lukas 0 Napisano 16 Kwietnia 2006 sorki to 3 wady a nie jedna ale bardzo dokuczliwą wadą jest układ kierowniczy którą uważam za 1wadę bo te wycieki przy innych też się zdarzają mam jeszcze c360 u którego są takie wycieki pomimo corocznej wymiany uszczelek pod rozdzielaczem że na sezon to muszę 10 litrów oleju do pompy dolewać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawelek32 0 Napisano 16 Kwietnia 2006 mój sąsiad w tamtym roku zatarł władka... (zaznaczam, że wcale o jego nie dbał). przewracał siano. zauważyłem, że jak na tak małe obciązenie ciągnik intensywnie dymi białym dymkiem. po jakimś czasie władek zazgrzytał i zgasł, a dym nadal się wydostawał. dolał 4 litry oleju i nadal nie sięgało do miarki!!! (do silnika wchodzi chyba 6 litrów). powiedział później, że zapomniał dolać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eryko. 0 Napisano 16 Kwietnia 2006 sorki to 3 wady a nie jedna ale bardzo dokuczliwą wadą jest układ kierowniczy którą uważam za 1wadę bo te wycieki przy innych też się zdażają mam jeszcze c360 u którego są takie wycieki pomimo corocznej wymiany uszczelek pod rozdzielaczem że na sezon to muszę 10 litrów oleju do pompy dolewać co u Ciebie w układzie kierowniczym jest nie tak??u mnie luzy bardzo czesto wystepuja.co sie zrobi to za jakis czas znowu są.nic sie nie da z tym zrobic. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GrzesiekRomej 0 Napisano 17 Kwietnia 2006 Mam problem we władku jak coś podnosze podnośnikiem musze trzymać dzwignie bo odbija i nie podnosi wie ktoś co zrobić żebym się tak nie mordował Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas 0 Napisano 17 Kwietnia 2006 Wymień sobie uszczelniacze w rozdzielaczu oraz wymień sobie uszczelki i podkładki w pompie są to groszowe sprawy, u mnie pomogło wyczyszczenie filtru oleju który jest pod siedzeniem pod kierowcy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SMOK 0 Napisano 17 Kwietnia 2006 Mam T-25 z 1985r i jestem z niego bardzo zadowolony.W mojej okolicy jest sporo tych ciągników i wniosek jest jeden - starsze roczniki sa o wiele lepsze od tych robionych póżniej. Ani do silnika ani do skrzyni jeszcze nie zaglądałem. Mial jedna dzwignie od biegów i czesto zdarzało/ort mi sie zablokować biegi. Teraz zrobiłem tak jak w nowszych oddzielną dzwignie przód-tył i jest dużo lepiej. Tylko w zimie ciężko go uruchomic ale na szczęscie jest już za nami Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eryko. 0 Napisano 17 Kwietnia 2006 To chyba dwie dzwignie od biegów miały starsze modele. ja mam 82r. i mam jedna dzwignie a zanjomy ma 79r i ma dwie dzwignie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tdk 0 Napisano 17 Kwietnia 2006 w nowszych robili znowu 2, tyle że ta druga służy tylko do przełączania kierunku jazdy (tył / przód) . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eryko. 0 Napisano 19 Kwietnia 2006 To juz o wiele lepsze rozwiązanie.pewnie w tych nowszych sie juz biegi nie zakleszczaja i nie ma problemow ze skrzynia jak w tych z jedna dzwignia jak u mnie.porazka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Damian 0 Napisano 20 Kwietnia 2006 Mam T-25 z 1985r i jestem z niego bardzo zadowolony.W mojej okolicy jest sporo tych ciągników i wniosek jest jeden - starsze roczniki sa o wiele lepsze od tych robionych póżniej. Ani do silnika ani do skrzyni jeszcze nie zaglądałem. Mial jedna dzwignie od biegów i czesto zdarzało/ort mi sie zablokować biegi. Teraz zrobiłem tak jak w nowszych oddzielną dzwignie przód-tył i jest dużo lepiej. Tylko w zimie ciężko go uruchomic ale na szczęscie jest już za namiJa mam T-25 z 1984 i chciałbym sie dowiedzieć jak zrobiłeś tą oddzielną dźwignie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eryko. 0 Napisano 20 Kwietnia 2006 troche mi sie nie chce wierzyc w to ze przerobił na 2 dzwignie z jednej.przeciez to by tzreba bylo przerabiac cała skrzynie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
awe 0 Napisano 20 Kwietnia 2006 Ja mam jedną ,i biegi się zakleszczyły tylko raz , od 1981 roku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SMOK 0 Napisano 20 Kwietnia 2006 Też myślałem że to dużo roboty a to nic prostszego a bardzo ułatwia zmianę biegów. Nie trzeba nawet odkręcać tej górnej przykrywy od skrzyni bo w skrzyni wszystko zostaje bez zmian. Trzeba tylko odkręcić cztery śruby i zdjąć kolumne dzwigni zmiany biegów.Pod kolumną w przykrywie skrzyni sa cztery wycięcia w których chodzi wybierak od biegów. Wycięcie pierwsze od przodu odpowiada za przełożenia przód-tył. W kolumnie dzwigni biegów z przodu wywierciłem otwór i dopasowałem drugą dzwignię i wybierak tak by płynnie chodził tylko w tym wycięciu i nie miał luzów . Myślę że też można kupić gotową kolumnę z dwiema wajchami i tylko zmienić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowy 0 Napisano 23 Kwietnia 2006 DOBRE CIąGNIKI ,ALE SPRZęGłO JEDNOSTOPNIOWE I ROZDZIELACZ PODNOśNIKA mogą dobić najbardziej wytrwałych i co gorsze nic się nie da w tym temacie zrobić , szkoda Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eryko. 0 Napisano 23 Kwietnia 2006 ja na sprzegło nie narzekam bo nie mam maszyn ktore by wymagały dwustopniowego.a co do rozdzielacza to u mnie cieknie jak cholera.ale nic sie z Tym nie zrobi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duch 0 Napisano 23 Kwietnia 2006 kolega zamiast oryginalnego ma rozdzielacz od cyklopa : Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eryko. 0 Napisano 23 Kwietnia 2006 i co nie cieknie tak jak oryginalny?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzysiek! 0 Napisano 23 Kwietnia 2006 Ja sobie nie wyobrazam pracy z jedno stopniowym sprzegłem : np z rozrzutnikiem gdy przejeżdzasz/ort przez polną droge która przecina pole. Bardzo podoba mi sie rozwiazanie w nowszych ciagnikach (np: zetor) gdzie jest osobne sprzegło do przekaznika. Super sprawa. /editAlbo z prasa przecież to mordega..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eryko. 0 Napisano 23 Kwietnia 2006 Ja z rozrzutnikiem to raz na rok wyjade jak rozrzucamy obornik.tak to nie tykany jest.wiec mi to nie przeszkadza. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oli007 0 Napisano 24 Kwietnia 2006 I co jak przejeżdżasz przez droge?? O ile sie nie myle to wciskasz sprzęgło do połowy to rozłącza tylko napęd a wom chodzi a jak całkiem to wszystko rozłącza więc jak przejeżdżasz przez droge??:P i Tak musisz wyłaczyć wom żeby nie pobrudzić drogi:P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzysiek! 0 Napisano 24 Kwietnia 2006 Tak ale jak przejade i znowu załacze to chwile wysprzeglam bieg co by lepiej od drogi nagnoic bo inaczej nic sie nie urodzi. Zawsze tak robie bo jednego roku nie zrobiłem i na 3-4 metry od drogi kukurydza miała około metra. Urok żuzlowej drogi A lepszym przykładem przydatnosci 2 stopniowego sprzegła jest prasa:) Jak sie troche zapcha na podbieraczu to wciskasz sprzegło do połowy, ciagnik staje a prasa pracuje. Podobnie z rotacaujna mozna ja rozbujac nim sie ruszy w łan trawy. Moze macie inne zdanie ale ja takrobie od kilku lat, przyzwyczaiłem sie i raczej tego nie zmienie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowy 0 Napisano 25 Kwietnia 2006 A weż spróbuj podczepić karuzelę do siana i wjedż w pokos po rotacyjnej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Damian 0 Napisano 25 Kwietnia 2006 Ma ktoś z was prase do T-25? Jak tak to jaką? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SMOK 0 Napisano 25 Kwietnia 2006 Prasowałem trochę T-25 prasą WELGER AP-41. To jest chyba najmniejsza prasa welger i niby da się tym ciągnikiem prasować ale bardzo daje się we znaki brak sprzęgła dwustopniowego. Pozatym przy przełączaniu biegów trzeba rozłączać WOM bo jak prasa "chodzi" nie da rady biegu wrzucić (może to tylko u mnie) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas 0 Napisano 28 Kwietnia 2006 ten problem nie występuje tylko u ciebie. Kiedyś prasowałem t25 prasą sipma 224 bo c360 mi padł i było do niczego trochę słomy i od razu się zapychało i trzeba z biegu wybijać na luz i póżniej od nowa rozbujać prase co naprawde temu ciągnikowi daje we znaki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach