masz cały mechanizm nowy, chodzi mi w szczególności o ten wałek z ząbkami. Jakbyś dociązył przód o to 170kg, to jakby ciągnik wpadł na coś, raczej by tego nie wytrzymał. Mogła by być podobna sytuacja, jak ktoś opisywał jak dociążył Forrtere 11741.Wg mnie miałbyś przy tej kombinacji więcej szkód, niż pożytku. niestety mylisz się panie Marku . 33o to bardzo solidna konstrukcja i nawet jak się ją dociązy z przodu to nic się nie przelamie.Jak pisałem wyżej mam spore dodatkowe obciazenie przodu w mojej 330 i nic sie dzialo mimo ze jezdze juz tak od 20 lat. Nie raz podnosilo mi ten dociazony przod do gory(zwlaszcza przy kopaniu ziemniakow kopaczką dwurzedówą w ciężkich warunakch kiedy przednia czesc kopaczki nabierała zimi i darni podnosilo przod ciagnika do gory kiedy starlem sie splycic kopaczke podnaszac podnosnik ) i mimo ze potem spadalo to z wysokosci nawet 1 metra to nic sie nie przelamalo.330 to traktor wyprobowany w wielu ciezkich warunakch i ma on spory zapas luzu ponad standardowe opcje. pokrecilem tez chyba juz z 20 lat temu obroty silnika w mojej 330 do 2700 i nic sie nie dzieje, walu nie wyrwalo itd Konstruktorzy 330 dali temu ciagnikowi spory zapas mozliwosc, ponad to co wynika z jego danych technicznych. ansu mozesz mi powiedziec w jaki sposób masz zamiar uzyskać udźwig podnośnika 1000 kg w swojej 330?Bo jesli masz zamiar podnosić maszynę ważącą 1000 kg to musisz mieć przynajmniej udźwig pompy 1000 kg. Od czego masz pompę. Marku a co do tego zetora to rożnica między starym 330 a nowym zetorem jest taka że możliwośći zetora w sferze teorii są ogromne, a w praktyce liche, natomiast możliwosći 330 w teorii są dość skromne, a w praktyce można je znacznie zwiększyc bez obawy że coś się przełamie Widziałem kiedyś nowego zetorka 100 konnego chyba na wystawie i pomyślałem sobie, że co z tego ze ten traktor ma udźwig 6 ton kiedy ma lekki przód i wygląda tak delikatnie jakby miał się przełamać przy podnoszeniu 3 ton i te 3 tony mógłby podnieśc po dociążeniu przodu. To jest chyba obecna tendencja światowa że się produkuje teraz bardzo lekkie ciągniki o dużych mocach z wielkim udźwigiem podnośnika, którego i tak się nie wykorzysta. Co innego to wydajnosć pompy. 330 jest starą konstrukcją która jak na tą moc jest całkiem solidna i ciężka i nic się tam nie złamie nawet przy dociążeniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 20 Marca 2006 A co mi tam chyba kupię opryskiwacz 600 litrów przecież nie muszę lać do pełna jak nie spróbuję to się chyba nie dowiem czy C330 da radę podnieść 1 tonę Witam mam do was pytanie czy wie ktos jaką wydajność ma pompa hydrauliki w c-330 (ciśnienie i wydatek) Jeszcze nie rozbierałem mojej i jestem ciekaw I czy mozna założyć jakąś o wiekszym wydatku im więcej tym lepiejz góry dzieki za odpowiedz pozdrawiamSą różne pompy różnych producentów z tego, co wiem mają ciśnienie nominalne 10-12,5MPa i maksymalne 16MPa, różnią się wydatkiem około 18-20 l/min, co w praktyce odpowiada za szybkość podnoszenia a siła podnoszenia ustawiona jest na zaworze przelewowym cisninie13-14MPa. Kupiłem PZ2-AS-20 z WPH Wrocław niby ma być lepsza od standardowej PZ 18AT. Można przejrzeć noty katalogowe np. www.hydrotor.com.plhttp://wph.pl/eng/katalog Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Sz 0 Napisano 20 Marca 2006 niestety mylisz się panie (...)Ty tak nie przeceniaj trzydziestki, w końcu ten sprzęt do najnowszych już tez nie należy, co wiąże się ze zmęczeniem materiału. Części różne też ma pewnie wymieniane, a jak wiadomo, części nowe, też do najlepszych już teraz nie należą. @ansu:Skoro już się zdecydowałeś, radzę postępować ostrożnie z doborem masy. Tak ciężarków na przód, jak i ilości płynów/śródków chemicznych wlewanych do opryskiwacza. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DOMINATOR 0 Napisano 20 Marca 2006 Ja mam C-328 z 61r. i z pilmetem 410 śmiga jak wściekły bez dodatkowego dociążenia. Pilmeta 1012 ciągam już 5211. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hans 0 Napisano 20 Marca 2006 A co mi tam chyba kupię opryskiwacz 600 litrów przecież nie muszę lać do pełna jak nie spróbuję to się chyba nie dowiem czy C330 da radę podnieść 1 tonę Witam mam do was pytanie czy wie ktos jaką wydajność ma pompa hydrauliki w c-330 (ciśnienie i wydatek) Jeszcze nie rozbierałem mojej i jestem ciekaw I czy mozna założyć jakąś o wiekszym wydatku im więcej tym lepiejz góry dzieki za odpowiedz pozdrawiamSą różne pompy różnych producentów z tego, co wiem mają ciśnienie nominalne 10-12,5MPa i maksymalne 16MPa, różnią się wydatkiem około 18-20 l/min, co w praktyce odpowiada za szybkość podnoszenia a siła podnoszenia ustawiona jest na zaworze przelewowym cisninie13-14MPa. Kupiłem PZ2-AS-20 z WPH Wrocław niby ma być lepsza od standardowej PZ 18AT. Można przejrzeć noty katalogowe np. www.hydrotor.com.plhttp://wph.pl/eng/katalog u siebie zrobiłem łancuchy i podnośnik jest nieistotny .......... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 20 Marca 2006 niestety mylisz się panie (...)Ty tak nie przeceniaj trzydziestki, w końcu ten sprzęt do najnowszych już tez nie należy, co wiąże się ze zmęczeniem materiału. Części różne też ma pewnie wymieniane, a jak wiadomo, części nowe, też do najlepszych już teraz nie należą. @ansu:Skoro już się zdecydowałeś, radzę postępować ostrożnie z doborem masy. Tak ciężarków na przód, jak i ilości płynów/śródków chemicznych wlewanych do opryskiwacza. w takich straych konstrukcjach to nie załowali metalu. Naprawdę 330 to ciągnik ze wszech stron wybróbowany nie tylko przeze mnie ale i przez tysiące innych rolników i jak świat światem to niesłyszałem żeby coś się w 330 przełamało lub złamało wiadomo 330 to nie fend czy JD, ale jak na konstrukcje sprzed 50 lat to i tak 330 ma w sobie sporo wigoru. Nie jestem za uznawaniem 330 za ciągnik nie wiadomo jak wspaniały, po prostu trzeba uznać że 330 na swoją moc i czasy kiedy go skonstruowano wypada bardzo dobrze. Wtedy jak te 330 produkowali to nikt niczego nie załował i ciągniki robiło się ze sporym naddatkiem. Dlatego też 330 potrafi wykonać niektóre prace do których powinno się użyć ciągnika wiekszej mocy. A Ty Marku widziałeś przełamaną 330? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DOMINATOR 0 Napisano 20 Marca 2006 Te stare C-330 to napewno są lepsze pod względem wykonania niż te nowsze i M-ki. Wtedy wszystko było robione z porządnego materiału i przeżyją one nie jedną nowszą C-360. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 20 Marca 2006 u siebie zrobiłem łancuchy i podnośnik jest nieistotny .......... A ja mam płaskowniki dwa i podnośnik jest nieistotny .......... Może pozbyć się tego C330, bo strasznie dużo to pali 268g/KW i zawsze to będzie ciapek Tylko mi trochę szkoda całkiem niczego kabinka wspomaganie przerobiona instalacja elektryczna hydrauliczna i kilka innych rzeczy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 20 Marca 2006 u siebie zrobiłem łancuchy i podnośnik jest nieistotny .......... A ja mam płaskowniki dwa i podnośnik jest nieistotny .......... Może pozbyć się tego C330, bo strasznie dużo to pali 268g/KW i zawsze to będzie ciapek Tylko mi trochę szkoda całkiem niczego kabinka wspomaganie przerobiona instalacja elektryczna hydrauliczna i kilka innych rzeczy to spalanie toretyczne, czasem ciągniki mają niskie spalanie toretyczne a palą dużo w praktyce. Widaomo że jak do jakichś prac trzeba mieć rzeczywiście 50 labo 60 koni to 330 nie podoła, ale do lekkich prac 330 jest niezastąpiony. A możesz nadesłać zdjęcia tego wspomagania w Twoim 330? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Janek44 0 Napisano 23 Marca 2006 niby ma być lepsza od standardowej PZ 18AT. Zamontowałeś juz tą pompę?Bo mi trochę nie pasuje, wg. rys. z podanego linka.Parametry tez nie są większe od oryginału. Mocowanie na dwie śruby? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 24 Marca 2006 Tylko się nie denerwujcie. Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś zwiększał w jakiś sposób obroty WOM w 330. Nie pamiętam dokładnie jak przechodzi napęd ze sprzęgła. Czy jest to możliwe na zejściu napedu na dolny wałek skrzyni czy będzie konieczna jakaś przekładnia na wyjściu wałka z mostu. Liczę na konkrety. Chcę używać tego tylko do rozsiewacza i opryskiwacz więc nie będzie dużego obciążenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 24 Marca 2006 A po co ci do opryskiwacza szybszy wałek Na jakim biegu siejesz rozsiewaczem może na zależnym spróbuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
g 0 Napisano 24 Marca 2006 Tylko się nie denerwujcie. Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś zwiększał w jakiś sposób obroty WOM w 330. Nie pamiętam dokładnie jak przechodzi napęd ze sprzęgła. Czy jest to możliwe na zejściu napedu na dolny wałek skrzyni czy będzie konieczna jakaś przekładnia na wyjściu wałka z mostu. Liczę na konkrety. Chcę używać tego tylko do rozsiewacza i opryskiwacz więc nie będzie dużego obciążenia. najproszy sposób zwiększenia obrotów WOM to zwiększenie obrotów silnika na pompie. Zwiększasz na pompie obroty silnika do 2750 obr/minuta i dzieki temu wałek będzie się kręcił szybciej o jakieś 30%.Jeśli przy obrotach 2160 jest 550 obrotów WOM na minutę, to przy 2750 bedziesz miał jakieś 700 obrotów na minutę WOM.Nie wiem czy Ci to wystarczy Silnik na pewno to wytrzyma bo sam tak mam podkręcone na pompie że prawie 2800 obrtów wyciąga. Tylko osobiście boję sie tak jeżdzić pod pełnym obciążeniem, a u Ciebie przy rozsiewacza i opryskiwaczu tez nic się nie ma prawa zrypać. Znam sporo ludzi którzy też tak jak pompe w 330 podkecili i też jest OK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 24 Marca 2006 A po co ci do opryskiwacza szybszy wałek Na jakim biegu siejesz rozsiewaczem może na zależnym spróbujNie zabardzo pasują mi przełożenia pomiędzy 3 a 4 bo na 4 za szybko z za wolne obroty a na 3 muszę dać więcej gazu aby uzyskać prędkość. Jak bym miał większe obroty to na 4 mógłbym utrzymywać mniejsze obroty silnika.I dlatego też zwiększanie prędkości obrotowej silnika mnie nie satysfakcjonuje a pozatym to też mojego ciapka wkręcam na 2600 jak sieję nawóz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 24 Marca 2006 Ja mam taki opryskiwacz jak twój i pryskam na 3 w 360 i 1200 obroty do przyspieszenia wałka można by wkorzystac przekładnie np to co jest w cyklopie tylko odwrotnie zapodac napęd zamontować/ort ją przed pompą w opryskiwaczu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach