luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Nie wierze własnym oczom! Robert ja jak nie przestawie na otworach układu zawieszania (skracając przy tym ramie i zwiekszając sile) to mojego Poznaniaka bym nawet nie ruszył tak samo z opryskiwaczem 300l ale jak przestawie na ostatnie otwory to podnosi bez problemu i pełny siewnik i co mu juz tam dam bez problemu.. Nie wiesz co moze być z tym związane ze jest taki słaby??? moze ty masz jakis tuniing i nie chcesz sie przyznać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 16 Czerwca 2006 @Luki21 , a podkręcałeś zawór w rozdzielaczu przecie w t-25 hydraulika jest lepsza niż w c-330 tylko te zaczepy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Nie no nic nie podkręcałem wszystko jak w orginale pewnie nawet zaplombowany tak mi sie wydaje! Nie wiem czy dobrze mysle ale czy to ten od spodu pod rozdzielaczem???? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 16 Czerwca 2006 pod spodem dokładnie nie pamiętam , będzie na klucz tak jakby kapsel odkręcisz pod nim będzie śruba regulacyjna na śrubokręt zablokowana przeciw nakrętką , luzujesz ją , i kręcisz śrubokrętem tylko nie przesadź , może też tam sprężyna jest uszkodzona ( pod tą śrubą ). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Rozumiem ze aby zwiekszyc to cisnienie to dokręcam srube??? A co to daje w calym układzie hydrauliki ,co jsli ta spręzyna jest uszkodzona??Co sie moze stac jesli przesadze i dokręca ze bardzo??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Ja nic nie tuningowałem, na fabrycznych ustawieniach wszystko jest, ale olej w hydraulice mam TEXACO, może to jego zasługa? A regulowałem w niżej opisany przez kolege układ hydrauliki przy MTZ jak go miałem, bo ciężko podnosił agregat uprawowy EXPOM, bodajże 4metrowy, hydraulicznie składany. /edit - Pią Cze 16 22:37:37@Luki21 , a podkręcałeś zawór w rozdzielaczu przecie w t-25 hydraulika jest lepsza niż w c-330 tylko te zaczepyZ zaczepami trzeba sie pobawić samemu, jeśli się chce, żeby było ok Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Nie przesadzajcie z tym podkręcaniem, bo wam na zimnym oleju przewody porozsadza jak u mnie. Najlepiej podłączyć manometr np. od tlenu i ustawić maksymalnie na 20MPaJa swoim T25 z 1974 Poznaniaka 2,7m pełnego zboża spokojnie podnoszę i tak na próbę zaczepiałem opryskiwacz 600l pełny to trochę z jazdą były problemy, ale 500l spoko tylko, że z przodu mam 8 obciążników po 20 kg, czyli 160kg przed osią. Hydraulika lepsza i wygodniejsza niż w C330, w której mam nowy rozdzielacz i pompę o zwiększonej wydajności. Jedyny problem to, że wszystko wiecznie usmarowane w T25 jak i w MTZ.Olej mam Hipol 6 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Co to za olej???Przyznaje sie ja mam silnikowy superol Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 16 Czerwca 2006 jeśli sprężyna np. pęknięta to oczywiście ciśnienie w układzie będzie dużo mniejsze . jeśli przesadzisz to zawór może nie działać i coś w układzie może się zepsuć ( może coś pęknie , wystrzeli uszczelniacz , może pompa nie wytrzymać itd. itp.) ale tak jak pisałeś to ciśnienie jest za małe , u mnie bez znaczenia jaki ciężar i na małych obrotach idzie do góry jak nie maszyna to przód i tez koło 3000 mth ma , tylko ucho przy korpusie podnośnika pękło , i to jest bardzo kosztowny problem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 No ale mój rozdzielacz nie jest w najleprzym stanie i spuszcza maszyne samoczynnie! Czy to nie jest z tym związane? Tzn, czy to ze opuszcza to nie ma wpływu na podnoszenie??? Czy odpowiedzialny jest za to ten sam podzespół??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 16 Czerwca 2006 kiedyś swoim sadziłem kartofle sadzarką S-222 400 kg sadzarka i to dosyć długa i 400 kg kartofli , dociążony przód i to była jazda /edit - Pią Cze 16 22:47:37oczywiście jak rozdzielacz przepuszcza to nie jest dobrze i to też może być przyczyna , ale chyba nie do końca . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 A lipny olej silnikowy w układzie??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Nie myślcie sobie, że wydałem fortune na olej do ruska, bo taki miałem kaprys, po prostu kuzyn pracuje w przedstawicielstwie(hurtowni) TEXACO na polske i załatwia mi różne "cuda" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 No dobrze ze napisałes sprostowanie bo siedziałem juz na necie i szukalem co ty za cuda do ciegnika wlewasz >>>mało sie nie załamalem /edit - Pią Cze 16 23:03:58Robert bedziesz jutro fajnie sie wymieniało doświadczeniami chetnie jeszcze z toba pogadam >>rolniku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Jeśli opada podnośnik to może być wina siłownika a konkretnie uszczelnienia na tłoku. Jeśli siłownik jest dobry to regeneracja rozdzielacza przez wymianę uszczelek nic nie da zużyte suwaki. Zużyty rozdzielacz może być przyczyną zległo podnoszenia jak i pompa. Sprawdź ten zawór chodź, jeśli z nim coś nie tak to raczej w ogóle nie chce podnosić.Jeśli chodzi o olej to zalałem Hipolem jakieś 6 lat temu przy wymianie siłownika (zardzewiał w zimie) i do tej pory nie dolewałem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Tak siłownik się trzyma troszke sie poci ale to nie jest przyszyna ,bo uszczelnienie nowe full wypas Zabieram sie za rozdzielacz w pierwszej kolejności sama pompa zasilająca układ to nówka wiec też ja skreslam! A te suwaki w rozdzilaczu mozna kupić osobno czy nie ma takiej opcji??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Być może przyczyną opadania maszyn może być zużyte uszczelki w samym siłowniku, wtedy też kiepsko będzie podnosił, bo olej będzie uciekał spowrotem "drugim końcem", szukałem kiedyś zestawów naprawczych do siłownika, ale tylko polskie podróby znalazłem, ato szkoda się męczyć, ale jak znajde oryginały , to kupię pare kompletów na zapas. /edit - Pią Cze 16 23:23:33Robert bedziesz jutro fajnie sie wymieniało doświadczeniami chetnie jaszcze z toba pogadam >>rolniku Dzięki, jeśli masz adres emailowy, podaj go, mój znajdziesz w "profilu" poniżej, może czasem się przydać, a jutro wieczorem postaram się być, chyba, że będzie padało, to w dzień też poklikam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 mój email lukaszkaminski19@interia.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Suwaki poruszają się w otworach i są (powinny być) pasowane, więc nowy rozdzielacz lub z giełdy lub regeneracja. Ale zalej olejem przekładniowym np. Hipol jak nieznacznie opada to wymiana oleju może pomóc (mojemu pomogło) sprawdź ten zawór przelewowy zaczep najcięższą maszynę, jakiej używasz włącz podnoszenie (na zimnym oleju i pełnych obrotach) i dokręcaj tą śrubę w zaworze i włączaj podnoszenie aż podniesie jak nie da rady to Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Zawór przelewowy to ten o którym była mowa wczesniej rzecz jasna zeby nie było niedomówien! Olej oczywiście ze zaleje odpowiedni moze i pomoże bo on nie opuszcza az tak szybko więc jesli bedzie olej o odpowiednich parametrach i gesciejszy to moze mi tez pomoc tak jak panu /edit - Sob Cze 17 0:07:59Mam T-25 od 1992r i chyba jedyna rzecz do której nie mogę się przyczepić to układ kierowniczy , tylko podcięłem z jednej strony ogranicznik . Moze Pan wytłumaczyć o jaki ogranicznik chodzi??? naprawde nie ma pan zadnych problemów z układem kierowniczym??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Chodzi o ogranicznik maksymalnego skrętu kół, przy zwrotnicach na dole one są, wystarczy ucinarką kątową podciąć, ale bez przesady, bo będzie koło lewe ocierać o drążek kier.przy skręcie w lewo, wtedy na standartowej szosie nawrócisz bez wjeżdżania do rowu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Czerwca 2006 Sory ale nie czaje o co chodzi i wogole nie wiem w którym miejscu znajduje sue ten ogranicznik Jak to przy zwrotnicach na dole Nie kminie i nic na to nie poradze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 17 Czerwca 2006 dobrze ci pisze tatamarty , nie myśl że to jakiś kompiuter fabrycznie na raz to i na autostradzie mój by nie zawrócił .Chyba wiesz co to zwrotnica ( przy kołach ) nasmarować dobrze radzę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 17 Czerwca 2006 Ej no co to zwrotnica to wiem a i nasmarowane zawsze mam dobrze >>nie ma jak to pnełmatyczne wspomaganie A tak na marginesie to podejzewam że ten ogranicznik to sie tylko nieznacznie podcina...>>ale co z przednimi błotnikami ja juz teraz mam w nich powycinane brzegi zeby mogł sie drązek chować Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 17 Czerwca 2006 Ja błotników nie mam przy moim rusku, właśnie ze względu na to, że haczył przy lewym kole o drążek, ale jak masz wycięte, to powinno być ok. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach