Skocz do zawartości
Gość dronio

Gęsi - reprodukcja i tucz

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego drex nie mogłem być na spotkaniu w Bielsku, ponieważ nie miałem czasu pomimo zaproszenia. Proszę byś mi streścił wyniki spotkania. Z góry dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie jak została wyliczona cena za żywiec 12zł. przy cecie jaja 3,60,bo taką matematykę można spotkać tylko w zakładach drobjarskich!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego drex nie mogłem być na spotkaniu w Bielsku, ponieważ nie miałem czasu pomimo zaproszenia. Proszę byś mi streścił wyniki spotkania. Z góry dzięki.

Wczoraj odbyło się spotkanie hodowców gęsi niosek z przedstawicielem Animexu.

Hodowcy przedstawilii warunki zgodnie z którymi chcieliby prowadzić współpracę w zakresie produkcji jaj gęsich.

Postaram się w najbliższym czasie umieścić te postulaty na forum oczywiście tylko za zgodą grupy .

Oferowana cena za jajo 4zł. nikogo nie zadowoliła.

Na spotkaniu hodowcy postanowili utworzyć związek, hodowców gęsi nioski, współpracujący z zakładami wylęgu w Bielsku i Siemiatyczach.

Spośród nas zostały wybrane cztery osoby, które będą reprezentować nas wszystkich w negocjacjach z ZD.

Mam nadzieje, że jeśli wszyscy będziemy twardo stawiać warunki zgodnie z którymi chcemy współpracować z ZD to wszyscy na tym skorzystamy.

ZD zyskają pewnych dostawców a my pewnego kompetentnego odbiorcę, który będzie z nami współpracował na zasadach partnerskich- bo chyba o to w tym wszystkim chodzi czyli o NASZĄ PRZYSZŁOŚĆ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając wypowiedź drexa stwierdzam że cena 4 zł za jajo jest nie do przyjęcia.

Oto moja kalkulacja:

36 zł za pisklę

7 zł za paszę na odchowanie

4 zł za inne zboża

30 zł za owies tj. 20 dag na 1 sztukę do 20 grudnia

70 zł za paszę na sezon nieśny tj. 50 kg na sztukę

daje nam 147 zł + 25 % które kosztuje i zje gęsior tj. w sumie około 185 zł

nie licząc prądu, wody, paliwa, zielonek, ściółki i własnej pracy. Wg moich obliczeń przy cenie jaja 4 zł musiało by ich być 46 zapłodnionych, jest to skrajnie możliwe. Może mi ktoś zarzucić, że policzyłem za pisklę 36 zł, a nie jak Pani Bilińska rozkładając na 4 lata produkcji. Zgodziłbym się z tą tezą gdyby nie było upadków i strat w stadzie przez okres czterech lat, która wyrównuje definitywnie te 24 zł.

Licząc tylko paszę:

w 1 roku nie licząc kredytu zarobimy 0 zł/na sztuce

w 2 roku zarobimy 36 zł/na sztuce

w 3 roku zarobimy 30 zł/ na sztuce

w 4 roku zarobimy 10 zł + 10 zł / za sztukę w rzeźni

Oczywiście jeśli nie będziemy takich głupot jak prąd, woda, paliwo, zielonka, ściółka, praca, no bo przecież "co będziemy robić jak nie wstawimy gęsi?"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki i Koledzy hodowcy,

 

Dzisiaj w programie rolniczym TVP pokrótce przedstawiono problem "gęsiarzy". Nie miejsce tu na skrót programu, bo każdy z Was może go ponownie obejrzeć w internecie.

http://tvp.info/agrobiznes/wideo/18022011-1210/3909211

 

Prawdą jest to, co podano na wstępie tego materiału, że zainteresowanie tym rodzajem produkcji po stronie hodowców jest znacznie mniejsze niż nawet przed rokiem. Niestety sam program był zbyt skrótowy i niezbyt dokładnie przedstawiający aktualną sytuację w gęsiarstwie. Również podane ceny proponowane przez ZD znajdujące się w granicach 6,80 - 7,20 zł/kg już nie są aktuale, bo te ceny wzrosły. Prawdą natomiast jest to, że z kalkulacji produkcji jednoznacznie wynika, że cena za gęś powinna wynosić minimum 8,40 zł/kg. Tak jak żądają hodowcy.

 

Niemniej jednak nie tylko wzrosły ceny piskląt i zbóż, bo przecież wzrosły wszystkie koszty związane z produkcją. Podstawową sprawą jest wyższy VAT, a następnie wyższe ceny paliw, prądu, środków produkcyjnych itp. itd. We wszystkich programach rolniczych w Europie podaje się jednocześnie, że ceny zbóż osiągają niespotykane od lat wysokości i nie zmieni się to nawet w trakcie sezonu.

 

Istotą jest zwrócenie uwagi na to czym tłumaczą się zakłady drobiarskie. Wskazywanie na to, że kilka lat temu ceny również wzrosły, a później zakłady miały pozapychane magazyny i musiały sprzedawać taniej zakupiony towar jest niczym innym jak tzw. "laniem wody". Zakłady drobiarskie nie chcąc nawiązywać do tamtego sezonu powinny skupić się więc na ograniczeniu produkcji i jeżeli nie są w stanie wyzbyć się całego towaru - powinny go zakupić o połowę mniej. Nie może się to jednak odbywać kosztem hodowcy i kosztów produkcji. Nie można bowiem produkować poniżej kosztów! Również uwaga o wskazywaniu ceny przez niemieckiego odbiorcę jest przynajmniej śmieszna. To bowiem ilość towaru i wskaźnik podaży do popytu decyduje o cenach na rynku. I to zakłady drobiarskie negocjują ceny zbytu swojego towaru. Jeżeli natomiast nie potrafią negocjować cen pozwalających zarabiać i hodowcy i zakładom to proponuję zapewnić gwarantowaną cenę 8,40 zł/kg dla hodowców i sprzedawanie Niemcom po cenach niższych od zakupu. W takiej bowiem sytuacji stawiany był hodowca gęsi od lat. A na to przecież zakłady się nie zgodzą!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po rozmowie z hodowcą który był uczestnikiem spotkania w EXDROBIE jakie odbylo sie w dniu dzisiejszym. Z tego co wiem hodowcy zaproponowali cenę 8,74 netto ale podluższej negocjacji ześli na 8,50 za1kg.

ZD wyszedł z ceną minimalną 7,45 za 1kg netto z możliwością póżniejszej negocjacji w zależności od cen w innych ZD co było nie do przyjęcia przez hodowców obecnych na spotkaniu. Spotkanie zakończyło sie fiaskiem i nikt z uczestników spotkania nie wyraził zgody na dalszą współpracę.

Moim zdaniem nawet cena 8,74 nie gwarantuje jakiegokolwiek zysku.

A zejście przez hodowców na 8,50 jest pewnego rodzaju samobójstwem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polityka ZD prowadzi do upadku polskiej gęsi i chyba najlepszego Polskiego produktu.Albo myślą,że uda się wydoić hodowcę jak w tamtym roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurzają mnie zakłady ze swoim zachowaniem i tym gadaniem i czekają na niewiadomo co. Może sprawdzają wytrzymałość hodowców, ale głupich i naiwnych hodowców jest coraz mniej. Niech zakłady podpiszą z nami umowy po cenach z kalkulacji, a w niemczech jak będzie lepsza cena to ją dostaną. Bo tam też jest tak samo jak u nas. Niech zakłady podejmą ryzyko i podniosą ceny, ale niech nie zarabiają naszym kosztem. Niech ryzykują przy niższych cenach tak jak nam każą ryzykować i w razie czego niech sprzedają poniżej kosztów. Zobaczymy jaką lekcję z tego wyciągną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam setki zapytań, kiedy będzie u nas spotkanie hodowców. Wszyscy bardzo uważnie obserwujemy zachowanie rynku i póki co propozycje składane przez zakłady znacznie odbiegają od oczekiwanych przez nas cen.

 

Na razie nie ma oferty, która w jakikolwiek sposób zadowalałaby hodowców. Na razie szkoda naszego czasu na organizowanie spotkań, gdy zakłady nie traktują nas partnersko i proponują ceny nie mające związku z kalkulacjami.

 

Jeżeli tylko propozycje zakładów zaczną uwzględniać rachunek kosztów i będą korzystne pod kątem współpracy natychmiast wszystkich hodowców Zrzeszenia powiadomię o tym i zorganizuję spotkanie. Każdy z nas wie, że nie da się produkować poniżej kosztów, bo nie stać nas na to i dlatego część już zrezygnowała z gęsi, a pozostali cały czas czekają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy Gęsiarze ! Ci którzy mają zboże kupione w żniwa to wyjdą na 0 przy 8,50 ,a Ci którzy kupią teraz to dołorzą z babcinej renty Jak u was niosą się gęsi , u mnie super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jak tam u was cena jaj czyżby było już pozamiatane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zacznę może od ceny jaj na dzień dzisiejszy Lublin 3.90 zł netto za jajo zapł. tuczka propozycja 7.00zł kg za wstawienia marcowe i kwietniowe 7,30 za kg. bez entuzjazmu to przyjęto ale są hodowcy którzy mają zobowiązania w stosunku do zakładu i nie mieli wyjścia tak to jest jak się pozwala komuś myśleć za siebie. Najpierw podzielę się taką uwagą my na lubelszczyznie nie mamy szans wynegocjować cokolwiek jak w jajku tak i w tuczowej gęsi jeśli chodzi o jajko zakład czyli dyrektor odpowiada tak od 2007r opracowaliśmy umowę kontraktacyjną na gęś nioskę z której obie strony były zadowolone w kraju nikt tego nie zastosował więc koniec .I tak było potwierdzam my jako hodowcy byliśmy w miarę zadowoleni bo mieliśmy określoną cenę minimalną , zasady wymiany stad , i określone terminy do negocjowania ceny jaja itd.W tym roku doszła jeszcze sprawa nieskubania gęsi nioski , jeśli to ktoś bagatelizuje jest w głębokim błędzie dowiedziałem się na spotkaniu o nimieckiej organizacji niewiem konsumenckiej czy ekologów pod nazwą ;CZTERY ŁAPY ; poszperałem po internecie i się dowiedziałem-polecam hodowcom' niemiecka nazwa VIER PFOTEN DEUTSCHLAND nieciekawie ja kończę zabawę w gęsi choć forum będę odwiedzał.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.vier-pfoten.de/website/output.php?id=1232&idcontent=3889

niemieckiego nie znam ale pewnie to właśnie jest powód wprowadzenia zakazu podskubu (zdjęcie gęsi z chorobą lub nowotworem skóry) gęsi chodujemy od lat i u mnie nic takiego nie miało miejsca. A gorsze schorzenia widziałem na ludzkiej skórze może tak by wprowadzić zakaz redukcji racic u krów i dojenia bo przecież krowy nikt nie pytał czy dojenie i pedicure jej się podoba, albo zakaz wytruwania much, przeprowadzania deratyzacji lub strzyżenia owiec !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niemieckiego też nie znam. Ale ta geś wygląda mi na świeżo po podskubie. Wiadomo gdzieniegdzie trafi sie troche zadarta, gorączkuje. Dziwne zreszta żeby nie miała zaczerwienionej skóry po akcji skubania. Ale co w tym złego????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gęś jest po podskubie maszynowym nieudolnie wykonanym - zdarza się przy mechanicznym (jedno podskub, drugie pogoda, no i widać że to nie jest okaz zdrowia). Przy rzeźnych zawsze są nierówne i gęsi i pierze. Ja skubałem raz i zrezygnowałem ale widziałem nioski po ręcznym podskubie i wcale tak nie wyglądały. Dlatego mogę zrozumieć obawy (przy np rzeźnych gęsiach) ale nie usprawiedliwia to zakazu dla podskubu nioski (naturalne gęsi i tak pióra gubią i tak). Pytanie a co z tym pierzem, piórami co bez podskubu fruwają gdzie chcą? Wiem z doświadczenia (nie mam sąsiedztwa) jak biało gdy się pierzą bo przy wolnowybiegowym muszą między 7-11 tygodniem się wypierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą organizacją czy jak by to inazej nazwać to mieli do czynienia chodowcy produkujący dla Tomaszowa Maz., u mnie też byli aczkolwiek moja okolica powoduje na nich takie wrażenie żę chyba zapominają po co przyjeżdżają. Poza tym to mnóstwo zdjęć, i innych zastrzezeń do mnie nie mają pomimo że nie mam jakiś super warunków do odchowu piskląd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do romek31śl i co tak po prostu mogą wejść na teren gospodarstwa i wszystko oglądać, a można ich nie wpuścić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogą wejść na teren gospodarstwa bo kontrolowali razem z inspekcją weterynaryjną , potrafili mierzyć miarą długość koryt na paszę i wodę by sprawdzić czy jest ich wystarczająca ilość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzięki drex za linki a co do skubania to gęś tuczona tak już chyba wszyscy wiedzą powoli Polski Hodowca nie skubie gęsi towarowej i nikt dziś chyba wielkiego szumu z tego powodu nierobi ;-ale dlaczego nioska kiedy nie jest przedmiotem eksportu, w okresie produkcyjnym nikt nie skubie gęsi ,i jest ona własnością hodowcy , i hodowca musi się martwić jak wyżywić stado w okresie nieprodukcyjnym a z tego co wiem lojalki co do nieskubania nioski nie podpisały jeszcze Animeks i Animpol . z czterema łapami pozostali tak. Jeśli chodzi jeszcze o nioskę to jest też tu wielki bałagan organizacyjny z tym zapleczem hodowlanym zakładów ,o ile na wschodzie Polski każdy hodowca który trzyma nioskę stanowi określone zaplecze hodowlane danego zakładu drobiarskiego i umowy kontraktacyjne spisywane są z konkretnym zakładem drobiarskim a nie z wylęgarnią jak jest na zachodzie Polski nie wiem ,także my jako hodowcy nioski też mamy dużo do posprzątania na własnym podwórku. Jeszcze co do gęsi tuczonej po rozmowie z p.dr. Badowskim ,p.dr.lek.wet. Tomczykim i wypowiedzi prof.Mazanowskiego na sympozjum w Ciechocinku co do tzw.gęsi grilowej 9-10 tygodniowej ocena była jednogłośna jest to jakiś absurt konsumpcyjny pozbawiony jakichkolwiek walorów smakowych i odżywczych u 10 tyg. gąski nie mówiąc o innych aspektach nie wykształcony jest układ krwionośny a mięso jest legniną ale jeśli jest na to popyt to napewno kosztem normalnej gęsi tuczowj.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do gęsi tzw grilowej zgadzam się z kolegą, nie ma ona walorów smakowych gęsi. Zdarzyło się, że musiałem dociąć taką gąskę (max 13 tygodni, niestety złamała nogę no i szkoda było) na rosół. Efekt: smak jak mydło a mięso jak papier, a zapach jak padlina.

Czytałem te artykuły i zgadzam się - NASZA GĘŚ TO RARYTAS. Niemieccy konsumenci to wiedzą i ZD powinne się mocno zastanowić co dalej. Jeśli nie będzie opłacalności hodowli to polska gęś zniknie. Hodowca zajmuje się produkcją w oparciu o wiedzę i wymogi, sprzedając towar musi mieć gwarancje ze jego praca przyniesie mu korzyści. Natomiast ZD musi zadbać o to by produkt-gęś pokrywała zakup,koszty no i zapewniała im zysk. Obecnie w najgorszym położeniu są hodowcy (produkcja poniżej kosztów kolejny sezon to samobójstwo), sytuacja taka dotknie też ZD bo nie mając wystarczającej ilości towaru do przerobu ich koszty najpierw będą rosły co sprawi że nie będzie opłacalności. Myśląc przyszłościowo jedziemy na tym samym wózku. Hodowca obecnie ma jedno wyjście nie produkować i zmienić profil działalności. ZD zmuszone będą redukować zatrudnienie, schodzić z gęsi, przestawić się na inny asortyment. Reasumując:

- brak niosek, brak jaj no i piskląt, hodowcy nie produkują, ZD nie sprzedają, nikt nie zarabia brak zadowolonych,

- opłacalna produkcja nioski, hodowla, jest czym handlować, każdy zadowolony, jest obrót no i są zyski,

- punkt widzenia ZD: hodowcy dokładają do interesu kolejny sezon, my spijamy śmietankę,

- hodowcy nie mają z czego dokładać gdyż brak instytucji charytatywnych wspierających nieopłacalną działalność- koniec gęsi to nie koniec świata można zacząć od zera, lepsze to niż brnąć w długi.

Sytuacja nie jest łatwa a nasze kalkulacje kosztowe są realne i do spełnienia przez ZD. Muszą się opamiętać, albo zapomnieć o zyskach z POLSKIEJ GĘSI.

Osobiście wolę nie robić nic niż się narobić i generować długi. Mam wyjście i nie muszę płakać że nie mam gęsi.

POZDRAWIAM WSZYSTKICH HODOWCÓW I APELUJĘ - NIE DAJCIE SIĘ ZWIEŚĆ ŻE BĘDZIE LEPIEJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam że ZD grają na przeczekanie kwestja kto pierwszy "pęknie"my czy oni.Ale dla nas ten rok to być albo nie, niema nic pomiędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niemcy jak nie chcą gęsi to niech jedzą świńskie dioksyny.Ja gęsi skubałem-skubie i będe skubał .A jak to się komuś nie podoba to niech sobie ogoli jaja.Włoski mu odrosną tak jak GĘSI PIÓRA. Pozdrawiam :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...