Skocz do zawartości
Eryko.

Ciągnik Władimirec T-25.

Rekomendowane odpowiedzi

trzeba ją oddać do zakładu gdzie wały szlifują zbiora z niej parę dziesiątych milimetra i będzie jak nowa.co do rozdzielacza to napewno on a nie manszety na tłoku.sama wymiana uszczelnień może nie przynieść oczekiwanego efektu, w rozdzielaczach po czasie wałek sie zużywa.kiedyś widziałem modela co założył zwykły rozdzielacz od cyklopa. nie na pan pewnie jestem i tak młodszy jakby co to będę jeszcze chwilę a później wieczorem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie , nie ja to raczej takich tuniggów nie bede robił prędze skusze sie na zakup rozdzielacza niz na rozdzielacz od cyklopa ,lubie miec orginalne częsci tylko wiąze sie to oczywiści z kosztami ok 300zł bo tyle kosztuje nowy!

A wiem ze moj jest uszkodzony ponieważ w jego górnej czasci tam gdzie przykrezana jest dzwignia wydostaje sie olej!

ale podnosi bez problemu ,dzwignia wraca do polozenia neutralnego nawet na wolnych obrotach .....

oczywiscie w pierwszej kolejnosci zmienie te uszczelnki moze chociaz nie bedzie ciekło!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o widzi pan to juz sie chyba zupełnie nie opłaca

 

ale ja zamierzam swojego troch odremontować a pan ma władka rozumiem

 

bede jeszcze pisał wieczorem miałbym jeszcze kilka istotnych pytań...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do planowania głowicy- musisz dać i głowice i cylinder, oba te elementy muszą być zrównane, jeśli Masz w pobliżu dobrego tokarza to też Ci to zrobi, na frezarce, bo na stole magnetycznym nie da rady, bo głowica ma kołnierzyk. A jeśli chodzi o regulator obrotów w pompie wtryskowej, to Odkręć pokrywke z boku pompy(taka mała na szóstki śruby), zobaczysz tam sprężynke, podobną jak od długopisu, jeśli będzie za mocna to obroty będą niestabilne, będzie falował, ja założyłem sprężynke bardzo słabą od długopisu(przedtem kilka próbowałem, aż trafiłem na właściwą), a pompa też "chodziła" od warsztatu do warsztatu i wszyscy gadali, że jest dobra. Jak sam nie zrobisz, to dobrze nie będzie. Pamiętaj, żeby przed odkręceniem pokrywki spuścić olej z pompy. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a rozumiem a w sprawie luzu w układzie kierowniczym moze mi pan pomoc odrazu informuje ze uklad nie reaguje na regulacje śruba

 

/edit - Pią Cze 16 15:18:59

A jeśli chodzi o regulator obrotów w pompie wtryskowej, to Odkręć pokrywke z boku pompy(taka mała na szóstki śruby),

czy to jest ta na której jest pląba 4 sróby na płaski wkrętak na pokrwie znajduje sie tabliczka znamionowa????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to raczej trzeba rozebrać przekładnie ruski lubią wkładać podkładki dystansowe i trzeba którąś wyjąć najczęściej są róznej grubości.najpierw cienką po paru latach zależy do eksploatacji cienką zpowrotem a grubą wek.może ktoś to robił przy władziach to napisze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozebralem głowice była pegnieta ta sruba regulacyjan wymieniłem ja (pasuje od żuka) ponadto wymieniłem ślimak, i calu wałek , gniazda na przegubach i 3 miesiące był spokuj teraz luz znowu wrocił

nie rozumim tego ciągnika co mu jeszcze potrzeba do szczęscia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak jest tam nie ma uszczelki wszystko musi do siebie idealnie pasować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

silnik bez uszczelki pod głowicą?to tylko ruski mogły wymyślić wzięli przykład z swojej piły drużba czy jakoś tak się nazywała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
rozebralem głowice była pegnieta ta sruba regulacyjan wymieniłem ja (pasuje od żuka) ponadto wymieniłem ślimak, i calu wałek , gniazda na przegubach i 3 miesiące był spokuj teraz luz znowu wrocił

nie rozumim tego ciągnika co mu jeszcze potrzeba do szczęscia

 

Nie rozumiem , ja 18 lat moim kulam

, ale układu kier. nie ruszałem wcale- zero luzu, akręce jedną ręką

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój od nowości był spiep**** na pierwszej rejstracji w 83r juz go nie chcieli zarejestrować z tego powodu podejzewam ze jest jakas wada fabryczna

ale spróbuje jeszcze raz cos w kolumnie poszukać moze znów coś pekło zobaczy sie!

 

kwesta dobrego zazębienia ślimaka

 

mój kuzyn ma władka z 83r i taz kierownica bez zednych problemów a mój wladek od nowości jaki felerny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Możesz coś więcej napisać o tym rozruszniku bo ja mam problem z odpaleniem przy ujemnych temp. a i w lecie nie ma mowy żeby odpalił bez odprężnika. Jaka jest cena takiego rozrusznika, od czego on jest i czy śruby pasują czy trzeba przerabiać do mocowania?

 

 

Wszystkie informacje napisał Ci Zeto, gdzieś tu niedaleko, a jak zamówisz do T-25, to taki Ci przyślą, bez obawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy dlaczego narzekacie na rozruszniki które były orginalnie montowane w T-25 ja mam swój od nowości traktora czyli 24 lata i nic mi sie nie dzieje jak juz wspomniałem władek pali na dotyk! No fakt musze sie przyznać akumulatory to mam zabójcze 2 razy 190Ah nic dodać nic ująć przypominam fabrycznie 2razy 160Ah no i alternator od opla bo orginalny nie dawał rady... szkoda mi było akumulatorow....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To się ciesz, Luki, że nic się nie dzieje, ale mój oryginalny rozrusznik też od nowości chodził, do ubiegłego tygodnia, nie opłacało się regenerować, a zwykły kosztuje 340zł, a szybkobieżny 399, a różnica jest niesamowita, jeden aku. 12V, 110Ah, prąd rozr. ok.650 i można na tym rozruszniku jechać, jak Ci się skończy oryginalny , to Załóż szybkobieżny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za rade zrobie jak mowisz ale mam nadzieje ze pociągnie jak najdłuzej bo po co wywalać kase w błoto jesli narazie chodzi bez zarzutu jasne ze na nowym jeszcze łatwiej by mu było odpalać bo tan juz jest zużyty i mimo tego ze zaglądam do niego co jakić czas sprawdzając luzy na tulejach ,ale puki śmiga to niech sobie tam siedzi!

 

Ma Pan w swoim władku gorny zaczep??? Jesli tak to prosze o krotki opis montażu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa- nie jestem żaden tam pan, a zaczep górny i dolny robiłem sam, górny zrobiłem z grubych płaskowników,chyba ok 15mm, otwory wypaliłem spawarką, całość pospawałem i ciągne nieraz dwie przyczepy 4,5t zboża, albo jak masz niepotrzebny zaczep tylny przy przyczepie, to też idealnie pasuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze "tatamarty" ja jeste Łukasz!

rozumiem ze zaczep jest prztmocowany do korpusu hydrauliki czyli z miejsce w którym w orginale znajduje sie mocowanie do cięgła!

Więc gdzie zaczepisz cięgło czy jest to rozwiązane jak w C-330 lub C-360?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem Robert, miło mi. A co do zaczepu, jest zamocowany tam gdzie górne cięgło(śruba rzymska), na jeden bolec, w dolnym otworze,(jak było w górnym, to przy ruszaniu z przyczepami przód podnosił się do góry), a śroba jest w górnym otworze, bo na dolnym nie ma sensu zakładać, bo wieżyczką od narzędzia rozwalisz tył; i mam zaczep i łącznik cały czas zamocowane. Wzmocniłem tylko te płaskowniki zotworami, bo zaczęły się giąć jak trola założyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi równiez miło!

Juz wszystko kapuje własnie o to mi chodziło bo najwazniejsze jest zamocowanie na odpowiedniej wysokości zeby dobrze dociskało tylna oś ja do tej pory jezdze na dolnym zaczepie bo mam takie przyczepy ze nie potrzebowałem ale jak tylko od kogoś pozycze np. na zniwa to kapilica nie ma siły bo nie mam obciąznikow na tylnych kolach! A tak pozatm to idzie w polu jak marzenie....

 

To ja zrobie tak te orginalne płaskowniki odrazu wywalam zakładam grubsze i do dzieła....

 

Jak ci dziła hydraulika???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory nie wiem co to hydraulika przy rusku- rewelacja, chociaż z rozdzielacza zaczyna się sączyć olej, ale tylko podczas manewrowania, no i siłownik też troszeczke zaczyna sie pocić. Ostatnio na złomie znalazłem pompe hydrauliczną do ruska, okazało sie , że nówka ale moja jest jeszcze ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To teraz ty masz wielkie szczescie!

ja przy swojej już zęby zjadam

 

Rozdzielacz cieknie kupiłem juz kąplet uszczelek zabieram sie powolia za wymiane pompa tez sie poci, a siłownik to rzecz normalna nigdy nie bedzie do końca suchy

A jaki masz sprzęt co takiego podnosisz bo to tez jest istotna kwestia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o zawieszane maszyny, to siewnik poznaniak, opryskiwacz 450lit.,ładowacz trol, a pozatym wszystko co się da, co da rade pociągnąć, np pług 4 wiosną mu zahaczyłem i orałem kawałeczek po kopcach z pyrami, poradził sobie, a i posejdona do buraków pare lat ciągał i bolko w którym ok 1 tone pyrów musi podnieść przy wysypywaniu- nie ma problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...