osa21 0 Napisano 22 Kwietnia 2008 zapomiałem jeszcze dopisać czy można jeszcze dawać antywylegacz na rzepak czy juz za późno Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wiesLaw 0 Napisano 22 Kwietnia 2008 Leje i leje dopiero wczoraj udalo mi sie opryskac rzepak Mospilanem z Topsine m + jakas Sonata rzepakowa z ktora mialem problemy z rozpuszczeniem W rzpaku dopero rozluznia sie kwiatostan jak myslicie na drugi zabieg wystarczy tabukonazol czy cos innego Amistar, Pictor wg tego co Michal pisze to tabukonazol zostawic na jesien. ja chyba sie z nim zgadzam bo w tamtym roku nie bylo za dobrze po zastosowaniu go przy opadaniu pierwszych kwiatkow a robilem mieszanke Alert + Riza bylo do kitu ,zle mi doradzil sprzedawca, juz u niego nie kupuje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 22 Kwietnia 2008 Co dajecie teraz na słodyszka? Nurella nie zaszkodzi pszczołom? do kwitnienia jeszcze trochę.Nie ma obawy. Pszczoły naprawdę idą na rzepak jak jest ciepło i naprawdę mocno kwitnie. Wtedy czuć taki charakterystyczny zapach. Nurelką można jechać do początku kwitnienia właściwego a nie pośpiechów. Jak by tak było to nawet kilka dni temu byłoby już za późno. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 22 Kwietnia 2008 Sprawdziłem karencję na owady 3 dni. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 23 Kwietnia 2008 Trzeba sprawdzić nie karencję a prewencję. A niby jak można by było opryskiwać na pryszczarka? jedź smiało. U mnie jest dużo pszczelaży i nigdy nie miałem problemów, a wręcz od jednego dostaje słoik miodu jak koło niego mam rzepak. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 23 Kwietnia 2008 Trzeba sprawdzić nie karencję a prewencję. A niby jak można by było opryskiwać na pryszczarka? jedź smiało. U mnie jest dużo pszczelaży i nigdy nie miałem problemów, a wręcz od jednego dostaje słoik miodu jak koło niego mam rzepak.Racja, prewencja jest 3 dni.Miodu to i ja dostaję sporo a pszczółki robią dobrą robotę, więc trzeba o nie dbać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 23 Kwietnia 2008 Jak się boicie o pszczoły to Maspilan. Ja jechałem 5 m od uli Nurelką na poczatku kwitnienia i nic się nie działo bo nawet pytałem pszczelarza. Tylko nie pryskałem bezpośrednia na drodze loty pszczół może z 10 metrów przed frontem uli. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 23 Kwietnia 2008 Jak wszem wiadomo wiele preparatów będzie (już ma) zmienioną rejestrację. Pewien preparat (nieważne który, ale dużo takich) wyobraźmy sobie ma prewencję 48h dla pszczół, a w nowej rejestracji będzie 30dni. Rozmawiałem z działem technicznym producenta czy COKOLWIEK bedzie zmienione w preparacie, odpowiedź brzmi że NIC. Po prostu takie wytyczne i już. Odpowiedź dajcie sobie sami.Inna bajkaAlert nie ma rejestracji w fazie opadania płatków rzepaku a miał - preparat fizycznie się nie zmnienił. Takich perełek będzie więcej. Aż się boję co nam zostanie z preparatów na przyszły rok, a że będzie ich mniej to pewnie i ceny podskoczą. Obym nie miał racji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alfl 0 Napisano 26 Kwietnia 2008 jakim skutecznym srodkiem mozna zwalczyc mak w rzepaku? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 26 Kwietnia 2008 A za to jakie kwiatki wyjdą w papierach? Ja już w tym roku niczym nie będę pryskał kukurydzy bo primekstra już nie ma w sprzedaży. Ale się będą w ochronie roślin dziwili Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
śledzik 0 Napisano 27 Kwietnia 2008 Ludziska zasiałem pierwszy raz rzepak i się uczę uprawy tej rośliny. Takie pytanie ile razy pryskacie na słodyszka rzepakowego i w jakich terminach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
anton 0 Napisano 27 Kwietnia 2008 to zalezy od fazy rozwojowej rzepaku. W fazie zwartego pąka próg szkodliwosci to jeden słodyszek w pąku. W fazie luznego pąka ( tuz przed kwitnieniem ) próg szkodliwości to trzy słodyszki na jednym paku. Gdy rzepak zaczyna kwitnąć to zwalczanie słodyszka jest nie wskazane , poniewaz wtedy jest juz owadem pożytecznym ( zapylenie) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 27 Kwietnia 2008 Ludziska zasiałem pierwszy raz rzepak i się uczę uprawy tej rośliny. Takie pytanie ile razy pryskacie na słodyszka rzepakowego i w jakich terminach.to też zależy ile jest go na jednej roślinie najlepiej zastosowac zółte miski albo codziennie sprawdzać pąki i wtedy bedziesz wiedział czy pryskać czy jeszcze nie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pirgreg 0 Napisano 27 Kwietnia 2008 Jak wszem wiadomo wiele preparatów będzie (już ma) zmienioną rejestrację. Pewien preparat (nieważne który, ale dużo takich) wyobraźmy sobie ma prewencję 48h dla pszczół, a w nowej rejestracji będzie 30dni. Rozmawiałem z działem technicznym producenta czy COKOLWIEK bedzie zmienione w preparacie, odpowiedź brzmi że NIC. Po prostu takie wytyczne i już. Odpowiedź dajcie sobie sami.Inna bajkaAlert nie ma rejestracji w fazie opadania płatków rzepaku a miał - preparat fizycznie się nie zmnienił. Takich perełek będzie więcej. Aż się boję co nam zostanie z preparatów na przyszły rok, a że będzie ich mniej to pewnie i ceny podskoczą. Obym nie miał racji.Szanowny kolego mają trochę racji, bo znam osobę która pryskała w ubiegłym roku alertem pszenice w fazie dojżałości woskowej ziarna, ale karencja nie była utrzymana. Za wcześnie wykoszona albo za wczśnie opryskana.Ale wniosek jes taki, że te osoby które były prz zsypie tej pszenicy dostali uczulenia i to wszyscy nawet ci co nigdy go nie mieli przy takiej pracy.A przy innej pszenicy ok. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pirgreg 0 Napisano 27 Kwietnia 2008 A za to jakie kwiatki wyjdą w papierach? Ja już w tym roku niczym nie będę pryskał kukurydzy bo primekstra już nie ma w sprzedaży. Ale się będą w ochronie roślin dziwili A co powiesz na mieszanke lasso+azoprim Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
śledzik 0 Napisano 27 Kwietnia 2008 Panowie pryskałem rzepak na słodyszka w piątek a dziś jest ich tyle że ciarki przechodzą. Pryskałem mospilanem. co jaki czas pryskacie na te robaczki i czym. Bo jak to widzę to mnie szlak bierze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szczewko 0 Napisano 27 Kwietnia 2008 My pryskalismy Nurella a teraz Fastac jeszcze z 2 razy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 27 Kwietnia 2008 Panowie pryskałem rzepak na słodyszka w piątek a dziś jest ich tyle że ciarki przechodzą. Pryskałem mospilanem. co jaki czas pryskacie na te robaczki i czym. Bo jak to widzę to mnie szlak bierze. Nie pacz na robaka tylko na pąki kwiatowe czy są pogryzione albo czy słodyszek siedzi w pąkach wtedy jest problem. Jak on sobie tylko jest a nie ma objawów żerowania to wszystko jest OK. Ba nawet podczas kwitniecia słodyszek jest porzyteczny bo zapyla rzepak. Nurelka i mospilan to preparaty z górnej pólki i muszą działać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dawidlubelskie 0 Napisano 28 Kwietnia 2008 mam pytanie czy rzepak który jest w fazie zwartego pąka a nanim są czarne robale (słodyszek) teraz prysnąć jakimś tanim środkiem a potem gdy już przekwitnie np. mospilanem czy też odwrotnie teraz przed kwitnienim mospilan a potem coś taniego ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 28 Kwietnia 2008 Teraz Nurelka bo załatwi robaki (natychmiast) ewentualnie mospilan i kolejne naloty do 14 dni a potem mospilan lub inny na pryszczarka. Te tanie środki to szkoda na nie kasy. Bo efekt mizerny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maper 0 Napisano 29 Kwietnia 2008 Z tym Mospilanem to dziwna sprawa ponieważ niby z górnej półki, ale tak naprawdę nie działa lub działa może 2 lub 3 dni. Używałem też nurelki i było ok ale Mospilan moim zdaniem się nie sprawdza. Pryskałem mospilanem w środę w poprzednim tygodniu a w sobotę była chmara słodyszka i to aktywnego,żerującego. Pomyślałem że jeszcze się przytruje ale w dniu wczorajszym oprócz aktywnego słodyszka miałem jeszcze sporo dziur w pąkach. Podobnie było rok wcześniej. Do du.. ten środek. A i warunki zastosowania oprysku były optymalne więc nie ma mowy żeby nie działał bo coś zrobiłem źle a nawet dałem dawkę jak na chowacza no i du.. będę musiał prysnąć dziś jakimś pyretroidem.Czy ktoś z was ma dośwadczenie w reklamacji tego środka bo widzę że nie tylko u mnie nie działa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdem 0 Napisano 29 Kwietnia 2008 No właśnie cos z tym Mospilanem jest nie tak bo u mnie też właściwie nie widziałem efektów działania.Pryskałem tydzień temu i najwyzej z dzień po oprysku było widać jakieś działanie a później z dnia na dzien było coraz gorzej i też będe musiał jechać z następna dawka ale juz napewno nie mospilnu, wole kilka razy jakims tanim środkiem prysnac ,Przynajmniej robale spadaja zaraz po oprysku i to wszystkie a po mospilanie nie wiem czy był taki okres żeby nie było wogóle robaczków . W zeszłym roku tez nie byłem zadowolony z tego środka chociaz jego działanie było lepsze niz w tym roku.Ogólnie cos robią nas w ch... z tymi środkami ...... znajomy sprawdził Atlantis i każdym opakowaniu zamiast 200g było 180g przynajmniej tak pokazywała miarka dołaczana do środka, niestety nie miał tak dokladnej wagi aby to sprawdzić bo miarka napewno nie jest dokładna , również ten problem był z Grodylem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 29 Kwietnia 2008 a ile gramowe było opakowanie mospilanu, bo to ostatnio jeden z bardziej podrabianych środków, moze trafiliście na podróbke? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
śledzik 0 Napisano 29 Kwietnia 2008 Ja dopiero raczkuje w uprawie rzepaku, i co do mospilanu to chyba już więcej nic nie będę pryskał zero efektu. Nurelką jak prysłem to podziałało jak ta lala. Tak więc nie tylko ja miałem z nim problem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 29 Kwietnia 2008 w przyszłym roku nikt nie bedzie pryskał mospilanem chyba ze bedzie miał u siebie w magazynie bo go od czerwca maja wycofać ze sprzredarzy na terenie polski Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach