tatamarty.323a 0 Napisano 19 Kwietnia 2007 No tak, więc dam głowice do zrobienia fachowcowi, w końcu cenowo to i tak źle nie wygląda, zawór 15 zł, gniazdo 6 zł, wszystko x4 = 84 zł + fachowiec 50 zł, to raz na 19 lat można taką kase wydać na remont ciągnika Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
paffa 0 Napisano 20 Kwietnia 2007 No tak, więc dam głowice do zrobienia fachowcowi, w końcu cenowo to i tak źle nie wygląda, zawór 15 zł, gniazdo 6 zł, wszystko x4 = 84 zł + fachowiec 50 zł, to raz na 19 lat można taką kase wydać na remont ciągnika Nie chcę Cię martwić, ale na polskich częściach nigdy nie wytrzyma 19 lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 20 Kwietnia 2007 ja płaciłem 12zł za zawór + 6zł gniazdo = 72zł robocizna 6zł za gniazdo czyli 24zł Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andreze 0 Napisano 21 Kwietnia 2007 Witam ! Mam pytanie czy ktoś z was miał kiedyś podobny przypadek a mianowicie przy uruchomionym silniku załącza mi się rozrusznik a gdy wyciągnę przewód od elektromagnesu rozrusznika jest wszystko ok założyłem nowy przekaźnik od rozrusznika i dalej to samo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 21 Kwietnia 2007 Masz kolego walnięty elektromagnes Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ZETO 0 Napisano 21 Kwietnia 2007 Witam, Miałem też taki problem i to z prawie nowym rozrusznikiem szybkoobrotowym (czeskim) , też kupiłem nowy przekażnik rozrusznika i jego wymiana nic nie pomogła, nowy przekażnik okazał się gorszy niż ten stary. Wobec tego przełączyłem przewody na tym przekażniku w ten sposób aby wyeliminować jego działanie i mam teraz spokój, rozrusznik działa bez najmniejszych problemów. Obecnie teraz nie pamietam ktore przewody na tym przekażniku zwarłem, zapinając je na jednym zacisku. Mam to gdzieś zanotowane, ale tam gdzie jest ciągniczek a ja teraz jestem w mieście i na wsi będę dopuero za tydzień. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 21 Kwietnia 2007 Ja całkowicie ominąłem przekaźnik, pociągnąłem kabelek od stacyjki bezpośrednio do rozrusznika, ale nie z powodu niesprawnego przekaźnika, tylko oryginalny przewód gdzieś po drodze się przerwał, bo prąd nie dochodził od przekaźnika do rozrusznika. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 22 Kwietnia 2007 a ja zrobiłem jeszcze inaczej odpiołem przewód od świecy żarowej której i tak nie używałem i podpiołem bezpośrednio pod automat i działa...! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ZETO 0 Napisano 22 Kwietnia 2007 Wg schematu doszedłem, że na przekażniku przepiąłem przewód koloru szarego (idący od rozrusznika ) na zacisk przekaznika z przewodem koloru różowego (idacy od stacyjki) czyli te dwa przewody połączyłem. Od tej pory nie mam problemów z rozrusznikiem . Jeśli skorzystasz z tej porady to napisz o efektach, jak się skończyła ta zabawa z rozrusznikiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ZETO 0 Napisano 22 Kwietnia 2007 Wg schematu doszedłem, że na przekażniku przepiąłem przewód koloru szarego (idący od rozrusznika ) na zacisk przekaznika z przewodem koloru różowego (idacy od stacyjki) czyli te dwa przewody połączyłem. Od tej pory nie mam problemów z rozrusznikiem . Jeśli skorzystasz z tej porady to napisz o efektach, jak się skończyła ta zabawa z rozrusznikiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wilk 0 Napisano 23 Kwietnia 2007 Pytam w imieniu sasiada, zaznaczam ze zupełnie sie nie znam na Władkach bo takowego nie posiadam. Poszukuje w jego imieniu miejsca gdzie mozna zrobić regeneracje pompy wtryskowej (małopolska). Chodzi mi naprwde solidna robote Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andreze 0 Napisano 23 Kwietnia 2007 Zeto dzięki za poradę tylko że u mnie były inne kolory i teraz jest już wszystko ok. Ale teraz bedzie problem tego typu że całe obciążenie rozruchu jest na stacyjce a nie na przekaźniku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 23 Kwietnia 2007 a jaki ty tam masz obciążenie??? ty tylko podajesz napięcie do automatu i jedyny prąd jaki płynie to pobierany przez jego cewkę na przyciągniecie bendiksu przypominam że przewód o przekroju 2,5mm^2 ma obciązalność rzędu 25-28 A. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 24 Kwietnia 2007 Większe obciążenie jest podczas "napędu" przekaźnika niż cewki w elektromagnesie rozrusznika. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andreze 0 Napisano 24 Kwietnia 2007 Macie racje więc po co go montowali skoro można było to zrobić bezpośrednio ze stacyjki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ZETO 0 Napisano 24 Kwietnia 2007 Przekażnik ten jest zabezpieczeniem przed przypadkowym uruchomieniem (kluczykiem) rozrusznika wtedy gdy pracuje silnik traktorka. Do tego przekażnika jest podłączony przewód od alternatora i tu dopiero jest do tego przewodu (na zacisku przekażnika) podłączony przewód idący dalej do kontrolki (lampki) ładowania, w instrukcji nazywanej lampką kontroli zerwania paska klinowego.Jeśli chodzi o kolory przewodów t5o oczywiście w moim ciągniku kolory nie odpowiadają swoim pierwotnym barwom, tak mocno wyblakły - szary, różowy wyglądają jak biały , fiolet wygląda jak różowy lub pomarańczowy, przy tym izolację są sztywne i kruche. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mistrzuś 0 Napisano 24 Kwietnia 2007 a jaki ty tam masz obciążenie??? ty tylko podajesz napięcie do automatu i jedyny prąd jaki płynie to pobierany przez jego cewkę na przyciągniecie bendiksu przypominam że przewód o przekroju 2,5mm^2 ma obciązalność rzędu 25-28 A. jeśli mówisz o 12V to tak, bo 24V to ma 50A Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
paffa 0 Napisano 24 Kwietnia 2007 jeśli mówisz o 12V to tak, bo 24V to ma 50AA widziałeś Władka z instalacją 24V Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 24 Kwietnia 2007 a jaki ty tam masz obciążenie??? ty tylko podajesz napięcie do automatu i jedyny prąd jaki płynie to pobierany przez jego cewkę na przyciągniecie bendiksu przypominam że przewód o przekroju 2,5mm^2 ma obciązalność rzędu 25-28 A. jeśli mówisz o 12V to tak, bo 24V to ma 50A nie wydaj mi się nie zmuszaj mnie żebym to zmierzył ale od lat siedze w tym i 50A to tam na pewno nie ma Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
abuk14 0 Napisano 27 Kwietnia 2007 Ciągnik rolniczy produkcji rosyjskiej. Produkowany od lat 70-tych XX w. do ok 1995r pózniej zastąpiony Żubroniem. Przeznaczony do cieżkich prac w trudnych warunkach atmosferycznych (np.Syberia) lecz także używany powszechnie w Polsce. Wykorzysyuje sie go do prac w rolnictwie Są używane w rolnictwie , w ogrodnictwie oraz nieprzecenione w lesie przy wyrębach dzięki ekonomice , niewielkim wymiarom i zwrotności. Wiele egzemplarzy można dziś spotkać na wsi.T25 zaprojektowany był do pracy w ogrodzie (np. do: rozsiewacza nawozu, kosiarki rotacyjnej itp) Jednak znalazł on zastosowanie na dużych gospodarstwach rolnych w Polsce Moc ciągnika to ok 22,5 KW (tj. 30,5 KM) Często ten ciągnik rywlizuje z Ursusem C-330 Wiele osób kłóci sie który jest wytrzymalszy i lepszy wynika to z podobnych właściwosci obu ciągników. Zaletą tego ciągnika jest wytrzymały silnik, małe zurzycie paliwa i dobry układ hamulcowy. Natomiast wady to: delikatny układ kierowniczy i wycieki oleju z pompy hydraulicznej oraz brak zaczepów. Jest to ciagnik o prostej konstrukcji, ekonomiczny i tani.Ciagnik ten był chętnie kupowany, trwały i poszukiwany. Aczykolwiek jest mocniejszy i wytrzymalszy od jego konkurenta ursusa C-330. Jest tani i wytrzymały. Posiada on szczelną kabinę, dzięki której było możliwe zastosowanie ogrzewania. Ciągnik ten ma podobną moc od ursusa C-330 lecz w praktyce dzięki odpowiednim przekładniom , wykorzystanie mocy jest efektywniejsze. Zaletą silnika jest mały pobór oleju napedowego. Moze on być przeznaczony do pracy na gospodarstwach do 20ha. W podorywce może współpracować z pługiem 5x20 cm ( w cięższych warunkach 4x20cm), a w orce głębokiej z pługiem 2x30 cmT-25 jest tani porównając inne przestarzałe ciągniki które są bardzo drogie. Z wiasku z tym jest poszukiwany i chętnie nabywany przez rolników polskich i nie tylko Pewnie sam masz Władka i dlatego tak go chwalisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 27 Kwietnia 2007 Ciągnik rolniczy produkcji rosyjskiej. Produkowany od lat 70-tych XX w. do ok 1995r pózniej zastąpiony Żubroniem. Przeznaczony do cieżkich prac w trudnych warunkach atmosferycznych (np.Syberia) lecz także używany powszechnie w Polsce. Wykorzysyuje sie go do prac w rolnictwie Są używane w rolnictwie , w ogrodnictwie oraz nieprzecenione w lesie przy wyrębach dzięki ekonomice , niewielkim wymiarom i zwrotności. Wiele egzemplarzy można dziś spotkać na wsi.T25 zaprojektowany był do pracy w ogrodzie (np. do: rozsiewacza nawozu, kosiarki rotacyjnej itp) Jednak znalazł on zastosowanie na dużych gospodarstwach rolnych w Polsce Moc ciągnika to ok 22,5 KW (tj. 30,5 KM) Często ten ciągnik rywlizuje z Ursusem C-330 Wiele osób kłóci sie który jest wytrzymalszy i lepszy wynika to z podobnych właściwosci obu ciągników. Zaletą tego ciągnika jest wytrzymały silnik, małe zurzycie paliwa i dobry układ hamulcowy. Natomiast wady to: delikatny układ kierowniczy i wycieki oleju z pompy hydraulicznej oraz brak zaczepów. Jest to ciagnik o prostej konstrukcji, ekonomiczny i tani.Ciagnik ten był chętnie kupowany, trwały i poszukiwany. Aczykolwiek jest mocniejszy i wytrzymalszy od jego konkurenta ursusa C-330. Jest tani i wytrzymały. Posiada on szczelną kabinę, dzięki której było możliwe zastosowanie ogrzewania. Ciągnik ten ma podobną moc od ursusa C-330 lecz w praktyce dzięki odpowiednim przekładniom , wykorzystanie mocy jest efektywniejsze. Zaletą silnika jest mały pobór oleju napedowego. Moze on być przeznaczony do pracy na gospodarstwach do 20ha. W podorywce może współpracować z pługiem 5x20 cm ( w cięższych warunkach 4x20cm), a w orce głębokiej z pługiem 2x30 cmT-25 jest tani porównając inne przestarzałe ciągniki które są bardzo drogie. W związtutaj pisz aku z tym jest poszukiwany i chętnie nabywany przez rolników polskich i nie tylko Pewnie sam masz Władka i dlatego tak go chwalisz. A co??? przecierz to prawda co napisał Mistrzuś, a swoją drogą, to tutaj piszą tylko posiadacze Władków, bo ci co nigdy nie mieli z nim styczności to pierdoły o nim tylko wypisują. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miras 0 Napisano 27 Kwietnia 2007 Wiecie co ostatnio bedąc na wycieczce w Walimiu i bedac na wierzy zamku jakieś 1 km usłyszałem jak z wiatrem poszedł głos władka. Ciagnik jedyny który ma taki super dzwiek. Po głosie i ogladnieciu panoramy zauwazyłem ciagniki. Na polu procował on o jego dwóch sasiadów jeden c330 drugi c360. A wiecie jeszcze jaka róznica była Wiec powiem wam oba ciagniki polskie kopciły co mogłem zobaczyć, a jedynie Władek (nasz russiu) nie kopcił, zauwazyliscie ze to jest jego zaleta. A teraz kiedy jeszcze dba się o srodowisko to bardzo wazna zaleta Ja mam silniki c330 i też leje do nich rope i jakos zawsze biała smuge pozostawiają, a Władek nie, chyba mu słuzy polskie paliwo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 28 Kwietnia 2007 , a jedynie Władek (nasz russiu) nie kopcił, zauwazyliscie ze to jest jego zaleta. A teraz kiedy jeszcze dba się o srodowisko to bardzo wazna zaleta :winK: Taa, a świstak zawija byś zobaczył mojego to idzie jak parowóz wszystko zależy od tego jaki kierowca i co ciągnie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 28 Kwietnia 2007 wiecie jeszcze jaka róznica była Wiec powiem wam oba ciagniki polskie kopciły co mogłem zobaczyć, a jedynie Władek (nasz russiu) nie kopcił Trza było się przyjrzeć co robiły te ciągniki,a nie pisać od razu,że władki nigdy nie kopcą a wszystkie polskie to parowozy.Bez przesady bo to co napisałeś nie jest prawdą.Widziałem faceta,ktory ma obok mnie pole i bronował władkiem,a ja orałem(było ciężko i sucho).Władek nic nie kopcił a moja 60 dymiła jak diabli.Teraz odwróćmy tę sytuację-ja latam z bronami(60 nic nie dymi) a władek orze(jest ciężko i sucho) nad nim chmura dymu.Ja nie powiem,żę 60 czy władek wcale nie dymi bo to zależy od prac jakie wykonują ciągniki.Każdy ciągnik jak dostanie w du... w ciężkiej robocie to zadymi.Proszę głupot nie wypisywać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gelo 0 Napisano 28 Kwietnia 2007 Panowie wracając do oleju w hydraulice władka, miałem zamiar zalać go jakimś hydrolem bo pompa nowa siłownik zrobiony, rozdzielacz nowy, dorwałem: Opis Techniczny i Instrukcja Eksploatacji ciągników T25 i tam stoi że w hydraulice lać olej silnikowy 7,5l. I teraz nie wiem czy kupić hydrolu czy silnikowym zalać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach